Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy


YreQ

Recommended Posts

Greenpeace jest z gminami

 

- Będziemy wspierać mieszkańców, żeby kopalnie węgla brunatnego nie powstawały - zapewnia Magdalena Zowsik z Greenpeace, koordynatorka kampanii "Klimat i Energia". Jak mówi, odkrywka, którą górnicze lobby chciałoby zastosować pod Legnicą, to przestarzała technologia, jeszcze z XIX wieku, polegająca na wydobywaniu kopaliny najbardziej zatruwającej powietrze.

- Skazuje ludzi na wysiedlenia i negatywne skutki działalności kopalni: wysychające lasy, hałas, emisję zanieczyszczeń do atmosfery - przekonuje Magdalena Zowsik. - Uważamy, że Polska powinna czerpać energię ze źródeł odnawialnych i modernizować swoją bardzo energochłonną gospodarkę. Im dłużej będziemy tkwić w węglowym skansenie, tym gorzej dla nas.

 

Greenpeace chwali samorządy, które wypowiedziały wojnę węglowemu lobby. Są silne i zdeterminowane. Tak jak one, widzi zagrożenie w rządowym projekcie nowelizacji "Prawa górniczego i geologicznego". - Ta ustawa jeszcze bardziej ograniczy wpływ mieszkańców na to, co będzie się działo w ich otoczeniu - mówi Magdalena Zowsik. - Wprowadza szereg ułatwień i wyjątków dla przedsiębiorców, którzy będą chcieli prowadzić działalność górniczą.

 

« Im dłużej będziemy tkwić w węglowym skansenie, tym gorzej dla nas - uważa Magdalena Zowsik z Greenpeace »

 

http://www.legnica.naszemiasto.pl/artykul/274743,greenpeace-jest-z-gminami,id,t.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Lubin to bardzo dumne miasto

 

Z Robertem Raczyńskim, prezydentem Lubina o sukcesach i porażkach miasta, budowie kopalni odkrywkowej, hali sportowej, galerii w Rynku i o planach wyborczych, rozmawia Agata Grzelińska

 

(...)

Mówi Pan o górnictwie, więc pytanie o kopalnię, ale odkrywkową. Nigdy nie ukrywał Pan, że jest jej zwolennikiem a przynajmniej, że nie jest Pan jej przeciwnikiem.

Nie jestem przeciwnikiem rozwoju. To moja dewiza. Władza publiczna jest od rozwiązywania problemów, a nie od ich niewidzenia. Nie można założyć opaski na oczy i udawać, że problemu nie ma. Problem energetyczny w Polsce jest. Ostatnio doświadczyli go mieszkańcy Legnicy, gdy parę dni cierpieli zimno. To był przykład, co się stanie, gdy nie będzie rozwoju energetycznego.

 

Czy w świetle ostatnich informacji, że jeśli kopalnia odkrywkowa powstanie, sięgnie aż pod Głogów, a Lubin stanie się wysepką, nadal uważa Pan, że będzie to opłacalne dla miasta?

