Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

płytki-szlifować czy na listwie


cbartek

Recommended Posts

pewnie że szlifować! wizualnie bez porównania dużo ładniej się prezentują , ale wszystko zależy od płytek i od tego kto je będzie kład. Glazurnicy nie lubią się bawić w szlifowania , kładzenia z 1mm fugą itp rzeczy bo trochę więcej z tym roboty a oni wiadomo nie narobić się a zarobić. Swojego przycisniji , uprzyj się i szlifuj:)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, to ja wrzucę zdanie częściowo odmienne :roll: Uparłam się na szlifowanie i bez gadania mi zrobili :D Jest ślicznie, estetycznie itd... Natomiast mam takie odczucia, że jakbym robiła jeszcze raz, to mimo wszystko dałabym listwy (teraz już są takie znośnejsze wyglądowo, na szczęście) tam, gdzie narożniki są narażone na uszkodzenie,na wystających krawiędziach, np. okolice drzwi, obudowa geberitu itp. Generalnie moje wnioski - unikać listew jak się da, ale tam gdzie można się "potknąć" o takie szlifowane płytki, trochę ich szkoda - bo już widzę, że te szlifowane krawędzie są bardzo słabiutkie przy glazurze :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okładnie te same obawy o których pisze OK i jestem rozdarta wewnętrznie :wink:

Zdecydowanie nie podobają mi się listwy i zgadzam się z poglądem, że psują wygląd nawet najpiękniejszej glazury. Z drugiej jednak strony słabo mi się robi jak sobie wyobrażę moje dziecię przewracające się w łazience i walące głową w kant ścianki instalacyjnej pięknie pościnanej na brzegach :-? Myślę też, że generalnie te brzegi są narażone na uszodzenie w razie mocniejszego "puknięcia" czymkolwiek. No i mam taki zgryz, że szkoda gadać :-? Zaczynam rozumieć twierdzenie, że wykończeniówka wykańcza :cry: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko szlifować!

my wprawdzie mieliśmy chwilowy kryzys pt. "sterta połamanych kafli rośnie, a końca nie widać" i ja juz byłam gotowa listwę nabyć. Na szczęście nie było takiej idealnie w kolorze naszych kafli i mąż zęby zacisnął i szlifował. Kafle i mozaikę. Efekt wart pracy.

 

Następnym razem za nic w świecie nie będziemy robić tego sami, tylko sobie poszukamy pana kafelkarza ;o)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej szlifować . Efekty są naprawdę rewelacyjne . Jak robisz to samemu i nie ma się wprawy to trochę trwa , ale nauka kosztuje . Ale potem jaka satysfakcja . Jak to robi glazurnik to parę złoty weźmie więcej , jak jest profesjonalista to powinien mieć do szlifowania odpowiedni sprzęt .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie podobają mi się listwy i zgadzam się z poglądem, że psują wygląd nawet najpiękniejszej glazury. Z drugiej jednak strony słabo mi się robi jak sobie wyobrażę moje dziecię przewracające się w łazience i walące głową w kant ścianki instalacyjnej pięknie pościnanej na brzegach :-?

 

Annja, a nie da się tak poustawiac, żeby uniknąć kantów? Np. stelaż do miski zupelnie w ścianie, bez obudowywania, wanna półokrągła itp. Albo tak rozmieścic, żeby ryzyko uderzenia było minimalne?

 

U mnie też szlifowali, nawet mozaike. Obudowę Geberitu (akurat faktycznie to jest Geberit, hehe, chociaz glazurnicy na wszystkie stelaże tak mówią) mam na samym wejściu (maciupeńka łazienka) i nic mi się, na szcze nie pouszkadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...