Haynauer 08.02.2008 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ale ja o prądzie piałem, nie gazie... z drugiej strony jednak energetycy, gazownicy to najlepej opłacani pracownicy w opolsce... te pensje, przywileje, gwarancje zatrudnienia, emerytury... całe rodziny i klany pracyją w tych firmach... to kosztuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 08.02.2008 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Halogeny dają oświetlenie punktowe. Żrą energię jak głupie. Padają jak muchy i jeszcze podsmażają co mogą. Ładnie wyglądają. Ale... SĄ już bardzo sprawne diody spełniające LEPIEJ niż halogeny TE wymagania! Wymieniać sukcesywnie? Adam M. Witam Adam bardzo szanuję twoje wypowiedzi ,ale teraz pozwolę się z tobą nie zgodzić . Halogeny "żrą" tyle energii ile mają mocy a nie jak ..... "głupie" i w przeciwieństwie do "zwykłych" zarówek mają jednak większą trwałość(dziś zwykłe żarówki to dopiero padają jak muchy )-poza tym oświetlenie punktowe to zaleta nie wada -po co żarówka ma oświetlać sufit -lepiej skierować światło w jeden znowu nie tak mały(mają różne kąty) punkt dzięki temu możemy zastosować halogeny o mniejszej mocy . A jesli chodzi o diody to hahahaha pokaż mi takie oprawy które mozesz zamontowac np. w kuchni ,nie kosztują majątek i dają tyle światła że będziesz mógł pichcić bez konieczności doświetlania sobie latarką to postawię ci skrzynkę piwa ......... nie oszukujmy się "zarówki" LED to teoria ,w praktyce nadają sie do oświetlania podbitki stopni schodów czy obrazka na ścianie -nie jako główne oświetlenie . Poza tym w dobie zapchanego rynku wszystkim, producentom zależy na zmniejszeniu trwałosci swoich wyrobow po to aby był ruch w interesie więc nie liczmy ze jeśli sie nawet pojawią super diody led to będą świecić wieki -spalą się w miarę szybko tak abyś musiał za 3-5 lat kupić drugą więc to guzik nie interes jak na razie . A wracając do głownego wątku to tok myślenia naszego ZE jest odmienny niż wszędzie na świecie (Polska to dziwny kraj) . Czyli taki: - oszczędzajcie sobie ludki ile chcecie bo tyle ile wy zaoszczędzicie to my podniesiemy abonament i inne opłaty nie związanie bezpośrednio ze zuzyciem lub podniesiemy cenę energii .Nie mówię że nie opłaca się oszczędzac ,ale chyba coraz bardziej traci to sens ekonomiczny. W bloku jak dużo ludzi oszczędzało na ogrzewaniu zakręcając kaloryfery to po 3 latach zostały wymienione ciepłomierze na takie które szybciej parują -teraz nawet jak masz zakręcone kaloryfery całą zimę to zapłacisz niewiele mniej niz ten co grzeje na fula ..... proste ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 08.02.2008 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 o ile dobrze pamiętam to wyprodukowanie 1 MWh kosztuje ok. 150 zł, a kolejne 100 zł opłaty za emisję CO2 narzucone przez ue... do tego docjhodzi jeszcze opłata za przesył i marża...no i mamy cenę jaką mamy... to jak się ma to do tego co przed chwilą w prasie przeczytałem... nasz największy dostawca gazu , nie podniósł cen tego nośnika energii od czasu x...... złotówka umacnia się.......... ceny gazu wzrosną od kwietnia 10% ,wytłumacz mi to Haynauer i coś jeszcze z prasy...... Brak podwyżek hurtowych cen gazu spowodował, że jego główny krajowy dostawca - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo - traci na sprzedaży importowanego gazu, sprzedaje go bowiem poniżej ceny zakupu. Przed szybką utratą płynności PGNiG chroni sprzedaż wydobywanego w Polsce tańszego surowca. Z szacunków analityków wynika, że brak podwyżki taryf w I kwartale spowoduje, że PGNiG wygeneruje na sprzedaży importowanego surowca ponad 650 mln zł straty. Gdyby spółka uzyskała podwyżkę rzędu 10 proc. od 1 stycznia, to strata spadłaby do około 300 mln zł. Z ustaleń GP wynika, że składając wniosek o zmianę taryf od początku 2008 roku PGNiG chciało podwyżki nie większej n........... rozumiesz to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubek2002 08.02.2008 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ale ja o prądzie piałem, nie gazie... z drugiej strony jednak energetycy, gazownicy to najlepej opłacani pracownicy w opolsce... te pensje, przywileje, gwarancje zatrudnienia, emerytury... całe rodziny i klany pracyją w tych firmach... to kosztuje... i tu trzeba szukać oszczędności ,prąd ,gaz= nośnik energi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis 08.02.2008 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Mam zamiar sprawić sobie też coś takiego: http://www.into.pl/miernikenergii/ czy ktoś to ma? Mam dokładnie taki miernik. I zmierzyłem sobie: * cała listwa wyłączonego komputera zużywa 2 W, * telewizor w trybie czuwania 1,5W. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 08.02.2008 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ... bitwa powinna zacząć sie z zakładami które tą energie produkują aby one raczej sięgnęły do oszczędności i wdrażały nowe technologie,i nie wychodziły z założenie że czy sprzedam czy nie to i tak mi się należy(my oszczędzamy a firmy mają to gdzieś i żerują na nas), normalnie paranoja cytuje zdanie .... musze zobaczyć ile zużywa energii czuwanie telewizora....kurcze gdzie my żyjemy To co proponujesz? Oflagować sie przed Zakładem Energetycznym? Czy bojkot - tzn. wyłączyć wszystkie odbiory energii Abonament i tak zapłacisz Możemy się pocieszyć, że dbając o oszczędności, dbamy nie tylko o własną kieszeń ale i o środowisko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 08.02.2008 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Mam zamiar sprawić sobie też coś takiego: http://www.into.pl/miernikenergii/ czy ktoś to ma? Mam dokładnie taki miernik. I zmierzyłem sobie: * cała listwa wyłączonego komputera zużywa 2 W, * telewizor w trybie czuwania 1,5W. to se kupię dzięki (i tak decyzję już podjąłem przed Twoja odpowiedzią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 08.02.2008 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Witam A ja wrzuce swoje 5 groszy do tematu, tak czytam te posty ile to te nasze żarówki, laptopy , komputery, czuwania itd( bzdety), biorą prądu( chodż sam mam żarówki typu led , energooszczędne itd ( drogie jak ), i się zastanawiam jaki w tym wszystkim sens, od początku jak długo żyje mieszkam w domu jednorodzinnym i odkąd pamiętam w domu były piece kaflowe na prąd zżerało to prądu że hej( było drogo i też ludzie psioczyli),ale co mnie zastanawia i jest to sprawdzone zużycie prądu było dwu krotnie większe jak teraz powtarzam dwukrotnie, ale prąd był pięciokrotnie tańszy - pięciokrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SławekD 08.02.2008 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 ...zmierzyłem sobie: * cała listwa wyłączonego komputera zużywa 2 W, * telewizor w trybie czuwania 1,5W. To już wartość akceptowalna, podane wcześniej 10W wydawało mi się zbyt dużo A w temacie "halogeny" Ja osobiście uważam że to światło nadaje sie np. na witryny czy wystawy sklepowe, tam mają w nosie zużycie bo ważniejszy efekt. W kuchni sam mam halogany 12 x 20W i nawet jak zapalę wszystkie to nie dają tyle światła co jedna żarówka w lampie sufitowej 23W - energooszczędna czyli jak normalna ok 120W. Żona często pali halogeny ja jakoś nie lubię tego światła, efekt może i jest, ale nie wystarczająca ilość światła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis 08.02.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 To już wartość akceptowalna, podane wcześniej 10W wydawało mi się zbyt dużo Myślę, że to mocno zależy od modelu telewizora... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALWOWA 08.02.2008 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 hmm http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40116541 wymieniłem halogeny pod szafkami w kuchni /2x20W/ 2 komplety na powyższe zestawy z IKEI , barwa światła gorsza ale jasność porównywalna , jesli dobrze doczytałem zużywają poniżej 5W czyli 8 razy mniej .Jedna oprawa z 2 halogenami kosztowała +- 60 zŁ a LED z IKEI 99,99 zŁ , a zużywa 8 x mniej energi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piomar64 08.02.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Jeżeli ktoś grzeje prądem to ma dodatkowe źródła ciepła co prawda tylko w zimie i częściowo w drogiej taryfie, ale może to będzie jakieś pocieszenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 08.02.2008 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Wspomniane 10W jest dla 32" TV kineskopowego i wg instrukcji.Tak podali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidka i Janusz 08.02.2008 14:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Co nie co przyda sie zmienić w naszych przyzwyczajeniach i trzeba powalczyć z dzieciakami na temat oszczędzania energi, dalej to już powinno być lepiej. Pozdrawiam energetycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaiM 08.02.2008 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Jeśli