Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam !

jestem nowym użytkownikiem tego forum od pewnego czasu z zainteresowaniem czytam wszystkie wpisy, aż wreszcie sama zdecydowałam się napisać o sprawie, która spędza mi sen z powiek z nadzieją, że uczestnictwo w dyskusji pozwoli mi na podjęcie słusznej decyzji.

Wszyscy piszecie bardzo mądre opinie dot. sytuacji, że się tak wyrażę, makroekonomiczej, natomiast ja nie wiem co mam robić.

Od dwóch lat jestem "dumną" posiadaczką przepięknej działki w Grzymalinie (zgodnie z mapą - położenie pomiędzy odkrywką, elektrownią atomową a hałdami ha!,ha!,ha!).

Sytuacja finansowa dopiero teraz pozwala mi rozpocząć budowę domu tak aby po przejściu na emeryturę za kilka lat spędzać życie bliżej natury. I co wy na to ?

Nie chce kupić starego domu w Legnicy z 2-3 arową działką (a tylko na taki mnie stać). Mogę natomiast wybudować własnym nakładem pracy (tanio) piękny nowy dom (mam upatrzony projekt) na 30 arowej działce w Grzymalinie. Zaznaczam, że nie mam czasu na kilkuletnie oczekiwanie na rozwój wypadków bo latka lecą. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

jestem nowym użytkownikiem tego forum od pewnego czasu z zainteresowaniem czytam wszystkie wpisy, aż wreszcie sama zdecydowałam się napisać o sprawie, która spędza mi sen z powiek z nadzieją, że uczestnictwo w dyskusji pozwoli mi na podjęcie słusznej decyzji.

Wszyscy piszecie bardzo mądre opinie dot. sytuacji, że się tak wyrażę, makroekonomiczej, natomiast ja nie wiem co mam robić.

Od dwóch lat jestem "dumną" posiadaczką przepięknej działki w Grzymalinie (zgodnie z mapą - położenie pomiędzy odkrywką, elektrownią atomową a hałdami ha!,ha!,ha!).

Sytuacja finansowa dopiero teraz pozwala mi rozpocząć budowę domu tak aby po przejściu na emeryturę za kilka lat spędzać życie bliżej natury. I co wy na to ?

Nie chce kupić starego domu w Legnicy z 2-3 arową działką (a tylko na taki mnie stać). Mogę natomiast wybudować własnym nakładem pracy (tanio) piękny nowy dom (mam upatrzony projekt) na 30 arowej działce w Grzymalinie. Zaznaczam, że nie mam czasu na kilkuletnie oczekiwanie na rozwój wypadków bo latka lecą. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

 

 

nie ma się na czym zastanawiać tylko budować mam znajomych którzy w tym roku zaczynają budować w Grzymalinie też na działkach 30 arowych i jak im wspominam o planach kopalni to się uśmiechają a pracują w KGHM na kierowniczych stanowiskach(kończą ze to mrzonka idiotów )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem Ci tak. Jeśli sledzisz temat to znasz zagrożenia. Problem węgla będzie u nas zawsze ale jednak uważam że nigdy nie dojdzie do budowy odkrywki między Legnicą a Lubinem. Teren jest zbyt zainwestowany, co zapewne znasz mieszkając tutaj. Wszelkie dane lobbingu fałszuja stan urbanizacji, ale prawda wyjdzie zawsze.

Najwazniejsze zdążyć przed planowaną ochroną zloża, która pomimo braku eksploatacji może potrwać kilka lat, a to daje po kościach i kieszeni posiadaczom działek budowlanych.

Musisz mieć papiery - pozwolenie na budowę. To najwazniejsze.

A potem równiez sugeruje rozpoczęcie budowy nie zważając na zadyme z węglem. Jestem geodetą i non stop wydzielam na złozu działki, tycze budynki, mierzę powykonawczo. Jeśli będziesz miała więcej pytań co do procedury czy obsługi pisz na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

 

moja rada!

nie ryzykuj!!!!!

bo skończysz jak ja........... być może.

Nie spodziewałem się wcale - a mam.

