jkrzyz 21.03.2008 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Przekonałem się dzisiaj, że na złodziei nie ma 100% metody.Dziś się do mnie włamali, tak około 19. Sąsiad usłyszał hałasy, wyszedł na podwórko i zobaczył dwóch mężczyzn, którzy chodzili w koło domu. Coś do nich krzykną, ale po prostu go zignorowali. Zadzwonił do mnie, ja na policję.Złodzieje w międzyczasie wybili szybę w oknie, ukradli wkrętarkę, zgrzewarkę i się zmyli, zanim sąsiad wrócił z bratem.Trochę pocieszające jest to, że podobno policja się pofatygowała.W sumie mam działkę w samym środku wsi. Może jakby jakaś mocarna syrena ryknęła i pół wsi się zbiegło z widłami, bo nic skuteczniejszego nie przychodzi mi już do głowy.Najgorsze jest to, że kradli bezczelnie i na zimno, na oczach sąsiada niemalże.Mam nadzieję, że przekonali się, że nic specjalnie wartościowego w środku nie ma i pójdą gdzie indziej, gdzie może trafią na porąbanego furiata zaopatrzonego w siekierę, piłę spalinową albo miecz samurajski i nabawią się trwalej niezdolności do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przypadek 21.03.2008 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2008 Jak tylko wstawię okna, to tak jak w starym domu - doubezpieczę w Allianzie - zwracają 100 % wartości odtworzeniowej. Mogłabyś wskazać właściwe OWU? Ja znalazłem tylko http://www.allianz.pl/pdf/internauci/mieszkaniowe/owu/MIBU_O01_%2007_07_pod_wlasnym_dachem.pdf i według tego wariant BUDOWA obejmuje tylko jakies egzotyczne ryzyka a wariant KOMFORT obejmujący włamanie i kradzież może być zastosowany jedynie do ukończonych i zamieszkanych budynków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 23.03.2008 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 TaaaaaaaaOd czasu mojego 1 postu w tym temacie miałem może jeszcze ze 2-3 odwiedziny sprawdzające i dali sobie spokój widząc że mieszkam na budowie.Teraz mam już zrobioną sypialnie więc mieszkam wręcz normalnie . To chyba jedyny i najpewniejszy sposób na normalność.Bo nienormalnym dla mnie jest ( mimo wszystko) zatrudnianie w państwie prawa agencji ochrony do małego 100 metrowego domku.Gdzie my żyjemy?Jeszcze niedługo i pod wpływem presji będziemy zatrudniać ochroniarzy osobistych......Niestety ale moje przemyślenia idą w kierunku takim , że wiele agencji ochrony żeruje na nas a wręcz sami powodują zapotrzebowanie na swoje usługi.Nie jestem Rockefellerem ani Billem Gatesem ani nikim ważnym , więc muszę do życia podejść ciut spokojniej . Ochrona agencji????? Nigdy!!!!!Od tego w sumie są sąsiedzi, domownicy i....ubezpieczalnie . A od kradzieży podczas budowy jest.....siekiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tigro 23.03.2008 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Witajcie, ja co prawda nie wyszedłem jeszcze z budową z ziemi, ale już mam plan na przyszłość... Uzbroję się w mój karabinek paintball'owy, założe mundur i maskę paintaball'wą. Jak mnie zobaczą śpiącego w fotelu jak Leon Zawodowiec to na pewno mi nie podskoczą A tak serio, to z jednej strony mnie ten post rozśmieszył (sposoby na złodziei), a z drugiej przeraził skalą tych sytuacji. Na szczęści buduję obok działki rodziców, więc mam pewnych sąsiadów. Ale na pewno pomyślę o różnej maści zabezpieczeniach, atrapach i ubezpieczeniu. Zdrowie bliskich jest najważniejsze i nie warto go ryzykować dla rzeczy materialnych. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 23.03.2008 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Niestety skala jest olbrzymia.A to wszystko przez naszą kochaną prokuraturę i sądy co takie szkody traktują jako niską szkodliwość społeczną.......A ja bym karał tych naszych małych złodziejaszków bezwzglednie kolegiami a potem komornikami bym nękał.Jakby jeden z drugim moczymorda miał ze 3 razy komornika w ciągu roku w domu to jestem pewien że problem by się skurczył do błędu statystycznego .Podobnie jak z kłusownictwem - nie znam biednego kłusownika, za to pijaczków którzy kłusują znam..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przypadek 23.03.2008 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Niestety skala jest olbrzymia. A to wszystko przez naszą kochaną prokuraturę i sądy co takie szkody traktują jako niską szkodliwość społeczną.. Nie zgadzam się. Główny problem polega na efektywności policji w tym przypadku - zazwyczaj takich kolesi za rękę nie złapiesz ale mogliby się bardziej operacyjnie wykazywać, ścigać lewe sprzedaże materiałów itp... Tak poza tym, drodzy państwo kupujący bez faktury, to wyjaśnijcie mi, skąd się te materiały biorą, hę? Bo raczej nie z fabryki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 23.03.2008 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Ja kupowałem kilka rzeczy bez faktury ..... ale były to produkty typu piasek, żwir itp.A kupowałem je w żwirowni itp.No i oczywiście żadnych zakupów tzw okazyjnych . A kilku gości przyszło z propozycjami ale pogoniłem w cholerę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 