Komentarze do Mojego miejsca AiM

[Jasia]

oczywiście, że czekoladowa fuga będzie dobrze wyglądać!

Też mi się tak wydaje. Czy mamy rację okaże się na dniach.

a nie mówiłam?

 

ładnie śmigacie do przodu

 

decyzja w sprawie kuchni już podjęta?

[Prince]

decyzja w sprawie kuchni już podjęta?

 

Kuchnia ma być FAGERLAND z Ikei. Ale wciąż jeszcze nie zamówiona. Wszystko zależy od tego, ile na ile wyceni się ekipa od wykończeniówki. Jak ich spłacimy, to będziemy wiedzieli na jakie „bajery” w kuchni możemy sobie pozwolić.

 

Pozdrawiam

 

Ania

[agakz]

Kuchnia ma być FAGERLAND z Ikei. Ale wciąż jeszcze nie zamówiona. Wszystko zależy od tego, ile na ile wyceni się ekipa od wykończeniówki. Jak ich spłacimy, to będziemy wiedzieli na jakie „bajery” w kuchni możemy sobie pozwolić.

jako obecna właścicielka Fagerlanda (i przyszła właścicielka Stata) polecam Wbrew pozorom kuchnia jest trwała, tzn mojej rodzinie nie udało się uszkodzić frontów przez 3 lata używania Najlepsze są szuflady 80 cm... wszystko się mieści.

[agakz]

aaa płytki z fugą super My przytargaliśmy z Ibero czwarty kolor i wczoraj były próby w pełnym słońcu na widoczność kurzu i psiej sierści. Twój kolor zwyciężył

[Prince]

aaa płytki z fugą super My przytargaliśmy z Ibero czwarty kolor i wczoraj były próby w pełnym słońcu na widoczność kurzu i psiej sierści. Twój kolor zwyciężył

 

U mnie przy wyborze płytek chodziło m.in. o to, aby „niezwykle czujne” oko teściowej-pedantki nie wychwyciło od razu kurzu i innych podłogowych naleciałości, przy każdej wizycie u nas w domu. Bo moja teściowa gotowa w takiej sytuacji złapać za mopa i zacząć sprzątać. Wczoraj natomiast dostałam wytyczne jak dbać o schody i żeby w żadnym wypadku nie chodzić po nich w butach, tylko w papciach albo skarpetkach. A najlepiej to byłoby założyć takie wycieraczki na każdy stopień. Jasne, już się do tego palę …

[agakz]

jak ja lubię moją teściową, która się nie wtrąca, a gdzieżby tam zwrócić uwagę

[Prince]

Cóż moja teściowa też się nie wtrącała, dopóki nie zaczęliśmy się budować. Z resztą rodzina z mojej strony jest nie lepsza w tej kwestii, wszyscy (Babcia, Siostry a nawet Tata) wiedzą najlepiej jak powinnam urządzić dom i ciągle słyszę jakieś uwagi/wytyczne. Tylko moja Mama się nie wtrąca, bo wychodzi z założenia, że to ja tam będę mieszkać, więc sama wiem co dla mnie najlepsze.

[Jasia]

ja od mojego Teścia usłyszałam tylko, że najlepszy dom to parterowy cóż, najwyżej nie będzie wchodził na pięterko

 

no i kilka uwag mojej Mamy typu - nie za ciemne te kolory? a po co Ci białe drzwi?

ale bez jakichkolwiek sugestii co w zamian, więc nie było źle teraz wszystko Jej się podoba więc spoko

 

pozostała Rodzina sie nie wtrącała - jakoś na szczęście obeszło się bez większych dyskusji na ten temat, ufff

[Prince]

Ja tam z moją rodziną w żadne dyskusje się nie wdaję. Po prostu mówię im, że to mój dom, moja sprawa i ja tu będę mieszkać nie oni, a wszelkie ich uwagi jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam.

[agakz]

moi czytają Forum więc wiecie...

[Monis]

Ależ ładnie u Was w środku zaczyna wszystko wyglądać Elegancja- Francja!

[Prince]

Ależ ładnie u Was w środku zaczyna wszystko wyglądać Elegancja- Francja!

 

Oj do elegancji to jeszcze daleko. Ale już widać światełko w tunelu, że kiedyś będzie przytulnie i bez wszędobylskiego kurzu.

 

Pozdrawiam

[Jasia]

oj, ciekawam tych zdjęć bardzo!

 

jak i na jaki kolor chcecie malować drzwi?

