Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja naprawdę zastanawiam sie czy Ty szukasz jakiegoś rozwiązania . Nie można negować jakiegoś pomysłu tylko dlatego że nie jest on dopracowany w szczegółach i nie ma rozwiązania podanego na tacy . Może trzeba skorzystać z fachowców ich opłacić ,niech przygotują Wam rozwiązania i scenariusze zdarzeń . Myślcie jak się ugryźć temat ,jest Was dużo - stać Was na najlepszych . A niby czego nie można zagwarantować ,a indywidualne umowy takie na zaś ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to odpowiadam.

Rozwiązanie region widzi tylko jedno - odstąpienie od odkrywki i wydobycie węgla innymi metodami w przyszłości. I tak nie mówię tylko ja ale kilkadziesiąt tysięcy ludzi i wszyscy z samorządu.

Znamy realia postępowania z szarym obywatelem, dlatego nie wierze w jakies tam extra rozwiązania tylko i wyłącznie dla mieszkańców legnickiego. Masz przykład przy ostatnich wywłaszczeniach pod drogi. Opracowywane specustawy pod Euro 2012 sprowadzają mieszkańców do roli przedmiotu w imię "wspólnego dobra". Mieszkańcy zawsze będą na pozycji zależnej od władz centralnych i tylko takie akcje jak referendum oraz inne czasem mniej cywilizowane mogą nam pomóc.

Na razie został zrobiony pierwszy krok - dobitne zwrócenie władzy centralnej uwagi, że znaczny ogół mieszkańców nie zgadza się z prywatą lobbystów.

Później będziemy szukać innych dróg jeżeli ta nie pomoże.

Teraz jesteśmy w strukturach UE i prawo unii jest ponad naszym. Jezeli trzeba będzie to zostanie zawiadomiona Komisja Europejska chociazby o próbie zniszczenia obszarów chronionych prawem UE - Natura 2000 tzw dyrektywa ptasia czyli Łęgi Odrzańskie. A przypominam że planowana elektrownia (jedna z conajmniej dwóch) jest na Odrze przy Jurczu. Zostały tam już zarezerwowane limity CO2 przez energetykę.

Czytając ostatnie wypowiedzi Ministra Gospodarki raczej skłania się on do przejścia na energetykę atomową - odsyłam do ostatnich wiadomości z portali branżowych. Ale wiadomo, że ciśnienie branzy węglowej będzie cały czas.

Jednakże nie zostały podjete jeszcze żadne decyzje w sprawie uruchomienia kopalni. Może nastąpić natomiast prawne zabezpieczenie złoża, które zniszczy region gospodarczo. I z tym równiez będziemy walczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to odpowiadam.

Rozwiązanie region widzi tylko jedno - odstąpienie od odkrywki i wydobycie węgla innymi metodami w przyszłości. I tak nie mówię tylko ja ale kilkadziesiąt tysięcy ludzi i wszyscy z samorządu.

Znamy realia postępowania z szarym obywatelem, dlatego nie wierze w jakies tam extra rozwiązania tylko i wyłącznie dla mieszkańców legnickiego. Masz przykład przy ostatnich wywłaszczeniach pod drogi. Opracowywane specustawy pod Euro 2012 sprowadzają mieszkańców do roli przedmiotu w imię "wspólnego dobra". Mieszkańcy zawsze będą na pozycji zależnej od władz centralnych i tylko takie akcje jak referendum oraz inne czasem mniej cywilizowane mogą nam pomóc.

Na razie został zrobiony pierwszy krok - dobitne zwrócenie władzy centralnej uwagi, że znaczny ogół mieszkańców nie zgadza się z prywatą lobbystów.

Później będziemy szukać innych dróg jeżeli ta nie pomoże.

Teraz jesteśmy w strukturach UE i prawo unii jest ponad naszym. Jezeli trzeba będzie to zostanie zawiadomiona Komisja Europejska chociazby o próbie zniszczenia obszarów chronionych prawem UE - Natura 2000 tzw dyrektywa ptasia czyli Łęgi Odrzańskie. A przypominam że planowana elektrownia (jedna z conajmniej dwóch) jest na Odrze przy Jurczu. Zostały tam już zarezerwowane limity CO2 przez energetykę.

Czytając ostatnie wypowiedzi Ministra Gospodarki raczej skłania się on do przejścia na energetykę atomową - odsyłam do ostatnich wiadomości z portali branżowych. Ale wiadomo, że ciśnienie branzy węglowej będzie cały czas.

Jednakże nie zostały podjete jeszcze żadne decyzje w sprawie uruchomienia kopalni. Może nastąpić natomiast prawne zabezpieczenie złoża, które zniszczy region gospodarczo. I z tym równiez będziemy walczyć.

