BOHO 22.10.2008 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 W kwestii pierwszej. Akurat problem wykupu pasa ziemi pod autostrade ma sie nijak do wywłaszczeń na obszarze wielkopowierzchniowym. Sam jako geodeta wydzielałem pasy pod poszerzenie A4 przy Legnicy i uwierz, ludzie zacierali rece po za KILKA ARÓW dostawali kilkukrotność wartości tego gruntu - uzytkowanego ROLNICZO. Tutaj mamy do czynienia z burzeniem domów i zabraniem wszystkiego co mieszkańcy osiągnęli przez całe życie - materialnego i niematerialnego. Nowe autostrady, którymi mkniesz z otwarta szybą nie powstały na domach, bo u nas modernizuje sie istniejące albo przechodzi poza obszarami zabudowanymi. I w tej kwestii raczej nie trafiłeś (łaś) bo temat znam. czy aby na pewno nie dochodzi cały czas do wyburzeń tu, czy tam? a choćby o protestach górali ,którym mają w Poroninie wyburzać domy coś słyszałeś ? a obwodnica Warszawy, to myślisz, że niby tak bez wyburzeń sobie przejdzie ? nie wiem, kiedy ostatni raz byłeś w okolicach Wawy, ale zabudowa jest taka, że zapewniam Cię, że będzie dużo krzyku i ludzkich tragedii...... tak więc Twój problem nie jest jakiś wyjątkowy, zarówno w wymiarze polskim, jak i np. europejskim..... A co do drugiego pytania, to nie ja rozdaję pieniążki z budżetu państwa wybierając pomiedzy kosztownym budowaniem nowego zagłebia z wykupem i wielkimi odszkodowaniami za nieruchomości przy budowie konwencjonalnej elektrowni węglowej z karami za emisje CO2 a budową elektrowni chociazby atomowej. I uprzedzam pytanie od razu - bliskie sąsiedztwo takiej wcale mi nie przeszkadza. no Tobie może nie, ale zapytałeś innych okolicznych mieszkańców ? czy poprzestałeś na swoim osądzie ? Bo jeżeli będzie awaria to odległość kilku tysiecy kilometrów i tak nie gra roli a może jednak? pamiętasz, jakie tereny najbardziej ucierpiały po Czarnobylu ? czy te oddalone o tysiące kilometrów ? a wkoło Polski sa różne atomowe - i nowoczesne i typu Czarnobyla. A Polska czy się Tobie podoba, czy nie i tak będzie musiała zredukować udział węgla w bilansie energetycznym na rzecz energii odnawialnej i chociażby atomowej, ostatnio słyszy się głosy, też we Włoszech i w Niemczech, czy w związku z kryzysem stać nas wszystkich na to..... bo era Gierka skończyła sie bezpowrotnie z chwila wejścia do UE. to akurat pewne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 22.10.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Zasadnicze pytanie: Czy Tobie BOHO zależy po prostu na prądzie, czy opowiadasz się za utrzymaniem istniejącego od dziesięcioleci priorytetu węgla (tutaj brunatnego - kamienny poza szkodami tąpnięć nie niszczy powierzchni i ma inną wartość energetyczną)?. jestem za tanim prądem i zdrowym rozsądkiem...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 22.10.2008 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Prąd z węgla juz nie bedzie tani. Po pierwsze.Po drugie nie tylko ja protestuje przeciwko kopalni z mieszkańców. Poczytaj DOKŁADNIE poprzednie posty a przede wszystkim linki do artykułów, gdzie mieszkańcy, wójtowie gmin, starostowie są przeciwni. A nie mieszkasz tu więc nie wiesz jakie są nastawienia społeczne mieszkańców. Tak jak napisałem wczesniej - droga jest obiektem nie wielkopowierzchniowym i inaczej wygląda wywłaszczenie wąskiego pasa niż setek hektarów.No i twojemu nastawieniu co do społecznych kosztów uzyskania prądu sie nie dziwię. Inaczej sprawa wygląda z boku. Od urodzenia mieszkasz w Warszwie ze tak zapytam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 22.10.2008 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Prąd z węgla juz nie bedzie tani. Po pierwsze. a to dlaczego ? bo o ile się orientuję, to nadal jest najtańszy..... na pewno w polskich warunkach...... Po drugie nie tylko ja protestuje przeciwko kopalni z mieszkańców. Poczytaj DOKŁADNIE poprzednie