Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy


YreQ

Recommended Posts

A czyja to wina ze ludzie dowiadują sie o zbieraniu podpisów 4 dni przed końcem terminu,słyszałem ze ten co zbiera podpisy chce startowac na prezydenta Legnicy,boże ochroń ludzi przed takim typem .Z tymi podpisami to typ normalnie sie schował śmiem twierdzić ze działał na zlecenie kopidołów ---żenada

 

Krzysztof Lewandowski jest zadowolony-przecież to nie jego zasługa ze KGHM sie wycofało on nawet nie potrafi zebrać podpisów a o reszcie nie wspomne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Właśnie zaczyna się kampania samorządowa i różne grupy będą temat tej kopalni podciągac pod siebie. Gminy podlegnickie z tematem odkrywki walczą od 3 lat. Gdzie byli wcześniej ci panowie przytoczeni przez artykuł?

Referendum w Legnicy raczej nie ma racji bytu, bo ciężko dotrzec do wszystkich, poza tym ludzie nie czują zagrożenia. Poczują je tak jak kiedyś gdy protestowano przeciwko Hucie Legnica, gdy juz zaczęła truć.

Wystarczyłoby, żeby rada Miasta i Prezydent bardziej zdecydowanie wsparli lokalne samorządy w proteście.

 

Poniżej linki do ciekawych felietonów pana Adama Maksymowicza na temat kopalni i protestu na stronach http://www.nettg.pl

 

http://www.nettg.pl//Artykuly/Analizy-i-Komentarze/Adam-Maksymowicz:-Madry-rzad-po-szkodzie,28916,1

 

http://www.nettg.pl/Artykuly/Analizy-i-Komentarze/Adam-Maksymowicz:-Zaostrzenie-sporu-o-„Legnice”,28963,1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchodzi z obawy o konflikt interesów

 

KGHM. Będzie zmiana w radzie nadzorczej. Miedziowa spółka potwierdziła dzisiaj, nieoficjalne doniesienia o rezygnacji Marka Trawińskiego z funkcji szefa rady nadzorczej KGHM.

 

Trawiński jest członkiem zarządu Polskiej Grupy Energetycznej, która wspólnie z KGHM rozważała zagospodarowanie złóż węgla brunatnego między Lubinem, Legnicą, a Ścinawą. Polska Miedź wycofała się w tego pomysłu, choć nie zrobiło tego PGE. Miedziowa spółka tematu energetyki jednak nie zostawia i rozważa inną inwestycję - budowę bloku energetycznego w Elektrowni Blachownia. To właśnie ma być powodem rezygnacji Trawińskiego. W giełdowym komunikacie napisano. - Powodem decyzji Marka Trawińskiego jest możliwość podjęcia w najbliższej przyszłości przez spółkę, w której pełni funkcję członka zarządu, działań mogących stwarzać potencjalne ryzyko powstania konfliktu interesu do spółki KGHM Polska Miedź S.A.

 

Rezygnacja z członkostwa w Radzie Nadzorczej KGHM wpłynęła do spółki wczoraj. Obowiązuje od dzisiaj. Do czasu wyboru nowego szefa Rady Nadzorczej obowiązku przewodniczącego pełni Jacek Kuciński, dotychczasowy wiceprzewodniczący.

Trawiński był szefem rady nadzorczej KGHM od dwóch lat.

 

http://miedziowe.pl//content/view/40461/384/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasz czopex kolejny artykuł spłodził:

http://odkrywkowy.blogspot.com/

 

I chyba nadal nie rozumie tego, że :

po pierwsze ludzi nie będą uciekać bo ktoś ma swoje plany co do ich własności i ojczyzny

a po drugie to raczej ważniejsze - może nie mieć możliwości.

