Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pożar komina - jak teraz o niego dbać?


Recommended Posts

Kardynalnym błędem jest oszczędne palenie z niedoborem tlenu. Nawet przy suchym paliwie nastąpi wówczas wytrącanie sadzy i rzeczywiście można zabić komin nawet w czasie trzech dni palenia. Czytając to forum człowiek wpada w kompleksy i zastanawia się jak to robią inni trzymając żar po kilkanascie godzin, a odpowiedź jest bardzo prosta; po prostu kłamią, albo nie wiedzą jak przykre są konsekwencje takiego działania. - to subiektywne Twoje zdanie - palę non stop od 2001 roku , kominiarz raz jesienią , raz wiosną , żar i palenie 24 godziny na dobę w sezonie grzewczym - a u mnie zimy nie należą do najcieplejszych - prawie codziennie . A od kłamców nie wyzywaj bo to nieładnie i obrażasz - poza tym co niektórzy wiedzą jakie moga byc konsekwencje .

 

No wiesz.... nie miałem na mysli akurat Ciebie z tym "kłamaniem" i chyba nie do końca mnie zrozumiałeś.

Co niektórzy twierdzą; że podkładają raz na dobę i kominek cały czas grzeje i to nawet bardzo efektywnie.

Pozdrawiam

 

P.S.

Jeśli poczułeś się urażony, to Cię przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Coś wam powiem tylko mnie nie zjedzcie :) . Jak byłem dzieckiem mój ojciec miał mały zakładzik krawiecki w którym miał wstawiony piecyk jak było zimno to ojciec w nim palił. Kiedyś podczas nieuwagi rodziców do palącego piecyka nawrzucałem skrawków materiałów, po chwili piec normalnie zaczął huczeć jak wyszedłem przed ten zakładzik to z komina było widać płomienie i cos czuje ze wtedy chyba też zapalił się komin. Na szczęście nic się nie stało :wink: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz teraz ta ja jestem przeciwnikiem czegoś takiego, i wtyd mi ze coś takiego zrobiłem :oops: ale jako dziecko nie miałem pojęcia tak naprawdę co robię. Szkoda tylko że wielu moich sąsiadów tak jak ja nie potrafią dorosnąć i dalej pala w zimie śmieci. Jedno mi tylko pozostało dalej kocham ogień, dlatego też nie było mowy żeby w moim domku nie było kominka :wink: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wklaejone ze strony schiedla

* odpowiedni dla temperatur od 200°C do 500°C

* odporny na działanie wysokich temperatur i pożar sadzy

* do suchych spalin

* zapewnia dobry ciąg

* odporny na korozję

* możliwość zastosowania przyłącza spalin 45°

* łatwy i szybki w montażu

* szczelny - połączenie na zakładkę

* oddzielenie ciągu spalin od części konstrukcyjnej

* spójny systemowo

* zróżnicowanie średnic

* warstwa zewnętrzna doskonale nadająca się pod tynk

* odporność ogniowa (60 min.)

* 30 lat gwarancji

* system kominowy oznakowany CE zgodnie z normą EN-13063:2005 cz.1.

 

mam taki , kto klamie oni , wy ,czy nikt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wklaejone ze strony schiedla

* odpowiedni dla temperatur od 200°C do 500°C

* odporny na działanie wysokich temperatur i pożar sadzy

............

 

mam taki , kto klamie oni , wy ,czy nikt

 

Dobra.To teraz czas abym ja opowiedział swoja przygode z kominem:Komin ok.15m stara poniemiecka chałupa,czasami sam wypalałem smołe(bo pale drewnem)i było ok.a tym razem to sam sie zapalił nawet dymu nie było za dużo aż szwagier który mieszka podemną zauważył że sciana pęka.Ze względu na"dobrosąsiedzkie" :wink: stosunki ze szwagrem wezwałem straż,chłopaki wpadli we dwa samochody rozwinęli dwi linie gasnicze(1 na strych 2do piwnicy)otworzyli wyczystke i czekali az sie wypali.Po udanej akcji gasniczej(chałupa stoi :lol: )wypisali pisemko w którym zakazują uzytkowania komina do czasu wydania opinii przez kominiarza i pojechali.Komin w srodku wypalony jak nówka ale popękany i żeby kominiarz wydał opinie musiałem zalać kanał betonemi przestawic CO na inny.Ach i panowie strarzacy mówia ze temp. w kominie wynosi wtedy ok.1500 st.Tak że miejcie to na uwadze.

PS.A smród to byl taki że oddech Shreka to perfuma.