posty a przede wszystkim linki do artykułów, gdzie mieszkańcy, wójtowie gmin, starostowie są przeciwni. A nie mieszkasz tu więc nie wiesz jakie są nastawienia społeczne mieszkańców. nigdzie nie pisałem, że TYLKO TY.... to zrozumiałe, że nie podoba się wszystkim,których to dotyczy..... Tak jak napisałem wczesniej - droga jest obiektem nie wielkopowierzchniowym i inaczej wygląda wywłaszczenie wąskiego pasa niż setek hektarów. wąskiego pasa, ciągnącego się setki kilometrów...... czy myślisz, że Twoja frustracja jest większa, niż gościa, któremu zabiorą 500m2 ojcowizny i przetną grunta autostradą ? i że TY bardziej cierpisz ? No i twojemu nastawieniu co do społecznych kosztów uzyskania prądu sie nie dziwię. Inaczej sprawa wygląda z boku. Od urodzenia mieszkasz w Warszwie ze tak zapytam? od samiuśkiego...... a jakie to ma znaczenie dla dyskusji ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 22.10.2008 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 chciałeś taniego prądu - tu jedna z podpowiedzi skąd go wziąść: http://www.cire.pl/pdf.php?plik=/pliki/2/niewodni.pdf poczytaj dokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 22.10.2008 20:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 No i twojemu nastawieniu co do społecznych kosztów uzyskania prądu sie nie dziwię. Inaczej sprawa wygląda z boku. Od urodzenia mieszkasz w Warszwie ze tak zapytam? od samiuśkiego...... a jakie to ma znaczenie dla dyskusji ? Bo już były takie czasy, kiedy dla odbudowy warszawki rozbierano domy na Dolnym Śląsku. Zarówno piękne pałace jak i domy mieszkalne. I znam z historii kilku okolicznych miejscowości co się stało z cegłą z tych niezniszczonych wojną domów. Teraz chcecie węgla dla prądu? W dyskusji potwierdzasz regułę - Trzeba brać. Jeden z przykładów - wieś Gorzelin obok Lubina (wklep sobie w wyszukiwarkę, może cos znajdziesz). Było tam sanatorium za Niemca. Budynek nie został wogóle zniszczony przez wojnę. Po wojnie rozebrali do ostatniej cegły. Poszła na odbudowę warszawy. Bo niby taki był dług narodu dla stolicy. Teraz tacy sami ludzie jak wtedy i Ty twierdzą, że m.in. dla stolicy trzeba "taniego" prądu z legnickiego węgla. I nie dopuszczaja do siebie żadnej alternatywy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 22.10.2008 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 to może inaczej:"Obecnie udział elektrowni atomowych w Niemczech, w całkowitej produkcji energii wynosi około 30%. Przewiduje się, że do 2021 roku niemieckie reaktory jądrowe powinny wyprodukować łącznie do 2623,30 TWh energii. 31 grudnia 2002 roku zamknięto reaktor w Obrigheim, którym zarządzała EnBW – die Energie Baden-Wuerttemberg. Jest to efekt przyjętej w Niemczech ustawy, która zakłada, że kraj ten wycofa się całkowicie z produkcji energii atomowej. Z końcem 2001, decyzja ta została zaaprobowana przez niemiecki Bundestag. W lutym 2002 roku ustawę przyjął Bundesrat. Wszystkie te działania są następstwem tzw. atomowego konsensusu między rządem, a elektrowniami, który zawarto w 2000 roku. Ustalono między innymi, że okres funkcjonowania 19 niemieckich reaktorów jądrowych nie powinien przekroczyć 32 lat od chwili, w której zostały one uruchomione. Ponadto, wszystkie reaktory muszą wyprodukować łącznie 2623,30 TWh energii netto, w okresie od 1 stycznia 2000 roku do zamknięcia ostatniego z reaktorów, tj. Neckarwestheim-2 w 2021 roku. 1 lipca 2005 roku zakończy się transport zużytych prętów paliwowych do zakładów przerabiających je w celu ponownego użytkowania (w La Hague – Francja i Sellafield – Wielka Brytania). Tym samym wokół reaktorów jądrowych powstaną składowiska. Na koniec zdecydowano, że w ciągu dziesięciu lat ma zostać zamknięte składowisko odpadów radioaktywnych w Salzstocks Gorleben w Dolnej Saksonii. Obecnie trwają poszukiwania alternatywnego rozwiązania. W 2001 