lewarek 29.05.2011 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2011 ciepło może i by się przydało ale w zimie, bo w lecie to nikomu to niepotrzebne, a w dodatku jak wyobrażasz sobie ładowanie akumulatora pod łóżkiem w sypialni razem z wszystkimi szkodliwymi parami które z tego akumulatora się będą wydostawać ?? jak na razie każdy kto ma u siebie baterię akumulatorów to stawia je w bardzo przewiewnym miejscu tak żeby były stale doskonale wentylowane, więc żadnego ciepła nigdy nie da się z tego zagospodarować po drugie ekonomia: akumulator zasadowy jest przynajmniej 4 razy bardziej długowieczny, więc może być 4 razy droższy a nadal będzie porównywalny cenowo, a w dodatku jeśli ktoś wie gdzie to można wymienić elektrolit i przedłużyć żywotność akumulatora zasadowego na kolejne 20 lat i najważniejsze rynek używanych akumulatorów zasadowych jest prawie taki sam jak kwasowych, jak dobrze poszukać to da się je kupić równie tanio np: w AMW albo na złomie daj konkretne namiary bo kwasówki to lipa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
derka01 09.06.2011 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 niestety spotykam sie z koniecznością magazynowania minimum 10Ah energii w akumulatorach i z użytkowników przemyśleń wynika:używany 2-letni(po okresie gwarancji)akumulator 200Ah 12V z ciężarówki ok 50pln co oznacza 2,4kWh czyli 200pln za 9,6kWh + kilka rurek do odprowadzania skroplin a w podanym wariancie600pln za 60Ah może też 12V(chociaż tego nie wiemy na pewno) czyli 720Wh za 600pln czyli 8400pln za 10,8kWhdla hobbysty który chce innemu hobbyście zaimponować to może i OK ale do zastosowań w realnym oszczędzaniu energii no way. Myślałem że ludzie kupujący baterie z wózków widłowych(używane) są rozrzutni ale przy niektórych kolegach to tytani rozsądku i cięcia kosztów.A przecież można zainwestować jeszcze więcej kupując akumulatorki do komórek w ilości 20000 szt nikt na to nie wpadł? a jaki szpan.Przemawia do mnie instalacja usera adam_mk opisana na forum jest rozsądna i nie jest droższa niż być musi a jako praktyk takie właśnie rozwiązania cenię co i Szanownemu Gremium polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewarek 09.06.2011 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 A na dodatek tym bardziej nie może to być zbieranina aku. o różnej pojemności bo nie można je połączyć! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PanKronos 13.06.2011 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Dokładnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar rj 31.01.2012 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 Magazynowanie energii elektrycznej nie opłaca się, szkoda inwestować w to pieniędzy. Opłaca się sprzedawcą tego typu wynalazków, aby "wciskać" ciemnoty i robić na "naiwnych" kasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 01.02.2012 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Dlatego całkiem rozsądne jest "magazynowanie" prądu w sieci -- czyli odprowadzanie nadwyżek do sieci. Problem tylko w tym, że jak na razie nie ma dobrych sposobów bilansowania takiego "magazynu", bo kupujemy prąd po 0,6 PLN a sprzedajemy po 0,2 PLN i bardziej się opłaca kupić akumulatory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar rj 01.02.2012 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2012 Dla mnie akumulatory, nie są rozsądnym rozwiązaniem. Akumulator ma bardzo duże straty i kosztuje sporo pieniędzy – zestaw dobrych akumulatorów może nawet podwoić cenę elektrowni. Dla przykładu kompletna elektrownia o mocy 10kW z akumulatorami żelowymi i przetwornicą trójfazową, jest równowartością 20kW elektrowni bez tego typu dodatków http://allegro.pl/elektrownia-wiatrowa-20kw-najlepsza-najwieksza-i2073571717.html i http://allegro.pl/elektrownia-wiatrowa-pionowa-10kw-vawt-zestaw-i2060901416.html