joan 08.02.2008 09:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 w necie przeglądam wszystko - jak leci... budowa domu wchodzi w gre tylko w przypadku jakiejś sensownej lokalizacji... rrmi - przyznaję - mieszkanie byłoby pójściem po najmniejszej linii oporu - ale jak znam siebie - zrobie jednak wszystko aby skutecznie skomplikować sobie życie i odrzucę takie oczywiste oczywistości... jestesmy umówieni na wizytę naszego kolegi z biura nieruchomości- oszacuje ile możemy obecnie dostać za nasz dom...podobno takich nowych i skończonych w ogóle nie ma na rynku (i słusznie ), więc zainteresowanie powinno byc duże Tam dom twój gdzie serce twoje...(czy jakoś tak równie górnolotnie )moje jest z bliskimi - a mam zamiar ich zebrać wreszcie do kupy - więc pozostałe okoliczności są już tylko wtórne...(tak sie tylko pocieszam...bo pewnie że nie chcę mieszkac na zapleczu centrum handlowego czy innej stacji benzynowej )... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 08.02.2008 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Joan za takie pieniadze to i domek kupisz w okolicach W-wy. http://www.bezposrednikow.pl/ogloszenia.php?rgn=7&o=2 A te nowe osiedla, owszem, ogrodzone i ladne ale teraz to tak buduja, ze sasiad sasiadowi w okna zaglada. Lepiej znalezc cos skromniejszego ale miec jakis widok. p.s. madra sie znalazla i gada ludziom co lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 08.02.2008 13:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Kurcze - no to ja chyba jakos żle szukam - bo w cenie ok. 800 tys to widze tylko segmenty, bliźniaki jakies takie..., a jak domy wolnostojące to w stanie surowym i na dodatek wszystko to na przysłowiowym wywiejewie, albo po drugiej stronie w-wy, albo do totalnej demolki czyli dużej inwestycji niekoniecznie opłacalnej i sensownej... wiem wiem - wybredna jestem... W okno to i teraz sąsiad mi zagląda...i słysze go jak na żone krzyczy i rzuca czympopadnie ..., a jego cztery - głosnoszczekające bez wyraźnego powodu - psy skutecznie nadszarpują mój system nerwowy np. o poranku, zwłaszcza niedzielnym lub gdy czynię porządki w ogródku które z założenia mają mnie uspokoic i cierpliwości uczyć wobec otaczającej przyrody... więc w sumie mogę powiedziec że jestem elastyczna... byle było blisko do monopolowego i apteki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 08.02.2008 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 sa tez poszperaj troche http://www.lebiedz.pl/zobacz/wiecejml?szeroka=1&gclid=COuXt6ThtJECFQFDMAod7llLOA http://www.oferty.net/wyniki/?typ=d&idwarunkow=2 http://www.oferty.net/wyniki/?typ=d&idwarunkow=4 http://www.oferty.net/wyniki/?typ=d&idwarunkow=5 http://www.oferty.net/wyniki/?typ=d&idwarunkow=6 http://www.nieruchomosci-warszawa.com/index.php?p=wyszukiwarka&strona=1&limit=10&wyslalem=tak http://www.univas.oferty.net/wyszukiwarka/?typ=d http://www.maxon.pl/domy_sprzedaz.php4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 10.02.2008 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2008 Spedziłam weekend w stolicy. Pojeżdziłam sobie tu i ówdzie. Byłam pod Piasecznem w Józefosławiu, Lesznowoli, Iwicznej takiej śmakiej, i sama nie wiem gdzie jeszcze... Część I - domy w zabudowie szeregowej Nigdy w życiu nie zamieszkam w szeregowcu co to udaje że jest niby domkiem i ma 80 mkw ogódka...to ułuda jakaś - za takie pieniądze... i ludzie w nią wierzą...a osiedle wygląda jak (przepraszam ale to moje skojarzenie): obóz dla uchodżców... ciągnie sie na kilometr - i wszystko jednakowe że oczy bolą- jedynym wyróżnikiem jest samochód stojący na podjeździe... a z przodu i z tyłu taki sam ciąg...czegotoniemajacych kwadratów... Do nowych inwestycji (niby jakieś tam ogrody, sady wiśniowe i inne magnolie tudzież winorośla) - Tam w ogóle nie da sie dojechać - zakopałam się w błocie chcąc dotrzeć do supernowoczesnego-prosto- z marzeń- kompleksu-trzystu mieszkań- szeregowców- pięć- minut- od- Puławskiej mimo że wa-wka pusta (ferie) to i tak się nastałam w korkach...