Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy


YreQ

Recommended Posts

Ludzie którzy podchodzą do nas jak do przedmiotu nie zdają sobie sprawy z tego co chcą zrobić. Proszę mi powiedzieć w jaki sposób mają być zrekompensowane wszystkie środki jakie włożyli ludzie zamieszkujący te tereny. Proszę mi powiedzieć w jaki sposób zostaną zwrócone marzenia, lata ciężkiej pracy, wyrzeczenia i starania. Nieprzespane noce, użeranie się z polską rzeczywistością. Potem, jak znam życie, jeżeli zostaną te wszystkie sprawy załatwione, będzie tu chyba musiało stacjonować wojsko. Nie wierze, że tak ładnie przyjedzie buldożer i rozwali wszystko. Najpierw wszystkie HIENY będą żerowały na tych osiedlach. Tu są włożone potężne pieniądze, aż sobie trudno wyobrazić. Złodzieje i oszuści dopiero by tu zacierali ręce. A lasy? Wcześniej mówiło się o nic nie znaczących sosnowych lasach. KPINA To majątek o niebagatelnym znaczeniu. Proszę poczytać z czego i w jaki sposób utrzymuje się przemysł drzewny. Denerwuje mnie już brak wyobraźni naszych pretendentów. Na kogo ja płacę podatki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Poniżej artykuł na temat źródeł energii w Danii. Oni przynajmniej chcą wejść w prawdziwy XXI wiek. Nas jeszcze polskie górnictwo ciągnie do XIX w.

 

"Węgiel i ropa nie będą nam potrzebne

 

Mamy wizję uniezależnienia się od surowców kopalnianych – mówią przedstawiciele duńskiego rządu - Connie Hedegaard i Hansem Jorgenem Koch

 

 

Dania bardzo aktywnie przekonuje unijne państwa do działań na rzecz ochrony klimatu i wykorzystywania odnawialnych źródeł energii. Skąd ta determinacja?

 

Connie Hedegaard: Staramy się popchnąć Europę do coraz ambitniejszych celów dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych. Ale istnieje jeszcze drugi aspekt – zależy nam na wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii, bo dla Europy równie ważne jest osiągnięcie niezależności energetycznej. A im więcej produkujemy zielonej energii, tym bardziej uniezależniamy się od zewnętrznych źródeł dostaw, np. gazu z Rosji. To tłumaczy, dlaczego UE powinna być bardzo ambitna w kształtowaniu polityki energetycznej.

 

Wasza strategia zakłada zaopatrzenie kraju w energię przy całkowitym wyeliminowaniu paliw kopalnianych. Czy to realne?

 

C.H.: Powołaliśmy komisję klimatyczną w Danii, która ma ustalić w ciągu najbliższych lat, co powinniśmy zrobić, by całkowicie uniezależnić się od paliw kopalnianych. Nie będzie to na pewno cel na 2020 czy na 2030 rok. Ale to powinna być wizja polityczna do osiągnięcia w tym stuleciu.

 

Jednocześnie Dania nie wypełniła jeszcze zobowiązań protokołu z Kioto dotyczących redukcji emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z 1990 rokiem. Jak zamierzacie to zrobić?

 

Hans Jorgen Koch: Jesteśmy na najlepszej drodze do spełnienia zobowiązań z Kioto. Należy pamiętać, że Dania ma ograniczyć emisję o 21 proc., to najbardziej ambitny cel spośród wszystkich państw unijnych. Nasze doświadczenia pokazują, że można osiągnąć wzrost gospodarczy i w tym samym czasie zredukować emisję CO2. Zmniejszyliśmy ją o 14 proc., podczas gdy nasz PKB wzrósł o 40 proc.

 

Jest tylko kilka krajów, które mają tak niskie jak Dania lub niższe zużycie energii na jednostkę PKB. Jeśli porównamy te wyniki z waszymi, to zobaczymy, że energochłonność w Polsce jest cztery razy większa niż w Danii. A Polska nie jest najbardziej energochłonną gospodarką, Słowacja i Czechy mają jeszcze gorsze wyniki.

 

W Polsce osiągnięcie takich wyników jak wasze byłoby trudne, bo nasza gospodarka jest oparta na węglu. Jak nasze elektrownie mogą zmniejszać emisję C02?

