Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy


YreQ

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

najpierw musisz nauczyć się trudnej sztuki konwersacji, bo to nie to samo co wykrzykiwanie haseł na wiecach....

zadałeś mi pytanie, na które odpowiedziałem - chyba odpowiedź jest zadowalająca.....

 

ja też zadałem pytanie, na które ty unikasz odpowiedzi (nie po raz pierwszy zresztą), więc może jednak skoncentruj się i odpowiedz:

podaj przykład choćby jednego państwa , które "zostawia" takie złoża na później....

 

Ja też odpowiedziałem na pytanie, choć twojej odpowiedzi nie zauważyłem. Każde normalne cywilizowane państwo eksploatuje zasoby rozwaznie a nie barbarzyńsko.

 

 

NIE ! nie odpowiedziałeś na moje pytanie......masz chyba problemy ze słowem pisanym i zachowujesz się dokładnie jak wtedy, gdy pytałem cię chyba 5 czy 6 razy, czy tam się urodziłeś, czy się sprowadziłeś na złoże... przypominasz sobie ? czy pamieć też szwankuje ?

 

pytanie brzmi:

podaj przykład choćby jednego państwa , które "zostawia" takie złoża na później....

 

pytanie padło po raz trzeci, na razie bez odpowiedzi.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to ty nie zrozumiałes odpowiedzi.

Powtarzam: każde państwo cywilizowane gospodaruje zasobami rozsądnie.

Wskazówka: weź atlas i otwórz na stronach Europa.

Nie sztuką jest zachłannie wydoić ile się da bez zastanawiania się co potem. Mieszkańcy sie są przeciwni eksploatacji węgla tylko metodzie odkrywkowej.

Jeszcze jaśniej się wypowiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

no cóż, w przeciwieństwie do niektórych widać, że deweloper myśli.....

 

Właśnie. Co trudno powiedzieć o tobie i analizie sytuacji. Deweloperzy wstrzymali budowy, bo nie ma chętnych na domy przez nich budowane. Ludzie się przestraszyli. Deweloper umoczył kasę i czeka na zmiane prawa lub sytuacji. Odstąpienie od wydobycia oznacza kontynuowanie budowy a zablokowanie złoża pozew o odszkodowanie do Skarbu Państwa za utracone korzyści. Czyli bedziesz płacił odszkodowania ze swoich podatków nawet gdy ta kopalnia nie powstanie. A przypominam że polityka energetyczna do 2030 nie przewiduje budowy kopalni tylko zabezpieczenie złoża.

Dociera?

 

najpierw jest zabezpieczenie, a potem budowa..... dociera ?

 

bo nikt normalny nie buduje domu na największych w Europie złożach węgla....dotarło ?

 

sądząc po wzroście poziomu paniki w twoich postach - dotarło.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to ty nie zrozumiałes odpowiedzi.

Powtarzam: każde państwo cywilizowane gospodaruje zasobami rozsądnie.

Wskazówka: weź atlas i otwórz na stronach Europa.

Nie sztuką jest zachłannie wydoić ile się da bez zastanawiania się co potem. Mieszkańcy sie są przeciwni eksploatacji węgla tylko metodzie odkrywkowej.

Jeszcze jaśniej się wypowiedzieć?

 

pytanie:

podaj przykład choćby jednego państwa.....

 

odpowiedź:

każde państwo cywilizowane gospodaruje zasobami rozsądnie......

 

nie wiem, czego was tam w szkołach uczyli, ale TY musisz się jeszcze dłuuuuuuugo uczyć.....

 

rozumiesz w ogóle co oznacza słowo PRZYKŁAD ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to ty nie zrozumiałes odpowiedzi.

Powtarzam: każde państwo cywilizowane gospodaruje zasobami rozsądnie.

Wskazówka: weź atlas i otwórz na stronach Europa.

Nie sztuką jest zachłannie wydoić ile się da bez zastanawiania się co potem. Mieszkańcy sie są przeciwni eksploatacji węgla tylko metodzie odkrywkowej.

Jeszcze jaśniej się wypowiedzieć?