To kompletna bzdura dziennikarzy, która wynika z przepracowania. Nie ma takich kopalni na świecie i nikt na świecie nie jest w stanie technologicznie ani finansowo takich kopalni zbudować. To niemożliwe, by wykopać dziurę na takim obszarze. Ja w przeciwieństwie do tych, którzy zajmują się histerią kopalnianą, od 3 lat zbieram informacje na temat technologii. Udało mi się doprowadzić do dyskusji na ten temat w sejmiku wojewódzkim. Uczestniczyli w niej wszyscy dyrektorzy najważniejszych kopalń odkrywkowych i elektrowni w Polsce, profesorowie AGH i Politechniki Wrocławskiej. Otrzymałem olbrzymią dawkę wiedzy o odkrywce i problemach energetycznych Polski. Gdyby 30 lat temu ktoś zaproponował budowę Żelaznego Mostu, to by go nie było, a kilkadziesiąt tysięcy górników, którzy znaleźli zatrudnienie kiedyś, bądź obecnie, nie miałoby pracy, bo nikt w Żelaznym Moście by się nie zgodził na likwidację swojego domu. Jestem ostrożny w ocenie. Nie można działać gwałtownie, ale trzeba się przygotować do rozwiązania problemów. Dzisiaj nie wiem, jakie to będą problemy. Bo jeśli ekspertem i doradcą, jednego z wójtów, jest były nauczyciel przysposobienia obronnego; jeśli facet, który skończył geografię parędziesiąt lat temu, uważa się za eksperta od problemów wodnych, to o czym rozmawiamy? Otwórzmy się na dyskusję, nie siejmy paniki, bo to do niczego nie prowadzi. Problem zasadniczy, jeśli chodzi o budowę kopalni odkrywkowej i elektrowni, to kwestia odszkodowań. Ludzie się boją, że zostaną okradzeni. Władza publiczna powinna zrobić wszystko, by ludzi nie okradziono. Jeśli natomiast władza publiczna mówi ludziom, że zostaną okradzeni, to niech złoży rezygnację. Jeśli wójtowie i posłowie nawołują do protestu, to znaczy, że nie mają zaufania do państwa. Niech je naprawiają, a nie straszą ludzi.

 

(...)

 

http://lubin.naszemiasto.pl/artykul/274727,lubin-to-bardzo-dumne-miasto,id,t.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w kontekście prezia Raczyńskiego - zobaczymy co powie kilka lat po blokadzie inwestycji między Legnicą a Lubinem aż po Głogów. No ale wtedy to na bank juz nie będzie prezydentem Lubina bo w przyszłym roku spada z krzesełka.

Zmienny w kwestii kopalni jest jak chorągiewka - tylko pod publike jechał.

Kopalnia będzie jednym frontem w Miłkowicach a Głogów będzie czekał 200 lat na swoją kolej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbierają podpisy w sprawie referendum o odkrywce

 

Dzisiaj 10:08:35 ,

Ruszyła zbiórka podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie w Legnicy referendum lokalnego w sprawie odkrywkowej kopalni węgla brunatnego na terenie sąsiednich gmin

Inicjatywę Stowarzyszenia Babiniec, Ruchu Społecznego Legniczan i Legnickiego Towarzystwa Lotniczego musi poprzeć około 8 tys. mieszkańców.

 

Pomysł referendum budzi sprzeczne emocje. Jedni uważają go za początek kampanii politycznej Krzysztofa Lewandowskiego, traktowanego jak potencjalnego kandydata na prezydenta Lubina. Inni popierają pomysł.

 

http://www.legnica.naszemiasto.pl/artykul/275575,zbieraja-podpisy-w-sprawie-referendum-o-odkrywce,id,t.html

 

 

Tym żyło zagłębie miedziowe

 

Najważniejsze wydarzenia mijającego roku w naszym regionie.

(...)

3. Decyzja o przyjęciu "Polityki energetycznej Polski do roku 2030". Zaskutkuje już w 2010 roku zabezpieczeniem legnickiego złoża węgla brunatnego pod potrzeby przyszłej elektrowni węglowej.

 

Największy sukces

1. Referendum w sprawie odkrywki. Objęło 6 gmin zagrożonych eksploatacją węgla brunatnego. Świetnie poprowadzona kampania referendalna i w efekcie bardzo wysoka frekwencja, sięgająca 65 proc. Na bazie referendum zaangażowania powstał Społeczny Komitet Przeciwko Odkrywkowym Kopalniom Węgla "Stop odkrywce!", grupujący przeciwników odkrywki z całego kraju.

(...)

 

http://www.legnica.naszemiasto.pl/artykul/274781,tym-zylo-zaglebie-miedziowe,id,t.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Greenpeace jest z gminami

 

- Będziemy wspierać mieszkańców, żeby kopalnie węgla brunatnego nie powstawały - zapewnia Magdalena Zowsik z Greenpeace, koordynatorka kampanii "Klimat i Energia". Jak mówi, odkrywka, którą górnicze lobby chciałoby zastosować pod Legnicą, to przestarzała technologia, jeszcze z XIX wieku, polegająca na wydobywaniu kopaliny najbardziej zatruwającej powietrze.

