Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

O szczepionkach - dla rodziców małych dzieci


BK

Recommended Posts

Byłam z młodą w przychodni w tym tygodniu - przychodnia obwieszona plakatami

 

"Matko, czy wiesz, że ospa może nieodwracalnie oszpecic twoje dziecko -

 

"Matko, czy wiesz, że rotawirus może spowodować nawet 9-dniową hospitalizację - i tu zdjęcie dzieciątka z wenflonem, leżącego na łóżku, oj, przemawia do wyobraźni

 

Oczywiście, na to wszystko są szczepionki. I oczywiście, lekarze gorąco namawiają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 447
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Byłam z młodą w przychodni w tym tygodniu - przychodnia obwieszona plakatami

 

"Matko, czy wiesz, że ospa może nieodwracalnie oszpecic twoje dziecko -

 

"Matko, czy wiesz, że rotawirus może spowodować nawet 9-dniową hospitalizację - i tu zdjęcie dzieciątka z wenflonem, leżącego na łóżku, oj, przemawia do wyobraźni

 

Ech....

 

To powinno być zabronione..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem wybieram sie na bilans dwulatka, ciekawe, na jaką szczepionkę będą mnie tym razem namawiać - może np. na rynku pojawi sieszczepionka przeciwko bąblom po komarach, kto wie ;-)

 

Wyobrażacie sobie te plakaty, "Matko! Nie pozwól by Twoje dziecko cierpiało! Drapanie bąbli prowadzi do otarć naskórka i w 0,00001 procent przypadków do ciężkiego zakażenia krwi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem wybieram sie na bilans dwulatka, ciekawe, na jaką szczepionkę będą mnie tym razem namawiać - może np. na rynku pojawi sieszczepionka przeciwko bąblom po komarach, kto wie ;-)

 

 

jeszcze gorsze są panie które się wzajemnie namawiają, a moje dziecko brało to, a mojemu juz dałam taką szczepionkę, ludzie czy to jakies zawody kto więcej reklam posłucha i więcej w dziecko szczepionek da..????

 

dlatego jestem przeciwniczką jakiegokolwiek namawiania innych....., skutki moga być nieodwracalne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie, do tych czasów to bym się nie wróciła. W jednej rodzinie ośmioro dożyło sędziwego wieku, ale w innej zmarło dwoje czy troje na krztusiec.

 

Thanks, but no thanks.

 

Szczepionki są osiagnięciem nauki, podobnie jak antybiotyki, cesarskie cięcie, chirurgia estetyczna, suplementy diety, problem w tym, żeby tych cudów używać wtedy kiedy trzeba i w takiej ilości, jak trzeba.

 

A ze ludziska sami wiedzą kiedy sobie przepisać antybiotyk, szczepionkę albo cesarkę, i - co jeszcze ważniejsze - lekarz ich z błędu nie wyprowadzi, no to jest, jak jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

tak się składa, że jestem ze służby zdrowia, i ze szczepieniami nie mam ciekawych wspomnień. Ponieważ ze względu na swój zawód i miejsce pracy musiałam być poddawana dodatkowym szczepieniom, po di-per-te, które podano mi już po 20 r.ż wyladowałam na obserwacji w szpitalu z zaburzeniami równowagi. O całym zajściu szybko zapomniałam, ale gdy zaszczepili moją córkę w 6 tyg. życia taką szczepionką, to po 2 dniach mała wygięła się w pół, dostała przykurczy dłoni, przestała się dźwigać. Takie powikłanie zdarza się raz na 10.000 dzieci. Na szczęscie szybka rehabilitacja przyniosły po 4,5 miesiącach rewelacyjne efekty. Ale tylko my wiemy co przeszliśmy, i nie chodzi tutaj o kasę jaka poszła na prywatne leczenie, tylko stres i lęk co dalej.

Myślę że ze szczepieniami nie należy przesadzać, zresztą lekarze często swoim dzieciakom nie przepisują wielu szczepionek.

 

Popularność posocznicy (sepsy) to nic innego jak brak oporności bakterii na antybiotyki, które podawane są zbyt często bez potrzeby.