 

H.J.K.: Możecie sięgnąć do naszych doświadczeń: poprawić efektywność energetyczną, doprowadzić do rehabilitacji istniejących elektrowni, czyli zmodernizować je. To się opłaca zwłaszcza teraz, gdy ze względu na wzrost cen surowców energetycznych inwestycje szybko się zwracają. Kiedy w latach 70. wybuchł kryzys naftowy w Danii wiele zakładów przestawiło się z ropy na węgiel. Ich inwestycje zwróciły się w mniej niż rok, a wybudowane wtedy instalacje służą 30 lat.

 

Produkcja energii elektrycznej i ciepła jest inwestycją, która zwraca się w dłuższym czasie, i kierunkiem popieranym przez KE. Wiele krajów, łącznie z naszym, ma możliwość zainwestowania w nowe technologie produkcji zielonej energii.

 

W wykorzystaniu energii ze źródeł odnawialnych macie duże sukcesy. Gorzej wypadają natomiast wasze starania o zmniejszanie emisji gazów przez środki transportu.

 

C.H.: To rzeczywiście trudny sektor, bo jego emisja ciągle rośnie. Wzrasta liczba pojazdów i kilometrów pokonywanych rocznie przez samochody. Przed 1 października przyjmiemy plan inwestycyjny dla transportu publicznego i indywidualnych kierowców. Zaproponujemy, jak zmniejszyć emisję CO2 w transporcie.

 

Prawdopodobnie wiecie to z doświadczeń we własnym kraju, że budowę nowych autostrad wymuszają regiony. Podają argumenty rozwoju terenów, przez które ma przebiegać droga.

 

Ale nie możemy rozwiązać naszych problemów transportu, wytyczając coraz nowe drogi. Ukończenie autostrady trwa 15 lat, a gdy budowa się kończy, okazuje się, że trzeba zbudować nową drogę, bo na tej jest już za duży ruch. Chcemy w Danii przebudować system połączeń i skupić się na publicznym transporcie.

 

Mamy sceptyczne nastawienie do biopaliw i duński rząd nie jest tu osamotniony. Coraz głośniej i częściej na świecie mówi się, że biopaliwa nie są najlepszym rozwiązaniem. Dam przykład: produkcja etanolu z winogron pochłania siedem razy więcej energii niż stosowanie benzyny. Za to inwestujemy w drugą generację biopaliw, np. powstających z odpadków. Uważam, że trzeba stosować tylko ekologiczne paliwa i namawiamy Komisję Europejską na przyjęcie odpowiednich kryteriów dla biopaliw.

 

Nasze doświadczenia pokazują, że można osiągnąć wzrost gospodarczy i w tym samym czasie zredukować emisję CO2. Zmniejszyliśmy ją o 14 proc., podczas gdy nasz PKB wzrósł o 40 proc.

Nie tylko unijna polityka biopaliw jest krytykowana. Także europejski system handlu dwutlenkiem węgla (ETS) uważany jest za drogi i mało efektywny. W dodatku do tej pory nie przyniósł żadnych efektów dla środowiska.

 

C.H.: Można zadać pytanie, dlaczego nie wprowadzić po prostu światowego podatku od emisji gazów cieplarnianych? Ale jak miałoby to zostać zrealizowane? Jaka instytucja miałaby te działania nadzorować? Weźmy pod uwagę porażkę WTO, kiedy próbuje rozwiązać międzynarodowe problemy związane z handlem. Trudno znaleźć dobrą alternatywę dla systemu ETS. Jedną z głównych trudności jest to, że ETS nie jest rozwiązaniem globalnym, tylko europejskim. Dopiero gdy obejmie wiele krajów, ma większe szanse na powodzenie. Stany Zjednoczone już myślą o wprowadzeniu podobnego systemu. W Kongresie trwa debata nad wprowadzeniem rodzajów limitów emisji gazów i handlu nimi. Łatwo pokazać, co nie działa w systemie Kioto, ale trudniej wskazać lepsze rozwiązania.

 

Jak trudno było przekonać Duńczyków do oszczędzania energii i stosowania nowoczesnych, ale za to drogich technologii?

