Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czytam te wypociny i dochodzę do jednego wniosku czy ty jestes pelnosprawny umyslowo? My walczymy o pieniadze a ty o prywatnych sprawach opisujesz? Zaraz dowiemy sie kto z kim sypia. Zenada

 

w tej sytuacji jestem człowiekiem małej wiary. Ale co mi pozostało :D :D

 

Agness11 - dzięki popieram - byłypracownik1 zdecydowanie powinien zmienić forum, stary proponuje założyc na pudelku post SEX afera w Abatexie. Choc wiemy dlaczego abatex ma problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 340
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

jaka to prawda Panie Patryku! - naskrobal pismak głupoty za pare PLNów i tera nawet nie odbiera telefonu :D - a chałem dać mu zaroić i wykupić ogłozenie typu Abatex ma problemy i w d...e sowich klientów ale to naprawdę dobra stolarka okienna - to jest sama prawda!

 

oknonet - TO MA BYĆ OPINIOTWÓRCZY PORTAL HEEEE HEEE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaka to prawda Panie Patryku! - naskrobal pismak głupoty za pare PLNów i tera nawet nie odbiera telefonu :D - a chałem dać mu zaroić i wykupić ogłozenie typu Abatex ma problemy i w d...e sowich klientów ale to naprawdę dobra stolarka okienna - to jest sama prawda!

 

oknonet - TO MA BYĆ OPINIOTWÓRCZY PORTAL HEEEE HEEE...

 