 

Już dawno tu pisałem i chyba nie doczytałeś, że po ogłoszeniu zamiarów budowy kopalni zamarł obrót nieruchomościami. Ludzie nie chcą kupować gruntów i domów na złożu. A jeśli już dojdzie do transakcji to po zaniżonych cenach. A poza tym plany wydobycia w połączeniu z zamiarem blokady pod perspektywiczne wydobycie to już abstrakcja zakładająca eksploatację za dziesiątki lat. Ale to też odstrasza. Do tego dochodzą sygnały o legislacji związanej z wywłaszczeniami - trybem i terminami wpływającymi na wysokość odszkodowań.

Sorry, ale nie będzie tak, że ktoś zapuka do mojego domu i powie że on chce ten dom bo ma zamiar tu budować coś innego a ja grzecznie bez słowa wyjdę z walizką zadowolony i ze świadomością zrobienia czegoś dla idei. A bzdecenie o niewiadomo jakich odszkodowaniach to raczej w bajki można wsadzić. Ludzie pod Bełchatowem w latach 80- tych cieszyli się jak dostawali m3 z wielkiej płyty za domek strzechą kryty. Tutaj jest jednak diametralnie inaczej i czasy już nie te.

 

Dam sobie ręce i nogi obciąć, że inaczej byś śpiewał mieszkając tutaj a nie w Krakowie, co dyskredytuje twoje zdanie umieszczone w powyżej przytoczonym artykule na blogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej jeszcze czopeksa trawiłem ale teraz to na wymioty mnie zbiera jak to czytam.Facet ma problem wstaje z kopalnia na ustach ,i kładzie sie z kopalnią na ustachi jak coś robi to też myśli o kopalni---Paranoja

Każdy wie co w trawie piszczy i ci co mądrzejsi to się smieją ,ktoś tu wcześniej napisał kopidoły nie zarobią na naszym terenie .

Wole żeby postawili reaktor i za nim będę głosował a węglogłupki niech poruszają tym węglowym mózgiem bo nam podniosą bezrobocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, krótko i na temat: ODKRYWKA BĘDZIE I TAK I TAK! Czy wam się podoba czy nie. pozdro

 

mam przeczucie, że tak właśnie będzie......nikt nie odpuści sobie eksploatacji największego złoża węgla brunatnego w Europie....nikt na świecie nie odkłada sobie takich zasobów na później....

 

taktyka "a może się uda" jak widać w tym wypadku zawiodła..... jest złoże - będzie eksploatacja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no widzę teorie poparte naukowo :)

 

Ale do rzeczy. Sam vicek na spotkaniu stwierdził, że w Polsce jest więcej złoż o podobnej charakterystyce i przeciwko mieszkańcom nikt nie będzie wydobywał tego węgla. A naprawdę musi wiele wody w rzekach upłynąć zanim mieszkańcy zmienią zdanie na ten temat. I coś się jednak na to nie zanosi.

A jak do tej pory niestety musze was koledzy zmartwić bo nic się nie dzieje z węgielkiem :)

Zapewne branża będzie robić sobie rózne studia i warianty wydobycia tego węgla, co jakiś czas media podgrzeją atmosferkę przypominając nam o nim. A zycie tutaj się toczyć będzie. Ludzie nauczą się egzystować na tykającej bombie medialnej.

Za rok rusza budowa S3 między Legnicą a Lubinem.

Początkiem marca tego roku wchodzi w życie Miejscowy Plan Zagodpodarownia Przestrzennego Miłkowic, który był w resorcie gospodarki opiniowany, wojewoda mial prawo wprowadzić zmiany. I co? I NIC!!! Żadna eksploatacja nie jest w nim uwzględniona, a tereny przeznaczone w nim pod zabudowę. :) Pozostałe miejscowości na złożu mają plany z zeszłego roku - większość pod inwestycje i budownictwo przy nowej drodze S3.