Ty możesz się spodziewać - dlatego uważaj

 

http://forum.muratordom.pl/autostrada-przez-moj-nowo-budowany-dom,t3939.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

jestem nowym użytkownikiem tego forum od pewnego czasu z zainteresowaniem czytam wszystkie wpisy, aż wreszcie sama zdecydowałam się napisać o sprawie, która spędza mi sen z powiek z nadzieją, że uczestnictwo w dyskusji pozwoli mi na podjęcie słusznej decyzji.

Wszyscy piszecie bardzo mądre opinie dot. sytuacji, że się tak wyrażę, makroekonomiczej, natomiast ja nie wiem co mam robić.

Od dwóch lat jestem "dumną" posiadaczką przepięknej działki w Grzymalinie (zgodnie z mapą - położenie pomiędzy odkrywką, elektrownią atomową a hałdami ha!,ha!,ha!).

Sytuacja finansowa dopiero teraz pozwala mi rozpocząć budowę domu tak aby po przejściu na emeryturę za kilka lat spędzać życie bliżej natury. I co wy na to ?

Nie chce kupić starego domu w Legnicy z 2-3 arową działką (a tylko na taki mnie stać). Mogę natomiast wybudować własnym nakładem pracy (tanio) piękny nowy dom (mam upatrzony projekt) na 30 arowej działce w Grzymalinie. Zaznaczam, że nie mam czasu na kilkuletnie oczekiwanie na rozwój wypadków bo latka lecą. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

 

dawaj śmiało !

 

no risk - no fun !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

 

moja rada!

nie ryzykuj!!!!!

bo skończysz jak ja........... być może.

Nie spodziewałem się wcale - a mam.

Ty możesz się spodziewać - dlatego uważaj

 

http://forum.muratordom.pl/autostrada-przez-moj-nowo-budowany-dom,t3939.htm

 

 

Twoja sytuacja jest diametralnie inna ,nie ma co jej porównywać.

 

 

 

BOHO

PostWysłany: Sro, 24 Luty 2010 09:41 Temat postu:

niezdecydowana_2 napisał:

Witam !

jestem nowym użytkownikiem tego forum od pewnego czasu z zainteresowaniem czytam wszystkie wpisy, aż wreszcie sama zdecydowałam się napisać o sprawie, która spędza mi sen z powiek z nadzieją, że uczestnictwo w dyskusji pozwoli mi na podjęcie słusznej decyzji.

Wszyscy piszecie bardzo mądre opinie dot. sytuacji, że się tak wyrażę, makroekonomiczej, natomiast ja nie wiem co mam robić.

Od dwóch lat jestem "dumną" posiadaczką przepięknej działki w Grzymalinie (zgodnie z mapą - położenie pomiędzy odkrywką, elektrownią atomową a hałdami ha!,ha!,ha!).

Sytuacja finansowa dopiero teraz pozwala mi rozpocząć budowę domu tak aby po przejściu na emeryturę za kilka lat spędzać życie bliżej natury. I co wy na to ?

Nie chce kupić starego domu w Legnicy z 2-3 arową działką (a tylko na taki mnie stać). Mogę natomiast wybudować własnym nakładem pracy (tanio) piękny nowy dom (mam upatrzony projekt) na 30 arowej działce w Grzymalinie. Zaznaczam, że nie mam czasu na kilkuletnie oczekiwanie na rozwój wypadków bo latka lecą. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

 

 

dawaj śmiało !

 

no risk - no fun !

 

 

A z twojej strony ostro Ciągnie ironią i czuć zazdrość która przelewa się niezdrowo .Zastanów siE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

jestem nowym użytkownikiem tego forum od pewnego czasu z zainteresowaniem czytam wszystkie wpisy, aż wreszcie sama zdecydowałam się napisać o sprawie, która spędza mi sen z powiek z nadzieją, że uczestnictwo w dyskusji pozwoli mi na podjęcie słusznej decyzji.

Wszyscy piszecie bardzo mądre opinie dot. sytuacji, że się tak wyrażę, makroekonomiczej, natomiast ja nie wiem co mam robić.