No nie jest -wyssane z palca newsy i nieaktualne :) ale co tam papier wszystko przyjmuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry jestem osobą pokrzywdzoną przez ABATEX podpisaliśmy umowę w grudniu 2010 r. i wpłaciliśmy przelewem bankowym 11.000,00 zł zaliczki. Realizację aneksem przesunięto nam na śierpień 2011 r. i poinformowano że jest b. dużo zleceń. W lipcu 2011 r. pojechaliśmy do firmy ABATEX pani w biurze obsługi klienta powiedziała, że firma działa tylko są urlopy i dlatego nie ma pracowników i że Szef, tj. Pan Andrzej prowadzi romowy i dopiero po paru godzinach będzie mógł się z nami spotkac czekaliśmy naiwni z nadzieją o przesunięcie terminu realizacji na lipiec 2011 w trakcie w padł do biura pan który wykrzykiwał cyt: "gdzie sa moje okna, czekam juz od kwietnia, przyjde tu z prawnikiem" w tym momencie nie mieliśmy już żadnej nadziei, później pojawił się kolejny i kolejny i tak dalej. Następnego dnia bylismy na rozmowie z szefem ABATEX-u Panem Andrzejem, który zapewniał że nasze okna zostaną zrobione i takie okana jak nasze robi sie 5 dni nie uwierzylismy mu i zaczeliśmy dzwonic po znajomych okazało się ze firma ABATEX ma od roku problemy starciła płynność finansową, przeinwestowała w lotnsiko na Lublinku oraz że ma długi u kontrahentów dostarczających im komponenty do produkcji okien, a ponadto że pracownicy dostali wymówienia i że maszyny są w projekcie unijnym a pozostałe rzeczy w leasingu. 13-07-2011 r. byliśmy na rozmowach z p. Andzrejem dołączyło do nas pare osób także pokrzywdzonych, osoby te wpłacały po 33.000,00 38.000,00, 6.000,00 chcielismy podjechać i sprzedac samochód p. Andrzeja bo jedna pani miał przy sobie umowę kupna - sprzedazy ale poinformowano nas że piękny czarny NISAN jest w leasingu. Pan Andzrej miał także listę osób oczekujących, na której było ponad 50 osób albo i więcej niektóre z nich wpłacały po 100.000,00, 50.000, areszta tak przeciętnie po 10.000,00 i 30.000,00. Na rozmowie tej prawnik i p. Andrzej obiecyawli że w lipcu ma wejść nowy inwestor z poza Łodzi i od końca lipca 2011 ma ruszyć produkcja z tego co wiem rozmowy z inwestorem trwały do godzin wieczornych 18-07-2011 więc jeszcze nic nie wiadomo. Prawnik, który przeprowadzał z nami rozmowę poinformował nas także iż tylko nieruchomość położona przy ul. Wierzbowej 20 wraz z gruntem jest dla nas zabezpieczeniem i jej wartość znacznie przekracza wszystkie zobowiazania. Nie wiem czy w to wierzyć sami to musicie zweryfikować. Ps. Jestem zalogowana na innym formu i powiem jedno, że zgłaszają się do mnie ludzie z całej Polski a ponadto jest jedna Pani, która zbiera wszystkich dane osobowe żebyśmy może nie walczyli przeciwko sobie tylko w jednym celu albo o zwrot pieniedzy albo ralizacje inwestycji czyli okien. Pozdrawiam wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry jestem osobą pokrzywdzoną przez ABATEX podpisaliśmy umowę w grudniu 2010 r. i wpłaciliśmy przelewem bankowym 11.000,00 zł zaliczki. Realizację aneksem przesunięto nam na śierpień 2011 r. i poinformowano że jest b. dużo zleceń. W lipcu 2011 r. pojechaliśmy do firmy ABATEX pani w biurze obsługi klienta powiedziała, że firma działa tylko są urlopy i dlatego nie ma pracowników i że Szef, tj. Pan Andrzej prowadzi romowy i dopiero po paru godzinach będzie mógł się z nami spotkac czekaliśmy naiwni z nadzieją o przesunięcie terminu realizacji na lipiec 2011 w trakcie w padł do biura pan który wykrzykiwał cyt: "gdzie sa moje okna, czekam juz od kwietnia, przyjde tu z prawnikiem" w tym momencie nie mieliśmy już żadnej nadziei, później pojawił się kolejny i kolejny i tak dalej. Następnego dnia bylismy na rozmowie z szefem ABATEX-u Panem Andrzejem, który zapewniał że nasze okna zostaną zrobione i takie okana jak nasze robi sie 5 dni nie uwierzylismy mu i zaczeliśmy dzwonic po znajomych okazało się ze firma ABATEX ma od roku problemy starciła płynność finansową, przeinwestowała w lotnsiko na Lublinku oraz że ma długi u kontrahentów dostarczających im komponenty do produkcji okien, a ponadto że pracownicy dostali wymówienia i że maszyny są w projekcie unijnym a pozostałe rzeczy w leasingu. 13-07-2011 r. byliśmy na rozmowach z p. Andzrejem dołączyło do nas pare osób także pokrzywdzonych, osoby te wpłacały po 33.000,00 38.000,00, 6.000,00 chcielismy podjechać i sprzedac samochód p. Andrzeja bo jedna pani miał przy sobie umowę kupna - sprzedazy ale poinformowano nas że piękny czarny NISAN jest w leasingu. Pan Andzrej miał także listę osób oczekujących, na której było ponad 50 osób albo i więcej niektóre z nich wpłacały po 100.000,00, 50.000, areszta tak przeciętnie po 10.000,00 i 30.000,00. Na rozmowie tej prawnik i p. Andrzej obiecyawli że w lipcu ma wejść nowy inwestor z poza Łodzi i od końca lipca 2011 ma ruszyć produkcja z tego co wiem rozmowy z inwestorem trwały do godzin wieczornych 18-07-2011 więc jeszcze nic nie wiadomo. Prawnik, który przeprowadzał z nami rozmowę poinformował nas także iż tylko nieruchomość położona przy ul. Wierzbowej 20 wraz z gruntem jest dla nas zabezpieczeniem i jej wartość znacznie przekracza wszystkie zobowiazania. Nie wiem czy w to wierzyć sami to musicie zweryfikować. Ps. Jestem zalogowana na innym formu i powiem jedno, że zgłaszają się do mnie ludzie z całej Polski a ponadto jest jedna Pani, która zbiera wszystkich dane osobowe żebyśmy może nie walczyli przeciwko sobie tylko w jednym celu albo o zwrot pieniedzy albo ralizacje inwestycji czyli okien. Pozdrawiam wszystkich

 