 

pytanie:

podaj przykład choćby jednego państwa.....

 

odpowiedź:

każde państwo cywilizowane gospodaruje zasobami rozsądnie......

 

nie wiem, czego was tam w szkołach uczyli, ale TY musisz się jeszcze dłuuuuuuugo uczyć.....

 

rozumiesz w ogóle co oznacza słowo PRZYKŁAD ?

 

 

A ciebie czego uczyli ?? Uczyli cię ze nie pytany sie nie odzywa.......................i kto tu się musi uczyć i kto tu jest nie douczony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ogłoszeniu o możliwej budowie odkrywki zamarł normalny rynek nieruchomości. Ludzie nie wiedzą co robić. Wielu czeka...

I na pewno, gdy zostanie zabezpieczone złoże i nałozony zakaz budownictwa, co będzie miało swój efekt w zmianie planów zagospodarowania przestrzennego właściciele nieruchomości wściekną się, bo będą poszkodowani. To nie jest 10 osób, które "umoczyło", bo kupiło grunty na zlożu. To są setki indywidualnych oraz różnych grup deweloperów, mających plany urbanizacyjne. Wyłożyli wielką kasę kupując grunty zgonie z prawem przeznaczone pod zabudowę - to jest bezsporne uważam. Pieprzenie kogoś, że przecież tam jest węgiel, i było wiadomo, to pod względem prawnym możecie sobie wsadzić - wiadomo gdzie.

Liczy się prawo obowiązujące, bo to ma oddźwięk w wyrokach sądów.

I jak myślicie, co zrobią ludzie, których nieruchomości zostaną zamrożone inwestycyjnie na dziesiątki lat bez wykupu przez hipotetyczna kopalnię? Ich nieruchomości stracą na wartości. Założą sprawy sądowe. Raczej nie gminom, bo im wpisy w plany zrobi z urzedu wojewoda. Więc adresatem pozwów będzie Skarb Państwa.

Więc koledzy. Ten wasz węgiel, jeszcze zanim ta kopalnia powstanie, i nie wiadomo czy powstanie będzie was baaardzo drogo kosztował, zanim wydobędzie sie go na powierzchnię.

Na dzień dzisiejszy nikt nie może złożyć pozwu, bo oficjalnie plany nie są zmienione - wszytko zawieszone w próżni. Ludzie nie chcą kupować nieruchomości, wstrzymują się z budowami. Również deweloperzy - np ci którzy kupili hektary w Karczowiskach, Kochlicach, na terenie gminy Kunice (Electus, Dejon, i inni.) Jestem pewien że wpłyna od nich pozwy przy zmianie planów i raczej wspólnie z gminami, które już walczą będą zakładane stowarzyszenia poszkodowanych, aby zwykłemu Kowalskiemu pomóc w walce z nierównym przeciwnikiem.

 

Chciałbym zwrócić uwagę, że ewentualne prawo o ochronie złóż nie musi automatycznie przewidywać odszkodowań dla osób, których nieruchomości przez to straciły na wartości. Przykładem mogą tu być tereny ochrony przyrodniczej - nie obiło mi się o uszy, żeby ktoś, komu na działce uchwalono np. obszar Natury 2000 zdołał wywalczyć odszkodowanie za to, że np. nie może sobie tam zbudować domu (mogę się mylić). Polecam artykuł:

 

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/padli-ofiarami-obroncow-przyrody,53202,1

 

Sąd z kolei niekoniecznie musi się przychylić do wypłaty odszkodowań na rzecz właścicieli działek, które stracą na wartości (bo chyba jednak stracą albo już straciły).

 

O kasę na Twoim miejscu bym się nie martwił - w porównaniu do wartości węgla cała infrastruktura, którą tak się gminy chwalą, to - za przeproszeniem - mały pikuś. Ważniejsza jest tu wola polityczna, której jak na razie nie widać...