Od dwóch lat jestem "dumną" posiadaczką przepięknej działki w Grzymalinie (zgodnie z mapą - położenie pomiędzy odkrywką, elektrownią atomową a hałdami ha!,ha!,ha!).

Sytuacja finansowa dopiero teraz pozwala mi rozpocząć budowę domu tak aby po przejściu na emeryturę za kilka lat spędzać życie bliżej natury. I co wy na to ?

Nie chce kupić starego domu w Legnicy z 2-3 arową działką (a tylko na taki mnie stać). Mogę natomiast wybudować własnym nakładem pracy (tanio) piękny nowy dom (mam upatrzony projekt) na 30 arowej działce w Grzymalinie. Zaznaczam, że nie mam czasu na kilkuletnie oczekiwanie na rozwój wypadków bo latka lecą. Proszę o rade mądrzejszych . Bardzo niezdecydowana.

 

Nie zazdroszczę dylematu. Ale powiem tak: moim zdaniem jesteś jeszcze w dobrej sytuacji, bo Twojego domu - stojącego na największym złożu węgla w Europie - jeszcze nie ma. A setki innych są. I ich właściciele muszą co chwilę myśleć nad tym, co dalej z nimi będzie. Budują kopalnię czy nie? Wysiedlą mnie czy ominą? A jak wysiedlą, to ile zapłacą? Czy będzie ochrona złoża i będę sobie mógł dobudować np. garaż przy domu?

 

Jeśli tego typu życie Ci odpowiada, to staraj się o pozwolenie i buduj. Ale może się za kilka lat okazać, że Twój trud pójdzie na marne, bo będzie decyzja, że kopalnia ma powstać. Premier twierdzi, że kopalnia wbrew społeczności lokalnej nie powstanie. Ale jutro, za rok albo za dziesięć może się to zmienić. Podejmując decyzję powinnaś zdawać sobie z tego sprawę.

 

Ja - mając wybór - bym się nie budował, ale to Ty podejmiesz decyzję. Życzę, żebyś - jakakolwiek ona będzie - nie żałowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tak..... zazdroszczę strasznie..... po pierwsze życia pod Legnicą, a po drugie dłuuuuuuugich rozmyślań: Wypieprzą - nie wypieprzą..... wypieprzą - nie wypieprzą.....

 

brak mi takiej sielanki..... :lol: ty to się znasz na ludziach....

 

Wypowiadasz się tutaj na temat regionu w którym nigdy nie byłeś, nie wiesz jak on wygląda i podejrzewam, że nawet nie wiesz gdzie dokładnie leży.

Ot taka rozrywka warszawiaka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, tak..... zazdroszczę strasznie..... po pierwsze życia pod Legnicą, a po drugie dłuuuuuuugich rozmyślań: Wypieprzą - nie wypieprzą..... wypieprzą - nie wypieprzą.....

 

brak mi takiej sielanki..... :lol: ty to się znasz na ludziach....

 

Wypowiadasz się tutaj na temat regionu w którym nigdy nie byłeś, nie wiesz jak on wygląda i podejrzewam, że nawet nie wiesz gdzie dokładnie leży.

Ot taka rozrywka warszawiaka :)

 

i kolejna skucha !

nie baw się więcej we wróżkę.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czopex, w kwestii ochrony złoża, to jego forma i restrykcyjność będzie zależała również od tego jak dalece zaakceptować ją może lokalne społeczeństwo. Gdy nikt się nie będzie odzywał z mieszkańców lub samorządu to skansen "murowany" a raczej drewniany na życzenie zarabiających kasę górników.

Ja nadal twierdzę, że kopalnia w wersji odkrywkowej tutaj nie powstanie pomimo ochrony złoża, bo nie przekonacie mieszkańców do tej formy eksploatacji. Ty i Twoi koledzy będziecie na niej zarabiać nawet gdy jej tu nie będzie. A najlepszym na to dowodem jest wyciągnięcie kasy unijnej z Forsightu wykorzystując nieaktualne dane ze starych opracować gdy region , gospodarka i wszystko wyglądało tu inaczej.

mnóstwo ludzi ma zaczęte budowy, nie figuruje w spisach ludności wsi przewidzianych do likwidacji. Oblężenie przeżywały gminy przed referendum, które chyba jasno pokazało jakie ma o kopalni zdanie nie kilku tutaj piszących a dziesiątki tysięcy ludzi!!! Dociera??