Niestety potwierdzam -szanse zerowe na pomyślne negocjacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry jestem osobą pokrzywdzoną przez ABATEX podpisaliśmy umowę w grudniu 2010 r. i wpłaciliśmy przelewem bankowym 11.000,00 zł zaliczki. Realizację aneksem przesunięto nam na śierpień 2011 r. i poinformowano że jest b. dużo zleceń. W lipcu 2011 r. pojechaliśmy do firmy ABATEX pani w biurze obsługi klienta powiedziała, że firma działa tylko są urlopy i dlatego nie ma pracowników i że Szef, tj. Pan Andrzej prowadzi romowy i dopiero po paru godzinach będzie mógł się z nami spotkac czekaliśmy naiwni z nadzieją o przesunięcie terminu realizacji na lipiec 2011 w trakcie w padł do biura pan który wykrzykiwał cyt: "gdzie sa moje okna, czekam juz od kwietnia, przyjde tu z prawnikiem" w tym momencie nie mieliśmy już żadnej nadziei, później pojawił się kolejny i kolejny i tak dalej. Następnego dnia bylismy na rozmowie z szefem ABATEX-u Panem Andrzejem, który zapewniał że nasze okna zostaną zrobione i takie okana jak nasze robi sie 5 dni nie uwierzylismy mu i zaczeliśmy dzwonic po znajomych okazało się ze firma ABATEX ma od roku problemy starciła płynność finansową, przeinwestowała w lotnsiko na Lublinku oraz że ma długi u kontrahentów dostarczających im komponenty do produkcji okien, a ponadto że pracownicy dostali wymówienia i że maszyny są w projekcie unijnym a pozostałe rzeczy w leasingu. 13-07-2011 r. byliśmy na rozmowach z p. Andzrejem dołączyło do nas pare osób także pokrzywdzonych, osoby te wpłacały po 33.000,00 38.000,00, 6.000,00 chcielismy podjechać i sprzedac samochód p. Andrzeja bo jedna pani miał przy sobie umowę kupna - sprzedazy ale poinformowano nas że piękny czarny NISAN jest w leasingu. Pan Andzrej miał także listę osób oczekujących, na której było ponad 50 osób albo i więcej niektóre z nich wpłacały po 100.000,00, 50.000, areszta tak przeciętnie po 10.000,00 i 30.000,00. Na rozmowie tej prawnik i p. Andrzej obiecyawli że w lipcu ma wejść nowy inwestor z poza Łodzi i od końca lipca 2011 ma ruszyć produkcja z tego co wiem rozmowy z inwestorem trwały do godzin wieczornych 18-07-2011 więc jeszcze nic nie wiadomo. Prawnik, który przeprowadzał z nami rozmowę poinformował nas także iż tylko nieruchomość położona przy ul. Wierzbowej 20 wraz z gruntem jest dla nas zabezpieczeniem i jej wartość znacznie przekracza wszystkie zobowiazania. Nie wiem czy w to wierzyć sami to musicie zweryfikować. Ps. Jestem zalogowana na innym formu i powiem jedno, że zgłaszają się do mnie ludzie z całej Polski a ponadto jest jedna Pani, która zbiera wszystkich dane osobowe żebyśmy może nie walczyli przeciwko sobie tylko w jednym celu albo o zwrot pieniedzy albo ralizacje inwestycji czyli okien. Pozdrawiam wszystkich

 

Natychmiast do Sądu - kto pierwszy ten lepszy !!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... a ja zamawialem okna u nich w grudniu... w marcu juz mialem zamontowane.

 