roku, jak obliczyło niemieckie forum atomowe w Berlinie, w Niemczech reaktory atomowe wyprodukowały łącznie 171,3 miliarda kWh energii, tj. o 0,9% więcej niż w roku 2000. Dzięki zastosowaniu energii jądrowej w Niemczech w 2001 roku uniknięto emisji 170 milionów ton dwutlenku węgla. Szacuje się, że z chwilą rozpoczęcia w RFN produkcji energii atomowej, tj. od 1961 roku, do chwili obecnej, udało się ograniczyć emisję CO2 o ok. 3 miliardy ton. Niemieckie reaktory w tym czasie wyprodukowały prawie 3,3 biliona kWh energii. W 2001 roku, średnio 19 niemieckich reaktorów pracowało przez 8029 godzin. Ponadto w 2001 roku jeden z niemieckich reaktorów – Isar-2 – wyprodukował 12 396 miliardów kWh energii, tym samym jest to reaktor największej mocy na świecie." wiedziałeś o tym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 22.10.2008 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Bo już były takie czasy, kiedy dla odbudowy warszawki rozbierano domy na Dolnym Śląsku. Zarówno piękne pałace jak i domy mieszkalne. I znam z historii kilku okolicznych miejscowości co się stało z cegłą z tych niezniszczonych wojną domów. Teraz chcecie węgla dla prądu? W dyskusji potwierdzasz regułę - Trzeba brać. jesteś z PiSu, czy jak ? nieźle się uśmiałem...... to się nazywa demagogia w klasycznym wydaniu.... czy to są Twoje ARGUMENTY ? ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 22.10.2008 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 No i twojemu nastawieniu co do społecznych kosztów uzyskania prądu sie nie dziwię. Inaczej sprawa wygląda z boku. Od urodzenia mieszkasz w Warszwie ze tak zapytam? od samiuśkiego...... a jakie to ma znaczenie dla dyskusji ? Bo już były takie czasy, kiedy dla odbudowy warszawki rozbierano domy na Dolnym Śląsku. Zarówno piękne pałace jak i domy mieszkalne. I znam z historii kilku okolicznych miejscowości co się stało z cegłą z tych niezniszczonych wojną domów. Teraz chcecie węgla dla prądu? W dyskusji potwierdzasz regułę - Trzeba brać. jesteś z PiSu, czy jak ? nieźle się uśmiałem...... jeszcze raz - jakie to ma znaczenie dla dyskusji ? Nie, jestem z Partii Przyjaciół Piwa. Ma znaczenie w podtekście. Widocznie nie czytasz między wierszami. Jesteś jednym z wielu przypisujących sobie prawa i żądasz poświecenia innych dla siebie. A historia pokazuje, że tak juz było wcześniej i podałem ci przykład. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 22.10.2008 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Prawda jest taka - wielu ludziom z pobudek związanych TYLKO z kasą zależy na uruchomieniu kopalni pod Legnicą. Ale rzeczywiste koszty inwestycyjne i społeczne są tak duże, że przy jednoczesnym ograniczaniu emisji CO2 staje sie to nieopłacalne globalnie. Niektórzy nie bedą mogli tego przezyc i do upadłego będą przekonywać m.in. polityków że węgielek brunatny jest taniutki.Ale jak sam minister jeden oświadczył w przytoczonym wczesniej artykule, Polski nie stać na uruchomienie zagłebia pod Legnicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 22.10.2008 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Nie, jestem z Partii Przyjaciół Piwa. Ma znaczenie w podtekście. Widocznie nie czytasz między wierszami. Jesteś jednym z wielu przypisujących sobie prawa i żądasz poświecenia innych dla siebie. A historia pokazuje, że tak juz było wcześniej i podałem ci przykład. żebyś się lepiej poczuł, to w Warszawie też rozbierano domy..... ba....całe ulice...... i co z tego ma wynikać ? ? ? to ma być argument w tej dyskusji ? czytałeśo atomie w Niemczech ? może na ten temat coś powiedz...... a tak przy okazji - czy Ty mieszkasz tam gdzie teraz od urodzenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 22.10.2008 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2008 Prawda jest taka - wielu ludziom z pobudek związanych TYLKO z kasą zależy