bladyy78 07.02.2008 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Mam dla Ciebie jeszcze jedna radę możesz spróbować włożyć do kominka płytki szamotowe dostępne w Castoramie one działają jak katalizator podnosząc nieznacznie temerature we wkładzie dopalają lepiej spaliny dzięki czemu kominek i komin będziesz miał czystszy. Twój przypadek powinien być dla innych ostrzeżeniem i nie tylko dla tych co pala w kominkach, ale i dla tych co pala w piecach! Palenie przy niedoborze powietrza oraz utrzymywanie niskiej temperatury na piecu może doprowadzić do takich skutków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andopo 07.02.2008 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Tych płytek szamotowych to ile ewentualnie wsadzić do kominka? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 07.02.2008 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Tych płytek szamotowych to ile ewentualnie wsadzić do kominka? Pozdrawiam siedem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rml2 07.02.2008 22:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Tych płytek szamotowych to ile ewentualnie wsadzić do kominka? Pozdrawiam siedem osiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rml2 07.02.2008 22:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Kardynalnym błędem jest oszczędne palenie z niedoborem tlenu. Nawet przy suchym paliwie nastąpi wówczas wytrącanie sadzy i rzeczywiście można zabić komin nawet w czasie trzech dni palenia. Czytając to forum człowiek wpada w kompleksy i zastanawia się jak to robią inni trzymając żar po kilkanascie godzin, a odpowiedź jest bardzo prosta; po prostu kłamią, albo nie wiedzą jak przykre są konsekwencje takiego działania. - to subiektywne Twoje zdanie - palę non stop od 2001 roku , kominiarz raz jesienią , raz wiosną , żar i palenie 24 godziny na dobę w sezonie grzewczym - a u mnie zimy nie należą do najcieplejszych - prawie codziennie . A od kłamców nie wyzywaj bo to nieładnie i obrażasz - poza tym co niektórzy wiedzą jakie moga byc konsekwencje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 07.02.2008 23:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2008 Tych płytek szamotowych to ile ewentualnie wsadzić do kominka? Pozdrawiam poczytaj sobie tutaj http://forum.muratordom.pl/dorobienie-szamotu-w-kominku-potrzebne-porady,t121296.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 08.02.2008 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Witaj Andopo. Jestem również po zapłonie w kominie, w listopadzie przeżyłem tę niemiłą przygodę. W porę odciąłem dopływ powietrza zapychając wyczystkę i czopuch kominka mokrymi szmatami, dzięki czemu pożar w kominie nie był gwałtowny i obyło się bez straży pożarnej. Robiłem co mogłem by ich nie wzywać bo wyobrażałem sobie że chłopaki mi wleją 1m3 wody przez komin do salonu, czyli "po parterze" można powiedzieć. Dziś już wiem że gaszą piachem, ok, ale wtedy to były decyzje w stresie. Ile mnie to kosztowało nerwów to moje. Mam Makroterma z płaszczem i komin systemowy Schiedla fi 200mm. Jestem sobie winny bo 2 sezony nie wołałem kominiarza. Ale zwiodła mnie właśnie ta wyczystka i lusterko - jeszcze 2-3 dni przed zapłonem komin od wewnątrz prezentował się świetnie, pełny przekrój drożny, niebieskie kółko nieba i tylko - no własnie: czarne, połyskliwe ścianki ceramiki. Dla mnie - dotychczasowego blokersa - wszystko było oki, widziałem kiedyś jak wygląda zapchany przewód kominowy i na pewno nie tak. Ale zapłon nastąpił. Kominek bujał się na wysokiej temperaturze, przyjemne wysokie płomienie. Otworzyłem szyber by coś tam w kominku pomerdać i wówczas zapewne poszedł dłużyszy płomień w komin i moja cieńka warstwa rozgrzanej smoły ożyła. Efekty: Pukanie się kominiarza w czoło po co sobie takie nieszczęście jak kominek z płaszczem sprawiłem Tu rzecz dyskusyjna ale widać że kominiarze dobrego zdania o tego typu sprzęcie