- Skazuje ludzi na wysiedlenia i negatywne skutki działalności kopalni: wysychające lasy, hałas, emisję zanieczyszczeń do atmosfery - przekonuje Magdalena Zowsik. - Uważamy, że Polska powinna czerpać energię ze źródeł odnawialnych i modernizować swoją bardzo energochłonną gospodarkę. Im dłużej będziemy tkwić w węglowym skansenie, tym gorzej dla nas.

 

Greenpeace chwali samorządy, które wypowiedziały wojnę węglowemu lobby. Są silne i zdeterminowane. Tak jak one, widzi zagrożenie w rządowym projekcie nowelizacji "Prawa górniczego i geologicznego". - Ta ustawa jeszcze bardziej ograniczy wpływ mieszkańców na to, co będzie się działo w ich otoczeniu - mówi Magdalena Zowsik. - Wprowadza szereg ułatwień i wyjątków dla przedsiębiorców, którzy będą chcieli prowadzić działalność górniczą.

 

« Im dłużej będziemy tkwić w węglowym skansenie, tym gorzej dla nas - uważa Magdalena Zowsik z Greenpeace »

 

http://www.legnica.naszemiasto.pl/artykul/274743,greenpeace-jest-z-gminami,id,t.html

 

"To, co się wydarzyło w Czarnobylu, powinno być ostrzeżeniem dla całego świata. Nie ma bezpiecznych elektrowni atomowych, a w przypadku katastrofy jej konsekwencje ponoszą tysiące ludzi. Greenpeace domaga się zaniechania planów rozwoju energii atomowej w Polsce" [2], mówi Magdalena Zowsik, koordynatorka kampanii z Greenpeace Polska.

http://www.greenpeace.org/poland/wydarzenia/polska/nigdy-wi-cej-czarnobyla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, no nie wiem co chcesz udowodnić. To że Greenpeace jest przeciwko atomówkom? To wszyscy wiedzą. 15 gmin z 4 powiatów nie wypełniło deklaracji członkowskiej wstąpienia do tej organizacji, tylko udało się pozyskać ważnego gracza, który może nam pomóc w sprzeciwie co do budowy kopalni odkrywkowej na naszym terenie. Tutaj tez są ludzie za elektrowniami atomowymi i tacy co sa przeciwko nim. Ja jestem za tą technologią ale nie mam zamiaru się na ten temat sprzeczać z panią Zowsik.

Teraz jasne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łatwo jest krzyczeć: węgiel NIE ! atom NIE ! rozwijajmy technologie ekologiczne !

no to proszę bardzo - rozwijajcie towarzysze...... rozwijajcie.....

 

Polska jest biednym krajem i nie stać nas na trzymanie potencjalnego bogactwa pod ziemią.....

 

czy znasz może jakiś kraj, który swoje własne, dostępne złoża odłożył sobie na później ? a jednocześnie, to samo co odłożył, importuje za ciężką walutę ?

 

bo ja nie znam.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nic przeciwko atomowi, i w sumie węglowi czystemu też nie. Mam tylko sprzeciw w stosunku do inwestycji, które krzywdzą zbyt wielu ludzi konkretnie z mojego terenu. Inwestycji wcale nie tanich i zabezpieczającyh przede wszystkim interesy wąskiej grupy zawodowej kosztem wielu pozostałych. Większośc takich jak Ty, co nic nie tracą nie interesuje skąd prąd i inne dobra. Aby były.

Nas tu dotyka to namacalnie i dlatego jest protest - coraz większy.

Zauważ, że od początku, co stale podkreślam, nie jestesmy przeciwko wydobyciu tego węgla. Protest dotyczy odkrywki a nie innych metod. Jeżeli są jeszcze nie do użytku - trzeba poświęcić czas i pieniądze na ich opracowanie. Problem dotyczy tego, że branża nie chce dopuścic innych wariantów bo zbyt wiele kasy stracą.

