Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O szczepionkach - dla rodziców małych dzieci


BK

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 447
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mam 8 letniego syna, właśnie ostatnio byłam z nim u naszej pediatry, która usilnie namawiała mnie na zaszczepienie syna na ..sepsę, koszt to 150zł. Zastanawia mnie to troszkę, czy faktycznie jest już szczepionka przeciw sepsie??

Ta moja pediatra jest całą kierowniczka przychodni i ona ciągle namawia na jakieś płatne dodatkowe szczepienia, ale to wydaje mi się co najmniej dziwne. Czy któraś z Was szczepiła dziecko swoje na sepsę, bądź słyszała od swojego lekarza o takowej szczepionce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekarz ma pewnie profit od ilości szczepionek, szczepionki to podstawowy biznes firm farmaceutycznych.

Uważam że sytmulowanie organizmu przeciwko określonym mikrobom jest bez sensu bo pozbawiamy go możliwości samodzielnego wytworzenia mechamizmów obronnych.

 

Czy pani doktor też sama zapodaje sobie szczepienia w 5 dawkach jednocześnie?

 

Nikt dzieci nie bada przed szczepieniami. Nie prowadzi się żadnych badań naukowych na temat szkodliwości szczepień. Jeśli jakieś są prowadzone to są one sponsorowane przez firmy farmaceutyczne które nie mają żadnego biznesu w wykazaniu szkodliwości szczepienia.

Oficjalnie nie ma komplikacji poszczepiennych bo lekarze nie informują rodziców dzieci że mają zgłaszać jakiekolwiek reakcje organizmu - i to w ciągu zdaje się 24 czy 48 godzin. Zgłoszenie nietypowych reakcji nie jest uznane za reakcję poszczepienną i w razie postępowania sądowego w sprawie uszkodzenia zdrowia dziecka przy szczepieniu (renta dla niepełnosprawnego dziecka, odszkodowanie, koszty rehabilitacji etc.) nie będzie uznane. Nawet jeśli rodzic zgłasza, lekarze nie prowadzą formularzy na zgłaszanie reakcji poszczepiennych. Oficjalnie więc nie ma w naszym kraju statystyk na tena temat, oficjalnie nie ma żadnej szkodliwości szczepień, bo proces ich złaszania jest tak ustawiony żeby nic nie było wykazywane.

Kto widzial u swojego lekarza formularz na zgłaszanie reakcji poszczepiennych? Kto z was zapoznał się z listą możliwych reakcji poszczepiennych (zarażenie wirusem polio - w wyniku szczepionki, reakcje układu nerwoego, etc.)

W imię dobra ogółu poświęcane jest zdrowie i funkcjonowanie dziesiątków tysięcy dzieci. Jak ktoś ma pecha to się załapie.

Zastanawiam się tylko dlaczego poświęca się tyle czasu na gadanie o uszkodzonych rzy okazji zabiegów zapłodnienia w in vitro płodach a nikt nie podejmuje dyskusji moralnych o uszkadzaniu już żyjących, realnych, zdrowych dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam , bo ja nie mam dzieci a tym bj. nie zastanawiam sie nad kupnem szczepionek dla tych dzieci - wiec moze nie powinnam sie udzielac ale.... przypomniala mi sie genialna scena w genialnym serialu House MD (leci na 2 ok 21.00 jako "Doktor House" - polecam!!!:)

Otóż scenka wygladala tak - dr House przyjmuje w swoim gabinecie mamusie z malutkim (ok pol rocznym) niemowlakiem. Mamusia jest z tych nietypowych - nie je miesa , nie nosi zanych skor zwierzat ani syntetykow, wierzy w harmonie, ekologie itp. Samo w sobie nie jest to zle ale mamusia ma jeszcze jedna teorie zyciowa - otóż szczepionki dla dzieci to wymysl szatana i koncernow farmaceutycznych - tak naprawde sa niepotrzebne , w najlepszym przypadku obojetne dla dziecka (wiec ani robia dobrze ani zle) i to że chronioą dzieci jest nieprawdą a zostalo wymyslone zeby (tu cytat) " koncerny zarabialy kupe kasy i krecil sie ten biznes"