nie mają. Drugi efekt to niestety: pęknięcia na kilku odcinkach rury ceramicznej w kominie. To bolało najbardziej bo fajny komin dobrej firmy, cuda wianki i oto po dwóch latach ten newralgiczny w domu twór jest uszkodzony. Odrębną kwestią jest poprawność jego montażu, po fakcie dotarło do mnie że moi murarze to była niestety banda niechlujów, co w tak precyzyjnym dziele jak komin Schiedla mogło mieć takie konsekwencje, jakich doświadczyłem. Ale tego już nie sprawdzę bo musiałbym ten komin rozebrać i zobaczyć czy panowie gdzieś nie dali w środku ciała (np. związanie zaprawą ceramiki z keramzytową obudową). Problemem jest też gwarancja Schiedla, wytrzymałość temperaturowa jest tam enigmatycznie określona, spotkałem sięz opiniami, że kominy ceramiczne są liczone na 1-2 rozgrzania do tak ekstremalnych temperatur (przy zapłonie sadzy mówi się nawet o 1400 st C). Jak to wygląda dzisiaj? Ano dzisiaj mam w swoim bajeranckim Schedelku włożony wkład żaroodporny fi 180 mm. Pięknie błyszczy w wyczystce Niemniej na pewno mu nie odpuszczę czyszczenia 2x w roku! Koszt na poziomie 2200 zł niestety, ale znów mam poczucie że komin jest bezpieczny. Dodatkowo walę SADPAL, testowałem też niejaką DIAVOLINĘ z Castoramy, podobnie działający włoski katalizator, przy czym reklamowany na opakowaniu także jako ugaszacz pożarów w kominach - obym nie miał okazji tej jego funkcji przetestować Dodam że paliłem i palę raczej suchym drewnem, około rocznym. Wnioski są z tego różne. Na pewno na komin trzeba chuchać i dmuchać, czyścić bez względu na to co pięknego pokazuje magiczne lusterko. Palić płomieniście, co pisali poprzednicy, możliwie suchym paliwem. Być może pokombinować z tym węglem lub szamotem (to na pewno wypróbuję). I mieć przemyślane działanie w sytuacji kryzysowej... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 08.02.2008 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 komin na paliwo stałe powinno się czyścić 4 razy w roku brzoza do palenia powinna leżeć w drewutni około 1.5 roku , a dąb około 3 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andopo 08.02.2008 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 witam,gdy w wyniku pożaru pęka komin i wkłada się rurę kwasową to trzeba ją podłączyć do kominka czy sam ciąg załatwia sprawę wysysanie dymu? Pytam, bo nie wiem czy trzeba będzie rozbierać zabudowany kominek. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.02.2008 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ....Mam Makroterma z płaszczem i komin systemowy Schiedla fi 200mm.... ..... Drugi efekt to niestety: pęknięcia na kilku odcinkach rury ceramicznej w kominie..... .... Problemem jest też gwarancja Schiedla, wytrzymałość temperaturowa jest tam enigmatycznie określona ... to nie pierwszy popękany w czasie pozaru wkład tej "renomowanej firmy" ... i nie pierwszy problem z gwarancją ...witam, gdy w wyniku pożaru pęka komin i wkłada się rurę kwasową to trzeba ją podłączyć do kominka czy sam ciąg załatwia sprawę wysysanie dymu? ... Andopo chodzi Ci raczej o rure żaroodporną, a nie kwasową i mysle ze wystarczy Ci odcinek pionowy rury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 08.02.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 To nie tylko pionowy odcinek rury. Kominek musi być szczelnie wpięty w żaroodporny wkład, dlatego komplet stanowi także stalowy trójnik (u mnie 180 mm, 90st). Inaczej spaliny dostawałyby się między (nieszczelną!) ceramikę a stal, to by nie miało w ogóle sensu. W cenie którą podałem miałem jeszcze stalową wyczystkę ze skraplaczem oraz blaszane wykończenie na kominie. No i montaż całości (= rozcięcie trójnika Schiedla, wstwienie trójnika stalowego, to była największa zabawa). Zabudowa ucierpi, ale poczekaj czy kamera pokaże pęknięcia, oby nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blady00 08.02.2008 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Witama