żenada w burakach... Czyli wiem czego NA PEWNO nie chcę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.02.2008 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Ja Cię rozumiem, bo pracuję od paru lat w N. Iwicznej i wciąż mnie to przeraża Buduje się na potęgę, a droga jedna - co rano gigantyczne korki do wyjazdu na Puławską, wieczorkiem stoi z kolei Puławska Ja na szczęście pod prąd i co dzień się cieszę, że tam nie mieszkam Na Twoim miejscu szukałabym jednak na północy Warszawy - Bielany, Bemowo, jak domek, to miejscowości pod Puszczą Mogę być trochę tendencyjna bo całe życie Żoliborz, Bielany i lubię te okolice Myślę, że warta jednak rozpatrzenia jest opcja z wynajmem na początku Trochę drogo to wychodzi, ale zdarzają się okazje. Inaczej się szuka "na miejscu", masz szansę poznać miasto i przekonać się sama, który kierunek i jakie punkty ci odpowiadają najbardziej A szkoła? Tu nic nie doradzę, bo nie jestem dzieciata - ale z tego co widzę, to prawie wszyscy znajomi i tak dowożą gdzieś dzieci - najczęściej po trasie do pracy, choć niekoniecznie Coś na pewno znajdziesz, tylko najgorzej się szuka na szybko Choć ja trafiłam idealnie, jak na moje potrzeby, a szukałam... 2 dni Przypadek Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.02.2008 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 joan niestety ale chyba nie ma miejsca w Warszawie gdzie jezdzi sie normalnie. Tu tylko latem jest w miare lepiej, a tak.., to nie ma ani soboty ani niedzieli ani Swiat..., ciagle to samo.... Pelno samochodow.... Trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i szukac czegos, nie spieszyc sie i nie godzic sie na cos co Ci srednio odpowiada. Musi wszystko pasowac, nie mow sobie, ze to tylko przejsciowe, bo to nie wiadomo na jak dlugo... Ja na przyklad w salonie mam zyrandol przejsciowy i jest tam juz 15 lat. Codziennie kuje w oczy ale dalej spelnia swoja funkcje. Dobrze, ze sie budujemy bo chyba by konca swiata w tym salonie doczekal. Dlatego szukajcie tak dlugo, az znajdziecie cos co Wam bedzie odpowiadac pod kazdym wzgledem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 11.02.2008 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 joan, sprzedaj dom, kup apartament na Mokotowie a z czasem się zobaczy ... ktoś polecał Raszyn ..... brrrrrrrrr korki non stop, samoloty nad głową, zwarta zabudowa co w nim fajnego to nie wiem a ja myślałam, że Ty z wawy jesteś ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.02.2008 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Bo metro to linia zycia - ale na linii metra mieszkania sa najdrozsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 11.02.2008 16:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Zeljko - to niby nic - przeprowadzka - znak czasów... ale to jednak duży stres - juz widzę to po dzieciach...zwłaszcza po synie... juz sama nie wiem czy dobrze robimy że głosno omawiamy te nasze plany i wątpliwości - może lepiej byłoby postawić je przed faktem dokonanym... WSzystko stanęło na głowie... w garażu mam kartony nierozpakowane od paru ładnych lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 11.02.2008 16:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 joan, sprzedaj dom, kup apartament na Mokotowie a z czasem się zobaczy ... ktoś polecał Raszyn ..... brrrrrrrrr korki non stop, samoloty nad głową, zwarta zabudowa co w nim fajnego to nie wiem a ja myślałam, że Ty z wawy jesteś ..... no takie rozwiazanie mi chodzi po głowie. Wczoraj byłam na Mokotowie przy Chodkiewicza - tam 3 lata temu też oglądalismy mieszkanie ponieżej 5 tys/ mkw. Dziś nieżle to osiedle sie rozrosło...a ceny no i niezły misz masz architektoniczny...szklarnie jakieś, białe kamienie... wjechałam sobie na Bruna - tam Dom Development zbudował nowe bloki (apatramentowce). Jak tam sobie krążyłam - to zaświeciło słońce - chyba za mocno i mnie ostro oślepiło - bo naprawde mi sie tam spodobało...szkoła widoczna z okien, dwa kroki do metra, tramwaj na Rakowieckiej, Pola....ach te Pola... developer ma juz tylko mieszkania na parterze...reszta może jeszcze być na r. wtórnym...o cenie nie mówię.... dokładam "jedyne" 