Żaden polityk nawet pod presją branży nie zdecyduje się na krok blokady inwestycyjnej i wydobycia tutaj. Niestety zapewne polegną inne tereny - Rogoźno, Gubin, Brody - bo zanim przestawimy się z węgla i pracujący pójdą na emeryturki z czegoś prąd musi być.

Ale takiego oporu przeciwko temu wielkiemu brunatnemu eldorado nigdy nigdzie jeszcze nie było. I tego się boją.

 

Więc możecie sobie tutaj swoje farmazony ze szklaej kuli wpisywać, twierdzić że kopalnia będzie bo ktoś tak napisał w komentarzach do artykułu (haha), ale pomimo że ten węgiel jest bogactwem, nikt nie zdecyduje się na jego wydobycie przez nastepnych 50 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no no widzę teorie poparte naukowo :)

 

Ale do rzeczy. Sam vicek na spotkaniu stwierdził, że w Polsce jest więcej złoż o podobnej charakterystyce i przeciwko mieszkańcom nikt nie będzie wydobywał tego węgla. A naprawdę musi wiele wody w rzekach upłynąć zanim mieszkańcy zmienią zdanie na ten temat. I coś się jednak na to nie zanosi.

A jak do tej pory niestety musze was koledzy zmartwić bo nic się nie dzieje z węgielkiem :)

Zapewne branża będzie robić sobie rózne studia i warianty wydobycia tego węgla, co jakiś czas media podgrzeją atmosferkę przypominając nam o nim. A zycie tutaj się toczyć będzie. Ludzie nauczą się egzystować na tykającej bombie medialnej.

Za rok rusza budowa S3 między Legnicą a Lubinem.

Początkiem marca tego roku wchodzi w życie Miejscowy Plan Zagodpodarownia Przestrzennego Miłkowic, który był w resorcie gospodarki opiniowany, wojewoda mial prawo wprowadzić zmiany. I co? I NIC!!! Żadna eksploatacja nie jest w nim uwzględniona, a tereny przeznaczone w nim pod zabudowę. :) Pozostałe miejscowości na złożu mają plany z zeszłego roku - większość pod inwestycje i budownictwo przy nowej drodze S3.

Żaden polityk nawet pod presją branży nie zdecyduje się na krok blokady inwestycyjnej i wydobycia tutaj. Niestety zapewne polegną inne tereny - Rogoźno, Gubin, Brody - bo zanim przestawimy się z węgla i pracujący pójdą na emeryturki z czegoś prąd musi być.

Ale takiego oporu przeciwko temu wielkiemu brunatnemu eldorado nigdy nigdzie jeszcze nie było. I tego się boją.

 

Więc możecie sobie tutaj swoje farmazony ze szklaej kuli wpisywać, twierdzić że kopalnia będzie bo ktoś tak napisał w komentarzach do artykułu (haha), ale pomimo że ten węgiel jest bogactwem, nikt nie zdecyduje się na jego wydobycie przez nastepnych 50 lat.

 

Ale Ty mnie YreQ chłopie wkurw**** :evil: . Jesteś z kamienicy Legnicy, więc się ciesz, że dzięki odkrywce ta wioska mogła by się wreszcie rozwinąć. O co chcesz się założyć, że odkrywka będzie? No o co? To jest tylko gra polityczna przed zbliżającymi się wyborami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak do tej pory niestety musze was koledzy zmartwić bo nic się nie dzieje z węgielkiem :)

Jak to się nie dzieje? Spokojnie nabiera sobie wartości opałowej ;)

 

Zapewne branża będzie robić sobie rózne studia i warianty wydobycia tego węgla, co jakiś czas media podgrzeją atmosferkę przypominając nam o nim. A zycie tutaj się toczyć będzie. Ludzie nauczą się egzystować na tykającej bombie medialnej.

Za rok rusza budowa S3 między Legnicą a Lubinem.