cena podobna tylko moc dwukrotnie mniejsza. Lepiej sprzedawać już po te 20groszy i mieć te 20groszy, niż mieć akumulatory i zbierać na kolejne nowe za kilka lat (może już po pięciu latach, zaczną się pierwsze problemy). Nawet nie zaoszczędzi się tego, co wyda –raczej będzie to w formie kosztownego hobby. No tak, ale w słowach sprzedawcy zawsze będzie opłacalne korzystanie z przydomowej elektrowni na potrzeby własnego gospodarstwa. Tylko nikt nie doda, że elektrownia wiatrowa potrzebuje stałego powiewu wiatru, a nie przelotnych powiewów. Te stałe wiatry zapewnione są na wysokości powyżej 60m, dodatkowo należy wspomnieć o pomiarach wiatru – wiarygodne wyniki uzyskuje się w pomiarach prowadzonych przez kilka lat! Moje zdanie na temat małych elektrowni, to wykorzystanie ich do ogrzewania. W tym celu wystarczy elektrownia o mocy 10kW, mniejsza może sobie nie poradzić. Wiadomo, elektrownie mają odpowiednio zaprojektowane wirniki do mocy generatora, więc mniejsza siłownia przy powiewie słabszego wiatru – z czym należy się liczyć, będzie wytwarzała zbyt mało energii. Dlatego lepiej mieć coś rezerwy, aby ogrzać wodę i dom. Proszę sobie przemyśleć, czy warto zakupić drogi osprzęt, umożliwiający przetwarzanie pełnej sinusoidy trójfazowej i magazynowanie energii elektrycznej, skoro w domku jedno rodzinnym jest bardzo mało sprzętu wymagającego tego typu parametrów (spawarki i silniki trójfazowe, inne elektronarzędzia). W porównaniu do kosztów ogrzewania domu i podgrzewania wody, są to wydatki kilkudziesięciu złotych – więc czy warto? (a koszt osprzętu to kilkadziesiąt tysięcy, zatem kiedy się to zwróci?, skoro akumulatory są elementem wymiennym). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaz1719505673 28.02.2012 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 A może po prostu energię z wiatraka wykorzystać do grzania wody np. w buforze ? . Nie trzeba żadnych akumulatorów tylko grzałkę . Ciepła woda jest potrzebna zawsze . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtr 13.06.2012 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Panowie, a co powiecie o takich MEW:http://allegro.pl/show_item.php?item=2390090357http://allegro.pl/show_item.php?item=2390090656 W moim zamyśle było podłączenia wiatraka do bojlera CWU. Postawienie elektrowni o mocy 10kW to baaardzo duże pieniądze, rzędu 50k. A tu mamy elektrownie za 5razy mniej. Przy takich kwotach jest szansa na zwrot inwestycji za życia:) Tabela generowanej mocy chwilowej w zależności od prędkości wiatru (m/s) dla Ventus 2000Prędkość wiatru m/s moc chwilowa [W]3,5 1804 2205 4906 6807 9708 13909 190010 230011 260012 2900 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtr 13.06.2012 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2012 Panowie, a co powiecie o takich MEW:http://allegro.pl/show_item.php?item=2390090357http://allegro.pl/show_item.php?item=2390090656 W moim zamyśle było podłączenia wiatraka do bojlera CWU. Postawienie elektrowni o mocy 10kW to baaardzo duże pieniądze, rzędu 50k. A tu mamy elektrownie za 5razy mniej. Przy takich kwotach jest szansa na zwrot inwestycji za życia:) Tabela generowanej mocy chwilowej w zależności od prędkości wiatru (m/s) dla Ventus 2000Prędkość wiatru moc chwilowa m/s .............. [W]3,5 .............. 180 4 .............. 2205 .............. 4906 .............. 6807 .............. 