 

H.J.K.: Jeśli chodzi o nasze nastawienie, wszyscy są zaangażowani w ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Bardzo ważną rolę odgrywa tu polityka podatkowa. Zawsze mieliśmy w Danii wysoko opodatkowane zużycie energii i ludność akceptuje to w większym lub mniejszym stopniu. Niedawno parlament duński przyjął program energetyczny, na który zgodziły się wszystkie ugrupowania w parlamencie. Jest to pierwszy tak szczegółowy program realizacji unijnych celów.

 

Wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych ma wzrosnąć w Danii z 14 proc. obecnie do 20 proc. w 2011 roku. By to zrealizować, zwiększyliśmy subsydia dla zielonej energii, wprowadzimy preferencje podatkowe dla samochodów elektrycznych i hybrydowych. Problemem Danii jest pozyskiwanie lokalizacji pod elektrownie wiatrowe, więc firmy ruszają w morze. Przewidujemy, że elektrownie off shore w 2012 roku dostarczą 1,3 tys. MW z 4 tys. MW energii wiatrowej.

 

C.H.: Mamy szerokie porozumienie dotyczące polityki energetycznej. Nie tylko nie zwiększamy zużycia energii, ale chcemy je zmniejszyć o 2 proc. do 2011 roku. To będzie rzeczywiście duży wysiłek, bo mamy bardzo wysoki wzrost gospodarczy. Ostatnie dane o bezrobociu pokazują, że spadło ono do 2 proc.

 

Sukces zależy od nastawienia ludzi – można tworzyć politykę unijną, rządową, regionalną, ale bez poparcia ludności to nie zadziała, nie uda się zrealizować celów energetycznych. Wszystko ostatecznie sprowadza się do naszej konsumpcji."

 

http://www.rp.pl/artykul/117146.html

 

Nasz kraj "dzięki" lobby górniczemu i innym "elitom" zawsze będzie zaściankiem Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz z naszego podwórka

 

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,5075556.html

 

"Sama budowa elektrowni atomowych też, jego zdaniem, nie rozwiąże naszych problemów. Nie stać nas bowiem na to, aby zamknąć kopalnie i elektrownie węglowe, których koszt budowy jeszcze się nie zwrócił. "Nie jest możliwe, abyśmy zrezygnowali z węgla. Musimy zatem pracować nad rozwijaniem czystych technologii węglowych" - powiedział Pieńkowski."

 

Czyli reasumując, mamy dalej brnąć w ten bezsens, utrzymywać rzeszę górników węglowych i walić tony CO2 do atmosfery tylko z tego powodu, że lobby węglowe wydoiło kasę z budżetu na swoją egzystencję. Im więcej oni pochłoną, tym dłużej będziemy w XIX wieku. Paranoja!

Czas to skończyć. Może fakt, że jesteśmy w Unii, która wysoko podnosi poprzeczkę ukruci wreszcie tą prywatę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że Niemcka branża energetyczna rezygnuje

z coraz większej liczby projektów na rzecz budowy elektrownii konwencjonalnych i atomowych. Powodem tego jest rosnące ryzyko np.

z powodu ochrony klimatu i politycznych oporów krajów związkowych i gmin,

w których miałyby powstać wspomniane elektrownie i miejsca pozyskiwania surowca. Tylko w zeszłym roku zrezygnowano

z planów budowy elektrowni o mocy 6 500 megawatów

Rezultat:

Według badań przeprowadzonych przez instytut badania rynku Trendresearch,

już od roku 2015 Niemcy mogą być na stałe uzależnione od importu energii.

 

Pytanie skąd popłynie ta energia? Po co rozkopywać germanskie landy, skoro brudną robotę mogą wykonywać dla nas naiwni i przekupni Polacy. Nawet wiatr jest po naszej stronie, i przenosi cały ten smród z kominów dalej, na wschód. Odpowie bez chwili namysłu Jurgen.

 

Mimo różnic kulturowych i mentalnych jestem całkowicie zgodny z moim przedmówcą Jurgenem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuje Duńczyków ,gdzie mniałem przyjemnośc mieszkac i widzialem na własne oczy dzialania ktore pchaja ten narod ku przyszłości a nie ku sredniowiecznym metodom które uskuteczniają w Polsce ludzie pokroju W.Pawlaka,Komitetu Sterującego i całej rzeszy pseudo naukowców dzialajaceych na rzecz lobbingu weglowego,który czerpie zyski z projektów które mogły byc realizowane ale 50 LAT TEMU,a za to płaci każdy Polak ze swojej kieszeni !!!..