Gratuluje tylko pozazdrościć. Sznowni Państwo nowe wiadomosci podobno wszedł ten nowy inwestor ma ruszyć produkcja i montaż okien my jesteśmy jutro umówieni na omówienie nowych waruków Ps. Nie wiem czy to prawda ale należy mieć nadzieje Pozdrawiam wszystkich. Jak tylko odbędzie się jutrzejsze spotkanie dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry jestem osobą pokrzywdzoną przez ABATEX podpisaliśmy umowę w grudniu 2010 r. i wpłaciliśmy przelewem bankowym 11.000,00 zł zaliczki. Realizację aneksem przesunięto nam na śierpień 2011 r. i poinformowano że jest b. dużo zleceń. W lipcu 2011 r. pojechaliśmy do firmy ABATEX pani w biurze obsługi klienta powiedziała, że firma działa tylko są urlopy i dlatego nie ma pracowników i że Szef, tj. Pan Andrzej prowadzi romowy i dopiero po paru godzinach będzie mógł się z nami spotkac czekaliśmy naiwni z nadzieją o przesunięcie terminu realizacji na lipiec 2011 w trakcie w padł do biura pan który wykrzykiwał cyt: "gdzie sa moje okna, czekam juz od kwietnia, przyjde tu z prawnikiem" w tym momencie nie mieliśmy już żadnej nadziei, później pojawił się kolejny i kolejny i tak dalej. Następnego dnia bylismy na rozmowie z szefem ABATEX-u Panem Andrzejem, który zapewniał że nasze okna zostaną zrobione i takie okana jak nasze robi sie 5 dni nie uwierzylismy mu i zaczeliśmy dzwonic po znajomych okazało się ze firma ABATEX ma od roku problemy starciła płynność finansową, przeinwestowała w lotnsiko na Lublinku oraz że ma długi u kontrahentów dostarczających im komponenty do produkcji okien, a ponadto że pracownicy dostali wymówienia i że maszyny są w projekcie unijnym a pozostałe rzeczy w leasingu. 13-07-2011 r. byliśmy na rozmowach z p. Andzrejem dołączyło do nas pare osób także pokrzywdzonych, osoby te wpłacały po 33.000,00 38.000,00, 6.000,00 chcielismy podjechać i sprzedac samochód p. Andrzeja bo jedna pani miał przy sobie umowę kupna - sprzedazy ale poinformowano nas że piękny czarny NISAN jest w leasingu. Pan Andzrej miał także listę osób oczekujących, na której było ponad 50 osób albo i więcej niektóre z nich wpłacały po 100.000,00, 50.000, areszta tak przeciętnie po 10.000,00 i 30.000,00. Na rozmowie tej prawnik i p. Andrzej obiecyawli że w lipcu ma wejść nowy inwestor z poza Łodzi i od końca lipca 2011 ma ruszyć produkcja z tego co wiem rozmowy z inwestorem trwały do godzin wieczornych 18-07-2011 więc jeszcze nic nie wiadomo. Prawnik, który przeprowadzał z nami rozmowę poinformował nas także iż tylko nieruchomość położona przy ul. Wierzbowej 20 wraz z gruntem jest dla nas zabezpieczeniem i jej wartość znacznie przekracza wszystkie zobowiazania. Nie wiem czy w to wierzyć sami to musicie zweryfikować. Ps. Jestem zalogowana na innym formu i powiem jedno, że zgłaszają się do mnie ludzie z całej Polski a ponadto jest jedna Pani, która zbiera wszystkich dane osobowe żebyśmy może nie walczyli przeciwko sobie tylko w jednym celu albo o zwrot pieniedzy albo ralizacje inwestycji czyli okien. Pozdrawiam wszystkich

 

Wiatm, również jestem poszkodowana przez firme ABATEX /umowa podpisana na poczatku czerwca 2011/ i chcialam sie dowiedziec jak mozna sie skontaktowac z ta Pania, która zbiera dane wszystkich osób poszkodowanych, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje tylko pozazdrościć. Sznowni Państwo nowe wiadomosci podobno wszedł ten nowy inwestor ma ruszyć produkcja i montaż okien my jesteśmy jutro umówieni na omówienie nowych waruków Ps. Nie wiem czy to prawda ale należy mieć nadzieje Pozdrawiam wszystkich. Jak tylko odbędzie się jutrzejsze spotkanie dam znać.

 

Sam jestem ciekawy czy to wypali -nie ukrywam, aż światełko w tunelu zaświeciło mi w głowie w tym momencie :) Naprawdę trzymam kolejny raz za firmę kciuki, a nóż uda się. Wierzę, że to informacje pewne i mediacje z inwestorem są ostateczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem ciekawy czy to wypali -nie ukrywam, aż światełko w tunelu zaświeciło mi w głowie w tym momencie :) Naprawdę trzymam kolejny raz za firmę kciuki, a nóż uda się. Wierzę, że to informacje pewne i mediacje z inwestorem są ostateczne.