 

 

Masz racje co do szarego obywatele chcą od nas coraz więcej czyli większe podatki a w zamian oferują coraz to nowe afery korupcyjne.

 

Spec ustawa to jest pretekst to zabierania ludziom ziemi nie tylko na obwodnice ale np pod drogi dojazdowe do supermarketów znam to z doświadczenia i najlepsze jest tłumaczenie urzędników jak zaczęli robić drogę cytuje "omyłkowe zajęcie gruntu pod drogę " - w końcu drogę zrobili a teraz batalia o odszkodowanie

Mam nadzieje że z naszymi domami nie będzie tak samo że omyłkowo nam je zajmą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowisko Greenpeace w sprawie zmiany ustawy "prawo geologiczne i górnicze"

http://www.greenpeace.org/raw/content/poland/press-centre/dokumenty-i-raporty/stanowisko-greenpeace-w-sprawi-2.pdf

 

Artykuły w ustawie są niekonstytucyjne. Byc może powinien ustawą zająć się Trybunał jeżeli zostanie zakończona jej legislacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkrótce rusza nowa odkrywka w kopalni Bełchatów

wnp.pl (Dariusz Ciepiela) - 11-08-2009 12:31

Na 17 sierpnia br. zaplanowano wydobycie pierwszego węgla z odkrywki Szczerców w kopalni węgla brunatnego Bełchatów.

Teoretycznie, po rozpoczęciu eksploatacji w nowym polu, możliwości wydobywcze kopalni wzrosną do ponad 42 mln ton rocznie.

 

Wydobycie węgla brunatnego w kopalni Bełchatów stanowi ponad 50 proc. wydobycia krajowego. Średnie roczne wydobycie węgla w bełchatowskiej kopalni w ostatnich latach wyniosło 33 mln ton. Zgodnie z planami eksploatacja złoża w szczercowskim polu potrwa do 2038 roku. Kopalnia już myśli o wydobyciu węgla z innych złóż.

Ważnym, uzupełniającym złożem jest dla kopalni Złoczew o zasobach szacowanych na około 450 mln ton. Przyszła eksploatacja złoża przedłużyłaby życie bełchatowskiego zagłębia górniczo-energetycznego.

 

Zdaniem pzedstawicieli kopalni, uruchomienie złoża Złoczew będzie się wiązało ze stosunkowo niedużymi nakładami inwestycyjnymi, w porównaniu do innych perspektywicznych odkrywek oraz możliwości wykorzystania istniejącej infrastruktury i maszyn. Decyzję o budowie kopalni w Złoczewie podejmować będzie Komitet Inwestycyjny Polskiej Grupy Energetycznej.

 

W lutym br. przedstawiciele zarządu kopalni Bełchatów spotkali się z mieszkańcami gminy, na której zlokalizowana byłaby odkrywka, przedstawiając plany kopalni. Pierwsze tony węgla zostałyby wydobyte pod Złoczewem, według wstępnych planów, w 2031 r. Dzięki jej uruchomieniu znacznemu przedłużeniu uległaby żywotność obu bełchatowskich firm – kopalni do 2055 r., a elektrowni do 2047 r.

 

Złoże Złoczew położone jest w południowo – zachodniej części województwa łódzkiego w rejonie Wielunia. Oddalone jest o około 50 km w linii prostej od kopalni Bełchatów.

 

Odbiorcą surowca niemal w całości jest największa, konwencjonalna elektrownia w Europie - Elektrownia Bełchatów, o mocy 4400 MW. Produkcja z bełchatowskiej elektrowni pokrywa około 20 proc. krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. Po uruchomieniu w roku 2010 nowego bloku energetycznego o mocy 858 MW wskaźnik ten jeszcze wzrośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.ppwb.org.pl/wb/52/11.php

 

Z tekstu tego wynika kilka niezgodności między informacjami podawanymi przez przeciwników kopalni a autorami artykułu. Nie ma w nim mowy o żadnej zmianie koryta rzek Czarna Woda i Kaczawy. Dla ścisłości Czarna Woda zaczyna się w Wierzbowej dalej Rokitki, Grzymalin, Rzeszotary i do Legnicy. Czyli wszystko co po prawej stronie zostaje nieruszone. Tak przynajmniej mi się wydaje. Nie widzę także aby między Miłkowicami a Rzeszotarotami było przewidywane zwałowisko zewnętrzne. Czyli wjazd z ulicy Działkowej to raczej fikcja. Pewna nieścisłość występuje także jeśli chodzi o zwałowisko w części północnej. Autorzy wymieniają wsie Gogołowice i Radlice. Jeśli zobaczymy na mapkę przeciwników to Gogołowice nie są ujęte. Szkoda, że w tym temacie ludzie mają tylko jakieś szczątkowe informacje gdyż cały ten lokalny szum większości zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zauważyłeś lekką dezinformację.