Co do trzymania bogactwa - to nic na hurra. Bo okaże się za chwilkę, że tym bogactwem kabze nabijaja sobie wcale nie Polacy.

A wracając do atomu. Jestesmy jedynym krajem bez tej technologii. Uważasz to za słuszne? Wydaje mi się że nie. Powodem tego jest pozycja branzy węglowej wyłącznie. Uran mozna importować tak jak tysiace innych towarów. Warto poszukać go także w kraju.

Najtańsza jest energia słoneczna - ale jej użytkowanie przez społeczeństwo nikomu nie nabija kabzy - dlatego mało jest rozwijana. Utrzymywałby się przy niej jakiś kombinat, banda prezesów, podatki CIT, VAT? Nie. Bo miałbyś wszystko za friko. Ale jeszcze jako ludzkość nie dorośliśmy do tego poziomu żeby energie ze słońca czerpać chciażby jak ubogie genetycznie gatunki jaskim sa roślinki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do atomu. Jestesmy jedynym krajem bez tej technologii. Uważasz to za słuszne? Wydaje mi się że nie. Powodem tego jest pozycja branzy węglowej wyłącznie. Uran mozna importować tak jak tysiace innych towarów. Warto poszukać go także w kraju.

 

nie mam nic przeciwko atomowi......

 

jedno pytanie: wiesz ile czasu buduje się taką elektrownię ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam nic przeciwko atomowi......

 

jedno pytanie: wiesz ile czasu buduje się taką elektrownię ?

 

A jakie ma to znaczenie?

 

Zarejestrowano spółkę PGE Energia Jądrowa

śro, 30. grudnia 09, 10:07

PGE poinformowało o rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 28 grudnia spółki PGE Energia Jądrowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Powołanie tej spółki to kolejny etap w tworzeniu linii biznesowej Energetyka Jądrowa w ramach Grupy Kapitałowej PGE.

 

PGE przypomina, że na początku 2009 roku polski rząd powierzył jej misję rozwoju energetyki jądrowej w Polsce. W planach PGE jest budowa dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3 tys. MW każda. W 2020 roku przewidywane jest uruchomienie pierwszego bloku elektrowni atomowej.

 

http://www.cire.pl/item,44328,1,zarejestrowano_spolke_pge_energia_jadrowa.html

 

Nie bój się, do czasu wybudowania conajmniej trzech, które są w planach nie będziesz musial przy świeczce siedzieć. Przypominam, że pierwszy węgiel przy BARDZOOOO optymistycznych planach Komitetu Sterującego miał być wydobyty spod Legnicy ok 2020-2025. Przy założeniu wykupu od 2011. Plany są nierealne i niewykonalne.

Więc nie rozumiem szukania przez Ciebie argumentów przeciwko energetyce jądrowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odsyłam do rozbudowanej idei rozwoju branży węgla brunatnego wg prof Kasztelewicza

http://www.cire.pl/pokaz-pdf-%252Fpliki%252F2%252Feg_10postulatow.pdf

Bardzo ciekawa wizja widzenia czubka własnego nosa. W tym całym opracowaniu zapomiał lub celowo pominął kwestie społeczne - mianowicie ludzi mieszkających i poddanych przymusowym wysiedleniom nie wiadomo gdzie w ciągu najbliższego czasu oraz takich, którzy zmuszeni będą egzystować w warunkach zacofania - blokady jakichkolwiek inwestycji na zawsze czekając aż ich kolejne pokojenia zostaną wysiedlone...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księża z ambony mają nas przekonywać do atomu

 

Już za kilka tygodni rusza kampania rządowa, która ma przekonać Polaków do elektrowni jądrowych jako bezpiecznego źródła energii - dowiedział się dziennik "Polska". Rząd chce na nią przeznaczyć 40 mln zł w ciągu czterech lat .

W pierwszej kolejności kilka tysięcy egzemplarzy obszernej, bo ponad 100-stronicowej, broszury "Nie bójmy się energetyki jądrowej" trafi do osób, od których w największej mierze zależy powodzenie programu rozwoju energetyki atomowej w Polsce. To politycy, samorządowcy, nauczyciele akademiccy, nauczyciele fizyki w szkołach podstawowych i średnich oraz... księża.

