Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam :)

 

Mam na imię Renata i też zaczynamy wiosą tego roku w Siechnicach. Mamy już pozwolenie i jesteśmy na etapie szukania ekipy do fundamentów i murów.

Możecie kogś polecić ??

Mieliśmy gościa z Siechnic...ale niestety dziś dowiedzieliśmy się, że nie może.

No i klops :(

 

witaj a gdzie w SIECHNICY , BO JA TEŻ TAM SIĘ BUDUJĘ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj Łukasz, my budujemy się w Szewcach, a Ty gdzie dokładnie?

Pozdrawiam

Ania[/quote

 

witam wszystkich ponownie.

uff, udalo mi sie przejsc przez wszystkie strony nowego wroclawskiego forum, duzo czytania i mnostwo informacji.

 

pozdrowienia dla wszytkich budujacych, trzymam za was kciuki!!

ja dopiero zabieram sie do prac organizacyjnych i formalnych ale pozwole sobie zagladac do was i podpytywac, jesli mozna.

 

z tego co zdazylem sie zorientowac, jest tu kilka osob z pln okolic Wroclawia: Pegow, Szewce, jedna czy dwie osoby z Szymanowa.mam nadzieje ze kiedys uda sie ogladnac wasze domki!!!

 

do uslyszenia

 

lukasz_sz

 

 

je bede sie budowal po drugiej stronie torów kol. w Paniowicach, ale jeszcze troche wody w Odrze uplynie nim do tego dojdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Łukasz, my budujemy się w Szewcach, a Ty gdzie dokładnie?

Pozdrawiam

Ania[/quote

 

witam wszystkich ponownie.

uff, udalo mi sie przejsc przez wszystkie strony nowego wroclawskiego forum, duzo czytania i mnostwo informacji.

 

pozdrowienia dla wszytkich budujacych, trzymam za was kciuki!!

ja dopiero zabieram sie do prac organizacyjnych i formalnych ale pozwole sobie zagladac do was i podpytywac, jesli mozna.

 

z tego co zdazylem sie zorientowac, jest tu kilka osob z pln okolic Wroclawia: Pegow, Szewce, jedna czy dwie osoby z Szymanowa.mam nadzieje ze kiedys uda sie ogladnac wasze domki!!!

 

do uslyszenia

 

lukasz_sz

 

 

je bede sie budowal po drugiej stronie torów kol. w Paniowicach, ale jeszcze troche wody w Odrze uplynie nim do tego dojdzie...

 

witaj lukaszu

zagladaj do nas

pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5. o wykonawcę zapytaj za rok, na razie nie wiem czy się sprawdzą :)

 

Sam sobie odpowiem....

Wykonawcy już nie polecam, zaczęli 30 maja i do dziś wykopali 3 ławy z ośmiu :evil: Tak się zestresowali kopaniem ław w glinie, że dzisiaj znów nie przyjechali, majster wyłączony telefon, jego "wspólnik" rozłączył rozmowę :evil:

Albo mam za duże oczekiwania (nie znoszę braku informacji!), albo za trochę zacznę szukać zmienników.

A ja się właśnie zacząłem ostatnio zastanawiać nad sensem robienia ręcznych wykopów. Jak chciałem położyć rurę kanalizacyjną do szamba to sam kopałem rów o głębokości 1m i długości około 15m. Zajęło mi to sporo czasu i wysiłku. Ostatnio przy okazji zakopywania szamba i równania terenu kazałem koparkowemu wykopać rów na kabel energetyczny. dobre 25m na głębokość 1m zajęło mu może w porywach 45 minut. U mnie też glina więc łopatą ciężko szło.

 

Czy nie można zatem kopać fundamentó koparą. Mają wąskie łyżki 30cm. Sprawnie i szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajęło mi to sporo czasu i wysiłku.

 

Ale za to jaka krzepe pewnie teraz masz! I na silowni mozesz oszczedzic ;)

Zawsze dobrze jakies plusy we wszystkim widziec ;)

 

Mam nadzieje, ze sie nie pogniewasz za takie niewinne zarciki???

Spoko.

 

Dzięki temu ostatnio na wyjeździe integracyjnym z firmy wyrównałem lokalny rekord wbijania gwoździa - 8 uderzeń bez podparcia, gdy najlepszy z reszty działu miał około 17stu ;)

 

Dla poprawy krzepy po powrocie ochoczo wziąłem młotek i przecinak i ruszyłem w bój odbijać od chudziaka pozostałości po tynkarzach.

 

Teraz wszyscy wiedzą. że ze mną trzeba ostrożnie bo krzepa w rękach jest. Tylko co by tu jeszcze wymyśleć na budowie, aby ukształtować brzuszek ;) Może macie jakiś pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zleciłem wymurować ścianki działowe dopiero gdy miałem gotowy dach.

Dzięki temu nie lała mi się na nie deszczówka, no i na piętrze dopasowali je do krokwi.

Na dole mam ścianki z Maxa 12, a na poddaszu z suporeksu 12 (bo lżejszy, a orginalnie miały być z GK+wełna - wolę jednak solidniejsze).

Z suporeksu są o tyle lepsze, że można wbić gwoździa, hak itp. (układam płytki w kotłowni i widzę teraz jak trudno dobrze wbić hak w kruchą ceramikę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zleciłem wymurować ścianki działowe dopiero gdy miałem gotowy dach.

Dzięki temu nie lała mi się na nie deszczówka, no i na piętrze dopasowali je do krokwi.

Na dole mam ścianki z Maxa 12, a na poddaszu z suporeksu 12 (bo lżejszy, a orginalnie miały być z GK+wełna - wolę jednak solidniejsze).

Z suporeksu są o tyle lepsze, że można wbić gwoździa, hak itp. (układam płytki w kotłowni i widzę teraz jak trudno dobrze wbić hak w kruchą ceramikę).

 

wczoraj znajomy nam podpowiedzial zeby wstrzymac sie ze sciankami dzialowymi stad moje wczorajsze zapytanie do grup[y

ten pomysl mi sie podoba

poniewaz jak postawione sa mury wtedy wiecej mozna zobaczyc i zmienic troche

tak gdzie nie jestesm jeszcze pewna zostawie scianki na pozniej

pozdrawiam

dzikuje za odpowiedz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a

ja mam do was takie pytanie

kiedy stawialiscie scianki dzialowe?

czy prawie rownoczensie z murami czy jak skonczyliscie stawiac mury?

 

My również wstrzymujemy się z działówkami, wykonawca powiedział, że wciąganie belek stropu będzie łatwiejsze i nie będzie ryzyka, że zahaczą nimi o ścianki:) a więc postawimy je po wykonaniu stropu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

wczoraj znajomy nam podpowiedzial zeby wstrzymac sie ze sciankami dzialowymi stad moje wczorajsze zapytanie do grupy(...)

My też działówki robimy potem, tak zresztą też wyczytaliśmy na forum :-) Bierz pod uwagę, że może trochę osiąść strop i będzie bubu - a o ile pamiętam działowa nie może stykać się ze stropem, musi być dylatacja wypełniona jakąś pianką (tu mogę się mylić). My na szczęście na dole mamy prawie same nośne (działowe to są tylko drzwi do kotłowni i kibelka, ale to być może zrobimy z karton-gipsu, zobaczymy. Na razie i tak nie mamy chudziaka :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...