się da to należy unikać w domu urządzeń pobierajacych prąd a w szczególności: el. instalacje grzejne, kuchenki el.,thermy el., pompy ciepła (żadna oszczędność sprawność 1:4 czyli trzeba te 1 - 3 kw dostarczać ciagle na dom ~170-200m2, zużycie energii minimum 400zł-1200zł /mies druga taryfa nie zupełnie pomoże gdyż wtedy pierwsza jest droższa).Pompy do kominka z płaszczem wodnym pobieraja około 80W-120W, pompa do CO 40-60W, przy podłogówce dodatkowa 40-60W.Warto przejść na oswietlenie kompaktowe (świetlówki). właśnie te Twoje słowa które pokolorowałem pokazują dokładnie że kierujesz się jakąś zasłyszaną opinią o nieudanej instalacji PC u kogoś, PC w domu zapewne nie masz, faktom od innych użytkowników nie wierzysz - ale głosisz swoje racje tutaj jak wyrocznia. Dlatego nie obrażaj się jeżeli ktoś Cię poprawia. Zapewniam Cię że jest kilkukrotnie taniej i nie ma co wykluczać PC jako źródła ciepła - tylko trzeba ją zainstalować z głową, sama PC to nie wszystko. To może tyle żeby nie podnosić temperatury tej dyskusji od zadowolonego użytkownika PC który wyobraź sobie, grzeje dom wyłącznie w drugiej taryfie i to też nie na full dzięki ciepłej zimie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 08.02.2008 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Mam w domu 3 telewizory LG 19'' wg instrukcji bierze 60 wat+6 wat w stanie czuwania.Sony 29" 130/1 w czuwaniu i plazma Panasonic 42" 250 wat tak przez 10h miesiecznie to niezla kasa okolo 60zlotych za same glupoty. LG 19" w czuwaniu 60+6 = 66W????? Chyba 6W w czuwaniu, 60W przy pracy. Sony 29" 130W przy pracy, 1W w czuwaniu. Plazma Panasonic 250W w czuwaniu???????? Gdzie takie bzdury za przeproszeniem napisali? To prawda, że w skali miasta pobór prądu przez "czuwające" urządzenia jest bardzo duży - ale wynika to z efektu skali, a nie z jednostkowych poborów. 3 telewizory to będzie w sumie max 15W, czyli trzeba 60 godzin, żeby zużyć 1kWh energii, która kosztuje poniżej 1PLN. W skali roku może się rzeczywiście nazbiera ze 100PLN. Ale naprawa uszkodzonych włączników w telewizorach, które padną po roku-dwóch wyniesie chyba więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 08.02.2008 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Ale naprawa uszkodzonych włączników w telewizorach, które padną po roku-dwóch wyniesie chyba więcej Ja (no dobra, moja żona wyłącza telewizor kilka razy na dzień wyłącznikiem sieciowym. Nic się nie psuje. Mamy też dodatkowy patent - programator elektroniczny, który kosztował 28zł - wyłącza on na noc wszystkie urządzenie rtv i komputerowe. Jego niezawodności nie znam, bo dopiero użytkuję od pół roku, ale już się zwrócił. Tu od razu dopowiem, piszę o mieszkaniu: nikt na nie wierzy w to jakie mamy zużycie prądu - miesięcznie płacimy niecałe 40zł. Wymieniliśmy żarówki na energooszczędne, mamy nawyk gaszenia światła w niepotrzebnych miejscach, sprzęty klasy A+. Sam się dziwię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 08.02.2008 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Ale naprawa uszkodzonych włączników w telewizorach, które padną po roku-dwóch wyniesie chyba więcej Ja (no dobra, moja żona wyłącza telewizor kilka razy na dzień wyłącznikiem sieciowym. Nic się nie psuje. Mamy też dodatkowy patent - programator elektroniczny, który kosztował 28zł - wyłącza on na noc wszystkie urządzenie rtv i komputerowe. Jego niezawodności nie znam, bo dopiero użytkuję od pół roku, ale już się zwrócił. Tu od razu dopowiem, piszę o mieszkaniu: nikt na nie wierzy w to jakie mamy zużycie prądu - miesięcznie płacimy niecałe 40zł. Wymieniliśmy żarówki na energooszczędne, mamy nawyk gaszenia światła w niepotrzebnych miejscach, sprzęty klasy A+. Sam się dziwię. a lodówke macie pewnie na balkonie i ciekawe ile na świeczki wydajecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 08.02.2008 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 a lodówke macie pewnie na balkonie i ciekawe ile na świeczki wydajecie Hehe, rzeknę "typowa reakcja". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotograf 08.02.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 a lodówke macie pewnie na balkonie i ciekawe ile na świeczki wydajecie Hehe, rzeknę "typowa reakcja". jak nie zobacze skanu rachunku to nie uwierze co prawda znam faceta, któy mieszkanie w kamienicy ogrzewał prądem i płacił mniej niż Ty ale on stosował inne metody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.