Zmiana pozwolenia z siedliska na "zwykły" dom?

[kompas]

Mam działkę, na razie siedliskową, w perspektywie niedługiej budowlaną (już trwają prace nad nowym planem zagospodarowania).

 

Niestety, nie pasuje mi czekać jeszcze rok, bo z różnych powodów potrzebuję zamieszkać najpóźniej na wiosnę 2005. No a jak powoli wychodzi, z budową siedliska jest sporo kłopotów - a to bank niespecjalnie chce dawać kredyt (to znaczy - niektóre dają, ale mniejszy wybór), a to właśnie wyszło że ulga odsetkowa na taką budowę nie przysługuje, a to dodatkowe koszty bo budynek gospodarczy trzeba postawić.

 

No i teraz mi taki pomysł przyszedł do głowy - załatwić to pozwolenie na

budowę siedliska (prawdopodobnie w przyszłym tygodniu złożę wniosek o pozwolenie - mam już wszystkie wymagane dokumenty), zacząć budowę, po czym w momencie zmiany planu zagospodarowania (ewentualnie - z końcem roku, gdy wygaśnie obecny PZP) wystąpić o zmianę pozwolenia wyrzucając budynek gospodarczy i zmieniając siedlisko na zwykły dom mieszkalny.

 

Jak myślicie, byłoby to do załatwienia?

[Dave]

Chyba mylisz jakies pojecia. Dlaczego ulga odsetkowa mialaby nie dotyczyc budowy siedliska ? Dlaczego bank mialby nie udzielic kredytu ? Budujac siedlisko otrzymujesz normalne pozwolenie na budowe domu w ktorym nie ma nic na temat tego czy jest to zabudowa zagrodowa (siedlisko) czy nie. Skad bank czy US mialby wiedziec ze dany budynek stanowi czesc zagrody lub nie ? A ulgi i kredyty dotycza wydatkow na cele mieszkaniowe a na podstawie pozwolenia na budowe widac ze taki jest cel budowy budynku mieszkalnego - bez wzgledu na to czy w ramach siedliska czy nie.

 

D.

[kompas]

Chyba mylisz jakies pojecia. Dlaczego ulga odsetkowa mialaby nie dotyczyc budowy siedliska ? Dlaczego bank mialby nie udzielic kredytu ? Budujac siedlisko otrzymujesz normalne pozwolenie na budowe domu w ktorym nie ma nic na temat tego czy jest to zabudowa zagrodowa (siedlisko) czy nie. Skad bank czy US mialby wiedziec ze dany budynek stanowi czesc zagrody lub nie ? A ulgi i kredyty dotycza wydatkow na cele mieszkaniowe a na podstawie pozwolenia na budowe widac ze taki jest cel budowy budynku mieszkalnego - bez wzgledu na to czy w ramach siedliska czy nie.

 

W ustawie podatkowej jest taki punkt, który mówi że odliczenie przysługuje pod warunkiem, że inwestycja jest realizowana na terenie przeznaczonym w planie zagospodarowania przestrzennego pod budownictwo mieszkaniowe. I rzezcywiście ktoś do mnie pisał że powołując się na ten punkt US odmówił komuś prawa do ulgi przy budowie siedliska.

 

Co do banków - twierdzą, że działkę siedliskową dużo trudniej sprzedać, w związku z czym jest ona słabym zabezpieczeniem kredytu. Tyle praktyka.

[Gość]

Wszędzie , gdzie w planach zagospodarowania znajduje się symbol "m" , sam lub łącznie z innymi symbolami ,znaczy że teren jest przeznaczony pod zabudowę mieszkalną, bez znaczenia czy będą to grunty rolne czy inne. Zabudowa mieszkalną nie należy interpretować jako zorganizowane osiedle , ale grunt na którym można postawić dom mieszkalny. Dave masz rację. Pyrka

[kompas]

Wszędzie , gdzie w planach zagospodarowania znajduje się symbol "m" , sam lub łącznie z innymi symbolami ,znaczy że teren jest przeznaczony pod zabudowę mieszkalną, bez znaczenia czy będą to grunty rolne czy inne. Zabudowa mieszkalną nie należy interpretować jako zorganizowane osiedle , ale grunt na którym można postawić dom mieszkalny. Dave masz rację. Pyrka

 

Ale ja buduję siedlisko na działce rolnej (>1 ha, a dokładniej, to mam łącznie 3,5 ha) - tam nie ma "M", tam jest obszar rolny, nie budowlany.

[magero]

Ha,

u mnie na pozwoleniu mam napisane: "budowę domu jednorodzinnego w ramach siedliska rolniczego", więc bank zobaczy co zechce.

A z bankami, Dave, to nie jest takie proste, bo niektóre żądają wypisu z rej gruntów,a u mnie jak wół - działaka rolna, i nie wszystkie banki dają kredyt na budowe na działce rolnej, bo............ działka rolna służy robieniu dochodu i nie można zabrać czegoś co służy tworzeniu dochodu (całe szczęscie, że takie dość sensowne tłumaczenie ma na razie GE a inne banki nie dają bo...... same nie wiedzą dlaczego). Masz rację, że jak banki widzą pozwolenie na budowę (co dla niech nie mieści się w głowie - to działka rolna i można mieć pozwolenie?), to przestają robić problemy.

 

Z tym budynkiem gospodarczym to bym tez nie przesadzała. Postawisz garaż i tyle.

 

m.

[Dave]

Ciekawe co tez urzedy wypisuja na pozwoleniu... Ja tez buduje siedlisko a na pozwoleniu mam "na budowe budynku mieszkalnego wraz z przylaczami..." A po co bankowi wypis z rejestru gruntow ? To juz pozwolenie na budowe plus wypis z ksiegi wieczystej nie wystarczy ? Nie jest tez prawda ze nie mozna nalozyc hipoteki na dzialke rolna. To nieruchomosc jak kazda inna. Ciekawe jak US chce sprawdzic czy dzialka znajduje sie na terenie przeznaczonym do budownictwa mieszkaniowego ale jesli taki zapis znajduje sie w ustawie to rzeczywiscie moze byc z tym problem. W przypadku starej duzej ulgi budowlanej nie bylo problemu z odliczaniem.

 

D.

[piotr.nowy]

Nie ważne po co im ale chcą NA PEWNO. Jest kilka możliwości obejścia. Na przykład koszt innych nieruchomości niż mieszkalne powinien byc mniejszy niż 30% wartości calej inwestycji , itp , itd.

Ogólnie banki mają swoje wewnętrzne przepisy z których nikomu się nie tłumaczą i nie koniecznie są logiczne.Ale jak wszędzie dużo zależy od konkretnego pana lub pani w banku.