 

Na co House : " ma Pani racje,ale prosze pamietac ze jest jeszcze jeden przynoszacy swietne pieniadze biznes : produkcja malych slicznych trumienek dla dzieci, jak rozumiem jest Pani w tej drugiej grupie popierajacych " :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonooka jak też kiedyś uważałam takich ludzi za świrów a takie poglądy za paranoję ale zaczynam w to wierzyć

 

jeśli szczepionki chronią to dlaczego po zaszczepieniu zdarzają się kilkukrotne zachorowania na chorobę przeciwko której dziecko zostało zaszczepione

 

a dwa

dlaczego u Amiszów którzy programowo nie szczepią - nie ma zachorowań na autyzm, jakiś nie widać też żeby trapiły ich choroby przeciwko którym się nie szczepią bardziej niż resztę populacji

 

Japończycy szczepią dzieci od 2 roku życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dwa

dlaczego u Amiszów którzy programowo nie szczepią - nie ma zachorowań na autyzm, jakiś nie widać też żeby trapiły ich choroby przeciwko którym się nie szczepią bardziej niż resztę populacji

.

 

Akurat Amisze to zly przyklad. To zamknieta grupa spoleczna ktora charakteryzuje sie nie tylko trwaniem w swoim "swiecie" i tradycjach ale takze małzenstwami w swojej grupie spolecznej a co idzie prawie ze zamknietą i słabo zróznicowaną pula genów.

Sa specyficzne choroby genetyczne wystepujace wlasnie w takich srodowiskach - gdzie bliskie pokrewienstwo i slaby (lub praktycznie żaden) doplyw "swiezej krwi" zwieksza ryzyko ich powstawania .

Byc moze z tych samych powodow (podobna , waska pula genow) sa bj. odporni na inne choroby trapiace "typowe" grupy spoleczne.

Jak by nie bylo - w tym momencie nie mozna tworzyc porownan do Amiszow bo sa tak "nietypowi" ze nie mamy wspolnego punktu odniesienia :)

Co do szczepionek - nie jest tak ze slepo w nie wierze (zwlaszcza w te ktore nie sa obowiazkowe - np. przeciw grypie) ale przy innych - majac do wyboru ~10% na zly scenariusz i 90% na dobry - nie zaryzykowalabym chyba jednak nie szczepienia dziecka (czy siebie):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że poświęcanie zdrowia 10% dzieci w imię dobra ogółu jest głęboko niehumanitarne. Są szczepionki “normalne” i są “lepsze” – inaktywowane, acelularne, bezpieczniejsze, pozbawione żywych wirusów, o zminimalizowanym ryzyku, pozbawione szkodliwych związków aluminium czy rtęci, lub innych szkodliwych konserwantów. Te są dostępne dla mieszkańców lepszych krajów świata, dla bogatszych lub tych których lekarze poinformują o takich szczepionkach lub którzy to sobie sami załatwią. Pytanie – dlaczego domyślnie takie lepsze i bezpieczniejsze szczepionki nie są dostępne dla wszystkich dzieci? Odpowiedź jest taka że pewnie chodzi o kasę.

 

Jestem przekonana że za kilkadziesiąt lat takie szczepionki jakie znamy teraz zostaną wyeliminowane jako szkodliwe dla ludzi i jako nieetyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie masz racje ze chodzi o kase :)

ale ... jak zmusisz koncern farmaceutyczny do obnizenia ceny (czy panstwo do kupienia tych drozszych?) - nie podawaniem szczepionek w ogole?

cynicznie mowiac - masz kase - masz lepiej (i twoje dziecko tez)

cynizm no. 2 - nic nie stoi na przeszkodzie kupic za wlasne pieniadze te lepsza szczepionke.