 

temat Pożar sadzy w kominie

http://forum.muratordom.pl/pozar-sadzy-w-kominie,t41931.htm

 

wytłuszczenie moje

 

konkludując - schiedel określając "... odpowiedni do temperatur od 200°C do 500°C ..." zakłada pożary sadzy na małą skale ( komin rozgrzewa sie do temp 200°C do 500°C a nie 1500°C !!!)

czyli palimy w kominku, a na tarasie czy w przedpokoju czeka strazak z wiadrem piasku czy workiem soli ...

jesli strażak w pore nie ugasi pozaru w zarzewiu - schiedel wtedy umywa ręce

własciciel sam sobie winien, bo zakładał scenariusz zbyt idealistyczniy ... dopuscił do wyższych temeratur przy których "sławny schiedel" pęka jak skorupka z jajka ...

 

tak mi sie wydaje miniu ryniu ... :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- JAK WYGLĄDA POŻAR KOMINA

- CO NALEŻY W TAKIM PRZYPADKU ROBIĆ

Palę bez przerwy - 24 g/dobę od października.

Komin około 8m to czarna żaroodporna rura 18cm przypięta do ściany stalowymi obejmami (wewnątrz budynku).

Palę drewnem szalunkowym, stemplami itd.

Cug jest taki,. że aż wyje.

Palę różnie czasem bez płomienia, czasem z płomieniem. Często drewno jest tak mokre, że się z niego woda leje i syczy.

Kominiarza nie wezwę, bo by mi ten komin natychmiast skasował. Mogę go co jakiś czas rozebrać na metrowe kawałki, wyczyścić i znów poskładać tylko po co?

Nie da się w przypadku zapłonu - po prostu cierpliwie poczekać, ąż sam się wypali i zgaśnie. Czy przepali mi tę rurę z blachy 3 mm?

Idę poodsuwam daleko od niego wszystko co jest palne i będę czekał - byle do wiosny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz.... nie miałem na mysli akurat Ciebie z tym "kłamaniem" i chyba nie do końca mnie zrozumiałeś.

Co niektórzy twierdzą; że podkładają raz na dobę i kominek cały czas grzeje i to nawet bardzo efektywnie.

Pozdrawiam

 

P.S.

Jeśli poczułeś się urażony, to Cię przepraszam.

 

Nie ma sprawy ( browarek i po sprawie :wink: )

 

Nie o to chodzi ale sa naprawdę metody aby bezpiecznie palic w kominku - nie mam systemowego komina- mam normalny z pełnej cegły i po przeczuytaniu Waszych wypowiedzu widze ,że dobrze zrobiłem - wzyciu Schiedla nie kupie a o tym niedawno myslałem ,ze to takie och i ach . Przyznam się - przez pierwsze 3 lata nie zagladałem ani razu do komina i nawet nie było wyczystki - no i przeżyłem pożar sadzy - komin byl ciepły przez 3 dni ( ciepły to troche mało napisane ) . Akurat tak się zdazyło ,że napatoczyl się 3-go dnia kominiarz - popatrzył , pomacał i powiedział ,żebym na przyszłośc zrobił jednak wyczystkę i wołał go regularnie co 1/2 roku - powiedział ,że co 3 miesiace to przesada. Inna rzecz ,że zawsze palę minimum 2 letnią brzozą i grabem. Dębem nawet nie próbujcie . Teraz się upewniłem ,że jednak porządny komin z pełnej cegły to podstawa -tylko musi byc dokładnie wykonany. Po pożarze komin był dokładnie sprawdzony i nie ma żadnych złych oznak.

 

pozdrawiam kominkowiczów Robert

 

ps. a tak na marginesie co ma rodzaj kominka ( zwykły czy z płaszczem ) do zawartosci spalin - bo jakieś takie bezsensowne sugestie ktoś wyżej wywodził?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. a tak na marginesie co ma rodzaj kominka ( zwykły czy z płaszczem ) do zawartosci spalin - bo jakieś takie bezsensowne sugestie ktoś wyżej wywodził?

 

No jednak ma;

w kominku z płaszczem, zwłaszcza w takim bez szamotu na ściankach, występuje zjawisko niedopalania znacznej częsci gazu drzewnego i jest to przyczyną wytrącania sadzy w kominie. W kominkach konwekcyjnych panują wyższe temperatury paleniska i gazy te są lepiej wypalone.

Do optymalnego wypalenia gazów konieczna jest temperatura paleniska minimum 600st C.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj ged

pożar komina na pewno usłyszysz - tak jakby ktoś sypał ci do komina z góry mały gruz. Z ujścia komina wylatują iskry a nawet bucha słup ognia.