200 tys. i mam mieszkanie 3 pokojowe w stanie developerskim za mój dom... Mąż zamilkł zupełnie... ja mu się nie dziwię - bo to normalne nie jest.... Ale nie będe ukrywała że i takie chore pomysły przychodza mi do głowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.02.2008 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 może lepiej byłoby postawić je przed faktem dokonanym... : nie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 11.02.2008 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 joan, na takim apartamencie na pewno nie stracisz ale parter to kicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 11.02.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 Bez przesady - parter nie jest zly. W szlafroku i papuciach mozna na szybkiego psa wyprowadzic. wazne jest m e t r o. Na linii metra i blisko centrum mieszkania nigdy nie tanieja ( tak jest w NY i chyba we wszystkich wiekszych miastach na swiecie). Sprobujcie mieszkanie nawet do remontu ( albo dwa male obok siebie) na Mokotowie w okolicach Malczewskiego. W tym starszym budownictwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 11.02.2008 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2008 A pewnie - płać dziewczyno za mieszkanie przy metrze, zwłaszcza, że do roboty nim nie pojedziesz Sorki, ale myślę, że jeśli kupno mieszkania nie ma być lokatą kapitału, a metrem do pracy nie da rady dojechać, to nie ma sensu za to metro płacić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 12.02.2008 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Ale metrem jezdz mloda i starsza mlodziez....chyba, ze chcesz chlopaka wszedzie wozic...mialam do wyboru albo dom pod Warszawa albo mieszkanie w Warszawie na linii metra - wybralam to drugie, paradaksolnie - ze wzgledu na dorastajace dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 12.02.2008 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Ale metrem jezdz mloda i starsza mlodziez....chyba, ze chcesz chlopaka wszedzie wozic...mialam do wyboru albo dom pod Warszawa albo mieszkanie w Warszawie na linii metra - wybralam to drugie, paradaksolnie - ze wzgledu na dorastajace dzieci. własnie tak to sobie tłumaczę - ale nie wiem przeciez jak się tam żyje...tylko sie domyślam bo my to sobie do i z pracy dojedziemy - ale dzieci będa miały rózne plany lekcji, dodatkowe zajęcia - będa musiały do czasu naszego powrotu z pracy jakos sobie radzić same - ja chce im to tylko ułatwić... ale drugiej strony na początku pewnie i tak potrzebna bedzie opiekunka - minie pare lat zanim sie usamodzielnia i tym metrem będa jeżdzic - do tego czasu może juz sie udusimy tam w centrum - na zbiegu dwóch wiecznie zakorkowanych ulic...i bedziemy stamtad uciekac za miasto...w takim wypadku rzeczywiście jedynem arumentam za jest "lokata" - ale czy na pewno dobra? - bo ile mogą jeszcze wzrosnąc ceny tych mieszkań - juz teraz tyle się mówi o ich przeszacowaniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.02.2008 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Mowie Ci joan gdzies w poblizu sie wybuduj.., bo ja chetnie dzieci przypilnuje. W koncu ciagle w domku siedzie. A dzieciaki uwielbiam i podobno odwrotnie tez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 12.02.2008 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 Wezmę to sobie do serca... i trzymam za slowo jesli chodzi o ciacha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ani1719500334 13.02.2008 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 A czy ktoś może zna dobre, godne polecenia szkoły w Piasecznie ? Zerknij na scholaris http://www.scholaris.pl/cms/ tam w dziele reginy po lewej mozesz zapoznac sie z wynikami egzaminow poszczegolnych placowek. Joan, nie pomoge, poniewaz jestem z prawego brzegu, jednak gdyby maz zmienil prace , goraco polecam Wawer i tereny dalej polozone - w kier. Otwocka. To okolice bylych uzdrowisk, duzo zieleni, Mazowiecki Park Krajobrazowy - rewelacyjne miescja do jazdy na rowerze (nie ma takich tlumow jak na Kabatach ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.