23.03.2008 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Tak poza tym, drodzy państwo kupujący bez faktury, to wyjaśnijcie mi, skąd się te materiały biorą, hę? Bo raczej nie z fabryki... Najczęściej jest to towar w pełni legalny. Dowiedz się wiecej o tzw. "przesunięciu magazynowym" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przypadek 23.03.2008 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Najczęściej jest to towar w pełni legalny. Dowiedz się wiecej o tzw. "przesunięciu magazynowym" Rozumiem że chodzi o fikcyjną sprzedaż zza granicy? Nawet jeśli, to w takim przypadku możesz normalną fakturę dostać, z 0% VATem. Przyznasz, że w przypadku lewych sprzedaży wszystko załatwia się na gębę, a towar nie jest nigdzie zaewidencjonowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 23.03.2008 19:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Poczuwam się do odpowiedzi.Może i kupiłem trochę piachu bez faktury i bez Vatu , jednakże nie przemawia przeze mnie mentalność Kalego.....Tak samo jak korzystałem z transportu bez faktury ...... Tutaj jednak napisałem o bezwzględnej kradzieży z niszczeniem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.03.2008 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 też kupowałam bez faktury ... głównie kruszywa bezpośrednio ze żwirowni i drewno bezpośrednio z tartaku ... wiem, że kradzione nie było ...najwyżej skarb państwa nieco zubożał-ale to już mi w zasadzie wisi - skoro oni mogą zdzierać ze mnie to równie dobrze ja mogę z nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 23.03.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 po tym jak po jednej dobie ukradli mi napędy kupuję broń ostrą będę strzelać bez opamiętania jeśli chodzi o ubezpieczenie domu w budowie to polecam Compensę ochronę mam niemal od zawsze, ale to pic na wodę fotomontaż policja to kolejna porażka broń ogrodzenie pod napięciem P4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
theodolit 23.03.2008 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 po tym jak po jednej dobie ukradli mi napędy kupuję broń ostrą będę strzelać bez opamiętania jeśli chodzi o ubezpieczenie domu w budowie to polecam Compensę ochronę mam niemal od zawsze, ale to pic na wodę fotomontaż policja to kolejna porażka broń ogrodzenie pod napięciem P4 i na koniec wygodna cela - bo złodzieja to nikt nie złapie - ale jak zastrzelisz człowieka z Twoim telewizorem pod Twoim oknem - to wiadomo kto bedzie siedział - takie życie u nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 23.03.2008 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 będę strzelać między nogi a jak padnie z bólu to podejdę i obetnę mam kolekcję ostrych noży, nie będzie bardzo bolało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 23.03.2008 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 ... jego żona mogłaby Ci nie wybaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 23.03.2008 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Rozumiem że chodzi o fikcyjną sprzedaż zza granicy? Nawet jeśli, to w takim przypadku możesz normalną fakturę dostać, z 0% VATem. Przyznasz, że w przypadku lewych sprzedaży wszystko załatwia się na gębę, a towar nie jest nigdzie zaewidencjonowany. Nie / Nie / Nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przypadek 23.03.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Nie / Nie / Nie Nie bądź więc taki tajemniczy i objaśnij mechanizm.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 23.03.2008 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2008 Nie zamierzam nikomu podsuwac nowych pomyslow. Byc moze niektorzy robia to inaczej. Ci co maja wiedziec jak to dziala, to uwierz mi - wiedza i to dobrze A reszta wiedziec nie musi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 24.03.2008 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2008 W każdej miejscowości, najlepiej na rynku lub przed kościołem powinno stać takie fajne urządzenie do którego delikwent wsadza głowę i lepkie rączki. Gwarantuję, że liczba drobnych kradzieży i wybryków chuligańskich spadłaby o połowę. Dla pozostałych praca w kamieniołomach. No, ale niestety ... prawa człowieka. My budujący "człowiekami" nie jesteśmy MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 24.03.2008 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2008 Kiedyś słyszałem taką wypowiedź prawnika w telewizji:jak ma Pan(i) broń niech Pan(i) strzela w głowę a w prokuraturze mówi że strzelał(a) Pan(i) w nogi...... .Mogła Pan(i) być pod wpływem silnego stresu a wtedy wiadomo że można spudłować. Sorki kochani - jestem katolikiem ale jak przyjdzie do mnie wsiowy złodziejaszek to siekierą rozwalę łapy, kolana itp. Bo może zdążę zrobić to ja a nie bandzior mnie odwiedzający mnie w nocy.Polskie sądy nareszcie respektują obrone konieczną a do niej zalicza się obronę własnego mienia , mienia najbliższych , życia swojego i najbliższych . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.