na uruchomieniu kopalni pod Legnicą. Ale rzeczywiste koszty inwestycyjne i społeczne są tak duże, że przy jednoczesnym ograniczaniu emisji CO2 staje sie to nieopłacalne globalnie. Niektórzy nie bedą mogli tego przezyc i do upadłego będą przekonywać m.in. polityków że węgielek brunatny jest taniutki. Ale jak sam minister jeden oświadczył w przytoczonym wczesniej artykule, Polski nie stać na uruchomienie zagłebia pod Legnicą. sugerujesz, że koszty uruchomienia takiej samej mocy w atomie byłyby MNIEJSZE ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukmach 23.10.2008 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2008 Handel odpustami W świetle nowych danych przepowiednie IPCC dotyczące ocieplenia klimatu wywołanego przemysłową emisją CO2 należałoby odłożyć do lamusa. Znikomy wpływ CO2 będącego efektem ludzkiej działalności nie zahamuje nadchodzącego oziębienia. Nawet gdyby (kosztem 180 mld dolarów rocznie lub, według innych, ocen 3 proc. produktu globalnego brutto) w pełni zrealizować ograniczenia emisji CO2 zalecane w Protokole z Kioto, to przewidywane ocieplenie klimatu w 2100 r. opóźniłoby się zaledwie o dwa do pięciu lat (Lomborg, 2007). Natomiast poczynania polityków zmierzające do drastycznego zmniejszenia emisji tego gazu są poważnym zagrożeniem dla ekonomii, dobrobytu i rozwoju cywilizacyjnego świata. Ambicją Brukseli jest przewodzenie poczynaniom, których skutkiem będzie wyprowadzka przemysłu europejskiego do krajów mających nadwyżkę limitów emisji CO2 (m.in. do Rosji i Chin) oraz odpływ do nich naszych pieniędzy na zakup tych limitów. Nic się zatem nie zmieni: ten sam CO2 będzie nadal emitowany do atmosfery, ale poza Europą, albo u nas jeśli zapłacimy za limity, co drastycznie podroży nasze produkty. Scentralizowany mechanizm handlu limitami emisji CO2 przypomina handel odpustami w dawnych wiekach, ale nie chodzi tym razem o zbawianie kogokolwiek. Wartość tego rynku oceniono na 60 mld dolarów w 2007 r., a w bliskiej przyszłości będzie jeszcze większy. Jest to niesłychana gratka dla finansistów: ogromne pieniądze i absolutny brak ryzyka, bo lukratywny handel dotyczy nie towarów, pracy czy energii, lecz zezwoleń. Okazję dojrzał m.in. rząd brytyjski, który ustami Kitty Ussher, minister skarbu, ogłosił, że Londyn powinien stać się globalnym centrum handlu emisjami CO2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 24.10.2008 18:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Odpowiadam na pytania:Uważam, że koszty elektrowni atomowej będą mniejsze niż elektrowni węglowej + kopalni węgla + odszkodowania + kary za CO2. Mieszkam od urodzenia w Legnicy. I traktuję Region jako swoją Małą Ojczyznę tak jak wielu mieszkańców i dlatego nie jest mi obojętny plan zupełnej degradacji najpierw ekonomicznej poprzez zablokowanie inwestycji a potem ekologicznej po uruchomieniu kopalni i elektrowni przy pracującej hucie.Więc proszę sie nie dziwić, że mieszkańcy bronią swojego życia pod Legnicą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 24.10.2008 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Dla opornych: z cyklu nie samym węglem (brunatnym) Polak żyje: Polska chce koreańskich elektrowni atomowychTUSK POPROSIŁ KOREA PŁD. O TECHNOLOGIĘ Korea Południowa zaangażuje się w budowę elektrowni atomowych w Polsce? Premier Donald Tusk poprosił właśnie koreańskiego prezydenta Lee Myung-baka o pomoc w zmniejszeniu uzależnienia naszego kraju od węgla. - Polska poprosiła Koreę Południową o pomoc w budowie elektrowni atomowych - mówił prezydent Korei Południowej po spotkaniu z szefem naszego rządu, do którego doszło w Pekinie na szczycie Europa-Azja. Według niego pierwsze obiekty miałyby powstać już w 2012 roku. Polsko-koreańskie nieporozumienia Wyznaczenia konkretnej daty nie potwierdza strona polska. Sławomir Nowak, szef gabinetu politycznego premiera