Kominek z dgp czy z płaszczem wodnym?

[Szaruś]

Sir Charles, zrób też jakieś zdjęcia, jeśli możesz. Też jestem zainteresowany tym tematem.

[piotr.nowy]

Dokładnie nad czymś takim myślałem! Jestem bardzo zainteresowany rozwiązaniem które wykorzystuje ciepło ze spalin i kominka w ogóle ale bez płaszcza wodnego.Więc Sir Charles- BARDZO poproszę w imieniu swoim i innych zainteresowanych o opisik( zdjęcia?) od początku rurki do końca.

[Gość sir Charles]

w tym tygodniu postaram się poskanować zdjęcia i podać szczegółowy opis, powinien być na poniedziałek

[rublow]

Hej!

Forest-Natura - to co piszesz o wysokich kosztach dgp to Twoje faktyczne doświadczenia, czy raczej rozważania typu "najdroższe dgp może być droższe od najtańszego tradycyjnego"?

Co do sufitu podwieszanego, to dotyczy raczej chyba dużych domów. Przy stosunkowo małym (przypominam, mam na myśli 110 m2), jeżeli się go inteligentnie zaprojektuje, można rozprowadzić do większości pomieszczeń niemal bezpośrednio z komina. Najwyżej do dwóch pomieszczeń na górze trzeba zrobić rury. Żeby było mniej abstrakcyjnie, to powiem, że chodzi mi o projekt http://www.domek.home.pl/m_cieply.htm.

 

am00 - może masz rację. Ale zrobienie niezbędnych kanałów jest bez porównania łatwiejsze teraz, bo potem trzeba byłoby kuć ściany.

Pozdrówka

[Forest-Natura]

Witam.

Do tej pory tylko jeden mój klient budował dom od samego początku wiedząc że będzie miał ogrzewanie kominkowe i dzięki temu nie trzeba było:

- kuć

- kombinować gdzie by tu umieścić rozprowadzenie powietrza

- ryć w podłodze by podciągać przewód "czerpni świeżego powietrza"

- dodatkowo ocieplać przewody DGP biegnące poddaszem nieocieplonym

- zabudowywać dodatkowo syfity i stropy

Wszystko było obmyślone wspólnie przez trzy strony: inwestora, wykonawcę stanu surowego i mnie-kominkarza.

Niestety ani architekt, ani nadzór budowlany nie mieli w tym wypadku nic do powiedzenia bo...nie wiedzieli o czym rozmawiać.

Współpraca - rewelacja.

Do dzisiaj z czystym sumieniem polecam brygadę budującą ten dom bo po prostu znali się na robocie. Inwestor też wiedział czego chce.

Niestety najczęściej jest tak że trafiam na gotowy budynek, gdzie przez pierwsze dwa dni trzeba mocno się napracować młotkiem pneumatycznym by rozsądnie umieścić wszystkie elementy DGP.

A to są koszty - robocizny, a potem materiałów by zamaskować DGP.

Średni koszt rozprowadzenia w takim domu to właśnie ok. 3 tys. zł (wymuszony z turbiną)

Fakt, kaktem że trafiały mi się takie rozkłady pomieszczeń i komina że rozprowadzenie kosztowało do 500 zł i nie trzeba było stosować turbiny bo...nie było potrzeby.

Wszystko zależy od budynku...i inwestora.

Pozdrawiam.

[Szaruś]

w tym tygodniu postaram się poskanować zdjęcia i podać szczegółowy opis, powinien być na poniedziałek

 

Sir Charles, udało się zeskanować?

[Gosia Łódź]

Rublow, śliczny domek. Bardzo ładny układ funkcjonalny domu tzn. tez taki chciałam , ale... póki co inny wybór padł.

 

Apropo wątku jestem bardzo zainteresowana. I właśnie ze względu na etap projektowania, co jak FORtuna NATURA powiedział najkorzystniejszy moment na podjęcie decyzji.

 

Nie mam gazu ziemnego i również chcę kominek z DGP i właśnie...co z woda ?

 

Czy już temat ucichł?