Początkiem marca tego roku wchodzi w życie Miejscowy Plan Zagodpodarownia Przestrzennego Miłkowic, który był w resorcie gospodarki opiniowany, wojewoda mial prawo wprowadzić zmiany. I co? I NIC!!! Żadna eksploatacja nie jest w nim uwzględniona, a tereny przeznaczone w nim pod zabudowę. :) Pozostałe miejscowości na złożu mają plany z zeszłego roku - większość pod inwestycje i budownictwo przy nowej drodze S3.

 

Pytanie - co będzie pierwsze - droga S3 czy ochrona złoża, która może jej budowę zablokować? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Prawo o ochronie złóż (chyba) dopiero powstaje i nikt w tej chwili nie wie jaki ostatecznie przyjmie kształt - co będzie wolno robić, czego nie i czy w ogóle wejdzie w życie...

Że wojewoda i rząd nie wnieśli uwag do MPZP? A jakie mieli wnosić, skoro póki co żaden inwestor nie zadeklarował chęci starania się o eksploatację złoża? Rząd przecież tego nie będzie robił... Ciekawy jestem czy będą chętni do budowania się na tych terenach teraz, kiedy wiedza co jest pod spodem jest powszechna (w sumie wcześniej chyba też była?). Sam pisałeś, że z nieruchomościami w regionie kiepsko i trudno się dziwić...

 

 

Żaden polityk nawet pod presją branży nie zdecyduje się na krok blokady inwestycyjnej i wydobycia tutaj. Niestety zapewne polegną inne tereny - Rogoźno, Gubin, Brody - bo zanim przestawimy się z węgla i pracujący pójdą na emeryturki z czegoś prąd musi być.

Ale takiego oporu przeciwko temu wielkiemu brunatnemu eldorado nigdy nigdzie jeszcze nie było. I tego się boją.

 

Jak to mówią - pożyjemy, zobaczymy. Eksploatacji pewnie na razie nie będzie, ale co do ochrony złoża, to już nie byłbym tego taki pewny. W końcu - wbrew temu co tu piszecie - eksploatacja węgla jest korzystna dla kraju (w tym budżetu), co również "vicek" stwierdził na spotkaniu w Warszawie. Niewykluczone, że rzeczywiście politycy przestraszą się protestów i na razie odpuszczą (pewnie do "po wyborach"). Z tym, że inne tereny "polegną" wcześniej niż Legnica również się zgodzę - zresztą jest to racjonalne - po co kopać się z koniem, skoro można prowadzić eksploatację na terenach mniej zurbanizowanych.

 

Ale Ty mnie YreQ chłopie wkurw**** . Jesteś z kamienicy Legnicy, więc się ciesz, że dzięki odkrywce ta wioska mogła by się wreszcie rozwinąć. O co chcesz się założyć, że odkrywka będzie? No o co? To jest tylko gra polityczna przed zbliżającymi się wyborami...

A i przestań krytykować użytkownika o nicku CZOPEX czyli Szymona Sypniowskiego, autora bloga http://odkrywkowy.blogspot.com/ , bo przy nim jesteś nikim to raz a dwa to przestań kopiować artykuły z innych stron nabijając sobie posty, wystarczy, że dasz linka.

 

Spokojnie - nie ma się o co denerwować. Każdy ma prawo do swojego zdania i nielubienia tych, którzy mają inne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Ty mnie YreQ chłopie wkurw**** :evil: . Jesteś z kamienicy Legnicy, więc się ciesz, że dzięki odkrywce ta wioska mogła by się wreszcie rozwinąć. O co chcesz się założyć, że odkrywka będzie? No o co? To jest tylko gra polityczna przed zbliżającymi się wyborami...

 

Ja też Cię lubię :) A skąd Ty wiesz gdzie ja mieszkam :)

 

A i przestań krytykować użytkownika o nicku CZOPEX czyli Szymona Sypniowskiego, autora bloga http://odkrywkowy.blogspot.com/ , bo przy nim jesteś nikim to raz a dwa to przestań kopiować artykuły z innych stron nabijając sobie posty, wystarczy, że dasz linka.

