Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Płyty na ścianę czy tynk ???


Recommended Posts

Wykonanie, jeśli samemu sie nie potrafi lub nie ma się czasu wcale nie jest dużo tańsze, zwłaszcza stropy

Ale co "stropy"?

Poza tym pustka pod płytami, choć może i pełni rolę izolacji, może stać się siedliskiem robali.

Bardzo cenna uwaga, choć można to ryzyko zminimalizować, ale nigdy nie będzie pewności. A z tą izolacją, to było pół-żartem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A dlaczego zaciągać gipsem całe powierzchnie płyt? Nie wystarczy zazbroić połączeń. Wszakże to one pękają.

Przeczytaj ten kawalek mojego postu, do ktorego sie odniosłeś. Dokładnie napisałem tam, po co i dlaczego.

No właśnie przeczytałem Twój kawałek wypowiedzi w którym piszesz, żeby zazbroić całość płyt, bo inaczej będą pękać. Czyli według ciebie płyta przyklejona do muru może mi pęknąć na środku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie, ze przeczytales. Teraz zaś przeczytaj ze zrozumieniem :) Jeśli nadal masz watpliwosci, pytaj, odpowiem.

Jeżeli dobrze przeczytasz poprzedni mój post to wyraźnie zadałem pytanie, które zostało bez odpowiedzi z Twojej strony. Czy płyta g-k przyklejona do ścian może pękać dajmy na to w połowie (nie na połączeniach) i Ty się z takimi przypadkami spotkałeś? Bo ja wszelkie narzekania na które się natknąłem dotyczą pękania na połączeniach płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobrze przeczytasz poprzedni mój post to wyraźnie zadałem pytanie, które zostało bez odpowiedzi z Twojej strony. Czy płyta g-k przyklejona do ścian może pękać dajmy na to w połowie (nie na połączeniach) i Ty się z takimi przypadkami spotkałeś? Bo ja wszelkie narzekania na które się natknąłem dotyczą pękania na połączeniach płyt.

Musiałyby wystąpić jakieś bardzo silne ruchy, żeby płyty pękły w połowie (nie na łączeniach). Nie wiem - trzęsienie ziemi? Nie spotkałem się z tym, chyba że ktoś miał przerost siły nad inteligencją. Natomiast wtapianie siatki na całą powierzchnię płyt powoduje, że spajamy całą powierzchnię + wszystkie łączenia w jedną całość. Warstwa gipsu z wtopioną siatką staje się ponadto bardzo twarda i odporna na uszkodzenia mechaniczne. Jest to jeden ze sposobów na dodatkowe wzmocnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klejenie, poziomowanie i rownanie prowadnic zabiera tyle czasu - to tez praktycznie nikt tego nie robi (i to jest blad)

- prowadnice podwyzszaja koszt wykonania prac

Mnie te prowadnice wkurzają za dużo z tym roboty i jakoś mi nie wychodzi. Wymyśliłem sobie inny sposób. Nakładam wąski pasek tynku 5-10 cm o odpowiedniej grubości (u mnie poniżej 1 cm bo BK na klej) równam to łatą żeby miało idealnie proste "czoło" i czekam aż stwardnieje. I po godzinie mam prowadnice i niewielką część ściany otynkowaną. Narzucam tynk i przy ostatecznym gładzeniu piórem zacieram je tak że nie ma śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dobry sposób. Łączenie wyschniętego tynku z mokrym w tak dużej grubości, w przyszłości może skutkować tym, że to się wszystko rozwarstwi i będziesz widział wszystkie swoje "prowadnice" i każdą z osobna :)

No nie wiem , a połączenie tynku ze stalową prowadnicą wg mnie jeszcze gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po godzinie mam prowadnice i niewielką część ściany otynkowaną. Narzucam tynk i przy ostatecznym gładzeniu piórem zacieram je tak że nie ma śladu.

To nie jest dobry sposób. Łączenie wyschniętego tynku z mokrym w tak dużej grubości, w przyszłości może skutkować tym, że to się wszystko rozwarstwi i będziesz widział wszystkie swoje "prowadnice" i każdą z osobna :)

Po godzinie jest to praktycznie świeży tynk. Nie powinno być więc problemów z połączeniem go z nowo układanym tynkiem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo tynk ręczny gipsowy po godzinie jest już praktycznie twardy. Nie mniej jednak ciekawi mnie jak się ma sprawa nakładania kolejnej warstwy na tynk lekko wyschnięty. Czy tylko jest to kwestia odciągania wody czy czegoś jeszcze (np kurczenia się tynku w trakcię wiązania). Mowa o gipsie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...