9708 ..............13909 ..............190010 ..............230011 ..............260012 ..............2900Jeśli średnio będzie wiało 4m/s to dziennie dostaniemy 5,28kWh x0,6groszy= 3,17zł oszczędności. Zakładając że elektrownia 7100zł to inwestycja zwróci się po 6latach...chyba nie ma tragedii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar rj 14.06.2012 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 W dobrym miejscu to można by przyjąć nawet te 6m/s, ale 4m/s to akurat bardziej realne. Tylko proszę mieć też na uwadze że wiatrak wymaga stałych wiatrów i dobrej przestrzeni – chodzi o otoczenie (czy są drzewa, zabudowa i jakie ukształtowanie terenu). Ostatnio spotkałem się z wypowiedzią typu: wiatr zazwyczaj wieje od „tamtej strony” i w tym kierunku nie ma niczego na przeszkodzie, tylko że za wiatrakiem miał być budynek (wiatrak musi mieć również swobodę odprowadzenia tego wiatru „za siebie”). Jeśli to będzie dom pasywny z przepływowymi podgrzewaczami wody zasilanymi z innego źródła energii niż wiatrak – to przy dwóch takich wiatrakach jest szansa (te 3kW). Ponieważ jak wspomniałem już wcześniej, zazwyczaj po osiemnastej ustają wiatry – więc wtedy będzie „rozładowanie ciepła z bufora”, a wiadomo, gdy słoneczko zachodzi to i temperatura znacznie opada i zapotrzebowanie wzrasta wiadomo jak…. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 14.06.2012 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Nie utwierdzajcie innych, że prąd sprzedaje się po 20 gr. za kWh. Przy odrobinie zachodu można z jego sprzedaży uzyskiwać >50 gr. Czyli więcej, niż cena kupowanego w taniej taryfie. Parametry turbiny mają drugorzędne znaczenie. Najważniejsze jest gdzie i w jakim otoczeniu mieszkamy, a w drugiej kolejności wysokość masztu. Rozważanie MEW można rozpocząć dopiero po konkluzji: sprawdziłem, pomierzyłem i wiem, że mam u siebie sprzyjające warunki. Być może niezbędne do tego będzie postawienie masztu próbnego. Bez tego to zapewne wywalenie kasy w błoto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar rj 14.06.2012 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 (edytowane) Jeśli ktoś ma na to pieniądze, to pewnie i poradzi sobie z całością. Większość ludzi dużo się wypowiada nie znając tematu i krytykuje, szukając najlepiej "gratisowego" wiatraka, co da im oczekiwaną ilość energii i najlepiej aby funkcjonowało to kilkadziesiąt lat. Edytowane 14 Czerwca 2012 przez Waldemar rj rozbudowałem temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtr 14.06.2012 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 W dobrym miejscu to można by przyjąć nawet te 6m/s, ale 4m/s to akurat bardziej realne. Tylko proszę mieć też na uwadze że wiatrak wymaga stałych wiatrów i dobrej przestrzeni – chodzi o otoczenie (czy są drzewa, zabudowa i jakie ukształtowanie terenu). Ostatnio spotkałem się z wypowiedzią typu: wiatr zazwyczaj wieje od „tamtej strony” i w tym kierunku nie ma niczego na przeszkodzie, tylko że za wiatrakiem miał być budynek (wiatrak musi mieć również swobodę odprowadzenia tego wiatru „za siebie”). Jeśli to będzie dom pasywny z przepływowymi podgrzewaczami wody zasilanymi z innego źródła energii niż wiatrak – to przy dwóch takich wiatrakach jest szansa (te 3kW). Ponieważ jak wspomniałem już wcześniej, zazwyczaj po osiemnastej ustają wiatry – więc wtedy będzie „rozładowanie ciepła z bufora”, a wiadomo, gdy słoneczko zachodzi to i temperatura znacznie opada i zapotrzebowanie wzrasta wiadomo jak…. W moim przypadku za wiatrakiem jest las, ale mam możliwość odsunięcia go na 100m od linii lasu. Czy to wystarczy? Przed wiatrakiem z obu boków praktycznie pusto i płasko. MEW byłaby dodatkowym źródłem do grzania bufora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtr 14.06.2012 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Rozważanie MEW można rozpocząć dopiero po konkluzji: sprawdziłem, pomierzyłem i wiem, że mam u siebie sprzyjające warunki. Być może niezbędne do tego będzie postawienie masztu próbnego. Bez tego to zapewne wywalenie kasy w błoto. Zdecydowanie się z tym zgadzam. Ja mam zamiar postawić sobie pogodynkę, albo coś innego do mierzenia wiatru na maszcie o docelowej wysokości. Kłopot w tym, że