Żebyś zrozumiał jak dalece przekłamane informacje rozpowszechniają twoi koledzy pod względem urbanizacji i zaludnienia tych terenów proponuje cofnij się na pierwsze strony tematu i pooglądaj zdjęcia lotnicze zamieszczone tutaj przez mojego kolegę. Pomimo że są stosunkowo nowe to i tak już przedstawiają nieaktualny obraz regionu. Gdy zrobi się ciepło to popstrykam parę zdjęć mojej miejscowości i zobaczysz te "stare poniemieckie zabudowania". Poczytaj sobie też papierowy numer "Muratora" w którym redaktor Papliński opisał region i porównał do przedmieść Warszawy. Sytuację patową niestety macie tutaj i sądzę że raczej powinniście rozglądnąć się za innymi regionami pod eksploatację, co nie znaczy że taką formę wydobycia popieram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Rzecznika Gminy Lubin:

 

"Po rozmowach w Brukseli – konferencja prasowa

 

W czwartek 25 lutego o godz. 14.00 w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Lubinie, przy ul. Łokietka 6a odbędzie się konferencja prasowa.

 

Podczas konferencji przedstawiony zostanie przebieg rozmów delegacji samorządów przeciwstawiających się planom budowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego (pomiędzy Legnicą i Lubinem) z przedstawicielami Komisji Europejskiej - Dyrekcji Generalnej ds. Środowiska, które odbyły się 22 lutego 2010 r. w Brukseli.

 

W spotkaniu ze strony samorządowców uczestniczyli: Irena Rogowska - wójt gminy Lubin, Zdzisław Tersa - wójt gminy Kunice i Waldemar Kwaśny - wójt gminy Miłkowice.

 

Przekazana zostanie również informacja w sprawie petycji do Parlamentu Europejskiego (przesłanej razem z prawie 6 000 podpisów ją popierających) z apelem o podjęcie działań, które skłonią Rząd RP do wycofania się z planów budowy odkrywkowej kopalni węgla brunatnego oraz nie wprowadzania ochrony złoża.

 

Janusz Łucki

 

rzecznik Urzędu Gminy Lubin"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze coś na temat Poltegoru i Komitetu z bratniej stronki:

 

 

Skandaliczny raport Poltegoru w sprawie eksploatacji “Złoża Legnica” ujawnia lekceważące podejście węglowego lobby do miejscowego społeczeństwa

 

Środowiskowe i społeczne uwarunkowania eksploatacji złoża węgla brunatnego Legnica (.pdf - 3,26MB) - taką nazwę nosi raport opublikowany przez Instytut Górnictwa Odkrywkowego “Poltegor” prawdopodobnie w okresie listopada 2009 roku, a podejmujący zagadnienia związane z charakterystyką złoża, środowiskiem regionu czy społeczną oceną inwestycji.

 

W tekście często spotykamy twierdzenia, które przedstawiają opisywane zagadnienie z jednej tylko perspektywy wprowadzają czytelnika w błąd. Przykładem tego może być zdanie: “Warto zastanowić się także nad przyszłością regionu legnicko – lubińskiego przed zakończeniem eksploatacji przez KGHM Polska Miedź S.A. Prezes BOT KWB Turów S.A.

Stanisław Żuk uważa, że alternatywą może być właśnie budowa legnickiego zagłębia górniczo-energetycznego.” Sugeruje on, że ewentualna odkrywka, to szansa dla regionu, gdy dojdzie do zakończenia wydobycia w kopalniach KGHM. Pomijając wszelkie aspekty różniące górnictwo głębinowe od odkrywkowego warto powiedzieć, że z wypowiedzi prezesów KGHM - M. Krutina, H. Wirtha - wydobycie na obecnym poziomie zagwarantowane jest do 2060 roku, a wraz z postępem technologicznym (którego w górnictwie węgla brak) wydłuży się o kolejne kilkadziesiąt lat.