 

 

mozna tez ie cieszyc ze w ogole ktos wyprodukowal te szczepionki i ze ktos je kupil zeby spoleczenstwo moglo szczepic za darmo swoje dzieci. (bo chyba te szczepionki dla niemowlakow sa bezplatne?)

nie bardzo na dzis widze inne opcje - moim zdaniem - na pewno niepodawanie w ogole szczepionek dzieciom - nie jest wyjsciem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamusia jest z tych nietypowych - nie je miesa , nie nosi zanych skor zwierzat ani syntetykow, wierzy w harmonie, ekologie itp. Samo w sobie nie jest to zle ale mamusia ma jeszcze jedna teorie zyciowa - otóż szczepionki dla dzieci to wymysl szatana i koncernow farmaceutycznych - tak naprawde sa niepotrzebne , w najlepszym przypadku obojetne dla dziecka (wiec ani robia dobrze ani zle) i to że chronioą dzieci jest nieprawdą a zostalo wymyslone zeby (tu cytat) " koncerny zarabialy kupe kasy i krecil sie ten biznes"

 

Na co House : " ma Pani racje,ale prosze pamietac ze jest jeszcze jeden przynoszacy swietne pieniadze biznes : produkcja malych slicznych trumienek dla dzieci, jak rozumiem jest Pani w tej drugiej grupie popierajacych " :)

Wiesz, ja też jestem z tych nietypowych, chociaż nie do tego stopnia, dzieci szczepiłam, niektóre dodatkowe szczepionki tez im podałam. Na szczęście nic się nie stało, nie miałam pojęcia o objawach ubocznych, któe mogą dać szczepionki.

Myślę, że ten film, którego nie znam - fakt, to jednak - jak to amerykański serial - operuje pewnymi stereoptypami.

Ostatnio szczerze mówiąc coraz bardziej chyba zbliżam się do modelu nietypowej mamusi z filmu - szczególnie jak widzę, jak łatwo moje niektóre koleżanki dają się wkręcić w reklamy o tym, że najlepsze co mogą dać dziecku to batonik Pingu, Danonek i soczek Kubuś. Szczepią, poją syropami witaminowymi, prowadzają do "restauracji" Mac Donalds, a potem kupują śliczne różowe plombki, lakują ząbki (siostrzeniec mojego męża - jak się okazało - jest uczulony na ten preparat :o ), podają najnowsze antybiotyki i najlepsze probiotyki, żeby zniwelować ich szkodliwe działanie. Potem tran i olej z wątroby rekina, wapno w tabletkach, mleko wzbogacone wapniem... Syropek przeciwko zaparciu... Sterydy na alergię.

Moje dzieci chorowały, szczególnie młodsze, sporo, nie były to na szczęście groźne choroby, kiedy dawałam mu antybiotyk zdawałam sobie sprawę, że to droga na skróty - nie miałam czasu na spokojne wyleczenie, bo musiałam iść do pracy :(

Ale alergii nie mają, młodszy rozpoczął 7 rok życia bez jednej dziury w zębie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko dodam, że badanie przed szczepieniem - przynajmniej u mnie w przychodni - to fikcja, formalność (lekarz rodzinny najlepszy w mieście - potwierdzone dyplomem dumnie wywieszonym w gabinecie) - za "zrealizowanie programu szczepień" odpowiada zresztą jakaś pielęgniarka - szczepi się rocznikami, miesiącami, itp. Lekarz osłuchuje, zagląda do gardła, zero wywiadu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten film, którego nie znam - fakt, to jednak - jak to amerykański serial - operuje pewnymi stereoptypami .

 

Alez oczywiscie :) niemniej jednak scena byla pyszna :):):)

(ps. na pewno nie jestes taka jak tamta serialowa mamusia - ona byla mocno przerysowana :) :wink: )

 

Ja znow z teoria spiskowa: a czy aby film nie jest sponsorowany przez koncerny farmaceutyczne???

(tez widzialem ten odcinek, ale w kazdym z odcinkow jest poruszany problem ekstremalny; moze doczekamy sie rowniez epizodu z komplikacjami poszczepiennymi?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Stanach jest duża dyskusja na temat szczepionek, i ja byłabym skłonna sądzić że takie sceny są na zamówienie działu PR takiej duże firmy. Przecież to nie jest niczym niezwykłym. Reklamy są w filmach, co więc stoi na przeszkodzie żeby ośmieszyć niewygodne poglądy popularnym serialem który wszyscy lubią?

