Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

eko groszek


Recommended Posts

Mam pytanie dotyczące eko groszku. Czy w kotłowni musi być okno według prawa budowlanego. Projektując dom wybrałem ogrzewanie elektryką, ale teraz boję się swojego wyboru i mam zamiar zmienić typ ogrzewania. W grę wchodzi albo eko groszek lub pompa ciepła (ta diość droga). Jeżeli ktoś ogrzewa eko groszkiem to czy w kotłowni jest syf,kurz itp, które mogą się przedostać do domu?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest syf i kurz - wiem z własnego, niestety, doświadczenia. Do wyboru - popiół, pył węglowy i sadza przy czyszczeniu - wszystko mam w kotłowni. Na szczęście kotłownia jest zupełnie poza domem więc nie ma to wpływu na czystość w domu, jednak gdy wejście do kotłowni masz tylko przez dom to będzie duży problem ze sprzątaniem. Popiół to jeszcze nie jest taki straszny, najgorszy jest pył węglowy który bardzo brudzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za pomoc. Kotłownia jest w domu - wejście z przedsionka - więc chyba musze zrezygnować z eko groszku.

 

tez mam w domu i tez wejście z przedsionka , jak się uważa i po jakiejkolwiek operacji przy piecu sprząta kotłownie ( mam całą wykafelkowaną więc łatwo ) to nie brudzi się w domu , poprostu przy dosypywaniu węgla czy wybieraniu popiołu zamykam drzwi z przedsionka do domu, zamykam drzwi od kotłowni, w kotłowni mam brudne ubranie, przynosze węgiel we wiadrach plastiowych z zamknięciem, wsypuje, wybieram popiól , potem zamiatam, myje podłoge i piec i dopiero opuszczam kotłownie, na dom nic się nie kurzy , no tylko że troche z tym uważaniem zabawy, ale można sie przyzwyczaic. ( pozatym węgiel dosypuje raz na tydzień lub rzadziej , a popiół wybieram raz na miesiąc więc ta "masakra" nie ma miejsca zbyt często )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo za pomoc. Kotłownia jest w domu - wejście z przedsionka - więc chyba musze zrezygnować z eko groszku.

 

tez mam w domu i tez wejście z przedsionka , jak się uważa i po jakiejkolwiek operacji przy piecu sprząta kotłownie ( mam całą wykafelkowaną więc łatwo ) to nie brudzi się w domu , poprostu przy dosypywaniu węgla czy wybieraniu popiołu zamykam drzwi z przedsionka do domu, zamykam drzwi od kotłowni, w kotłowni mam brudne ubranie, przynosze węgiel we wiadrach plastiowych z zamknięciem, wsypuje, wybieram popiól , potem zamiatam, myje podłoge i piec i dopiero opuszczam kotłownie, na dom nic się nie kurzy , no tylko że troche z tym uważaniem zabawy, ale można sie przyzwyczaic. ( pozatym węgiel dosypuje raz na tydzień lub rzadziej , a popiół wybieram raz na miesiąc więc ta "masakra" nie ma miejsca zbyt często )

 

Jak mówi powelurb nie jest źle, też wsypuję z wiader bo z worków za bardzo się kurzy, a reszta jest do zniesienia.Około godziny roboty raz na tydzień i po strachu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...