W celu zbadania opinii publicznej Poltegor zorganizował badanie ankietowe. Z tekstu raportu wywnioskować można, że było ono miarodajne i wykonane w możliwie szerokim zakresie. Ale czy było tak w rzeczywistości. Ankiety rozsyłane były od stycznia do marca 2008 rok, czyli w okresie kiedy o planowanej kopalni odkrywkowej wiedziało naprawdę niewielu. Przypomnijmy, że strona stop-odkrywce.pl powstała w kwietniu 2008 roku niedługo po tym jak na forach internetowych można było natrafić na wtedy jeszcze dość niewiarygodne informacje, że pomiędzy Legnicą i Lubinem może powstać kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego. Dlatego z całym przekonaniem stwierdzić możemy, że świadomość społeczna w temacie odkrywki i “Złoża Legnica” była praktycznie zerowa!

 

Kolejnym bulwersującym faktem jest podawanie przez Poltegor danych odnośnie ludności z lat 2004-2006. Z zestawień wynika, że liczba ludności na terenie np. gminy wiejskiej Lubin maleje i co gorsza oprócz rzekomej dużej migracji występuje też ujemny przyrost naturalny. Stanowiłoby to zapewne argument za kopalnią, bo przecież skoro i tak mieszka tam coraz mniej ludzi, to nikt nie powinien mieć nic przeciwko. Prawda jest jednak taka, że każdy kto choćby przejeżdżał przez miejscowości położone w gminie Lubin czy Miłkowice w ostatnich latach zaobserwuje bez trudu jak wiele powstało tu nowych domów, w których osiedlają się ludzie z Lubina czy Legnicy. Wśród jednej z najczęściej zaniżanych statystyk, które pojawiają się przy okazji rozpatrywania zagospodarowania złoża Legnica, jest liczba ludności zamieszkującej teren legnicko-lubiński, a która musiałaby zostać przesiedlona w przypadku podjęcia decyzji o eksploatacji legnickiego węgla. Liczba ta według obliczeń Poltegoru kształtuje się na poziomie 3400 osób. Jest to zdecydowanie większa liczba niż ta podawana we wcześniejszych publikacja Instytutu Górnictwa Odkrywkowego jednak i tak ma niewiele wspólnego z prawdą. Tylko pobieżna analiza zasięgu kopalni, opierająca się na projekcie Poltegoru, pozwala stwierdzić, że przesiedlenia dotknęłyby ponad 7100 osób bezpośrednio zagrożonych odkrywką + ponad 200 tys. mieszkańców Legnicy, Lubina i Prochowic wystawionych na szkodliwe działanie kopalni.

 

Według autora raportu stan wiedzy społeczeństwa o planowanej inwestycji jak i jego opinia jest “zależna od jakości informacji i klimatu społecznego ukształtowanego przez tę informację”. Jako przykłady owej informacji autor przedstawia wypowiedzi przedstawicieli lobby węglowego, które obejmują głównie techniczne dane, charakteryzujące złoże jak i metody jego zagospodarowania! Pojawiają się tu wypowiedzi:

 

1. prof. Jerzego Bednarczyk z Instytutu Górnictwa Odkrywkowego Poltegor-Instytut, dla Gazety Wyborczej: “To największe złoża w Europie, a być może i na świecie. Ich wielkość oceniamy na 35 mld ton, w tym 15 mld może być eksploatowanych. Zasoby Bełchatowa, największej polskiej elektrowni, to ok. 2 mld ton. Dolnośląskie zasoby zalegają na głębokości ok. 200 m, czyli podobnie jak w Bełchatowie. Poza tym legnickie złoża są znacznie lepsze jakościowo niż bełchatowskie. To żyła złota, którą wreszcie trzeba zabezpieczyć i następnie rozpocząć wydobywać.”

