pauliszka 02.02.2008 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Witam, Otrzymalam wreszcie po 8 miesiacach walki z urzedem warunki zabudowy.To, co tam przeczytalam troche mnie porazilo, poniewaz wydane warunki uniemozliwiaja mi wybudowanie wymarzonego domu.Zaznaczam, ze przy skladaniu wniosku o WZ dolaczylam projekt elewacji frontowej i rzut przyziemia. Urzedniczka, ktora sie tym zajmowala, od poczatku stwarzala mi trudnosci i w koncu dostalam takie warunki, ze nie wybuduje tego domu.Dodam, ze sasiad, ktory budowal sie na dzialce obok kilka lat temu dostal zupelnie inne WZ(lepsze). Jesli chodzi o szczegoly to dostalam:1. max wysokosc=10, ja chcialam 11, bo mam wysoko wode, a potrzebuje miec piwnice, wiec nie moge wejsc w ziemie wiecej niz na 1 m.Dodam, ze na tej samej ulicy znajduja sie domy o wys.=12 m. 2.wspolczynnik powierzchni zabudowy dzialki mam 0,16. Zupelnie mnie to nie satysfakcjonuje, bo potrzebuje miec garaz na 4 samochody (moj maz jest kolekcjonerem) i juz sam on zajmuje 0,08, wiec na dom nic nie zostanie.Sasiad obok dostal 0,40???? 3.Garaze mialy byc usytuowane w glebi dzialki, a wjazd wzdluz ogrodzenia od wschodu (dzialka jest bardzo waska).Obecnie brama znajduje sie blizej zachodniego ogrodzenia. W WZ napisali, ze mam zachowac istniejacy wjazd.Nie wiem jak to sobie wyobrazaja, bo dom ma stac w odleglosci 5 metrow od ulicy. Moze nie powinnam robic wejscia i schodow??? I teraz mam pytanie: czy lepiej sie odwolywac do SKO od tej decyzji i jakie mam szanse, ze ja uchylili? Czy moze lepiej poczekac, az warunki sie uprawomocnia i wystapic o ich zmiane? Z gory dziekuje za pomoc. Paulina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 02.02.2008 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2008 Odwołałbym się do SKO, przywołując przykłady z sąsiedztwa (są one też chyba w analizie urbanistycznej?). Negocjacje, po uprawomocnieniu WZ, mogą być bezskuteczne (jeśli vice versa będą te same osoby co dotychczas). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Killer_su 03.02.2008 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2008 Oskar ma rację - warunki nie mogą się uprawomocnić bo na decyzję o zmianie (niekoniecznie pozytywną) możesz czekać kolejny rok. Poza tym warto rozważyć rozmowę z prezydentem, czy kimś takim i przedstawienie sprawy - góra czasami nie ma pojęcia co wyprawia dół Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pauliszka 24.02.2008 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Odwolalam sie w koncu do SKO i czekam na ich odpowiedz. Rozmawialam tez z gora i rzeczywiscie oni sa mocno skonfliktowani z delegatura architektury..., więc jak SKO uchyli mi WZ to będą interweniować, żeby tym razem sprawa była szybko i pozytywnie rozpatrzona. A czy ktoś wie ile się w Warszawie czeka na decyzję SKO? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 24.02.2008 17:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Góra, czyli kto? Urząd m.st. Warszawy?Gdyby chcieli zająć się poważnie "osiągnięciami" podległych sobie komórek, to nie trzeba byłoby teraz wysyłać takich sygnałów (jak do Ciebie). A co do oczekiwania w SKO. Wiem o dwóch "wuzetkowych rekordach" (i mam na to "pisemne" dowody). W warszawskim SKO jedna ze spraw trwała 3 tygodnie (od chwili wpłynięcia korespondencji - akt sprawy - z gminy) druga - 12 miesięcy (na szczęście "na korzyść"). Prawda, że trudno "trafić", ile będzie to trwało w Twoim przypadku? Myślę, że sporo zależy od tego, czy sprawa zostanie uznana za skomplikowaną, do którego zespołu orzekającego trafi (a najważniejsze - jakie są kompetencje zawodowego członka SKO, który przedstawi sprawę "społecznym" członkom