 

A swoją drogą - wczoraj na AGH była duża konferencja o ochronie złóż. Aż dziwne, że prawie nikt z regionu legnickiego (poza prezesem KGHM) się nie pojawił...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego się nie pojawił? Jakoś nie zauważyłem aby była dobra wola Twoich profesorów do zapraszania mieszkańców regionu na jakiekolwiek konferencje czy spotkania lub powiadamiania o nich. Nawet w wypowiedziach zachowują sie jakby tutaj nikogo oprócz węgla nie było. A to się niestety mści w postaci postrzegania całej branży przez region.

 

A co do odszkodowań to zależeć będą od przygotowania do procesów strony poszkodowanej, czyli mieszkańców i wlaścicieli nieruchomości. Po wyczerpaniu legislacji krajowej nie zapominaj że jest jeszcze europejska.

Jeżeli strona udowodni, że wartość spadła na skutek decyzji o blokadzie inwestycyjnej, a to nie powinno być trudne bo jest oczywiste to już tylko krok od zasądzenia odszkodowania.

A że nieruchomości stracą na wartości po przeznaczeniu pod odkrywke za 100 lat to chyba rzecz bezsporna? Więc jest podstawa o wystąpienie o odszkodowanie.

Analogicznie rzecz wyglada w przypadku planów zagospodarowania gdy nieruchomość zyskuje na wartości a właściciel ją zbywa - tzw renta planistyczna.

Tylko pozew nie może dotyczyć gminy, co proponuje pradopodobnie nowelizacja prawa procedowana, a Skarbu Państwa, jeżeli mamy byc konsekwentni w stwierdzeniu, że złoża są ponadlokalne i gmina nie może decydować o terenie na którym się one znajdują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W Sosnowcu wspominano „dekadę gierkowską”

 

Tłumy ludzi przybyły dziś popołudniu do auli Zespołu Szkół Elektrycznych w Sosnowcu, aby dyskutować o pomyśle powołania do działalności Fundacji „Instytut Edwarda Gierka” w ramach konferencji zatytułowanej „dekada Gierka na tle PRL”. (...)"

 

http://www.nettg.pl/Aktualnosci/Strona%20g%C5%82%C3%B3wna/Kraj/W-Sosnowcu-wspominano-%E2%80%9Edekade-gierkowska%E2%80%9D,14580,1500,1

 

Oj branża tęskni za Gierkiem. Znowu tylko górnictwo miałoby się liczyć, cała gospodarka i naród dla Górnictwa. To kiedy Książeczka G wraca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cyklu "Jeśli nie brunatny to co..?"

Kolejny odcinek z serii zastąpienia monokultury i monopolu brudnego węgla:

 

http://www.nettg.pl/Artykuly/Raporty/-Nowe-sposoby-wydobycia-gazu-zmienia-geopolityke-w-Europie,29147,1

 

"Nowe sposoby wydobycia gazu zmienią geopolitykę w Europie

 

Góry Świętokrzyskie i Sudety w Polsce kryją ogromne zasoby gazu „łupkowego”, w którego wydobycie zaangażowali się Amerykanie.

Ameryka ma mnóstwo gazu. Dzięki zmianom w technologii wydobycia własne zapasy tego paliwa wystarczą jej na ok. 100 lat. Jeśli technologie te wprowadzono by w Europie mogłyby zmienić euroazjatycki krajobraz geopolityczny - pisze "Wall Street Journal".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję, to nad wydobyciem gazu (i ropy) z niekonwencjonalnych źródeł trwają intensywne badania, ale chyba technologii pozwalającej na wydobycie w skali przemysłowej jeszcze nie ma.

To, że gaz w łupkach czy innych skałach jest, jeszcze nie oznacza że możemy położyć na nim łapę (wbrew hurraoptymistycznym wypowiedziom mediów). Po pierwsze trzeba opanować technologię, która znacząco różni się od wydobycia z tradycyjnych złóż. Gaz łupkowy jest to po prostu gaz, który jest uwięziony w innego rodzaju pułapce geologicznej niż "tradycyjny" gaz.