 

2. prof. Kazimierza Jelenia z Akademii Górniczo-Hutniczej: “Istnieje wiele technologii wykorzystania w przyszłości węgla brunatnego jak zgazowanie w złożu, zgazowanie w zakładach przeróbczych, biozgazowanie, czy wykorzystanie węgla brunatnego w połączeniu z energetyką jądrową do produkcji wodoru.”

 

Trudno tu szukać informacji o protestach społeczności czy wypowiedzi przedstawicieli tychże społeczności, czyli samorządowców gmin, na terenie których zalega złoże. Wypowiedzi profesorów informujące tylko jak duże jest złoże i co może ono nam dać oraz stwierdzenia w stylu: “Zagospodarowanie i sposób wykorzystania bogatych złóż legnickich jest coraz częściej poruszane zarówno przez samorządowców i lokalną społeczność” rysują kłamliwy bądź niepełny obraz lokalnej opinii publicznej! Dodatkowo w raporcie pojawia się stwierdzenie Komitetu Sterującego, że “jedynym (podkreślamy jedynym!) aktualnie sposobem wykorzystania węgla brunatnego jest jego wydobycie metodą odkrywkową.” W takim razie jaki sens miało przytoczenie wypowiedzi prof. Jelenia z AGH o zgazowaniu czy biozgazowaniu? Czy celem takiego zabiegu było może danie złudnego poczucia, że zagospodarowanie złoża węgla pomiędzy Legnicą i Lubinem niekoniecznie wiązać się będzie z metodą odkrywkową?

 

http://stop-odkrywce.pl/2010/02/23/skandaliczny-raport-poltegoru-w-sprawie-eksploatacji-zloza-legnica-ujawnia-lekcewazace-podejscie-weglowego-lobby-do-miejscowego-spoleczenstwa/#more-182

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czopex, w kwestii ochrony złoża, to jego forma i restrykcyjność będzie zależała również od tego jak dalece zaakceptować ją może lokalne społeczeństwo. Gdy nikt się nie będzie odzywał z mieszkańców lub samorządu to skansen "murowany" a raczej drewniany na życzenie zarabiających kasę górników.

 

Moim zdaniem restrykcyjność i forma będą zależeć od tego, co ktoś zapisze w ustawie i co uchwali potem sejm, a lokalne społeczeństwo będzie miało w tej kwestii niezbyt wiele do powiedzenia... Chyba, że złożycie obywatelski projekt ustawy? Ale coś mi się nie wydaje :>

 

Ja nadal twierdzę, że kopalnia w wersji odkrywkowej tutaj nie powstanie pomimo ochrony złoża, bo nie przekonacie mieszkańców do tej formy eksploatacji. Ty i Twoi koledzy będziecie na niej zarabiać nawet gdy jej tu nie będzie. A najlepszym na to dowodem jest wyciągnięcie kasy unijnej z Forsightu wykorzystując nieaktualne dane ze starych opracować gdy region , gospodarka i wszystko wyglądało tu inaczej.

mnóstwo ludzi ma zaczęte budowy, nie figuruje w spisach ludności wsi przewidzianych do likwidacji. Oblężenie przeżywały gminy przed referendum, które chyba jasno pokazało jakie ma o kopalni zdanie nie kilku tutaj piszących a dziesiątki tysięcy ludzi!!! Dociera??

 

Przyznam się, że nie rozumiem. Czynisz komukolwiek zarzut, że korzysta z funduszy unijnych? Przecież to jakiś absurd - skoro unia daje kasę, to trzeba brać. I wszyscy tak przecież robią - na czele z Waszymi gminami ;) Poltegor nie jest tu żadnym wyjątkiem.