Ja w takim przypadku wezwałem natychmiast straż pożarną, mieszkam parę kilometrów od większego miasta - przyjechali po 15 minutach. Do czasu ich przyjazdu trzeba pozamykać wlot powietrza do kominka - pożar przygaśnie. Niektórzy piszą, że samemu gaszą mokrymi szmatami nakładanymi na wylot komina, sami sypią piasek czy otwierają wyczystkę. Dla mnie jest to żywioł i wolę poczekać na profesjonalistów.

 

Piszesz, że palisz drewnem szalunkowym itp. Prawdopodobnie jest to drewno iglaste, które jest mocno żywiczne i nie jest zalecane bo bardzo się osadza w kominie. Jest do tego mokre, nie możesz pozwolić sobie na brak płomienia, temperatura musi być wysoka.

 

Posłuchaj mnie teraz uważnie, jeżeli nie wezwiesz kominiarza (swoją drogą dlaczego?) to nie będziesz miał kwitu na przegląd komina, w przypadku pożaru straż pożarna zapyta się o ten papier (mnie pytali) - jeżeli go nie masz - PŁACISZ ZA AKCJĘ STRAŻAKÓW i jeszcze dodatkowo dowalą ci mandat.

 

Masz szczęście, że jest to komin ze stali, w przypadku pożaru na pewno nie pęknie, ale może przy dłuższym działaniu ognia może się zdeformować. Rozmawiałem ostatnio z człowiekiem, który montuje kominy ze stali, twierdzi, że wytrzyma 6 godzin pożaru, po tym czasie się odkształca.

 

Idę poodsuwam daleko od niego wszystko co jest palne i będę czekał - byle do wiosny...

chłopie zastanów się co mówisz, a właściwie piszesz ... Pamiętaj, że to jest żywioł, jak wyjdzie poza komin, nie będziesz miał do czego wracać - dbaj o komin lepiej niż o kobietę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. a tak na marginesie co ma rodzaj kominka ( zwykły czy z płaszczem ) do zawartosci spalin - bo jakieś takie bezsensowne sugestie ktoś wyżej wywodził?

 

No jednak ma;

w kominku z płaszczem, zwłaszcza w takim bez szamotu na ściankach, występuje zjawisko niedopalania znacznej częsci gazu drzewnego i jest to przyczyną wytrącania sadzy w kominie. W kominkach konwekcyjnych panują wyższe temperatury paleniska i gazy te są lepiej wypalone.

Do optymalnego wypalenia gazów konieczna jest temperatura paleniska minimum 600st C.

Pozdrawiam

 

Bzdura, bzdura , bzdura - to tak co ma do jakosci spalin to czy samochód jest dwu-trzy cztera a moz,e pięciomiejscowy . Ludziue nie dajcie się zwariować - toż w komorze spalania spalacie drewnotakie czy owakie i to czy na zewnatrz płynie wody, czy ille cholerstwo nie wpływa na skład spalin - teraz napisze dobitniej =DEBILIZM - kto chce niech wierzy - inni moga "wieżyć"

 

pozdrawiam wierzących w prawa chemii i fizyki normalnie .I w normalnym i w płaszczowym kominku panuja takie same temperatury spalania gazów - ale "Rasputinów" z nowymi teoriami nie brakuje.

 

wybaczcie ale ręce i nogi się uginaja na takie argumenty.

 

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. a tak na marginesie co ma rodzaj kominka ( zwykły czy z płaszczem ) do zawartosci spalin - bo jakieś takie bezsensowne sugestie ktoś wyżej wywodził?

 

No jednak ma;

w kominku z płaszczem, zwłaszcza w takim bez szamotu na ściankach, występuje zjawisko niedopalania znacznej częsci gazu drzewnego i jest to przyczyną wytrącania sadzy w kominie. W kominkach konwekcyjnych panują wyższe temperatury paleniska i gazy te są lepiej wypalone.

Do optymalnego wypalenia gazów konieczna jest temperatura paleniska minimum 600st C.

Pozdrawiam

 

Bzdura, bzdura , bzdura - to tak co ma do jakosci spalin to czy samochód jest dwu-trzy cztera a moz,e pięciomiejscowy . Ludziue nie dajcie się zwariować - toż w komorze spalania spalacie drewnotakie czy owakie i to czy na zewnatrz płynie wody, czy ille cholerstwo nie wpływa na skład spalin - teraz napisze dobitniej =DEBILIZM - kto chce niech wierzy - inni moga "wieżyć"

 

pozdrawiam wierzących w prawa chemii i fizyki normalnie .I w normalnym i w płaszczowym kominku panuja takie same temperatury spalania gazów - ale "Rasputinów" z nowymi teoriami nie brakuje.