zespołu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pauliszka 24.02.2008 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Góra, czyli kto? Urząd m.st. Warszawy? Gdyby chcieli zająć się poważnie "osiągnięciami" podległych sobie komórek, to nie trzeba byłoby teraz wysyłać takich sygnałów (jak do Ciebie). Góra, czyli urząd Ursynowa. Podobno mają problemy z delegturą architektury u siebie. Podobno mieli już kilka skarg na te dwie panie, które się zajmowały naszą sprawą. Ale własnie troche mnie dziwi, ze nic z tym nie zrobili. Na razie czekam co mi odpowie SKO i jeśli uchyli decyzję to wtedy będę walczyć o szybkie załatwienie sprawy i ewentualnie składać skargę. A co do SKO o mnie trochę przeraziłes i znając moje szczęście to potrwa to pewnie znowu z pół roku W przyszłym tygodniu pewnie sie z nimi skontaktuję i podpytam ile to może trwać. Dzięki za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oskar0259 24.02.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Warto skontaktować się i czasami (co kilka tygodni) zapytać się o postępy (tj. o skracanie się kolejki). Uwierz, że to pomaga! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daren 24.02.2008 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2008 Niestety prawo jest dość nieprecyzyjne, urzędy mają prawo do dużej samowoli co niestety potwierdził wyrok WSA z dnia 25.01.2005 r. II SA/Bk 677/04.Jeżeli odwołujesz się do sko najlepiej sprawdzić parametry budynków w obszarze analizowanym oraz prawidłowość wyznaczenia samego obszru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
87anam87 25.07.2011 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 witam, mam pytanie i jest to pilne, mam warunki zabudowy w któryvh jes napisane ze moge miec tylko szmbo zwylke betonowe, natomiat ja chce zalozyc ekologiczne, dodam ze nie mam mozliwosci podlaczenia do oczyszczalni sciekow co powinnam zrobic? wystapic o zmiane warunkow zabudowy? ile to trwa i czy jest szansa na taka zmiane , dodam ze sasiedzi takze chca zalozyc ekologiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz_K 26.07.2011 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Nie ma "ekologicznych szamb", co najwyżej przydomowe oczyszczalnie ścieków. Występując o warunki napisałaś że co planujesz?? Może to po prostu pomyłka słowna we wniosku spowodowała zamieszanie?? A moze gmina planuje budować kanalizacje w przyszłości i zabezpiecza się w ten sposób ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
87anam87 26.07.2011 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Nie ma "ekologicznych szamb", co najwyżej przydomowe oczyszczalnie ścieków. Występując o warunki napisałaś że co planujesz?? Może to po prostu pomyłka słowna we wniosku spowodowała zamieszanie?? A moze gmina planuje budować kanalizacje w przyszłości i zabezpiecza się w ten sposób ?? ok masz racje ale ja nie pisałam zadnego wniosku,w trzy rodziny bylismy na spotkaniu z wójtem,i tam mi powiedziele ze nie ma mowy, dzis byłam w starostwie powiatowym , i tam mi powiedzieli ze tez nie moga mi pomóc, bo byc moze jest w poblizu park lub rzeka czy cos takiego i to fakt w tej miejscowosci jest park tylko ja nie wiem co to ma za znaczenie nie znam sie dokladnie ale to chyba jak sama nazwa mowi jest ekologiczne. dodali jeszcze ze jesli wystapie o zmiany w warunkach zabudowy gmina najprawdopodobniej obciazy mnie kosztami a to okolo 40 tys. i jeszcze jedno planuja zrobic kanalizacje ale jak narazie ta ktora jest teraz jest przeciazona, a do naszej ulicy nie wiedomo kiedy doprowadza, raczej przez najblizszych 7 lat to sie nie stanie. co moge jeszcze zrobic i gdzie isc zebym mogła, zorbić tak jak chce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.