Tuska, przyznał jedynie, że właśnie za cztery lata zapadnie ostateczna decyzja. - Nie wyznaczyliśmy jednak sztywnych ram czasowych - mówił Nowak. - Powiedzieliśmy jedynie, że w 2012 chcemy podjąć ostateczną decyzję i zacząć prace budowlane. Jednak już teraz Warszawa jest zainteresowana ewentualnym udziałem koreańskich technologii. - To jeden z najbardziej doświadczonych krajów w tej dziedzinie - mówił Nowak w wywiadzie dla agencji Reuters. - Chcemy współpracować z jej ekspertami. Kolejne nieporozumienie zdaje się dotyczyć liczby potencjalnych elektrowni. O ile koreański prezydent skonkretyzował, że chodzi o dwie lub trzy elektrownie, Nowak znów dementuje, uznając, że rozmowa była ogólna i nie uzgodniono w niej jeszcze ilości planowanych zakładów. Problem energetyczny Polski staje się coraz większy, biorąc pod uwagę, że ponad 90 proc. wytwarzanej energii pochodzi z węgla. W Korei Południowej, elektrownie atomowe odpowiadają za blisko 40 proc. dostarczanej energii. http://www.tvn24.pl/-1,1570140,0,1,polska-chce-koreanskich-elektrowni-atomowych,wiadomosc.html Energia z wiatraków w gminie Lubin?Mieszkańcy gminy Lubin zacierają ręce, być może będzie szansa na zarobienie sporych pieniędzy. Pojawiły się bowiem firmy, które chcą u nas budować wiatraki wytwarzające prąd. – Zainteresowanie rzeczywiście jest, ale na razie odbyły się jedynie rozmowy wstępne – wyjaśnia rzecznik Urzędu Gminy Lubin Janusz Łucki. W Niemstowie czy w Miłoradzicach wszyscy mówią o tym, że w najbliższym czasie na polach mają stanąć wiatraki, które będą produkować prąd. – Przyjechał do mnie przedstawiciel niemieckiej firmy, która chciałaby postawić u nas wiatraki – mówi Stanisław Rzempowski, sołtys Miłoradzic. – Oglądał teren i uznał, że jest dobry. Wiem, że podobne rozmowy odbył sołtys Osieka. Taka inwestycja według mieszkańców wsi byłaby dla nich korzystna. Nikt się jej nie sprzeciwia, bowiem zyskają i właściciel pola, na którym pojawiłby się takie wiatraki, i sama gmina. Hiszpańska firma, która podobną inwestycję rozpoczyna w innej dolnośląskiej miejscowości, Starej Kamienicy, rolnikom, od których będzie dzierżawić ziemię, za każdy wiatrak zapłaci tysiąc złotych miesięcznie. Dodatkowo tamtejsza gmina może się wzbogacić o 1 do 2 mln zł rocznie z podatku od nieruchomości. Z informacji sołtysa Miłoradzic wynika, że niemiecka firma chciałaby dzierżawić pola na 29 lat. Rocznie płaciłaby za to 20 tys. zł. – Nie chcą stawiać wiatraków na gruntach należących do skarbu państwa, interesują ich tylko pola prywatne – dodaje. Władze gminy Lubin zapewniają, że choć rzeczywiście taka inwestycja byłaby dla nich bardzo korzystna, jeszcze nie zapadły żadne konkretne decyzje. – Pojawiły się co prawda trzy firmy, jedna polska oraz dwie niemieckie, i wypytywały o możliwości postawienia u nas wiatraków, jednak na razie były to wstępne rozmowy – stwierdza Janusz Łucki. – Przedstawiciel jednej z firm miał już nawet przygotowana mapkę. Chcieliby przeprowadzić na naszych terenach badania siły wiatrów. Według rzecznika, inwestorzy zainteresowani byli szczególnie okolicami Rudnej i Żelaznego Mostu. Nie wyklucza również, że choć z gminą nikt jeszcze nie podpisał umowy na ustawienie wiatraków, to mogą one wkrótce pojawić się na podlubińskich polach. – Gmina nie musi wiedzieć, jeżeli jakiś inwestor porozumiał się prywatnie z właścicielem gruntów – dodaje. http://www.lubin.pl/_portal/news/122484253149019d2366554/Energia_z_wiatrak%C3%B3w_w_gminie_Lubin%3F.