Chciałbym zwrócić uwagę, że Foresight był opracowywany w latach 2006-2008. Z tego przypuszczam (choć pewności mieć nie mogę), że Diagnoza była robiona raczej na początku tego okresu niż na końcu (bo zazwyczaj trzeba mieć diagnozę, żeby wiedzieć co robić dalej). A natura danych statystycznych jest taka, że nie pokazują tego, co było wczoraj, tylko rok albo dwa wstecz (w najlepszym wypadku). Czynienie więc zarzutu, że Poltegor korzystał z danych z 2004 czy 2005 jest moim zdaniem chybione, bo pewnie wtedy bardziej aktualnych danych nie było. Tym bardziej, że sam piszesz - jak ktoś ma zaczętą budowę i nie figuruje w żadnych zestawieniach ludności, to jak go można było wliczyć? Chodzić od wsi do wsi i sprawdzać?

 

Że ludzie w gminach są przeciwko kopalni to żadna nowość. Wyraziliście to w referendum bardzo dobitnie. Tylko że eksploatacja węgla i produkcja energii to proces nie na skalę gminy, tylko całego kraju. Jak to ładnie ujmuje odpowiednia ustawa: cel o znaczeniu ponadlokalnym. Do tego referendum nie ma żadnej mocy prawnej, więc jedyne co z niego macie, to satysfakcję, że tupnęliście nogą. To czy kopalnia powstanie nie zależy od Twojego zdania, ani garstki tutaj piszących (łącznie ze mną), ani też od tych "dziesiątek tysięcy", które głosowały w referendum. To sprawa, o której będą decydować politycy w Warszawie.

 

 

Żebyś zrozumiał jak dalece przekłamane informacje rozpowszechniają twoi koledzy pod względem urbanizacji i zaludnienia tych terenów proponuje cofnij się na pierwsze strony tematu i pooglądaj zdjęcia lotnicze zamieszczone tutaj przez mojego kolegę. Pomimo że są stosunkowo nowe to i tak już przedstawiają nieaktualny obraz regionu. Gdy zrobi się ciepło to popstrykam parę zdjęć mojej miejscowości i zobaczysz te "stare poniemieckie zabudowania". Poczytaj sobie też papierowy numer "Muratora" w którym redaktor Papliński opisał region i porównał do przedmieść Warszawy. Sytuację patową niestety macie tutaj i sądzę że raczej powinniście rozglądnąć się za innymi regionami pod eksploatację, co nie znaczy że taką formę wydobycia popieram.

 

No cały czas się "rozglądamy". Tylko zgadnij co - wszędzie działa NIMBY. Ludzie mówią: budujcie sobie kopalnie, byle nie koło mnie. Czy sytuacja jest patowa? Być może - zarówno samorządy, jak i Komitet Sterujący podejmują działania w tej sprawie, ale przecież decyzji za albo przeciw nie ma i pewnie jeszcze długo nie będzie. Ale jeśli zostanie uchwalona ochrona złoża, to chyba szala się przechyli.

 

Zdjęcia oglądałem i nie wiem o czym mają mi mówić? Przecież na tej podstawie nie określę ile ludzi mieszka na złożu. Widać, że większość tych domów jest nowych - to fakt. Jak ktoś się z pełną świadomością budował na złożu, to chyba teraz będzie się musiał liczyć z faktem, że może swój dom za jakiś czas stracić właśnie z powodu eksploatacji tego złoża... To nie jest tak, jak w przypadku wypowiadającego się wcześniej bobiczka, że ktoś nagle zmienił plany. Że złoże jest i gdzie zalega wiadomo od kilkudziesięciu lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś się z pełną świadomością budował na złożu, to chyba teraz będzie się musiał liczyć z faktem, że może swój dom za jakiś czas stracić właśnie z powodu eksploatacji tego złoża... To nie jest tak, jak w przypadku wypowiadającego się wcześniej bobiczka, że ktoś nagle zmienił plany. Że złoże jest i gdzie zalega wiadomo od kilkudziesięciu lat.

 

dokładnie to samo piszę autorowi wątku od wielu miesięcy......ale on jest odporny i tego nie rozumie, albo nie chce zrozumieć, żeby tylko nie przyznać się do popełnienia błędu.....

 

powiem więcej - autor jest z zawodu geodetą i cały czas działa w zawodzie, więc nawet nie może się tłumaczyć, że czegoś w tym temacie nie wiedział....albo że coś go zaskoczyło......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...