 

Wydawnictwo dostaną parafie i seminaria duchowne. - Księża to bardzo ważne ogniwo w łańcuchu informacyjnym. Zależy nam przede wszystkim na tym, żeby nie powtórzyła się sytuacja z przed 20 lat, kiedy podczas referendum przegraliśmy batalię o budowę elektrowni jądrowej w Żarnowcu - tłumaczy Andrzej Strupczewski, pracownik Instytutu Energii Atomowej i autor broszury.

 

Wówczas w gronie przeciwników atomu pojawiły się osoby związane z ruchem franciszkańskim, które ręka w rękę z ekologami protestowały przeciw inwestycji w Żarnowcu.

 

Z powodu kłopotów budżetowych akcja promocyjna nieznacznie się opóźniła. Resort gospodarki ściął wydatki na druk broszur o ponad połowę. Jednak będzie ona rozsyłana także drogą elektroniczną. - Mam już bazę danych osób, do których broszura mailem trafi w pierwszej kolejności. Są wśród nich ekolodzy, przeciwnicy energetyki atomowej - mówi Strupczewski.

 

Jego broszura obala przede wszystkim wiele mitów rozpropagowanych przez ekologów, przeciwników energetyki. Ma być cennym orężem w dyskusji z nimi. Wykazuje np., że sześć razy bardziej zostaniemy napromieniowani podczas lotu z Warszawy do Nowego Jorku niż w ciągu roku przebywania obok elektrowni jądrowej.

 

Częścią kampanii ma być seria spotkań ekspertów Ministerstwa Gospodarki i Instytutu Energii Atomowej z mieszkańcami terenów, gdzie planowana jest budowa elektrowni jądrowych. Są to tereny województw pomorskiego i wielkopolskiego, bo nadal najpoważniejsi kandydaci do lokalizacji to Żarnowiec i Klempicz.

 

Ale najsilniejsza agitacja będzie miała miejsce w mediach. Jeszcze w tym roku pojawią się spoty w telewizji oraz sponsorowane programy publicystyczne. Czas nagli, bo jesienią ma się odbyć kluczowa debata sejmowa na temat przyszłości energetyki jądrowej w Polsce.

 

Na razie zwolennicy atomu przeważają. Ponad rok temu Państwowa Agencja Atomistyki przeprowadziła sondaż, z którego wynika, że 47 proc. Polaków opowiada się za tym źródłem energii, a 38 proc. przeciw niemu. Ale im bliżej rozpoczęcia budowy pierwszej siłowni, zaplanowanej na 2014 r., przeciwników może przybywać.

 

http://wiadomosci.onet.pl/2104197,11,ksieza_z_ambony_maja_nas_przekonywac_do_atomu,item.html

 

Namawiać do kopalni odkrywkowej żaden ksiądz z terenów Legnicy się nie odważy i nie zgodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przed referendum w sprawie budowy odkrywkowej koplani węgla brunatnego w gminie Brody (lubuskie), oczywiste było, że wśród mieszkańców są zwolennicy i przeciwnicy. Po ogłoszeniu wyników okazało się, że tych drugich było znacznie więcej.

 

Przy 53-proc. frekwencji, 70 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko odkrywce, a jedynie 30 proc. za.

 

Napisałem o Brodach - to nie to samo, co Gubin...

Zdjęcie również jest z Brodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już przed referendum w sprawie budowy odkrywkowej koplani węgla brunatnego w gminie Brody (lubuskie), oczywiste było, że wśród mieszkańców są zwolennicy i przeciwnicy. Po ogłoszeniu wyników okazało się, że tych drugich było znacznie więcej.

 

Przy 53-proc. frekwencji, 70 proc. głosujących opowiedziało się przeciwko odkrywce, a jedynie 30 proc. za.

 

Napisałem o Brodach - to nie to samo, co Gubin...

Zdjęcie również jest z Brodów.