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 24.10.2008 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Odpowiadam na pytania: Uważam, że koszty elektrowni atomowej będą mniejsze niż elektrowni węglowej + kopalni węgla + odszkodowania + kary za CO2. uważasz tak prywatnie, czy masz ku temu jakieś kwalifikacje? symulacje? obliczenia? Mieszkam od urodzenia w Legnicy. I traktuję Region jako swoją Małą Ojczyznę tak jak wielu mieszkańców i dlatego nie jest mi obojętny plan zupełnej degradacji najpierw ekonomicznej poprzez zablokowanie inwestycji a potem ekologicznej po uruchomieniu kopalni i elektrowni przy pracującej hucie. pytałem o konkretne miejsce ,w którym teraz mieszkasz - czy mieszkasz tam od urodzenia? przecież kopalnia nie powstanie w Legnicy.... i o jakim zablokowaniu jakiej inwestycji piszesz ? Więc proszę sie nie dziwić, że mieszkańcy bronią swojego życia pod Legnicą. ależ ja się nie dziwię , tylko argumenty w dyskusji masz cokolwiek wątpliwe.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 24.10.2008 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2008 Dla opornych: z cyklu nie samym węglem (brunatnym) Polak żyje: Polska chce koreańskich elektrowni atomowych TUSK POPROSIŁ KOREA PŁD. O TECHNOLOGIĘ Wyznaczenia konkretnej daty nie potwierdza strona polska ! znowu się uśmiałem..... to są jakieś plotki a nie konkrety..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 25.10.2008 06:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2008 znowu się uśmiałem..... to są jakieś plotki a nie konkrety..... I bardzo dobrze. Śmiej się dalej - śmiech to zdrowie. Pozdrawiaaammmmm :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 25.10.2008 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2008 znowu się uśmiałem..... to są jakieś plotki a nie konkrety..... I bardzo dobrze. Śmiej się dalej - śmiech to zdrowie. Pozdrawiaaammmmm :) a odpowiesz mi w końcu na proste pytanie: czy mieszkasz tam gdzie mieszkasz od urodzenia, czy też kilka lat temu sprowadziłeś się w miejsce planowanej kopalni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YreQ 25.10.2008 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2008 Technologia CCS budzi wątpliwości Zastosowanie technologii CCS w dużych blokach energetycznych budzi wątpliwości ze względu na energochłonność tego rozwiązania – pisze „Rzeczpospolita”. Cytowany przez „Rzeczpospolitą” wicepremier Waldemar Pawlak zwraca uwagę, że na chwilę obecną trudno mówić o zastosowaniu technologii wychwytywania i składowania CO2 w elektrowniach o mocy kilkuset megawatów, bo mogłyby one mieć problem z magazynowaniem CO2. Innym poważniejszym problemem jest jednak energochłonność tej technologii. Elektrownia w nią wyposażona zużywa ok. 25 proc. więcej węgla od tradycyjnej. Do tego dochodzą koszty składowania, co musi przełożyć się na duży wzrost cen energii dla klientów – czytamy w „Rzeczpospolitej”. http://www.cire.pl/item,35918,1,technologia_ccs_budzi_watpliwosci.html Jeszcze mniejsze limity CO2? Bruksela nie zatwierdziła jeszcze przedłożonego przez nas rząd KPRU II i według „Rzeczpospolitej” unijni urzędnicy chcą jeszcze zmniejszyć przyznane nam limity emisji CO2. „Rz” dotarła do informacji, z której wynika, że Komisja Europejska zastanawia się nad zmniejszeniem limitu emisji dla polskiego przemysłu i chce z przyznanych 208,5 mln ton praw do emisji CO2 zabrać nam 1,5 mln ton. Paweł Mzyk, zastępca krajowego administratora systemu handlu Uprawnieniami do Emisji w rozmowie z dziennikiem ujawnia, że KE przysłała pismo, w którym zażądała m.in. informacji na temat przedsiębiorstw, które początkowo były w systemie handlu prawami do emisji, ale w KPRU II nie zostały już uwzględnione, np. z branży ceramicznej. Sporne jest ok. 1,5 mln ton dwutlenku węgla. Natomiast Wojciech Jaworski, szef KASHUE, zaznacza, że gdyby doszło do konieczności obcięcia limitów dla naszego przemysłu, Polska zrobiłaby to z rezerwy dla nowych instalacji, ale takie rozwiązanie może uderzyć w planowane nowe inwestycje firm z branż hutniczej, papierniczej, cementowej czy energetycznej – pisze „Rzeczpospolita”. http://www.cire.pl/item,35919,1,jeszcze_mniejsze_limity_co2.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.