Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Warszawiacy - prośba o opine


joan

Recommended Posts

No nie tylko warszawiacy :wink: - ale i mieszkańcy okolicznych podwarszwskich miejscowości... :D

 

Wszystko wskazuje na to - że musimy przewartościowac nasze życie rodzinne od początku - i zacząć je na nowo - w Warszawie (lub jej okolicach). :cry:

 

Strasznie sie tego boję - a najbardziej o dzieci (wiadomo :roll: ).

 

Proszę o wskazówki - gdzie - waszym zdaniem- - jest najlepszy dostęp do dobrych publicznych szkół. Nie znam warszawy - pod tym kątem - poza obiegowymi opiniami... :roll:

 

Syn od wrzesnia pójdzie do 6 klasy - córka do pierwszej. Nie chcę żeby trafiły do szkół-molochów - o złej opinii (jako osoba z zewnątrz mogę jej nie znac - a pozory: czyli opinie dyrekcji o szkole mogą byc mylne). :roll:

 

Na razie rozglądam się za:

- mieszkaniem (Żoliborz, Mokotów, Ochota, Bemowo- okolice fortu bema)

- czymś większym w okolicach Warszawy (do 20km).

 

Prosze o jakieś wskazówki, opinie, komentarze które pomogą mi w wyborze... :roll:

 

Czy wymienione dzielnice posiadają dobre szkoły publiczne (ktore są lepsze/gorsze)...czy one sa nadal bezpieczne? :roll:

 

Które podwarszawskie miejscowości posiadają odpowiednie zaplecze i są na tyle bezpieczne i niezależne, aby dzieci mogły skończyc tam dobre - przynajmniej- gimnazjum...które nie stanowią tylko sypialni stolicy - w których żyje sie dobrze rodzinom z dziećmi (komunikacja, zieleń, kutura, rozrywka, sport)? :roll:

 

Czy wiecie ile wynosi czesne w szkołach niepublicznych? Czy możecie polecić którąś z nich? :roll:

 

:o :o :o :o :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Joan o szkolach to nie powiem bo moje dziecko nie chodzilo. :roll: Ale od 15 latach mieszkalam na Bemowie i dobrze nam sie tu mieszkalo, spokojnie, a wszystko w sumie blisko.

Daj znac jak bedziesz moja sasiadka. :wink: Chetnie Cie poznam. :p

p.s. A mieszkanie kupujecie? Bo ja sprzedaje. 8) :lol:

Aha, tutaj w moich okolicach jest pare szkol, widze, ze dzieciaki "szanujacych sie ludzi" :lol: tez tam chodza. W poblizu jest basen, korty tenisowe, wola park..., z fitnessami i takie tam..., sa jeszcze inne supermarkety w poblizu... Dobre polaczenia z centrum...

Patrzalam w Necie jest duzo ofert sprzedarzy mieszkan w tej okolicy. :p

Jeszcze zainteresuj sie gdzie dokladnie bedzie przebiagac trasa drogi expresowej S7, S8... Bo maja zaczac robic.

Na przyklad okna po jedenj stronie naszego mieszkania beda w przyszloszy patrzec wlasnie na S8. :roll:

Niby pisza w Informatorze Bemowskim, ze ta trasa bedzie w wykopie od 3-6 metrow... Zabespieczona jakos specjalnie i takie tam... Ale zawsze... Wiedziec o tym trzeba, nie? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Bosze :o - Zeljka :o nie wiem czemu ale ja zawsze myślałam że jestes z Trójmiasta...pukam się w czoło...(puk puk puk :wink: )

 

Bemowo fajne jest :wink: - trzy lata temu mieliśmy tam zarezerwowane mieszkanie przy Obrońców Tobruku - tuż przy Forcie Bema - tak dużo tam zieleni (jeszcze)...szkoła, basen właśnie...juz prawie tam mieszkałam...prawie... :oops:

 

nie wiem gdzie ty mieszkasz...ale raz mąż zabrał mnie na "wycieczkę" od drugiej strony - pokazał to stare Bemowo...wielką płytę...lata 70 te i 80te -same wieżowce i beton...tak tam smutno było...naopowiadał mi jeszcze gupot o blokersach i w ogóle nastraszył ...(ale wiem że chciał mi obrzydzić tą warszawę bo nie chciał się tam przeprowadzać :-? )

 

ceny mieszkań w Wa-wce i tak oscylują wokół niebotycznych jak dla mnie cen (8-10 tys/mkw) :o ale może jakos źle szukam :-?