Dane, które podajesz pochodzą z jednego z wariantów budowy kopalni przy założeniu, że elektrownia powstanie na Odrze. I właśnie na taką lokalizację zarezerwowano limity CO2.

Jednakże, byc może ze wzgledu na Naturę 2000 podano do wiadomości inną lokalizację elektrowni (między Grzymalinem a Wiercieniem właśnie na rzece Czarna Woda). Wtedy wkop udostępniający jest przy Legnicy.

Być może jest kilka wariantów, każdy ma swoich zwolenników. Zapewne sa podjęte juz jakieś decyzje niewiążące, ale nie podaje sie ich do informacji publicznej. Takie dezinformowanie również wpływa dyskomfortowo na mieszkańców, inne inwestycje i jest powodem protestu. Po prostu nic nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właśnie to co może wam najbardziej zaszkodzić . Zrobi się podział na grupy te poszkodowane i te które uchronić się mogą . A jak się grupa podzieli to Wam wytkną , że nie reprezenujecie wszystkich tylko są inne opcje .Częstym przypadkiem jest etapowanie inwestycji ,bo pomalutku powolutku łatwiej skołować ludzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wszyscy zdają sobie sprawę, że jeżeli zaczną w jednym miejscu, to w innym równiez będą. Dlatego wszyscy mówią jednym głosem i nadal tak będzie, bez względu na to od których terenów rozpocznie sie eksploatacja.

A zasięg prawdziwej odkrywki będziemy znać na podstawie obszarów zablokowanych inwestycyjnie przy ochronie złoża. Kwestia kogo wyrzucą z domu wcześniej a kogo później. I naprawdę nie wiem co jest lepsze - od razu się stąd wynieść, czy wegetować czekając na nieuchronne.

A już wogóle współczuję tym, co będą mieszkać "na krawędzi" - bez szans na odszkodowania i ciągłe szarpanie się z kopalnią o choroby, brak wody, pylenie.

 

Ci co mieszkają obok istniejących odkrywek powiedzieliby na ten temat conieco. Ale zapewne zaciskają zęby i siedza tam dalej, bo gdzie pójdą? Kto od nich odkupi dom? A jeżeli jeszcze pracują przy tamtej kopalni, to gdzie znajda pracę? Sytuacja bez wyjścia. Tak jak u nas sprawa Legnickiej Huty - truje, dzieci chorują na ołowicę a jednak dużo ludzi w niej pracuje. Przy istniejących zakładach sytuacja bez wyjścia, ale przy próbie tworzenia nowych takowych można przeciwdziałać i znaleźć inne rozwiązania na energetyke i zatrudnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikulicz: Odkrywki nie będzie, chyba że mnie zmienią

Mija już zamieszanie związane z referendum przeprowadzonym w lubińskich i legnickich gminach, emocje opadają, a temat odkrywki zostaje wyparty przez inne bieżące problemy.

To jednak nie koniec walki, szczególnie jeżeli chodzi o mieszkańców gmin zagrożonych uruchomieniem kopalni. Przed nimi najcięższy okres – wątpliwości związanych z tym, czy rząd weźmie pod uwagę zdanie wyrażone w wynikach referendum.

 

Janusz Mikulicz, poseł PO z Legnicy, twierdzi, że rząd zawsze bierze pod uwagę opinię społeczności lokalnej, a kolejne już wysiedlenia będą gehenną dla tych ludzi.

 

- Opinie społeczeństwa jest zawsze brana pod uwagę przez rząd w takich strategicznych decyzjach i dzisiaj nie ma potrzeby, żeby ten węgiel był wydobywany taką metoda odkrywkową – mówi poseł. - Dobrze jest mieć takie zasoby i czekać na stosowną chwilę kiedy będzie możliwość wydobywania tego węgla bez większej szkody dla środowiska i dla tych wszystkich, którzy tutaj mieszkają. W bilansie energetycznym ten węgiel jest brany pod uwagę , ale w między czasie przecież mają powstać elektrownie atomowe, które skutecznie wyeliminują jego wydobywanie. Nie wierzę w to, żeby własny rząd występował przeciwko społeczności lokalnej, która uważa, że tego typu inwestycja jest w tym miejscu niewskazana. Mieszkańcy, którzy tu mieszkają już raz byli przesiedlani po wojnie i teraz drugi raz? To jest gehenna dla tej społeczności. Poza tym ludzie zainwestowali w tych terenach, młodzi ludzie pobrali kredyty na okres 40 lat i teraz ich się wysiedli i co dalej?

 

Poseł, podobnie jak wcześniej jego koledzy z partii zapowiedział, że jest przeciw odkrywce i do końca będzie walczył o to, żeby kopalnia tu nie powstała.