 

wybaczcie ale ręce i nogi się uginaja na takie argumenty.

 

Robert

 

Noi cóż.... nakrzyczałeś, ale żadnego argumentu nie podałeś... no i oczywiście nie masz absolutnie racji... Powiedziałbym nawet, że nie masz wręcz pojęcia jak te procesy przebiegają i jakie czynniki wpływają na powstawanie sadzy. Nie masz wiedzy teoretycznej i prktycznej również.... a wydaje Ci się, że możesz innych osądzać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bzdura, bzdura , bzdura - to tak co ma do jakosci spalin to czy samochód jest dwu-trzy cztera a moz,e pięciomiejscowy . Ludziue nie dajcie się zwariować - toż w komorze spalania spalacie drewnotakie czy owakie i to czy na zewnatrz płynie wody, czy ille cholerstwo nie wpływa na skład spalin - teraz napisze dobitniej =DEBILIZM - kto chce niech wierzy - inni moga "wieżyć"

 

pozdrawiam wierzących w prawa chemii i fizyki normalnie .I w normalnym i w płaszczowym kominku panuja takie same temperatury spalania gazów - ale "Rasputinów" z nowymi teoriami nie brakuje.

 

wybaczcie ale ręce i nogi się uginaja na takie argumenty.

 

Robert

 

Robert, a ty masz kominek z płaszczem? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. a tak na marginesie co ma rodzaj kominka ( zwykły czy z płaszczem ) do zawartosci spalin - bo jakieś takie bezsensowne sugestie ktoś wyżej wywodził?

 

No jednak ma;

w kominku z płaszczem, zwłaszcza w takim bez szamotu na ściankach, występuje zjawisko niedopalania znacznej częsci gazu drzewnego i jest to przyczyną wytrącania sadzy w kominie. W kominkach konwekcyjnych panują wyższe temperatury paleniska i gazy te są lepiej wypalone.

Do optymalnego wypalenia gazów konieczna jest temperatura paleniska minimum 600st C.

Pozdrawiam

 

Bzdura, bzdura , bzdura - to tak co ma do jakosci spalin to czy samochód jest dwu-trzy cztera a moz,e pięciomiejscowy . Ludziue nie dajcie się zwariować - toż w komorze spalania spalacie drewnotakie czy owakie i to czy na zewnatrz płynie wody, czy ille cholerstwo nie wpływa na skład spalin - teraz napisze dobitniej =DEBILIZM - kto chce niech wierzy - inni moga "wieżyć"

 

pozdrawiam wierzących w prawa chemii i fizyki normalnie .I w normalnym i w płaszczowym kominku panuja takie same temperatury spalania gazów - ale "Rasputinów" z nowymi teoriami nie brakuje.

 

wybaczcie ale ręce i nogi się uginaja na takie argumenty.

 

Robert

 

Noi cóż.... nakrzyczałeś, ale żadnego argumentu nie podałeś... no i oczywiście nie masz absolutnie racji... Powiedziałbym nawet, że nie masz wręcz pojęcia jak te procesy przebiegają i jakie czynniki wpływają na powstawanie sadzy. Nie masz wiedzy teoretycznej i prktycznej również.... a wydaje Ci się, że możesz innych osądzać.

Pozdrawiam

 

Fakt :D ... nawet fizyką się podparł ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale te 200-500 st to normalna praca komina pisze , a pozar sadzy to 1300 minimum, a jak pisze ze odporny na pozar sadzy ( i przedstawiciel to potwierdza) ,to znaczy ze odporny.Chyba ze klamia.

 

i czemu miałby byż nieodporny, nie wiem jak ten przez was wymieniany z nazwy ale ja mam leiera te kręgi z szamotu są w stanie wytrzymać naprawdę wysokie temperatury dodatkowo połączone powinny być specjalną szamotową zaprawą, bo przecież szamotem mam nawet wyłożoną głupią budowlaną kozę i palę w niej resztki drewna z budowy już od ponad miesiąca i płyty szamotowe którymi obłożone są ściany pieca nawet nie są draśnięte... a piece kaflowe... glina, szamot z tego głównie były budowane środki tych piecy

 

a kominiarza jak przychodzi trzeba bezwzględnie kierować do czyszczenia komina... w końcu za to kasę bierze... kiedyś u mnie w starym domu to tylko chodzili brali kasę i zostawiali kwitek... a raz do roku kalendarz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...