 

znajomi kupili mieszkanie na Mokotowie - tuż przy Polach M. - za 10 tys./m ale juz urządzone...niezbyt duże ale lokalizacja super...ja też chętnie zmniejszę wymagania co do metrażu w zamian za dobrą lokalizację...

 

nie wiem jak ze szkołami i resztą bo nikt z naszych warszawskich znajomych nie ma jeszcze tak dużych dzieci :-?

 

Tak naprawdę o siebie się nie boję - tylko własnie o dzieci - jak w każdym mieście sa szkoły lepsze, gorsze (poziom narkotyki. przemoc). Nie jestem też przekonana czy zawsze ceny mieszkań i obiegowa opinia przekłada się także na bezpieczeństwo i poziom nauszania w szkołach na ich terenie....

Czy np. "stare" osiedle to starzejące się społeczeństwo - to mniej dzieci - mniejsze liczebnie klasy -tradycja - dbałośc o poziom?

W moim małym mieście najlepsze szkoły publiczne są na nowych osiedlach. :-?

 

Mam w głowie totalny chaos :oops:

 

codziennie mamy nowe pomysły - raz że szukamy działki pod W-wą i budujemy nowy domek (ja) , raz że kupujemy mieszkanie w starej kamienicy (mąż), raz że kupujemy tam małe mieszkanie a na naszej działce nad jeziorem budujemy mały domek na weekendy i wakacje - ale tez na wszelki wypadek całoroczny (ja) ...

 

nie bardzo wiem od czego zacząć - może pisze niezgrabnie ale wiem że właśnie zatoczylismy koło...po co to wszystko było...ten dom...stres...musze to ogarnąć i znaleźć jakiej punkty zaczepienia... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ursynów -a dokładniej? :roll: które gimnazjum, jakie ulice/okolice masz na myśli ? :roll:

Czy to nowe bloki? :roll:

 

Najbardziej chciałabym zamieszkać w jakiejś małej ale w miarę niezależnej miejscowości z kolejką podmiejską (ew. dojazdy do liceum)...gdzie ino myk i las :roll: a potem ino myk i stolica :roll:

Mąż pracuje przy Blue City, więc raczej po tej stronie rzeki i warszawy w ogóle ... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kupowalabym mieszkania , szukalabym dzialki.

Pomieszkaliscie w domu i nie wydaje mi sie ze latwo bedzie sie znalezc w bloku.

I to jeszcze w Wawie. Wolalabym Bieszczady :roll:

Moim zdaniem wiejskie szkoly nie zle .

Nauczyciele sie staraja z tego co mowia ludzie.

Moj Syn w Liceum i oceniam nie najlepiej [nie tylko ja] , ale o podstawowych inni wypowiadaja sie dosc dobrze .Chyba ze jestes snobka to trzeba szukac prywatnej szkoly .

Ursynow uwazam jest jeszcze najbardziej sensowny jesli juz.

Przynajmniej nie ma tam blokersow , bo wiekszosc ludzi jest przyjezdna.

W nowej czesci oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blokersi byli ale wyjechali do Anglii i Irlandii za praca. Nie demonizowalbym tak - niekoniecznie ludzie mieszkajacy w domkach jednorodzinnych to sam miod - a juz szczegolnie ich lekko zdemoralizowane potomstwo. :D :D Jesli chodzi o gimnazjum to chodzily do Stefka Kisielewskiego - byla wtedy super kadra - teraz jak jest -nie wiem. Jesli chodzi o liceum starsza poszla do Platerek a mlodsza chodzila do tzw cziksa czyli z blokersami .............a bylo naprawde ok. 8) 8) 8) 8) Szczegolnie, ze jest to blokerska szkola integracyjna. No i dzieki tej szkole jest teraz na dziennych na UW. 8) 8) 8) 8) 8) Nie wszystko zloto co sie swieci. Duzo zalezy od samego dziecka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej chciałabym zamieszkać w jakiejś małej ale w miarę niezależnej miejscowości z kolejką podmiejską (ew. dojazdy do liceum)...gdzie ino myk i las :roll: a potem ino myk i stolica :roll:

Mąż pracuje przy Blue City, więc raczej po tej stronie rzeki i warszawy w ogóle ... :roll:

i słusznie, jazda przez to miasto to udręka

jak Blue City, to Pruszków i okolice, czyli linia WKD

http://pl.wikipedia.org/wiki/Warszawska_Kolej_Dojazdowa

http://www.wkd.com.pl

w przyszłości do Janek

http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=18001299 [dwa ostatnie posty w tym linku]

http://www.ewarszawa.com/aktualnosci/wiadomosc/2807.php

no i dwie [chyba] najładniejsze miejscowości

http://komorow.net

http://www.podkowalesna.pl

 

pozdrowienia z Bemowa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rrmi - a w jakiej miejscowości mieszkasz? Dużo się tam buduje? Czy wiesz może jakie sa obecne ceny działek? A jak z wjazdem do w-wy przed 9-tą rano? :wink:

