Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dworek i ogród różany Moni


Recommended Posts

Moje różyczki kaskadowe jeszcze muszą dużo naturalnego nawozu zjeść, żeby takie urosły, ale ... za kilka lat będą takie na pewno :D Muszę tylko moim różom zastosować kurację celem pogrubienia skóry :lol:, czyli mało azotu a więcej krzemu i potasu (braki krzemu dają u ludzi podobne objawy - łamiące się pazurki i wiotkie włosy :wink:). Gruba skóra róży utrudnia i często uniemożliwia grzybowi przyniesionemu wiatrem, zagnieżdżenie się na liściu, przebicie skórki i wpuszczenie korzeni do tkanek miękkich, znajdujących się pod skórką. To cała tajemnica zdrowia wg rad Hani. Moje różyczki są młode, a więc mają słabą odporność, zwłaszcza te posadzone jesienią :roll: , dlatego muszę o nie zadbać już od wczesnej wiosny.

Chciałabym uniknąć opryskiwania chemią :-? W metodzie chemicznej grzyby plamistości lub inne wypala się opryskami, ale opryski nie podnoszą zdrowotności - one tylko likwidują chorobę na już osłabionym krzewie. A mnie się marzą takie zdrowe, pachnące i piękne cudności :D

 

http://i37.tinypic.com/2w39o5z.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 713
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dom na działce zasypany po same drzwi - nawet schodów nie widać :roll:

 

http://img510.imageshack.us/img510/6817/zimanadziace.jpg

 

 

 

więc dla odmiany wspomnienie lata - tym razem moja róża Chopin:

 

http://img294.imageshack.us/img294/9380/rachopin.jpg

 

 

i mój następny storczyk:

 

http://img100.imageshack.us/img100/6038/storczykdaniela.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco zregenerowana powyjeździe w góry wracam do szarej rzeczywistości - szarej, bo smutno i ponuro w moim mieście i widać, że odwilż zagościła tu od paru dni. Może to już wiosna? Tak długo na nią czekam, że aż się wierzyć nie chce, że mogą nadejść ciepłe dni na dłużej :roll: Po powrocie z urlopu czekała na mnie miła niespodzianka - nowa paczka z zamówionymi kiedyś roślinkami :D :D :D (kilka odmian piwonii, funkii i irysów). Muszę je jak najszybciej wsadzić do gruntu, a tu jeszcze śnieg wokoło :roll:

Jutro od samego rana zamierzam wsadzić nasionka kwiatów, które kupiłam, żeby jak najszybciej wykiełkowały.

A w górach... było świetnie :D Wytarzaliśmy się w śniegu i w zaspach jak małe dzieci, najedliśmy się góralskich smakołyków, poszusowaliśmy po stokach Małe Ciche i Harenda - warunki były znakomite :wink: :D .

Kilka fotek - wspomnień:

 

mieć choćby taki maleńki domek w górach :roll: :lol: :

http://img244.imageshack.us/img244/1480/domek.jpg

 

potoki już odmarznięte - czuć wiosnę nawet w górach :wink:

http://img244.imageshack.us/img244/3/potok.jpg

 

Widok z miejsca noclegowego na Nosal :D

http://img4.imageshack.us/img4/764/nosal.jpg

 

Nieprawdopodobne sople niemal na każdym domu :roll:

http://img8.imageshack.us/img8/6130/sople.jpg

 

Widok na Tatry z parkingu przy wyciągu Małe Ciche:

http://img264.imageshack.us/img264/6628/widokzparkinguprzymaeci.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czasie naszej nieobecnosci dotarła do domu przesyłka roślin kupionych przez Internet:

http://img518.imageshack.us/img518/1907/paczka.jpg

 

1. Funkia Elizabeth 1szt

2. Funkia Frances Wiliams 2szt.

3. Piwonia Monse Julies Elie 2szt

4. Piwonia Edulis Superba 2szt.

5. Piwonia Shirley Temple 1szt.

6. Piwonia Dr.Alex Fleming 2szt.

7. Kosaciec June Rose 2szt.

8. Kosaciec Lady Snowflake 2szt.

9. Funkia Paul's Glory 1szt.

 

A to już dzisiejsze zakupy z OBI, z których jestem bardzo zadowolona:

 

jeżówki - biała i różowa:

http://img201.imageshack.us/img201/2184/jewki.jpg

 

Kosaciec bródkowy i przetacznik kłosowy:

http://img201.imageshack.us/img201/3883/irys.jpg

 

piwonie - piękne kłącza 2szt. Bowl of Beauty i 1 szt.Festiva Maxima:

http://img201.imageshack.us/img201/3893/piwonie.jpg

 