palac w kominku (tak zeby przepalic) zamykac szyber czy nie?Nie mam zbyt duzego ciagu (krotki komin) i przewaznie palac ,pale przy otwartym szybrze nie wspominajac juz o ograniczaniu doplywu powietrzapozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andopo 08.02.2008 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Witam, właśnie byli u mnie koniarze, niestety spełnia się najczarniejszy scenariusz, komin jest pęknięty w 3 miejscach. Czeka mnie zabawa z wkładem żaroodpornym Dziękuję Wam wszystkim za pomoc i dobre rady, Pozdrawiam, Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Haynauer 08.02.2008 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ...wówczas zapewne poszedł dłużyszy płomień w komin i moja cieńka warstwa rozgrzanej smoły ożyła... ...kominy ceramiczne są liczone na 1-2 rozgrzania do tak ekstremalnych temperatur (przy zapłonie sadzy mówi się nawet o 1400 st C)... ...Niemniej na pewno mu nie odpuszczę czyszczenia 2x w roku! Troche nie za bardzo rozumiem... * co się zapaliło: sadza czy smoła, bo raz piszesz tak, a raz tak..? * jesli smoła, to co da czyszczenie..? przecież tego się nie da wyczyścić..? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 08.02.2008 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Może tak: ogólnie mówi się o zapłonach SADZY w kominie, acz w przypadku kominków (z płaszczem zwłaszcza) ta sadza to smoła Nie znam złotej odpowiedzi jak taki komin osmolony utrzymywać w czystości, czyszczenie szczotą faktycznie pewnie niewiele daje. Ale czyścić będę, dodatkowo katalizować a i próbne alarmy i ćwiczenia ewakuacji rodzinie robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.02.2008 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Andopo wspołczuje serdecznie ... p.s. z bardzo duzym prawdopodobieństwem /wg mnie/ przy podobnym scenariuszu /tylko ze podczas pozaru nikogo nie było w domu, aby mógł interweniować/ spaliło sie wnętrze domu /nowo wybudowany/ kogos kogo znam z forum ... i znam osobiście ... obym był złym prorokiem ale obawiam sie że to moze byc może poczatek ... poczatek opisywanych doswiadczeń palenia mokrym drewnem i kominami systemowymi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 08.02.2008 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Andopo, mogę Cię tylko pocieszyć, ze świat i komin się nie zawalił. Rozejrzyj się za wkładem żaroodpornym, popytaj, zamów, weź jeden dzień wolnego i będzie po kłopocie. Myślę że Schiedel z wkładką stalową to jest dopiero komin z prawdziwego zdarzenia, technologicznie to jest taki poziom NASA Pozdrawiam i głowa do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miwol 08.02.2008 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Brzozo,tu nie chodzi o problem "palenia mokrym drewnem i kominami systemowymi ". Komin ceglany zachowa się tak samo a skutki zapłonu będą zapewne gorsze. Nie wypowiadam się na ten temat celowo czekając na ewentualny opis kogos, kto pożar w ceglanym kominie przeżył. To też nie jest przyjemne, zapewniam Cię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.02.2008 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ... Komin ceglany zachowa się tak samo a skutki zapłonu będą zapewne gorsze... różnimy się w opiniach Miwol ... komin systemowy to cenkie scianki /skorupka/ której nie trzeba serwowac duzych naprężeń aby spekała komin murowany to masa która która potrafi zakumulowac ciepło /choc w części/ spoiny /gęste/ pozwalaja rozładować rozprężenia /z lepszym skutkiem niż odległe/ ekstremalne temperatury sa w stanie zniszczyć obie konstrukcje ale wolniej podda sie ta z cegły ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 08.02.2008 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 U sąsiada palą się sadze tak raz do roku.. Komin z cegły, chałupa drewniana z lat 20 ub. wieku.Nie rusza go. Ma czyszczenie komina z głowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.