 

jeśli chodzi o szkoły - to ja wlasnie nie chcę prywatnych - właściwie to wolę wiejskie ale porządne (tu gdzie teraz mieszkam taką mam)- gdzie dyscyplina jest -i dbałośc o poziom nauczania...bo syn się uczy bardzo dobrze, stara się i jak na razie idzie mu świetnie - ale o niczym to nie świadczy - bo len smierdzący - i charakterek ma :o i nie boi sie bronic swojego zdania ... :wink: ) - a przed nim trudny i burzliwy okres dojrzewania... :roll:

O córkę tak się nie martwię - zodiakalna Rybka - płynie przez życie gładko -rozkocha w sobie kazdego - chodziła do malutkiego przedszkola przy mojej pracy, gdzie chodzą także dzieć ze Starego Miasta (cos jak stara Praga :roll: ) - potrafi się integrować i nie da sobie w kaszę dmuchać... :wink:

 

Wiem że W-wa to inny rytm życia i dnia (praca do 17-stej, dojazdy, korki... tu o 16- stej jestem juz z dziecmi w domu - moge poswięcić im więcej czasu i uwagi...)...tego własnie sie obawiam...pewnie trudno będzie się przestawić... oby dzieciom to na gorsze nie wyszlo...:roll: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko zloto co sie swieci. Duzo zalezy od samego dziecka.
No pewnie , ze tak.

 

Kolo nas jest masa ziemi do kupienia.

Ceny stoja poki co w miejscu i nie sa wysokie.

Dalej od Wawy jest taniej , u nas 200 za m2 .

W wybitnie brzydkich miejscach mozna kupic taniej ale moze sie okazac , ze niesprzedawalne , jak przyjdzie potrzeba sie znowu przemieszczac.

 

Jak nie chcesz kupwac mieszkajac wciaz tam gdzie mieszkasz , wynajmij mieszkanie.

My tak zrobilismy.

Wybor padl na Piaseczno , mieszkanie malutkie , 65 m2 okolo 1800 z oplatami , wiec nie ma to zbyt wielkiego sensu , dosc drogo.

Tu szkol do wyboru do koloru

:D

 

Zastanow sie gdzie Wam pasuje i popros o spotkania z forumowiczami i pokaza Ci co jest do kupienia w okolicy.

 

Mi tak wlasnie forumowicze pomogli :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ceny mieszkań w Wa-wce i tak oscylują wokół niebotycznych jak dla mnie cen (8-10 tys/mkw) :o ale może jakos źle szukam :-?

 

niestety - zmartwie cie ale nie jest to wina twojego "zlego szukania" :wink:tylko po prostu takich cen :)

 

pol zycia mieszkalam na Kabatach - ja je lubie ale idealne to one nie sa (i drogie):) - co do szkol sie nie wypowiem bo juz wyroslam z wieku szkolnego a jeszcze nie "wroslam" w wiek mamy jakiegos ucznia szkoly podstawowej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja twoj maz pracuje w BC to pomysl o ochocie - ona sie ladnie rozasta i pieknienie :)

 

srodmiescie - gigantyczne ceny , i smrod samochodow (poza wyjatkami gdzie cicho i zielono za to jeszcze drozej ;))

mokotow - swietna dzielnica (oczywiscie nie cala ale ceny - jeszcze piekniejsze:))

ursynow , natolin, kabaty - wychowalam sie tam i jestem emocjonalnie zwiazana z tym miejscem wiec nie bede obiektywna :) na pewno duzo mlodych ludzi , duzo dzieciakow w wieku szkolnym, sporo szkol, fakt istnienia metra- bezcenny :)

bemowo - dla mnie blokowisko ale ponoc sie zmienia

ohota, wola - powoli wyrastaja na calkiem ciekawe dzielnice

zoliborz - ceny wariackie bo ponoc dzielnica prestizowa

wilanow - prestiż x 10 a co zatym idzie ceny mieszkan tez x 10 :)

miasteczko wilanow - omijaj - mieszkania sa , szkol, sklepow, zaplecza - brak :lol: (i raczej w najblizszym czasie nic sie nie zmieni)