Tak samo ze szczepieniami, często nabyliśmy odporność na jakieś choróbsko, a tu jeszcze szczepienie. A potem jak organizm ma sam wytwarzać przeciwciał to już nie potrafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie mojego synka czeka di per te - ja unikam jak ognia, zrobili mu przeciwciała na krztusiec, ale nie mam odwagi pójsc sprawdzic co wyszło. Krztuca się strasznie boję, to straszne ryzyko neurologiczne, słynna odra świnka różyczka nie jest chyba taka niebezpieczna jak to.

 

 

Ostatnio na Ukrainie ok 80 osób znalazło się w szpitalach po szczepionkach - chyba MMR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, znalazłam ten wątek przypadkiem. Moja córa ma już 17 latek, więc wiele Waszych kłopotów już za mną. Ale takie nasunęły mi się wspomnienia po ,,przekartkowaniu" tego wątku:

Japończycy cały rok, nawet w mrozy trzymają maluszki boso, lub tylko w skarpetkach gwoli zahartowania maleńtasów.

Pod zastanowienie podaję szczepienie przeciw gruźlicy w 7 roku życia. Córka moja jest alergiczką, do czasu gdy była na piersi (do 3 lat) było jeszcze jako tako, po odstawieniu miałam wielkie trudności z dietą, bo dziecko było ciągle zsypane. Natomiast po szczepionce przeciwgruźliczej bardzo szybko zaczęła rozwijać się dodatkowo astma, początkowo ,,tylko" silne kaszel. Dopiero po jakimś czasie przeczytałam w piśmie homeopatycznym, że jest to niestety częste powikłanie u dzieci z alergią. Na domiar złego coraz częściej słyszę, że szczepionka ta jest w zasadzie bezsensowna, bo nie zapobiega zachorowaniu, a niestety coraz częściej i tak dopada ludzi gruźlica lekooporna :evil: W związku z tym nie zgodziłam się na powtórne szczepienie gruźlicy. Tak samo źle reagowała moja alergiczka na szczepienie przeciw odrze (ogólne bardzo złe samopoczucie, i najgorsze - totalna wściekłość dziecka) i też nie zgodziłam się na jej powtórne podanie. Jeśli są podejrzenia, że dziecko przechodziło Różyczkę, można zbadać krew na przeciwciała, bez ponownego szczepienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często się słyszy, że szczepienia przeciw grypie mogą przyspieszyć powstanie objawów SM, oczywiście tylko u osób poddatnych na tą chorobę.

Zresztą szczepienie przeciw grypie wydaje mi się najbardziej bezsensownych, po pierwsze co roku inne mutacje wirusów ją wywołuje, a po drugie, to jest szczepienie przeciwko grypie a nie objawów przeziębienia.

A prawdziwa grypę przechodzimy naprawdę bardzo rzadko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popularność posocznicy (sepsy) to nic innego jak brak oporności bakterii na antybiotyki, które podawane są zbyt często bez potrzeby.

Tak samo ze szczepieniami, często nabyliśmy odporność na jakieś choróbsko, a tu jeszcze szczepienie. A potem jak organizm ma sam wytwarzać przeciwciał to już nie potrafi.

 

BINGO

 

w internetowej definicji sepsy czytamy:

"Z bakteriologicznego punktu widzenia przyczyną sepsy może być każdy drobnoustrój, stosunkowo rzadko są to pasożyty, wirusy i bakterie atypowe (np. prątek gruźlicy). "

 

może na wszystko się zaszczepmy???

 

wystarczy jedna reklama w telewizji zrozpaczonej mamusi, a zaraz tysiące kobiet bezmyslnie leci do aptek by nabijac kabzę koncernom farmaceutycznym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dziecko w ub. roku dostało prevenar. W tym trzykrotnie przynosiło z przedszkola uporczywy, gęsty katar i gorączkę. Lekarz zalecił wymaz z nosa i znależli tam od groma pneumokoków. Lekarz tylko westchnął... zaznaczam, że do szczepienia nas nie namawiał, był nawet lekko wstrzemięzliwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy poczytać z pierwszej strony na google hasło: prevenar

 

Żadnych badań w Europie odnośnie dzieci poniżej 5 roku życia. Chyba że w tym czasie zrobli. W danych klinicznych, były badania przeprowadzone na dzieciach powyżej 5 roku życia.