 

Co ja tutaj robię to moja sprawa, Ciebie nikt tu nie zapraszał :)

Zalogowałeś się na to forum specjalnie dla tematu węgla. Nie musiałeś.

W której szkole się uczysz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - co będzie pierwsze - droga S3 czy ochrona złoża, która może jej budowę zablokować? Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Prawo o ochronie złóż (chyba) dopiero powstaje i nikt w tej chwili nie wie jaki ostatecznie przyjmie kształt - co będzie wolno robić, czego nie i czy w ogóle wejdzie w życie...

Że wojewoda i rząd nie wnieśli uwag do MPZP? A jakie mieli wnosić, skoro póki co żaden inwestor nie zadeklarował chęci starania się o eksploatację złoża? Rząd przecież tego nie będzie robił... Ciekawy jestem czy będą chętni do budowania się na tych terenach teraz, kiedy wiedza co jest pod spodem jest powszechna (w sumie wcześniej chyba też była?). Sam pisałeś, że z nieruchomościami w regionie kiepsko i trudno się dziwić...

 

No nie do końca z S3 taj jest. Plany są gotowe i procedura o uzyskanie pozwolenia rozpoczęta, dyrekcja GDDKiA potwierdziła że nie będzie przeprojektowywania drogi.

Co do planów - to jednak jesteś w błędzie. Najpierw jest plan a dopiero potem inwestor a nie odwrotnie.

Ministerstwo mogło zablokować plany już na tym etapie, a żaden inwestor do tego nie jest potrzebny.

Kwestia inwestora do decyzja polityczna a nie ekonomiczna w przy takiej inwestycji. PGE jest firmą ze 100% udziałem Skarbu Państwa i wystarczy polecenie rządu a wniesie o koncesję.

A co do budowy - jest gorzej ale nie tak, że nikt się nie buduje. W mojej miejscowości na jesien ruszyły prace przy na kilku działkach. Wiem, że właścicielami są osoby zasiadające w KGHM na wysokich szczeblach.

O gminie Kunice to już nie wspomnę. Zabudowa pomiędzy Kunicami , Szczytnikami a Spaloną nadal trwa, choć już nie tak jak kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co czopex? Jak Twój profesor widzi funkcjonowanie kilkudziesięciu tysięcy ludzi z zakazem inwestycji na prawie całym legnickim przy zabezpieczeniu złoża z jednoczesnym pozyskiwaniem środków unijnych przez inne tereny Polski oraz faktem, że ekspoatacja stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania, a jeżeli zostałaby uruchomiona to obejmie tylko niewielki obszar złoża?

Jaka recepta dla mieszkańców i właścicieli nieruchomości jeszcze nie zabudowanych?

 

Może najpierw rozsądnie odpowie na to pytanie a potem przejdziemy do rozważań na temat zasadności i sposobu eksploatacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że znam zdanie profesora na ten temat, ale nie widzę sensu ani powodu, żeby wypowiadać się w jego imieniu...

 

Sam mogę powiedzieć, że moim zdaniem problem ochrony złoża jest demonizowany, podobnie zresztą jak większość rzeczy związanych z eksploatacją. Kopalnia jako coś co burzy pewien zastały porządek jest postrzegana jako wróg, ale trudno się temu dziwić - taka już nasza natura.