 

Była o nim mowa na czwartkowej konferencji o której wspominałem wyżej. Bodajże jeden z dyrektorów w Wyższym Urzędzie Górniczym wspomniał historię koncesji na wydobycie metanu na Śląsku. Metan jak wiadomo jest uwięziony w węglu i przedostaje się do wyrobisk kopalń, skąd trzeba go usuwać, bo może wybuchać. Kopalnie oczywiście to robią i używają go na własne potrzeby tzn. spalają i produkują ciepło/prąd. Natomiast w latach 90. ktoś wpadł na prosty i - wydawałoby się, że genialny - pomysł wydobycia metanu z powierzchni. O koncesje zabijało się kilkanaście firm polskich i zagranicznych. A skończyło się na tym, że produkcję udało się uruchomić jednej (pracuje do tej pory), ale na skalę rzędu kilkunastu tys. m3 rocznie, a więc tyle, co kot napłakał.

 

Nie mówię, że podobna historia może być z gazem łupkowym, ale byłbym daleki od hurraoptymizmu, że już-już zostaniemy eksporterem gazu i uniezależnimy się od Rosji. Jestem za tym, żeby dalej prowadzić intensywne badania i jak tylko uda się opanować technologię - wydobywajmy go i bogaćmy się. Aczkolwiek w tym przypadku moim zdaniem lepszy biznes byśmy zrobili produkując u siebie energię z węgla, a gaz sprzedając za granicę za grubą kasę (patrz przykład Rosji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W Sosnowcu wspominano „dekadę gierkowską”

 

Tłumy ludzi przybyły dziś popołudniu do auli Zespołu Szkół Elektrycznych w Sosnowcu, aby dyskutować o pomyśle powołania do działalności Fundacji „Instytut Edwarda Gierka” w ramach konferencji zatytułowanej „dekada Gierka na tle PRL”. (...)"

 

http://www.nettg.pl/Aktualnosci/Strona%20g%C5%82%C3%B3wna/Kraj/W-Sosnowcu-wspominano-%E2%80%9Edekade-gierkowska%E2%80%9D,14580,1500,1

 

Oj branża tęskni za Gierkiem. Znowu tylko górnictwo miałoby się liczyć, cała gospodarka i naród dla Górnictwa. To kiedy Książeczka G wraca?

 

Po raz kolejny zwracam uwagę na to, żeby odróżniać górnictwo węgla kamiennego od brunatnego. To nie to samo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W Sosnowcu wspominano „dekadę gierkowską”

 

Tłumy ludzi przybyły dziś popołudniu do auli Zespołu Szkół Elektrycznych w Sosnowcu, aby dyskutować o pomyśle powołania do działalności Fundacji „Instytut Edwarda Gierka” w ramach konferencji zatytułowanej „dekada Gierka na tle PRL”. (...)"

 

http://www.nettg.pl/Aktualnosci/Strona%20g%C5%82%C3%B3wna/Kraj/W-Sosnowcu-wspominano-%E2%80%9Edekade-gierkowska%E2%80%9D,14580,1500,1

 

Oj branża tęskni za Gierkiem. Znowu tylko górnictwo miałoby się liczyć, cała gospodarka i naród dla Górnictwa. To kiedy Książeczka G wraca?

 

Po raz kolejny zwracam uwagę na to, żeby odróżniać górnictwo węgla kamiennego od brunatnego. To nie to samo!

 

Wiadomo jedni robią to tak ze mało co widac a drudzy niszczą wszystko na potęge taka jest różnica

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję, to nad wydobyciem gazu (i ropy) z niekonwencjonalnych źródeł trwają intensywne badania, ale chyba technologii pozwalającej na wydobycie w skali przemysłowej jeszcze nie ma.

To, że gaz w łupkach czy innych skałach jest, jeszcze nie oznacza że możemy położyć na nim łapę (wbrew hurraoptymistycznym wypowiedziom mediów). Po pierwsze trzeba opanować technologię, która znacząco różni się od wydobycia z tradycyjnych złóż. Gaz łupkowy jest to po prostu gaz, który jest uwięziony w innego rodzaju pułapce geologicznej niż "tradycyjny" gaz.