[Prince]

oj, ciekawam tych zdjęć bardzo!

 

jak i na jaki kolor chcecie malować drzwi?

 

Początkowo był plan, żeby drzwi pomalować bejcą na jakiś ciemniejszy kolor -zbliżony do okien. Ale gdy przyszły schody (jesionowe – tylko polakierowane) stwierdziliśmy, że lepiej będzie wyglądało, gdy zostawimy naturalny kolor. Będziemy więc malować jakimś bezbarwnym lakierem lub też bejcą. Nie znam się za bardzo na tym, mąż wybierze odpowiedni specyfik

[agakz]

Tyle nowości i bez zdjęć poniekąd rozumiem, dzięki mojej sklerozie nawet dziecka polar w sobotę na cmentarzu został, dobrze, że dziecko zabrałam

[agula11]

Witam... i wspieram w poczynaniach:).Taka jedna rada - zadbajcie, żeby ekipa, która Wam ociepla zabrała resztki stryropianu, ja ocieplam we własnym zakresie i mam wielki problem z utylizacją tego dziadostawa, ku mojemu zdziwieniu "smieciarze" nie odbieraja styro, na wysypisku tez nie, a człowiek dzwoni i pyta, żeby nie zostawic tych worów gdzieś w lesie. I co tu mówic o ekologii ehh:(

Pozdrawiam

[Prince]

Witam... i wspieram w poczynaniach:).Taka jedna rada - zadbajcie, żeby ekipa, która Wam ociepla zabrała resztki stryropianu, ja ocieplam we własnym zakresie i mam wielki problem z utylizacją tego dziadostawa, ku mojemu zdziwieniu "smieciarze" nie odbieraja styro, na wysypisku tez nie, a człowiek dzwoni i pyta, żeby nie zostawic tych worów gdzieś w lesie. I co tu mówic o ekologii ehh:(

Pozdrawiam

 

Dziękuję za wsparcie. Na etapie wykończeniówki jest szczególnie potrzebne.

 

Niestety pozbycie się resztek styropianu też będzie na naszej głowie, bo „ekipa” to po prostu nasz znajomy - majster z pomocnikiem.

[agakz]

Gratuluję przeprowadzki

Wiadomo, że fajnie się przeprowadzić jak wszystko jest zapięte na ostatni guzik, ale tak oszczędzacie czas będąc na miejscu, zwłaszcza zimą, kiedy nie chciałoby się jechać na chwilkę.

Jestem bardzo ciekawa kuchni, bo zapowiada się super z tą cegłą. Piekarnik bardzo pasuje, a mnie chyba jednak musi być mniej rustykalny

Czekam na cd

[edyta_10]

Prince no gratuluje, gratuluję. A Ty masz już wszystko zrobione czy tak trochę na żywioł poszłaś?????

 

 

Domek wyglada świetnie, klimatycznie, bosko, rozkosznie, uroczo, bajecznie.

 

Życzę miłego mieszkania, mało pracy wokół, samych przyjemnych chwil w nowym domku.

 

Pozdrawiam edyta

[Prince]

Prince no gratuluje, gratuluję. A Ty masz już wszystko zrobione czy tak trochę na żywioł poszłaś?????

 

Edyta,

 

Wszystko zależy od tego co się rozumie pod pojęciem „pójść na żywioł”. Zdjęcia w dzienniku są w większości sprzed przeprowadzki, więc trochę może to robić takie wrażenie żywiołu. Pomalowane mamy, łazienka jest zrobiona i działa, kuchnia praktycznie też (jutro ma być montowany blat, więc praktycznie wszystkie sprzęty oprócz okapu będą gotowe do użycia). Podłogi są wszędzie z wyjątkiem górnej łazienki i jednego z pokoi na górze, których wykończenie zostawiamy na później. Gaz jest, piec kominkowy działa - mamy więc ciepełko i ciepłą wodę. Czegóż chcieć więcej? Oczywiście brakuje sporo np. listew przypodłogowych, gdzieniegdzie drzwi wewnętrznych itd., ale mieszkać bez tego można, czyż nie? Jedynie garaż stoi bez bramy, ale że mamy wolnostojący, to może tak postać i poczekać, podobnie jak tzw. obejście.

 

 

Domek wyglada świetnie, klimatycznie, bosko, rozkosznie, uroczo, bajecznie.

 

Życzę miłego mieszkania, mało pracy wokół, samych przyjemnych chwil w nowym domku.

 

Pozdrawiam edyta

 

Dziękuję bardzo