 

"Sukces zależy od nastawienia ludzi – można tworzyć politykę unijną, rządową, regionalną, ale bez poparcia ludności to nie zadziała, nie uda się zrealizować celów energetycznych"

 

NALEŻY WIELKIMI LITERAMI W SEJMIE POD GODŁEM WYPISAC TE SŁOWA JAKO MANTRE POLSKIM POLITYKOM !!

bo z dotychczasowych działań jasno wynika że to UE robi więcej w dziedzinie ratowania środowiska i zdrowia ludzi mieszkających w Polsce niż sami Polacy ,to paranoja czystej wody !!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było takie spotkanie w celu pokazania opinii regionu na temat odkrywki pod kątem kopalni w Koninie. Zespół TVL był na tamtym terenie i nakręcił reportaż aby pokazać co nas czeka.

 

Musimy uruchomić tą stronę www na dobre. Jeśli okaże sie, że trzeba będzie coś zmieniać w treści to na bieżąco będziemy poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz jest pewne, że mieszkamy na beczce prochu. Z artykułu wynika to, że wokół nas będzie odkrywana ziemia, a w miejscach nieopłacalnych i trudnych w wykupienia gazyfikacja. Nawet kilograma węgla KGHM nie zmarnuje.

 

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9839602&rfbawp=1207755710.812&ticaid=15ae9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fragmenty artykułu z 1 strony Rzeczpospolitej (wytłuściłem to co najważniejsze):

 

 

Prąd mocno zdrożeje

(PAP, dd/11.04.2008, godz. 06:01)

 

 

W ciągu kilku lat Polaków czeka dramatyczny wzrost cen energii - zapowiada "Rzeczpospolita". Rachunek za światło przeciętnej rodziny wynosi obecnie ok. 700 zł rocznie. Jeśli prognozy ekspertów się potwierdzą, w 2012 roku suma rachunku za prąd wzrośnie do 1000 zł.

 

Wzrost cen wywołają dwa główne czynniki - ochrona środowiska i inwestycje w elektrowniach. Wydatki na budowę nowych bloków energetycznych elektrownie zrekompensują sobie podnosząc cenę produkowanego prądu. Nasze elektrownie będą musiały też w ciągu najbliższych lat dokupić pozwolenia na emisję szkodliwych substancji, w tym dwutlenku węgla, by nie przekroczyć limitów.

 

NAJBOLEŚNIEJ ODCZUJĄ GO TAKIE KRAJE JAK POLSKA, W KTÓRYCH ENERGETYKA JEST OPARTA NA WĘGLU (KAMIENNYM I BTUNATNYM) !!!

 

Po 2015 r. sytuacja stanie się jeszcze trudniejsza, bo polskie elektrownie zmuszone zostaną do zakupu praw do emisji na wolnym rynku. To wywoła kolejny gwałtowny skok cen prądu, o ok. 200 proc. w porównaniu z obecną ceną - przewiduje "Rz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scoty,wszystko na temat......

Tyle że przecież my to wiemy,ale kasa z naszych rachunków za prąd robi swoje,będą OPINIE PUBLICZNĄ urabiać takie twory stworzone przez BOT Bełchatów,Turoszów, i inne zakłady branży energetycznej- jak Komitet Sterujący i mamić ze technologia XIX wieku(spalarnia węgla)jest niezbędna i ze nieszkodzi srodowisku w czym ma pomóc instalacia bezemisyjna,która jak na razie jest mrzonką.Nawiasem mówiąc ile bedzie kosztować taka instalacja jesli juz bedzie można ją produkować,za x lat??. Czy będzie tańsza niż np.urządzenia odzyskujące energię ze słońca jak np.Klektory słoneczne ,ogniwa,czy choćby wiatraki ? Nie,nie będzie..A kto mi powie czy za kilkanaście lat okaże sie że mamy możliwość budowania reaktorów jądrowych nowego typu(zimna fuzja) nad którymi sa ciągle prowadzone badania i sa coraz blizej końca,ale cały łańcuszek pokarmowy który my karmimy i który żyje i to bardzo dobrze z węgla brunatnego podłapie następne żródło dochodu a to że region umrze śmiercią naturalną nikogo nie interesuje,cena jaką bedziemy pałcić za prąd będzie najwyższa w europie bo limity,czy to na gazy cieplarniane czy to udziałowe w produkcji odnawialnych źrodel enrgii nie bedą dotrzymane,i kary będą olbrzymie i my za nie zapłacimy w cenie prądu !!!