 

Była o nim mowa na czwartkowej konferencji o której wspominałem wyżej. Bodajże jeden z dyrektorów w Wyższym Urzędzie Górniczym wspomniał historię koncesji na wydobycie metanu na Śląsku. Metan jak wiadomo jest uwięziony w węglu i przedostaje się do wyrobisk kopalń, skąd trzeba go usuwać, bo może wybuchać. Kopalnie oczywiście to robią i używają go na własne potrzeby tzn. spalają i produkują ciepło/prąd. Natomiast w latach 90. ktoś wpadł na prosty i - wydawałoby się, że genialny - pomysł wydobycia metanu z powierzchni. O koncesje zabijało się kilkanaście firm polskich i zagranicznych. A skończyło się na tym, że produkcję udało się uruchomić jednej (pracuje do tej pory), ale na skalę rzędu kilkunastu tys. m3 rocznie, a więc tyle, co kot napłakał.

 

Nie mówię, że podobna historia może być z gazem łupkowym, ale byłbym daleki od hurraoptymizmu, że już-już zostaniemy eksporterem gazu i uniezależnimy się od Rosji. Jestem za tym, żeby dalej prowadzić intensywne badania i jak tylko uda się opanować technologię - wydobywajmy go i bogaćmy się. Aczkolwiek w tym przypadku moim zdaniem lepszy biznes byśmy zrobili produkując u siebie energię z węgla, a gaz sprzedając za granicę za grubą kasę (patrz przykład Rosji).

 

 

Po twoich wypowiedziach widać ze wszysto inne niż wegiel brunatny to beeee..atom dobry ale energia z wegla lepsza

gaz łupkowy dobry tylko "Aczkolwiek w tym przypadku moim zdaniem lepszy biznes byśmy zrobili produkując u siebie energię z węgla, a gaz sprzedając za granicę za grubą kasę (patrz przykład Rosji)."

Chłopie ogarnij się Polska idzie już w innym kierunku niż sądzicie nie obejrzysz się a w staną u nas elektrownie atomowe to pewne jak to ze nieraz piszesz takie bzdury ze koń by się uśmiał .

Za tą grubszą kase to my kupujemy ten gaz od Rosji-tak na marginesie widzę że chcesz sprzedać coś czego jeszcze nie mamy to już obłuda z waszej strony i ludzie tych bzdur nie kupują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W Sosnowcu wspominano „dekadę gierkowską”

 

Tłumy ludzi przybyły dziś popołudniu do auli Zespołu Szkół Elektrycznych w Sosnowcu, aby dyskutować o pomyśle powołania do działalności Fundacji „Instytut Edwarda Gierka” w ramach konferencji zatytułowanej „dekada Gierka na tle PRL”. (...)"

 

http://www.nettg.pl/Aktualnosci/Strona%20g%C5%82%C3%B3wna/Kraj/W-Sosnowcu-wspominano-%E2%80%9Edekade-gierkowska%E2%80%9D,14580,1500,1

 

Oj branża tęskni za Gierkiem. Znowu tylko górnictwo miałoby się liczyć, cała gospodarka i naród dla Górnictwa. To kiedy Książeczka G wraca?

 

Po raz kolejny zwracam uwagę na to, żeby odróżniać górnictwo węgla kamiennego od brunatnego. To nie to samo!

 

Nie to samo?hahahah

 

Porozumienie Producentów Węgla Brunatnego (PPWB) nie jest inwestorem, więc nie mamy zbyt wielu możliwości. Ale jesteśmy członkiem Euracoalu (Europejskie Stowarzyszenie Węgla Kamiennego i Brunatnego) – i to jest nasza droga. Zobaczymy, co osiągną samorządowcy i jaka będzie reakcja Unii na ich protest. Wtedy będziemy mogli podjąć nasze działania – potwierdza w rozmowie z „Rz” Stanisław Żuk, prezes PGE Kopalni Węgla Brunatnego Turów i przewodniczący PPWB.

 

Czopeks przestań wreszcie okłamywać ludzi -reka reke myje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...