Nie dała bym drugi raz dziecku tej szczepionki, mimo że jest nadal bardzo chorym dzieckiem, niemówiąc już o dawaniu przedszkolakom,które częściej chorują w kontakcie z innymi dziećmi ( to normalne w grupie)

Wszyscy zaraz żucają się na nowość, tylko skutki u dziecka są później, mimo że to rodzic decyduje, ale dziecko ponosi zdrowotną odpowiedzialność.

Do dziś jak słyszymy słowo Prevenar, przechodzi nam dreszczyk i to co przeszliśmy z dzieckiem.

 

 

 

Ja szczepiłam tą szczepionką 2 lata temu z polecenia lekarza. Objawy były straszne i nikogo do pomocy dziecku,ponieważ nikt nie wiedział jak postępować

 

http://www.przedszkolak.pl/forum1/watek.php?type=348&start=1

 

kiedyś to lekarze dzieci uodparniali, a dziś tylko szczepionki, antybiotyki, a potem mam znajomą przedstawicielkę farmaceutyczną, raporty z apteki kto najwięcej sprzedał leku XXX i heja na sympozjum do Tunezji, wykłady 1 godzina, plaża 7 dni..., kosztem dzieci i bezmyslnych rodziców...

 

mi starej daty lekarz jak byłam dzieckiem przez nascie lat kazał propolisem płukać gardło i 3 migdał mi sie wchłonął, CUD, a dziś wycinac a potem choroby na serce i nerki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krysia2006,

nie histeryzuj, czytałas ulotkę przed szczepieniem? Jesli ktoś Ci powiedział, że szczepionka jest w stu procentach bezpieczna i w stu procentach skuteczna to podaj go do sądu - puscisz go z torbami.

 

Przez nascie lat płukałas gardło propolisem?? Jak jestes taka specjalistka od googlowania, to sobie poczytaj co Ci sie mogło jeszcze wchłonąć w tym czasie. Myslisz, ze propolis to napar z lipy? Te legendy o lekarzach starej daty i dawnych metodach leczenia jakoś blakną w kontekscie średniej długości życia. Pogooglaj sobie i w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krysia2006,

nie histeryzuj, czytałas ulotkę przed szczepieniem? Jesli ktoś Ci powiedział, że szczepionka jest w stu procentach bezpieczna i w stu procentach skuteczna to podaj go do sądu - puscisz go z torbami.

 

Przez nascie lat płukałas gardło propolisem?? Jak jestes taka specjalistka od googlowania, to sobie poczytaj co Ci sie mogło jeszcze wchłonąć w tym czasie. Myslisz, ze propolis to napar z lipy? Te legendy o lekarzach starej daty i dawnych metodach leczenia jakoś blakną w kontekscie średniej długości życia. Pogooglaj sobie i w tym temacie.

 

KIZ masz RACJĘ, nie ma co histeryzować, jeżeli np śmierć dziecka, autyzm, lub ewentualne inne skutki uboczne, przeliczasz na torby... przypuszczam że pieniędzy...

 

a co do średniej długości zycia, moi dziadkowie zyli po ponad 90 lat, a dlaczego, bo podkreslali że całe życie lekarzy nie oglądali...., a dzis dziecko prychnie kilka razy w zimie i rodzic pierwsze co robi to do lekarza.....

 

a najbardziej przerażający jest system oceny stosowany przez koncerny farmaceutyczne, istny wyścig który lekarz więcej nabije recept ludziom a potem nagroody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krysia2006,

nie histeryzuj, czytałas ulotkę przed szczepieniem? Jesli ktoś Ci powiedział, że szczepionka jest w stu procentach bezpieczna i w stu procentach skuteczna to podaj go do sądu - puscisz go z torbami.

 

Przez nascie lat płukałas gardło propolisem?? Jak jestes taka specjalistka od googlowania, to sobie poczytaj co Ci sie mogło jeszcze wchłonąć w tym czasie. Myslisz, ze propolis to napar z lipy? Te legendy o lekarzach starej daty i dawnych metodach leczenia jakoś blakną w kontekscie średniej długości życia. Pogooglaj sobie i w tym temacie.