piaseczno - koszmarne korki samo miejsce - takie sobie :/ (troche za duzo nabudowali)

praga - saska kepa bardzo "wytworna" ale cenowo tez daje w kosc - reszta hmmm ja prage (zwl. prage polnoc) bardzo lubie bo ma swietny klimat (niespotykany w innych cz. w-wy) ale niestety nie jest uwazana za "dobry adres" i dobre miejsce :(

omijałabym szerokim lukiem - grochow, goclaw

bialoleka - duzo nowych mieszkan, duzo przyjezdnych , duzo zamnknietych osiedli - niedobor infrastruktury typu szkoly , koszmarne dojazdy do centrum

wlochy, ursus- nie znam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Wam wszystkim -tmusze się uspokoić i zapanowac nad gonitwą mysli - bo jest tyle możliwości... :cry:

 

Też myślę że taka zmiana - z domu do bloku (choćby przy parku) - moglaby okazać się porażką (stąd mój plan awaryjny przewidywał budowę malenkiego domku letniskowego nad jeziorem- działkę już mamy :-? : Wtedy dzieci w samochod - godzina drogi i ...wreszcie oddychamy :wink: )...

 

ale z drugiej strony - budowa domu - znowu??? :o :o :o

 

Ostatecznie decyzję podjął mój mąż -chyba ma jednak dosyć codziennego dojeżdżania do W-wy...i tak od paru lat...firma pozwolila mu na pracę w domu 2x w tygodniu ale to i tak nie za bardzo się sprawdza...

Zabieram sie zatem poszukiwania (skąd ja to znam :cry: )...

Teraz tylko miliard kilometrów do objeżdżenia w poszukiwaniu czegoś ciekawego, ból głowy od gadania przez komorkę, tysiąc ofert do wyboru - a każda gorsza od drugiej...nerwy i niepewność - aby zdążyć przed rokiem szkolnym...

 

sama sobie zgotowałam ten los... :roll: a miało być tak pięknie... :roll: czyżby drugi dom dla przyjaciela? :roll: CZY TO JEST ULECZALNE? :wink: 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joan dacie rady! A z reszta pomysl, ze na spotkania forumowiczow bedziesz miala blisko i juz bedzie Ci lepiej. :wink:

p.s. ja glosuje na Wa-we zachodnia.... :D :wink:

 

Zeljko - Ty to jesteś... :lol: :lol:

A na spotkania z forumowiczami (teoretycznie) to ja mogę i ocean przepłynac wpław - jak będzie trzeba - bo na sama myśl o tym energia mnie rozpiera i wszystko staje sie możliwe... :lol: :lol: :lol: mówisz i masz :wink:

 

A przy okazji - muszę sie Wam poskarżyć - bo mój mąż w ogole nie rozumie fenomenu tego Forum - i czasem próbuję mu opowiedziec co tu sie dzieje i o co tu chodzi - i mowie mu np. że jest tu Taka Zeljka - Dobry Duszek, i Ponury -Sokrates, i Zielonooka Wszechobecna - sa i Olimpy i Elity, i trolle :roll:

I... (trzeba by było to zobaczyć :lol: ) ale mój mąż - (ktory normalnie jest kochający i tolerancyjny dla mych dziwnych pomysłów)...wtedy patrzy na mnie jakoś tak...że się zaczynam bać... :roll: o siebie...

chyba coraz bardziej sie w tym wszystkim gubi.... :roll: ..myślę że on juz kombinuje żeby mnie przebadac jakoś pod kątem istnienia w mojej głowie jakichś Innych Światów Równoległych... :wink:

Ale on niczego nie rozumie... :roll: ignorant jeden...

Stąd myślę że może rzeczywiście dobrze byłoby jednak go przekonac że ja sobie tego nie wymysliłam... :D

Bo przecież nie wymysliłam. 8)

Hmmm - Nie wymyslilam? :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praga Północ-mhm zły adres?

Zielonooka nie bywa na salonach.

Teraz zaczyna się robić modna wśród środowisk twórczych.

Klimat jest ok, ceny-czasami perełki można dostać za małe jak na Warszawę pieniądze. A dojazd-administracyjnie to jest centrum, Do BC 20 min obwodnicą, do centrum trochę gorzej-tu trzeba jeździć tramwajem. Szkół do wyboru do koloru(np Władysław IV-jedna z lepszych szkół warszawskich. Praga Północ nie ma nic wspólnego z wielkomiejskim zgiełkem-tu dominuje stara zabudowa i ładne plomby-vide ul Floriańska.

No i najpięniejszy widok na miasto-bezcenny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...