 

też jeste po rozmowie z prawnikiwem jutro ma przedstawić nowe warunki. u mnie wiara jest duża :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że chociaż wiara Was nie opuszcza. Jak widać na przykładzie Jezierskiego wiara Klientów i dealerów pozwoliła tej firmie przetrwać.

Ps. Nie liczcie na cudowne rabaty - firma też jest stratna na Waszych zamówieniach i oczekiwanie nowych rabatów na poziomie 50% tylko pogrąży całą sprawę- jak ktoś wynegocuje więcej niż 10% to pogratuluję*.

*obietnica gratulacji nie obejmuje działań prawników, bo tacy to każdego mogą puścić w skarpetkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłaczam się do tej prośby. Podajcie Panstwo namiary na osoby, które organizują akcję odzyskiwania wpłat od Abatexu. Z góry dzieki.
Wiatm, również jestem poszkodowana przez firme ABATEX /umowa podpisana na poczatku czerwca 2011/ i chcialam sie dowiedziec jak mozna sie skontaktowac z ta Pania, która zbiera dane wszystkich osób poszkodowanych, pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że chociaż wiara Was nie opuszcza. Jak widać na przykładzie Jezierskiego wiara Klientów i dealerów pozwoliła tej firmie przetrwać.

Ps. Nie liczcie na cudowne rabaty - firma też jest stratna na Waszych zamówieniach i oczekiwanie nowych rabatów na poziomie 50% tylko pogrąży całą sprawę- jak ktoś wynegocuje więcej niż 10% to pogratuluję*.

*obietnica gratulacji nie obejmuje działań prawników, bo tacy to każdego mogą puścić w skarpetkach ;)

 

o czym facet mówisz na tym etapie to my jesteśmy stratni na zamówieniach w abatexie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze że chociaż wiara Was nie opuszcza. Jak widać na przykładzie Jezierskiego wiara Klientów i dealerów pozwoliła tej firmie przetrwać.

Ps. Nie liczcie na cudowne rabaty - firma też jest stratna na Waszych zamówieniach i oczekiwanie nowych rabatów na poziomie 50% tylko pogrąży całą sprawę- jak ktoś wynegocuje więcej niż 10% to pogratuluję*.

*obietnica gratulacji nie obejmuje działań prawników, bo tacy to każdego mogą puścić w skarpetkach ;)

 

Dzień dobry chyba coś Panu się pomyliło my niechcemy większych rabatów tylko odzyskac swoje pieniądze albo okna i skończyć współpracę z ABATEX-em na poziomie realizacji naszego zamówienia, chyba nie czytał Pan wcześniejszych wypowiedzi pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, czytałem. Przeżyłem podobne rozterki jako sprzedawca innej firmy (w tym byłem zobowiązany wobec swoich Klientów na wpłacone zaliczki) i to co widziałem jest zawarte w słowach wyżej. Jedni chcieli odzyskać pieniądze (kto pierwszy w sądzie ten lepszy) a inni chcieli na tym zrobić interes i oczekiwali okien niemal za darmo. Ostre postawy komplikują postępowanie wyjścia z kryzysu, ale to Wasza sprawa i Wasze prawo, bo oczywiście stres i obawy o czasową utratę pieniędzy ma swoją, trudnouchwytną cenę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm... śmieszą mnie gnojki co to mówią żeby abateksu nie pogrążać bo każdy może mieć problemy... itd, itp.. .Wszystkich takich zapraszam do wpłat na moje konto nr 999999999 :yes: Ja nie zamierzam odpuścić ni 1 zł X 2 zadatku + odsetki + koszty sądowe+ koszty firmy + koszty adwokata+ inne .... Sprawa w toku... I niech mi nikt gnoja nie usprawiedliwia że taki święty. On ścierwo wiedział jak wziąć kasę? Niech oddaje co mu "daliśmy w kredycie"..... A czy ta firma będzie istnieć ja mam to w dupie i osobiście chciałbym żeby ją szlag trafił, a właściciela zlicytowano wraz z aktywami i tyle gnoja .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...