 

KIZ masz RACJĘ, nie ma co histeryzować, jeżeli np śmierć dziecka, autyzm, lub ewentualne inne skutki uboczne, przeliczasz na torby... przypuszczam że pieniędzy...

 

a co do średniej długości zycia, moi dziadkowie zyli po ponad 90 lat, a dlaczego, bo podkreslali że całe życie lekarzy nie oglądali...., a dzis dziecko prychnie kilka razy w zimie i rodzic pierwsze co robi to do lekarza.....

 

a najbardziej przerażający jest system oceny stosowany przez koncerny farmaceutyczne, istny wyścig który lekarz więcej nabije recept ludziom a potem nagroody...

 

Krysia2006,

 

Twoje insynuacja, jakobym hiperbolizował, że jakakolwiek forma kupczenia zdrowiem czy życiem bliskich (zwłaszcza dzieci) jest sposobem na poprawe statusu materialnego to albo chybiona przewrotnośc, albo delikatnie mówiąc...nie, tego sie nie da delikatnie "powiedziec" :-?...przemilcze.

 

Powiedz, gdybyś nie daj Bóg, miała wypadek samochodowy w którym ucierpiałabyś lub ktoś bliski, to rezygnujesz z odszkodowania? A może sie nie ubezpieczasz, bo przeciez w takiej chwili kto by myslal o pieniądzach? Pisałem o prawie do restytucji i odpowiedzialności za bład. Nie wszystko da się restytuowac w stu procentach, a jednak ubezpieczenia na zdrowie/ zycie maja się swietnie. Info o zagrożeniu przy szczepieniu jest forma polisy akurat dla firmy, ale ty znasz jej warunki. Jesli firma jej nie ma, bo np. nie uprzedziła o negatywnych skutkach, to atut masz ty. I tyle, albo az tyle. W temacie analogii motoryzacyjnych - masz auto z odłaczanym airbagiem pasazera? Wiesz ile rocznie przez zle dzialajace poduszki lub bezmyslnosc starszych ginie dzieci? Ale nieporownywalnie wieksza ilosc ocala dzieki poduszkom życie. To co wybierasz - orzeł czy reszka? Co zarekomendujesz na forum? Przed czym ostrzezesz - przed kupowaniem aut bez poduszek, czy przed zgubnymi skutkami działania tychze? A moze po prostu napisz, zeby czytac i słuchac ze zrozumieniem i generalnie uzywac mózgu?

 

Ta dyskusja momentami przypomina krucjate przeciw kolei zelaznej. Zgadza się, zdarzały sie przypadki, kiedy wycofywano juz zatwierdzone leki. Ale to sporadyczne incydenty. Na swiecie sporo osob rocznie ma ciezkie powikłania a nawet umiera po zazyciu aspiryny. Byc moze nie czytali ulotki, a byc moze mieli pecha, liczac na fart..? Powtarzam, ze lek, nawet pozornie błahego składu może byc niekorzystny dla zdrowia. Smieszy mnie troche spiskowa teoria, jakoby koncerny farmaceutyczne mogły nam sprzedawac byle shit kierujac sie tylko zyskiem. Ktos kto mial do czynienia z badaniami klinicznymi I-III, komisjami bioetycznym ( w składzie upierdliwych i niesamowicie dociekliwych dziadków żadajacych twardych dowodów!) i audytami FDA itp. wie jaka to droga przez mękę i niesamowicie geste sito, ktore trzeba przejsc, zeby specyfik wprowadzic na rynek.

 

Wobec argumentow typu "dziadek nie widzial lekarza i zyl 90 lat" jestem bezsilny... Moj dziadek zyl krocej. Kiedy zdiagnozowali mu rak stercza, ryzyko komplikacji uniemozliwilo operacje. Meczyl sie jeszcze wiele miesiecy. Obecnie dwoma pigułkami dziennie stłamsili by tego guza bez straszenia go nawet kilkudniowym pobytem w szpitalu :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...