Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Drewno na więźbe - moge tak przechować i impregnować? + i -?


dziubek25077

Recommended Posts

Witam

Zamierzam w tym roku rozpocząć budowę nowego domu obok starego.

Do końca roku mam zamiar wykonać wszystkie prace ziemne o zrobić stan "zero" na gotowo (dom będzie częścopwo podpiwniczony).

Ale do rzeczy.

Chciałem między czasie pokupować troche materiałów na przyszły rok żeby w przyszłym roku zakończyć budowę.

I moja wąpliwość polega na tym, iż chciałem kupić w tym roku drewno na więźbe dachową pod dachówke ceramiczną, i chciałbym je przechowywać na strychu starego domu.

Strych ten jest nie ocieplony, są dwa okna wogule nie szczelne więc z cyrkulacją powietrza nie będzie problemu, dach pokryty papą i eternitem.

Strych nie ogrzewany.

Drewno w takich warunkach leżakowało by sobie ok 1,5 roku maksymalnie.

Czy myślicie że to dobry pomysł??

Sąsiad trzymał drewno na dach na polu i szczerze przyznam że po 2 latach niewyglądało zaciekawie (było przykryte folią).

 

A druga sprawa jaka mnie interesuje to czy nie ma przeciwwskazań do takiego przechowania drewna to czy moge na strychu sam zaimpregonować to drewno?? Chodzi mi o pomalowanie środkami przeciwgrzybicznymi lub inymi do impregnacji oraz chodzi mi o to żeby pomalować drzewo na kolor mahoniu. (ciemny brąz).

Jakie środki najlepiej zastosować zarówno do impregnacji jak i nadania takiego koloru???

Prosze o wszelkie rady fachowców :)

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że jest to nienajlepszy pomysł: zakupione drewno na więżbe będzie mokre i Masz zamiar umieścić taki ciężar ponad głową (ja niespałbym po nocach z obawy że zawali mi sie sufit na głowe)

Możesz śmiało przechowywać drewno na zewnątrz-Umieść na spodzie najpierw jakieś pustaki lub bloczki tak aby był przewiew-pamietaj o wypoziomowaniu "podkładu" pod więżbe i o przekładkach pod każdy nastepny poziom więżby.

Okryć całą więżbe folią-obwiążać i w zimie odśnieżać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie odradzam przechowywanie na strychu po pierwsze ciezar mokrego drzewa po drugie ryzyko zainfekowania drzewa robakiem jaki prawie napewno jest w starej wiezbie

Drewno najlepiej przechowywac na swierzym powietrzu na podkladach z wypoziomowanych pustakow najlepiej betonowych karzda marstwa powinna byc oddzielona przekladkami

Miedzy elemetami w poziomie pozostaw po ok 1 cm luzu drzewo lepiej schnie a calosc przykryj prowizorycznym dachem postawionym na slupach drzewo ma wtedy dostep swierzego powietrza i bardzo dobrze schnie

Przykrywanie drzewa folia utrudnia dostep swierzego powietrza a wiec i odparowywanie wody jaka jest w drzewie masz przyklad sasiada jak wygladalo jego drzewo po przykryciu folia

Przepraszam za bledy ortograficzne pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że jest to nienajlepszy pomysł: zakupione drewno na więżbe będzie mokre i Masz zamiar umieścić taki ciężar ponad głową (ja niespałbym po nocach z obawy że zawali mi sie sufit na głowe)

Możesz śmiało przechowywać drewno na zewnątrz-Umieść na spodzie najpierw jakieś pustaki lub bloczki tak aby był przewiew-pamietaj o wypoziomowaniu "podkładu" pod więżbe i o przekładkach pod każdy nastepny poziom więżby.

Okryć całą więżbe folią-obwiążać i w zimie odśnieżać!

 

A po dwóch latach porąbać na opał (lichy) bo do niczego innego nadawać się nie będzie.

Albo tak,jak radzi pitraszek

Albo- spokojnie na strychu, ale na legarach i przekładkach. Oczywiście jeśli to się nie zawali (pewno nie). A umalować- chyba poza Drewnochronem nic lepszego nie wymyślisz. Jest mahoń, jest ciemny orzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że jest to nienajlepszy pomysł: zakupione drewno na więżbe będzie mokre i Masz zamiar umieścić taki ciężar ponad głową (ja niespałbym po nocach z obawy że zawali mi sie sufit na głowe)

Możesz śmiało przechowywać drewno na zewnątrz-Umieść na spodzie najpierw jakieś pustaki lub bloczki tak aby był przewiew-pamietaj o wypoziomowaniu "podkładu" pod więżbe i o przekładkach pod każdy nastepny poziom więżby.

Okryć całą więżbe folią-obwiążać i w zimie odśnieżać!

 

A po dwóch latach porąbać na opał (lichy) bo do niczego innego nadawać się nie będzie.

Albo tak,jak radzi pitraszek

Albo- spokojnie na strychu, ale na legarach i przekładkach. Oczywiście jeśli to się nie zawali (pewno nie). A umalować- chyba poza Drewnochronem nic lepszego nie wymyślisz. Jest mahoń, jest ciemny orzech.

 

Tzn. Tak jak napisałem w pierwszym poście, sąsiad trzymał drzewo na polu przykryte folią i po 2 latach też bym znim nic innego nie zrobił jak tylko odpalił piłe i pociął na opał.

Jeżeli chodzi o strych to jestem w stanie go odciążyćz rupieci w takim stopniu że nie powinno zagrażać swoim ciężarem bezpieczeństwu domu.

Oczywiście drewno na strychu leżeło by na legarach i z zastosowanym przekładkami.

Moja wątpliwość tylko czy to wystarczająca wentylacja w takim pomieszczeniu no czy impregnacja drewna na własną ręke i późniejsze zabarwienie to dobry pomysł.

I prosił bym też o doradzenie najlepszych środków impregnujących drewno.

Pozdro !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież napisałem :D . Najpierw można bezbarwnym, bo tańszy zdecydowanie, a potem kolorowym, na jaki tam chcesz kolor. Kolorem możesz umalować tylko to, co będzie widoczne.

A okna na strychu to pewno można otworzyć?

 

Można można, zresztą okna mają ponasd 80 lat więc już chyba dalej nie musze mówic o ich szczelności :D

A co do środków impregnujących to jakie zastosowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba wariata, że by drzewo na nową więźbę ładować na strych starej chalupy.

Po pierwsze: podejrzewam, że długości się nie zmieszczą,

po drugie: na co komu ta robota??????

 

zrób tak jak radził pitraszek, albo Mirek lewandowski

i nie zapomnij, że: całość podpór ma być wypoziomowana nawet po obciążeniu drzewem,

odległość pomiędzy podporami takie, aby nie występowało ugięcie pod wlasnym ciężarem.

I żadnych folii, no chyba że w pewnej odległości od drewna, z jednej strony np. jako dach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:

Ja wierzbę ułożyłem na wypoziomowanych rurach z przekładkami poziomowymi i pionowymi ściskając mocno pasami i zbiłem wszystko do kupy. Przykryłem oflisami

i leży do dziś,oczywiście pod chmurką i tylko pod chmurką,i będzie leżało,aż murarz wymuruje ściany po dach. W takim stanie może leżeć nawet i 5 lat i nie pokręci się :lol: :lol: :lol:

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...