Prześlijcie mi wskazówki jak mozna to rozwiązać.

[email protected]

[wlowik]

A ja myślę o "turbokominku". Mieszkałem kiedyś w domu z DGP i nie jestem przekonany do tego systemu. Po kilkumiesięcznym odpoczynku pierwsze "odpalanie" to był koszmar. Wszędzie unosił się smród przypalonych włosów, jakiś gryzący, dokuczliwy, paskudny. Podobno to kurz i zdechłe owady z lata... Jestem alergikiem więc marzłem w oknie i cierpiałem przez następne 3dni. Potem się wyprowadziłem.

Długo myślałem nad sposobem ogrzewania własnego domu i wykombinowałem tak : niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe wodne, woda ogrzewana piecem olejowym i "turbokominkiem", sterowane programatorem pogodowym. Oba źródła ciepła wykorzystywane jednocześnie do podgrzewania wody użytkowej w zasobniku o poj. 300l. Zasobnik z dwiema nagrzewnicami : jedna dla systemu solarnego, druga dla pieca olejowego i "turbokominka", dodatkowo grzałka elektryczna. Piec olejowy ma w tym układzie znaczenie pomocnicze, dogrzewa tylko wtedy, gdy za mało ciepła daje turbokominek" , w pierwszej kolejności wodę w zasobniku gdy jest za zimna, w drugiej kolejności - ogrzewanie podłogowe.

Mój dom ma podobną powierzchnię...

[SIWY DTP]

Po poczytaniu opinii o problemach z kominkiem wodnym (instalacja otwarta, zabezpieczenia przed zagotowaniem) będę miał "zwykły".

Od 2 dni bardzo intensywnie zagłębiam się w ten temat i m.in. na podstawie dyskusji z forum wyciągam wręcz odwrotne wnioski.

 

Ja się boje montowac kominek z płasczem. Zamontuje chyba Gabo Les foers r rozproowadzaniem powietrza.

[brachol]

A ja myślę o "turbokominku". Mieszkałem kiedyś w domu z DGP i nie jestem przekonany do tego systemu. Po kilkumiesięcznym odpoczynku pierwsze "odpalanie" to był koszmar. Wszędzie unosił się smród przypalonych włosów, jakiś gryzący, dokuczliwy, paskudny. Podobno to kurz i zdechłe owady z lata... Jestem alergikiem więc marzłem w oknie i cierpiałem przez następne 3dni. Potem się wyprowadziłem.

Długo myślałem nad sposobem ogrzewania własnego domu i wykombinowałem tak : niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe wodne, woda ogrzewana piecem olejowym i "turbokominkiem", sterowane programatorem pogodowym. Oba źródła ciepła wykorzystywane jednocześnie do podgrzewania wody użytkowej w zasobniku o poj. 300l. Zasobnik z dwiema nagrzewnicami : jedna dla systemu solarnego, druga dla pieca olejowego i "turbokominka", dodatkowo grzałka elektryczna. Piec olejowy ma w tym układzie znaczenie pomocnicze, dogrzewa tylko wtedy, gdy za mało ciepła daje turbokominek" , w pierwszej kolejności wodę w zasobniku gdy jest za zimna, w drugiej kolejności - ogrzewanie podłogowe.

Mój dom ma podobną powierzchnię...

 

ja sobie podobnie wykombinowalem tzn kominek z plaszczem wodnym i do tego piec gazowy a w przyszlosci kolektory sloneczne jeszcze do tego no i oczywiscie zasobnik wody z wezownica w srodku a co do montazu grzejnikow i rur to i tak przeciez trzeba miec jakis system w razie wyjazdu bo kto wtedy bedzie palil w kominku a po 2 tygodniach wakacji moze sie okazac ze ogrzewanie pradem jest dosc drogie wtedy wlasnei sensowny okzauje sie piec na gaz olej czy cos innego tak mi sie wydaje przynajmniej

[Gość]

widziałem wkład z płaszczem wodnym, kosztował 8700 zła do tego gabaretowo to wielkie ustrojstwo.