Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Braknie nam kasy:(((( Budowlana depresja


Paulka

Kasa na budowę  

72 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kasa na budowę



Recommended Posts

  • Odpowiedzi 108
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja planuję zmieścić się w 280 tys. na dom z linku poniżej

W teorii (n papierze) wydaje się to być realne, ale jak będzie w praktyce?

 

Nely nie czytasz co pisze Kotecek? ;)

... nie ma bata, zeby roboty ziemne kosztowaly 13tys

Bo trzeba budowac Z GLOWA a nie bezrozumnie ladowac kase w nieprzydatne rozwiazania

Kotecku, ja tez byłem takim optymista. Mozna nawet pogrzebać, jak "kłóciłem" się z tymi co juz wybudowali. rzeczywistość otwiera oczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na własne oczy widzę, że się jednak da tanio wybudować. Wszystko zależy od ilości włożonej pracy własnej, no i od tego czy pewne rzeczy umie się robić, ma się na to czas i czy ma kto pomóc.

Szwagier jest w trakcie budowy, obecnie stan surowy otwarty, wydał 60 tys. Domek ok. 130m + garaż, ściany zewn. z porothermu, dach z dachówki cementowej. Ale pracuje na budowie prawie w każdej wolnej chwili. Zaczał budowę w zeszłym roku.

My też będzimy się budować, ale liczymy że wydamy jednak trochę więcej, mam jednak madzieję, ze mniej niż 100% :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
rezygnacja z domu :)

najtaniej :)

 

ps. Wowka to cudne zdanie akurat nie paty napisała :)

 

Ja tylko chciałam zauwazyc jedno - jakos dziwnie optymistami i wierzacymi ze na pewno bedzie ok oraz twierdzacymi ze koszty sa "za wysokie" i "na pewno da sie taniej i dobrze" sa ci co jeszcze NIE zbudowali (w przytłaczajacej wiekszosci)

Ci po budownaiu (lub w trakcie) jakos z duzo wieksza rezerwa podchodza do takich twierdzen :)

 

No cóż, różnie bywa. Jestem świeżo po kosztorysowaniu i wycenie nieruchomości ( potrzebne mi to było do kredytu ). Rzeczoznawca wycenił aktualną wartość nieruchomości na 65 000 PLN a rzeczywisty koszt jaki poniosłem to 38 000 PLN ( a zapisuje koszta od chwili wyciągnięcia mapek do WZ ). Dom 121m użytkowej ( + garaż i kotłownia 30m2 ) a stan budowy to fundament + ściany nośne i działowe, przygotowany do ułożenia stropu. Wszystko budowane zgodnie ze sztuką budowlaną. Nadzór w postaci Kierownika Budowy - nie figuranta - nie zgłasza uwag co do jakości ( co do szybkości wykonywania prac a i owszem ).

 

Kolega buduje podobny domek pod Krakowem i sama robocizna za podobny stan to u niego 25 000 PLN, a gdzie materiały ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, różnie bywa. Jestem świeżo po kosztorysowaniu i wycenie nieruchomości ( potrzebne mi to było do kredytu ). Rzeczoznawca wycenił aktualną wartość nieruchomości na 65 000 PLN a rzeczywisty koszt jaki poniosłem to 38 000 PLN ( a zapisuje koszta od chwili wyciągnięcia mapek do WZ ).....

 

Mariuszu. Znamy się z Forum od kilku lat. O ile pamietam, to fundamenty zalałeś w 2004 r. Od tego czasu minęły już prawie 4 lata.

Lata mijają niestety a i ceny rosną (także niestety).

 

Piszesz o rzeczywistym koszcie budowy jaki poniosłeś.

W cenach jakie ponosiłeś w kolejnych latach 2004, 2005, ..... po podliczeniu wyszło 38 000 zł. Gdybyś te materiały i usługi musiał kupić dzisiaj to ile by to kosztowało?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Wowka

 

wiele się działo przez te 4 lata. W międzyczasie kupiliśmy mieszkanie, potem je sprzedaliśmy na fali wariactwa cenowego ;) To pozwoliło nam zarobić na "czysto" pewną sumę PLN niezbędną do tego, aby pewien etap budowy prowadzić za własne pieniądze. W 2004 roku budowę rozpoczął mój braciszek ;)

 

Własną budowę rozpoczęliśmy z żoną dokładnie w listopadzie 2007 roku, czyli stosunkowo niedawno. Tak więc wartości, którymi operuję są dość świeże.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

Wydawałem, ale na uzbrojenie i przygotowanie się do budowy ;)

 

A wracając do tematu przewodniego - chyba większości z nas zabraknie mamony, wszak apetyt rośnie w miarę jedzenia ;) i każde odstępstwo " bo to tylko kilkaset PLN więcej a będzie lepiej" skutkuje tym, że z tych setek na końcu robi się czasem kwota idąca w dziesiątki tysięcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak tylko dodam.... bo troche czasu minęło.... :wink: że depresja minęła (chwilowo? Okaże się) Instalacje poszły szybko, sprawnie i nie tak drogo jak zakładaliśmy. Tynki i wylewki też nie najgorzej.

Tymczasem ostatnia transza kredytu wzięta i walczymy....w trochę lepszych nastrojach, bo wiemy, że - na drewno czy na panele- ale na pewno sie przeprowadzimy.

 

Pozdrawiam wszystkich walczących :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...