Ale przecież już wtedy Ci od których zależy los terenów między Lubinem a Legnica będą sobie spokojnie odpoczywać na sowitych emeryturach nad morzem,lub na Mazurach wdychając świerze powietrze a nam zostawią dziurę w ziemi,zbiorniki poflotacyjne z całą tablica Mendelejewa i kilka skrawków koszmarnie drogiej ziemi na ktorej będzie można postawić dom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat info jednego z forumowiczów na naszej klasie:

"Komunikat Rzecznika Prasowego Prezydenta Legnicy (cz. 1):

Sprawa złoża węgla brunatnego „Legnica”

Marszałek Szmajdziński pyta, Minister Gospodarki odpowiada

Wciąż wiele społecznych kontrowersji wzbudza sprawa ewentualnej przyszłej eksploatacji złóż węgla brunatnego na ziemi legnickiej. Legnicki Poseł, Wicemarszałek Sejmu RP Jerzy Szmajdziński poinformował Prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego o odpowiedzi, jaką otrzymał od Ministra Gospodarki na swe zapytanie o zamiary Rządu, dotyczące złoża węgla brunatnego „Legnica”.

W odpowiedzi czytamy:

„(…) Głównym priorytetem obecnego Rządu jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego kraju. (…) Inwestycja w udostępnienie złoża węgla brunatnego Legnica musi być dokładnie rozważona pod względem ekonomicznym, jak i społecznym. Uwzględniając protesty społeczne, potencjalną ingerencję w obszarze Natura 2000 oraz coraz wyższe koszty emisji CO2, wydaje się, że udostępnienie złoża legnickiego możliwe byłoby jedynie przy zastosowaniu najnowocześniejszych metod (np. przemysłowej gazyfikacji węgla za pomocą jego podziemnego wypalania lub biogazyfikacji przy udziale szczepów bakterii) pozwalających uniknąć zastosowania odkrywkowej metody wydobywania węgla brunatnego ze złoża. Takie technologie są jednak aktualnie w fazie badań doświadczalnych, dziś brak jest jednoznacznej odpowiedzi, co do możliwości zastosowania ich w celu eksploatacji złoża Legnica.

Niezależnie od tego, należy jednak mieć na względzie, że aby udostępnienie złóż węgla brunatnego nawet w perspektywie po roku 2030 było możliwe, to obecnie należy przygotować i podejmować działanie dla zapewnienia ochrony prawnej tego złoża kopalin strategicznych, uwzględnienia ich w planach zagospodarowania przestrzennego oraz niedopuszczenia do zabudowania infrastrukturą niezwiązaną z przemysłem wydobywczym.

Na chwilę obecną rozważane są dopiero prace studialne nad możliwością udostępnienia złoża Legnica (analizy ekonomiczne, techniczne, społeczne i ekologiczne). Po ich zakończeniu możliwe będzie sformułowanie wniosków, co do efektywności ekonomicznej, akceptowalności społecznej oraz kosztów dla potencjalnych inwestorów, środowiska i lokalnych społeczności ww. przedsięwzięcia.

Wymaga podkreślenia, że prowadzenie prac studialnych jest niezbędne do podjęcia właściwie uzasadnionej decyzji strategicznej, nie może być jednak oceniane jako polityczne przesądzenie lub jako decyzja o uruchomieniu złoża w ogóle.”

 

Dziś o 19 spotkanie,może być ciekawe kworum,rozmawiałem z panią redaktor z TV Lubin,prawdopodobie będzie dzis z nami na spotkaniu,ma byc bez kamery:D

 

Wreszcie coś idzie w dobrym kierunku co zauważa URE !!!!!!!!!!!

http://www.ure.gov.pl/portal/pl/87/352/Niekonwencjonalne_zrodla_energii.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...