Gość 06.02.2008 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Mam 13-to letniego amstafa. Mimo swojego wieku pies jest bardzo ruchliwy, cieszacy sie i ciagle merdajacy ogonem.Do tego stopnia , ze ogon jest zawsze poobijany o sciane , meble szafki , lodowke itd. Jak do tej pory nic specjalnie zlego nie dzialo sie z tym ogonem.W poniedzialek , kiedy po powrocie do domu szykowalam psa na spacer to zauwazylam , ze polowa ogona jest krwisto czarna. I mam teraz problem , bo pies niestety nie da sie zbadac lekarzowi. Zawsze kiedy dzieje sie cos powaznego , lekarz daje psu tak zwanego glupiego jasia , zeby go zbadac i dac ewentualnie jakis zastrzyk.Jak do tej pory pies bardzo zle znosil takie zabiegi.Dopiero po tygodniu dochodzi do siebie .Bylam dzisiaj u lekarza bez psa i lekarz powiedzial , ze najprawdopodobniej ogon trzeba amputowac.Czy moze ktos z Forumowiczow slyszal lub mial taki przypadek ze swoim psem , czy konieczna jest amputacja tego ogona czy moze sa jakies inne sposoby na uratowanie , czy to jest juz ostatecznosc i nie ma innego sposobu.Bardzo sie denerwuje , bo jednak pies ma juz swoje lata , dodatkowe cierpienie, stres i zostawienie psa na cztery dni w klinice , tym bardziej , ze pies nie toleruje obcych osob i zwierzat.Bardzo prosze o jakies rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kolusia 06.02.2008 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Bonnie, a moze weterynarz mógłby przyjść do domu zbadać psiaka? Może w domu dałby się zbadać. Opinia weta tylko na podstawie Twojego opisu, może być różna od tej, jaką wyda kiedy zobaczy ogon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.02.2008 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Ponoc to jest bardzo czesty przypadek i typowe objawy. Ja z takim ,,czyms" spotkalam sie po raz pierwszy.Dlatego zanim podejme ostateczna decyzje o amputacji , moze dowiem sie czegos wiecej na ten temat i moze jest jakis inny sposob , zeby jednak uratowac ten ogonek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 06.02.2008 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2008 Ponoc to jest bardzo czesty przypadek i typowe objawy. Ja z takim ,,czyms" spotkalam sie po raz pierwszy.Dlatego zanim podejme ostateczna decyzje o amputacji , moze dowiem sie czegos wiecej na ten temat i moze jest jakis inny sposob , zeby jednak uratowac ten ogonek. zadzwoń do 2-3 wetów i sie wypytaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.