 

Jestem przeciwko szczepionkom parudniowych maluchów przecież to bez sensu.

Ale faktem jest że podając szczepienie dorosłej osobie można bez wątpliwości przypisać negatywne działanie szczepionek, to dziecko które nie rozwinęło jeszcze umiejętności - już nie tak latwo przypisać powody opóźnień rozwojowych czy patologii właśnie szczepionkom (bo przecież i tak nic nie potrafi). Potem się matkom wmawia że tak ma być i już.

 

Zatrucia szczepionkami przypominają np zatrucia rtęcią - pewnie każdy z was o tym słyszał. Uwaga na plomby amalgamatowe - o ile są świetne bo trwałe, to zatrucie rtęcią przy ich zmianie może być bardzo niebezpieczne.

 

Faktem jest że dzieci wchłaniają w siebie przerażającą ilość hormownów sterydów i antybiotyków (kurczaki), konserwantów i bawrników, sztucznego bezwartościowego jedzenia.

Na tak zniszczone organizmy jeszcze przywalić alergen jakim jest szczepionka i mamy problem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z punktu widzenia lekarza, aczkolwiek nie pediatry

Tekst został spreparowany w określonym celu. Dokładnie spreparowany, bo wygląda jak obiektywny a w każdym zdaniu roi się od błędów, nadinterpretacji itd. Celu nie znam. Może na podparcie czyichś silnych przekonań?

Teraz szczepionki - są te bardziej i mniej niebezpieczne. Generalnie o powikłaniach mówi się w przypadku NMRII. Ale powikłaniach typu zapalenie opon, jakieś późne spadki odporności. O autyzmie poszczepiennym nie słyszałam. Jakaś nowa teoria?. Sama się zastanawiałam nad podaniem tej szczepionki, tym bardziej, że odra nie jest częsta (choć zdarzają się odrowe zapalenia opon i mózgu ze złym rokowaniem, niestety), świnka dla dziewczynek mało niebezpieczna a różyczkę najlepiej po prostu przechorować wcześnie. W końcu podałam, ale trochę się bałam.

Co do DPT (dyphteryt, pertussis, tetani - błonica, krztusiec i tężec) nie miałam żadnych oporów. Szczepionki te dają bardzo rzadko powikłania a choroby prawie zawsze. Szczególnie tężec! O krztuśćcu można ewentualnie dyskutować ale tą można podać w wersji acelularnej (płaci się). Polio- dawałam szczepionkę zabitą (kupowałam sama), właśnie w złożeniu tetracog. Głownie bo mi się nie chciało zachowywać reżimu sanitarnego :D Ale też trochę dla bezpieczeństwa dziecka.

Chcę przypomnieć jeszcze o jednym. mamy dość duże kontakty z Rosją, tam program szczepień leży. nie wiem, jak Ukraina, ale Białoruś pewnie też jest w tyle. Jesteśmy w pewnym stopniu kordonem sanitarnym dla Europy zachodniej. Inaczej ten problem wygląda z punktu widzenia Londynu czy Paryża, inaczej z naszego.

To tylko moje przemyślenia. Nikogo nie namawiam i nie mam żadnych profitów ze szczepień :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z zatrucie rtęcią przy ich zmianie może być bardzo niebezpieczne.

 

..

Rtęć nie jest niebezpieczna. Jest obojętna. Niebezpieczne są sole rtęci.

Co tam mamy w plombach (sole czy rtęć) to już nie wiem 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat MMRII nie ma szkodliwego timerosalu

ale inne szczepionki kombinowane tak.

 

szczerze mówiąc ręce mi opadają jak słucham lekarzy wypowiadających się na ten temat. Mało kto słyszał o tym że znakomita większość dzieci z autyzmem ma obciążenia biochemiczne, większość ma nadmiar glinu czy rtęci.