 

- Jestem przeciwny odkrywce i będę tak głosował, nie zmusi mnie nawet interes partyjny. To ta społeczność mnie wybrała i muszę reprezentować ich interesy, które nie zawsze są zgodne z interesami rządu, ale coś co jest związane z klęska ekologiczna wszyscy powinni brać pod uwagę – dodaje Mikulicz. - Minister środowiska nie wyraził jeszcze zgody na tego typu inwestycje i z tego co ja wiem, na pewno nie wyrazi zgody na kopalnię odkrywkową. Dopóki będę posłem odkrywki nie będzie no chyba, że mnie zmienią.

 

http://www.lubin24.org/news.php?id=28800

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tutaj następny problem ze zmianami ustawy "Prawo Geologiczne i górnicze", której zmiany biją w samorządy legnickiego z drugiej strony - lobbing górniczy walczy o swoje, tak jak ten hazardowy :)

 

Radni Polkowic apelują do sejmu

Rada Miejska Polkowic przyjęła apel do Sejmu RP w sprawie możliwych, niekorzystnych dla gmin górniczych zmian w ustawie - Prawo geologiczne i górnicze. Miasto może na tym stracić w przyszłym roku aż 18 mln zł - wyjaśnia Ewa Szczecińska-Zielińska Rzecznik prasowy UG Polkowice.

 

Treść apelu - uchwały:

 

My, radni Polkowic zaniepokojeni trybem oraz ujawnionymi dotychczas efektami prac nad nowelizacją ustawy „Prawo geologiczne i górnicze”, apelujemy do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o powstrzymanie się od działań i rozwiązań mogących naruszyć Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej.

 

Należny od kilkunastu lat Polkowicom, jak i innym gminom górniczym, podatek od nieruchomości – od budowli ulokowanych pod ziemią – wpisywał się w mechanizm społecznej sprawiedliwości, rekompensował uciążliwości życia na intensywnie uprzemysłowionym terenie, umożliwiał lokalnej społeczności rozwój gospodarczy i społeczny.

 

Zabranie Polkowicom w każdym kolejnym roku budżetowym 18 milionów złotych bez możliwości realnej rekompensaty z innych źródeł, o czym poinformował posłów nadzwyczajnej podkomisji sejmowej Minister Finansów, byłoby naruszeniem obowiązującego prawa. Domagamy się dalszej obecności przedstawicieli samorządu gmin górniczych w pracach Nadzwyczajnej Sejmowej Podkomisji do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy „Prawo geologiczne i górnicze” (druk nr 1696), a tym samym poszanowania zasady transparentności w procesie przygotowywania aktów legislacyjnych.

 

http://www.powiat-lubin.pl/news.php?id=2656

 

 

Jakoś dziwnie dzisiejsza działalnośc rządu przypomina mi epokę sprzed 1989 - wtedy tylko i wyłącznie państwo i partia decydowało o "słusznej sprawie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa mieć władzę w kraju - i nie dotyczy te stwierdzenie rządu:

 

Resort pracy nie podejmie działań, aby zmienić sposób przyznawania emerytur górnikom. Mimo że zgadza się z rzecznikiem praw obywatelskich, iż są one sprzeczne z systemem emerytalnym i bardzo kosztowne - ujawnił w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna".

 

http://www.nettg.pl/Aktualnosci/Gornictwo/Kraj/Rzad:-Nie-zmienimy-emerytur-gornikow,12088,1

 

 

I dziwi się ktoś że dwoją się i troją żeby rozpocząć kolejne miejsca eksploatacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to byś się zdziwiła.

Od zeszłego roku, gdy zaczęło się robić głośno o odkrywce zmalała sprzedaż gruntów. A juz przed samym referendum, gdy wielu wogóle dowiedzialo się o takich planach praktycznie zamarł obrót. Jeżeli idzie sprzedaz to za połowe tego co na terenach poza odkrywką.

Kto sprzeda dom za połowę wartości, jeżeli włożył w niego masę kasy i jeszcze spłaca kredyt? Teraz nawet chcąc się stąd wyrwac to nie ma na to szans. Do ogólnego kryzysu na rynku nieruchomości doszedł jeszcze ten z kopalnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od rzecznika gm Lubin:

"W poniedziałek do Rzeszotar w gminie Miłkowice przyjedzie Telewizja

Polsat, aby przygotować materiał do programu INTERWENCJA.

Gorąco zapraszam do licznego uczestnictwa w spotkaniu z telewizją.

Realizatorów interesują sprawy kopalni odkrywkowej kopalni węgla brunatnego i protesty mieszkańców. Chętnie przeprowadzą rozmowy z osobami spłacającymi kredyt na budowę domu. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek 12.10.2009 r . w Rzeszotarach przy budynku OSP o godzinie 17.00. (skrzyżowanie z drogą do Miłkowic)."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...