 

Ok. Ale ja traktuję ten region jako jedno. Jeżeli rozpoczną eksploatację w Brodach to tylko kwestią czasu jest przejście do Gubina.

I tak samo jak sądzę, że do budowy odkrywki pod Legnicą nigdy nie dojdzie pomimo prawdopodobnego kilkuletniego okresu "zabezpieczenia złoża" to uważam, że Gubin-Brody się nie obronią, bo pomimo pewnej eksploatacji brunatnego na istniejących odkrywkach i im przyległych złożach satelickich, to Twoja branża musi mieć miękkie lądowania w gospodarce, a nie takie wygaszenie jak było w wałbrzyskim.

U nas wszyscy walczą o wszystkich, bo wbicie waszej "łopaty" w jednej gminie skaże drugą na eksploatację. Dlatego jest jedność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częściowo masz rację, że to jedno, bo zalega tam jedno złoże (przy okazji również po drugiej stronie granicy, gdzie Niemcy wydobywają rocznie 15 mln ton w kopalni Janschwalde). Pisałem o Brodach, a nie o Gubinie, bo tam sytuacja jest o tyle inna, że dużo więcej ludzi było w referendum przeciwko, również władze gminy są przeciwko (w Gubinie wójt popiera odkrywkę). Dlatego tak mnie zdziwił ten widok reklamy Przedsiębiorstwa Wydobywczo-Energetycznego Gubin zaraz obok kościoła...

Też jestem zdania, że raczej kopalnia tam powstanie raczej prędzej niż później (a na pewno szybciej niż w Legnicy) z dobroczynnym wpływem na cały ten region. O tym jak wygląda tam sytuacja pisałem na blogu - ogólnie bieda aż piszczy. Wy macie KGHM i dzięki temu jest inna sytuacja, bo region jest bogaty.

 

Rzeczywiście masz rację, że kopalni nie buduje się na rok ani pięć - jak eksploatacja się rozpocznie, to - żeby miała ekonomiczny sens - musi trwać co najmniej 30 lat. I w miarę jak kopalniom będą kończyć się złoża (najszybciej dotknie to Adamów i Konin - ok. 2020, potem Bełchatów - 2038) to będą mieć coraz większe ciśnienie na eksploatację nowych złóż. Złą (?) wiadomością dla mieszkańców terenów (w tym pewnie dla Legnicy), gdzie te złoża się znajdują jest to, że PGE jest jedną z największych i najbogatszych firm w Polsce i pewnie mając nóż na gardle będzie podejmować intensywne działania, żeby się do tych złóż "dobrać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W styczniu próba podziemnego zgazowania węgla

04.01.2010 14:33

 

W końcu stycznia przyszłego roku naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach zamierzają przeprowadzić pilotażową próbę podziemnego zgazowania węgla. Instytut pracuje też nad podobnym projektem na większą skalę, w warunkach czynnej kopalni.

 

Pilotażowe zgazowanie węgla w złożu odbędzie się w należącej do GIG Kopalni Doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie. To część rozpoczętego dwa lata temu międzynarodowego projektu HUGE (Hydrogen Oriented Underground Coal Gasification for Europe), którego celem jest podziemne zgazowanie węgla, ukierunkowane na pozyskanie wodoru.

 

- Obecnie przygotowujemy się do prawdziwej podziemnej próby zgazowania. Budujemy infrastrukturę, składającą się na georeaktor, oraz dopracowujemy wszystkie elementy potrzebne do tego, by proces mógł przebiec bezpiecznie, m.in. system monitoringu i system podawania mediów - powiedział kierownik zakładu oszczędności energii i ochrony powietrza w GIG, doc. Krzysztof Stańczyk.

 

Georeaktor to wybrana część złoża węgla kilkadziesiąt metrów pod ziemią; znajduje się tam ok. 25 ton tego surowca. Pilotaż przewiduje zgazowanie ok. 50 kg węgla na godzinę. W badaniach nie chodzi jednak o wydajność zgazowania i ilość uzyskanego gazu, ale przede wszystkim o przetestowanie metody i skuteczności podziemnego zgazowania.