 

Jak ludzie mają tam funkcjonować po wprowadzeniu blokady złoża? A jak funkcjonowali do tej pory? Blokada przecież nic nie burzy, a jedynie utrzymuje stan taki jaki był w dniu jej wprowadzenia - to na zdrowy rozum, bo trudno powiedzieć, jaki będzie ostateczny kształt prawny zapisów w tej sprawie. Zresztą to nie jest tak, że nie będzie można przysłowiowej dziury w drodze naprawić przez kilkadziesiąt lat. Z tego co się orientuję, to w czasach, kiedy istniało coś takiego w przeszłości, kiedy ktoś chciał przeprowadzić jakąś inwestycję w trakcie zdobywania pozwoleń wysyłało się pismo do urzędu górniczego, który po konsultacji z kopalnią wydawał zgodę lub nie - w zależności od tego ile czasu zostało do wysiedlenia jakiegoś terenu oraz wartości inwestycji. Zgody nie dostawały przede wszystkim duże, wartościowe projekty, natomiast jak gmina chciała np. zwodociągować wieś, która miała być zlikwidowana za 20 lat, to nie było problemu. Kopalni też przecież zależy na stosunkach dobrosąsiedzkich. Ale tak jak mówię - to były inne czasy. Jak to będzie teraz - trudno mi wyrokować. Masz rację, że wprowadzenie blokady z pewnością zmniejszy konkurencyjność gmin, ale nie przesadzajmy - przecież samorządowcy z gmin "złożowych" sami się chwalili jaka to na ich terenie jest cenna i wspaniała infrastruktura - nawet jeśli kopalnia miałaby powstać, to wszystko przecież nie zniknie w ciągu jednego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIOŚ potwierdził, że woda z Tomisławic nie zagraża jezioru Gopło

22.02.2010r. 15:23

 

Według informacji KWB „Konin” badania Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wykazały, że wody kopalniane pochodzące z odwadniania odkrywki "Tomisławice", a doprowadzane do jeziora Gopło są czyste i nie zagrażają jezioru, a zarzuty Greenpeace’u kopalnia uważa za bezpodstawne.

Dzisiaj ogłoszone zostały wyniki badania jakości wody z odwodnienia odkrywki Tomisławice. Badania kontrolne przeprowadził WIOŚ w Poznaniu, delegatura w Koninie. Według KWB „Konin” z badań jednoznacznie wynika, że kopalnia w pełni dotrzymuje warunków pozwolenia wodnoprawnego. Wody odprowadzane do Noteci i dalej do Gopła są czyste i w żadnym razie nie zagrażają jezioru. Nie jest przekraczana zawartość żadnych pierwiastków ani substancji.

 

KWB przypomina, że zgodnie z pozwoleniem wodnoprawnym dopuszczalna zawartość żelaza to 10 mg/l, badania wykazały zawartość na poziomie 0,778 mg/l, czyli ponaddziesięciokrotnie mniej. Podobnie zawartość manganu kształtuje się na znikomym poziomie.

 

„Badania WIOŚ potwierdziły to, co od dawna wiemy – nasze wody są czyste. Na bieżąco przeprowadzamy analizy i doskonale znamy parametry wody odprowadzanej do Gopła. Ponieważ wody kopalniane są czyste, ich doprowadzenie do jeziora może tylko uczynić Gopło czystszym. Nie mieliśmy co do tego żadnych wątpliwości” – powiedział prezes kopalni Sławomir Mazurek.

 

Z ogłoszonymi dziś wynikami badań WIOŚ, nie zgadza się Greenpeace, według którego nie wiadomo czy próbki zostały pobierane w tych samych miejscach co w grudniu oraz nie wiadomo jaką metodyką były wykonane badania. Greenpeace zwraca też uwagę, że zarząd kopalni odmówił udziału przy poborze próbek obserwatorom z zewnątrz. Według przedstawicieli organizacji wyniki badań przeprowadzonych ponownie na zlecenie burmistrza Kruszwicy, na próbkach wód pobranych w tym samym dniu co próbki pobrane przez WIOŚ, potwierdziły znaczne przekroczenia zawartości żelaza i manganu w wodach kopalnianych (40 do 900 razy powyżej normy dla żelaza). W związku z tymi rozbieżnościami Greenpeace złoży wniosek do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska o przejęcie sprawy i wykonanie niezależnych badań.

 

http://www.cire.pl/item,45343,1.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...