takie badania trzeba by prowadzić min rok, a najlepiej ze trzy i wyciągać dopiero wtedy wnioski, a czas leci...za prąd się płaci, a wiaterek się marnuje:) a marnotrawstwo boli:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Waldemar rj 14.06.2012 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Jeśli masz czas z inwestycją, to możesz powiesić w tamtym miejscu nogawkę na palu o wysokości dolnego miejsca położenia wirnika - np, jeśli maszt ma 10m i wirnik ma łopaty 3m, to pal o wysokości 7m. Nogawka nałożona (może być ze spodni) na koło/obręcz i oglądać jak będzie się zachowywała. Jeśli będzie dochodziła do poziomu to znaczy że te wiatrak ma szanse do osiągnięcia zakresu obr. nominalnych, tylko pytanie ile w ciągu dnia tak będzie wiało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 14.06.2012 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Zdecydowanie się z tym zgadzam. Ja mam zamiar postawić sobie pogodynkę, albo coś innego do mierzenia wiatru na maszcie o docelowej wysokości. Kłopot w tym, że takie badania trzeba by prowadzić min rok, a najlepiej ze trzy i wyciągać dopiero wtedy wnioski, a czas leci...za prąd się płaci, a wiaterek się marnuje:) a marnotrawstwo boli:) Bez przesady, wnioskuje się także przez indukcję. Stawiasz anemometr na miesiąc, a później porównujesz wyniki z jakimiś oficjalnymi danymi. Jeśli okazuje się, że np. lipiec był w okolicy przeciętnie wietrzny, a Tobie i tak wychodziło średnio 6 m/s, to powinno być dobrze - nie pakujesz przecież w interes 120 mln dolarów. Oczywiście z analizą całego otoczenia, bo jak np. ten las masz od zachodu, to raczej będzie krucho. @Waldemar - nogawka słuszna, ale anemometr lepszy Może być własnej roboty - skalibrowane śmigiełko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 14.06.2012 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 a nie kombinowal nikt przypadkiem z magazynowaniem energi w formie sprezonego powietrza? Przeciez ponad 100 lat temu jedzily tramwaje na sprezone powietrze a i dzis niektore firmy motoryzacyjne zaczynaja z tym kombinowac.Wiatrak sluzyby jako sprezarka ,duza butla jako magazyn sprezonego powietrza zas potem turbina gazowa z generatorem pradu zmiennego mogaca pracowac z rozna predkoscia zalezna od zapotrzebowania domu na prad . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andriuss 14.06.2012 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 z generatorem pradu zmiennego mogaca pracowac z rozna predkoscia zalezna od zapotrzebowania domu na prad . o takim generatorze to rzeczywiście mało kto słyszał . Co do powietrza - przerabiane także na tym forum, poszukaj. Wniosek ogólny: dużo za niska gęstość energii do zastosowań praktycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 21.06.2012 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2012 Cały czas łazicie dookoła problemu energii, który wygląda tak:Jak jest - to jest tak do wścieku, że nie wiadomo jak "to: sobie schować "na potem".Jak nie ma - to nie ma do siódmego bólu - właśnie wtedy gdy potrzeby są maksymalne!Jedynym wyjściem jest dopracowanie się "wiaderka" na tę energię.Właśnie to "dopracowywanie się" bardzo boli... Jak wiaderko nie cieknie - producent żąda za nie tego, czego nie macie a co byście zaoszczędzili w lat kilka, gdybyście je mieli!Za te cieknące żąda mało ale ciągle, stale i od nowa... No to... ja sobie te wiaderka postanowiłem zrobić sam!Tyle, że ja wiem jak, mam gdzie a komponenty to groszówka...Ale...Wiedzieć to mało...Teraz trzeba się tego NAUMIEĆ!Na całe szczęście i z tym sobie chyba poradzę, choć wiem, że spocić się trzeba mocno...Nie wszystkim mogę polecić TĘ drogę.Będą i tacy, co tylko mogą chcieć to posiadać...(Teraz prawie wszyscy są w tej sytuacji - jak to opisujecie). Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.