W georeaktorze, w miarę dostarczania przez specjalny odwiert odpowiednich czynników (tlenu i związków chemicznych), zachodzić będą reakcje, których efektem będzie gaz, odprowadzany na powierzchnię drugim odwiertem. Będzie można wykorzystać go do produkcji energii, dalszej obróbki chemicznej lub wytwarzania wodoru.

 

Jeżeli pilotaż się powiedzie, GIG chciałby testować podziemne zgazowanie na większą skalę. Instytut zgłosił swój projekt do konkursu w tej dziedzinie, ogłoszonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Gdy projekt będzie zaakceptowany, dalsze badania nad zgazowaniem byłyby prowadzone, kosztem ok. 30 mln zł, 400 metrów pod ziemią, w jednej z kopalń należących do Katowickiego Holdingu Węglowego.

 

Gaz uzyskany z węgla może posłużyć do zasilania turbin wytwarzających energię elektryczną, może być także wykorzystywany przez przemysł chemiczny. Obecnie badania i wdrożenia w tym zakresie prowadzone są w kilku krajach, m.in. w Australii, RPA, Kanadzie, Indiach i Chinach.

Naukowcy oceniają, że w przyszłości, by otrzymać z węgla energię i ciepło, nie trzeba będzie wydobywać go na powierzchnię - bezpieczniej i taniej będzie można pod ziemią zmienić węgiel w gaz służący do produkcji prądu, a w przyszłości, gdy gospodarka wodorowa będzie faktem, także wodoru.

Zaletą takiego rozwiązania jest brak podziemnych zagrożeń, ma które narażeni są górnicy w tradycyjnych kopalniach. Węgiel można byłoby zgazowywać tam, gdzie wydobycie jest zbyt niebezpieczne lub zbyt trudne i kosztowne z powodu warunków geologicznych

 

Podziemne zgazowanie węgla nie jest nowością. Badania w tym zakresie prowadzono już przed II wojną światową, m.in. w Związku Radzieckim. Po wojnie instalacje takie pracowały np. na Ukrainie, jedna do dziś działa w Uzbekistanie. Także GIG do lat 70. prowadził tego typu doświadczenia, których jednak zaniechano. Teraz zainteresowanie sprawą wróciło m.in. w związku z rosnącymi cenami innych nośników energii oraz kurczeniem się ich zasobów na świecie.

 

http://www.nettg.pl/tmp/_t/dc1069c7924286b3263f2b6c491e2fb9_199_199_w.jpg

 

http://www.nettg.pl/Artykuly/Raporty/W-styczniu-proba-podziemnego-zgazowania-wegla-,28441

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz czopex, ja zdaję sobie sprawę i inni również samorządowcy, że legnicki węgiel nie zostanie zapomniany. Co jakiś czas jakiś doktor, profesor czy przedsiębiorca bądź prezes firmy będzie nam o nim przypominał.

Każdy dostanie zielone światło to wydobycia bezodkrywkowego bezpiecznego.

I to że PGE jest firmą bogatą to też wiadomo. Lada chwila nie będzie już państwowa i nie wiadomo czy polska. KGHM równiez należy do czołówki najbogatszych firm. I mamy nadzieję że główny pracodawca regionu podejdzie do sprawy wydobycia inaczej niż podmioty z zewnątrz. Nawet teraźniejszy prezes Wirth negatywnie odniósł sie do metody odkrywkowej, ale zdajemy sobie sprawę, że osoby takie są mimo wszystko marionetkami.

Trzeba jednak pamiętać, że praktycznie 100% załogi firmy KGHM stanowią mieszkańcy złoża... począwszy od strzałowego a skończywszy na dyrektorze. To tez potencjalny prezes powinien wziąść pod uwagę, szczególnie przy tak bardzo negatywnym stanowisku samorządu wobec odkrywki.

Siedząc przy katedrze zapewne masz informacje, że KGHM prowadzi badania nad wydobyciem bezodkrywkowym tego węgla.

Samorząd planuje spotkanie z władzami KGHM w sprawie wydobycia węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...