EZS

powiedz mi proszę skąd w organizmie małego dziecka które nie zjadło termometru bierze się nadmiar rtęci ?

o zatruciach rtęcią czy związkami lekarze słyszeli, ja niestety nie dysponuję podręcznikami

ale mam tylko parę linków

 

http://www.emedicine.com/EMERG/topic813.htm

 

 

i po polsku - PROJEKT REZOLUCJI PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO

w sprawie strategii Wspólnoty w zakresie rtęci

 

" mając na uwadze, że rtęć zawarta w amalgamacie stanowi drugi co do wielkości zasób rtęci w społeczeństwie; mając na uwadze, że większość ludzi w krajach rozwiniętych jest narażona na działanie rtęci poprzez wdychanie pyłu rtęciowego z amalgamatu dentystycznego; mając na uwadze, że emisje krematoryjne będą stanowić poważne źródło skażenia rtęcią w ciągu nadchodzących lat"

 

...

 

"mając na uwadze konieczność zminimalizowania narażenia na kontakt z rtęcią najbardziej wrażliwych grup populacji (noworodków, dzieci, kobiet w ciąży oraz kobiet w wieku rozrodczym); mając na uwadze konieczność efektywnego monitorowania skuteczności ww. działań oraz konieczność informowania, edukowania oraz ostrzegania zarówno ogółu populacji jak i jej najbardziej wrażliwych grup o potencjalnym ryzyku związanym z artykułami żywnościowymi skażonymi rtęcią oraz jej związkami chemicznymi,

 

Q. mając na uwadze, że należy w niezależny sposób zbadać znaczenie dla zdrowia takich źródeł rtęci jak amalgamat, szczepionki zawierające rtęć i środki dezynfekujące"

 

...

"wzywa Komisję do zajęcia się kwestią wykorzystywania rtęci w produkcji szczepionek, jak wspomniano również we wnioskach Rady z dnia 24 czerwca 2005 r., oraz do przeprowadzenia oceny mającej na celu ograniczenie takiego wykorzystania rtęci oraz całkowity zakaz w stosownych przypadkach i jeżeli istnieją bezpieczne alternatywy, a także do wsparcia badań nad możliwościami przyszłego wprowadzenia w krajach rozwijających się wielodawkowych szczepionek niezawierających tiomersalu"

 

...

wzywa komisję do przeprowadzenia ogólnej oceny wpływu na zdrowie w celu zbadania kosztów opieki zdrowotnej związanej z zatruciem rtęcią, w tym ograniczonej zdolności intelektualnej dzieci w Europie narażonych na oddziaływanie rtęci;

 

http://www.europarl.europa.eu/sides/getDoc.do?pubRef=-//EP//TEXT+REPORT+A6-2006-0044+0+DOC+XML+V0//PL

 

TO nie są jakieś wymysły stukniętych paranoicznych mamusiek co się sugeruje

W Europie jest to przedmiotem poważnych dyskusji

A w Polsce – no cóż lekarze się z tego śmieją.

Szkoda bo żaden z tych lekarzy co się z tego śmieją nie jest w stanie wyleczyć dziecka z ADHD czy autyzmu. SA lekarze którzy potrafią odtruć z toksyn (m.in. ze szczepionek) i dziecko z rośliny zmienić w normalnego zdrowego dzieciaka. TO nie są wymysły tylko prawdziwa medycyna.

Jest kilku lekarzy – pani dr Cubała Kucharska w Wawie, pani dr Esser we Wroc, kilku innych w Polsce. Są to normalni lekarze, o bardzo wysokiej pozycji zawodowej.

 

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten film, którego nie znam - fakt, to jednak - jak to amerykański serial - operuje pewnymi stereoptypami .

 

Alez oczywiscie :) niemniej jednak scena byla pyszna :):):)

(ps. na pewno nie jestes taka jak tamta serialowa mamusia - ona byla mocno przerysowana :) :wink: )

 

Ja znow z teoria spiskowa: a czy aby film nie jest sponsorowany przez koncerny farmaceutyczne???

 

ojj nie ! w 2 czy 3 odc. pozniej byla przepiekna scena jak House zrownuje z ziemia koncern farmaceutyczny i wprowadzany przez nich nowy lek (caly watek z Edwardem Voglem) i slynna scena z konferencja prasowa :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...