Serduszka okazała biała oraz Bergenia Baby Doll (b.rzadka odmiana o jasnoróżowych kwiatach :D )

http://img518.imageshack.us/img518/8583/serduszka.jpg

 

2 szt. wrzośców:

http://img16.imageshack.us/img16/1885/wrzzoce.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalszy ciąg kalendarza ogrodniczego – tym razem nowy miesiąc, który dzisiaj powitaliśmy:

 

Marzec

Marzec poprzedza okres bujnej wegetacji, więc warto wykonać szereg oprysków zapobiegawczych, które pozwolą naszym rośliną cieszyć oko przez cały sezon. Wykonujemy opryski na mszyce gatunków iglastych (ochojnik, przybyszka daglezjowa, obiałka pędowa), smerkuna świerkowego (charakterystyczne szyszkowate narośla na pędach jodeł, sosen, świerków i daglezji), mszyce świerkową, która w połączeniu z patogenem grzybowym zwanym rdzą złotawą świerka powoduje utratę igieł na wewnętrznych częściach gałęzi. Jeżeli marzec jest ciepły w ostatnim jego tygodniu możemy już zająć się trawnikiem. Starannie usuwamy stare liście i suchą trawę. Wykonujemy aerację (przewietrzanie), rozsiewamy piasek i stosujemy wertykulator. W razie potrzeby dosiewamy trawę (gdy jest ciepło i sucho). Możemy też wykonać pierwsze nawożenie trawnika - proponuję nawozy o przedłużonym działaniu. Pod koniec miesiąca można zastosować selektywny środek chwastobójczy. Marzec to dobry czas na przygotowanie rabat - wzruszamy ziemię widłami, usuwamy chwasty, nawozimy obornikiem (najlepiej naturalnym, a jeśli nie ma takiej możliwości, to granulowanym, który mona kupić w wiadereczkach). Marzec jest również dobrą porą na rozmnażanie bylin poprzez dzielenie starszych i rozrośniętych egzemplarzy. Ważnym zabiegiem jest zastosowanie oprysku na kędzierzawość brzoskwiń. Ponadto tniemy owocujące krzewy agrestu, porzeczek - wycinamy pędy najstarsze, słabe, uszkodzone i płożące się. Jeśli mamy jakieś przechowane róże miniaturowe w doniczkach (bywają często w sprzedaży marketowej w czasie zimy), to skracamy je na wys.10cm, a gdy pogoda pozwoli, wsadzamy do gruntu - u mnie chyba dopiero najwcześniej w połowie marca, bo ziemia wciąż bardzo zimna i dużo śniegu. Jeśli macie ochotę i lubicie ukorzenianie, to jest to bardzo dobry okres na cięcie gałazek (tzw.sztobry) i ukorzenianie krzewów o zdrewniałych pędach (budleja, tawuła, ognik, dereń, irga i inne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że informacje na temat cięcia roślin przydadzą się niektórym czytającym, więc pozwoliłam sobie wkleić link:

 

Jak prawidłowo ciąć i przycinać rośliny w ogrodzie

 

 

http://www.ogrod.decoartel.pl/modules/articles/article.php?id=1

 

 

Dobrej nocki :wink:

 

http://1.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/SWaDS_LtkrI/AAAAAAAAK9k/Ia8ncf9mFmk/s400/dobranoc.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura nareszcie na plusie, śnieg powoli topnieje, dzień wyraźniej dłuższy, a słonko coraz wyżej i mocniej świeci :D Dzisiaj rankiem usłyszałam pierwsze świergoty ptaszków - wiosna idzie, moi mili, wiosna :D :D :D :D :D

Z tej okazji przyszła kolejna dostawa kwiatów do wsadzenia:

 

Piwonia Ewelina

Piwonia Charles White

Hosta - Funkia Paul's Glory

Tawułka arendsa Brautschleier biała

Tawułka arendsa Elisabeth van Veen fioletowa

Tawułka arendsa Gloria Purpurea różowa

:D

:D

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal mamy sporo śniegu wokoło, więc nie da się rozpocząć prac ogrodniczych. Dzisiaj po pracy udałam się na mały rekonesans po okolicznych ogrodniczych i ku mojej uciesze okazało się, że wszytskie już otwarte :D :D :D :D Co przywlokłam do domu?

2 tawułki Arendsa - białą i różową

hostę Paul's Glory (będzie druga do kompletu)

białą lilię orientalną Miss Lucy

Dalię Fringed Star

Po powrocie do domu zastałam pakę pełną roślinek, które zmówiłam już w styczniu i zdążyłam o niej zapomnieć :lol: :lol: W środku są:

 

2 piwonie Katherine Fonteyn

2 ostróżki - błękitna i różowa

2 Złocienie may Queen

Margerytka ogrodowa pełna biała

Bergenia

2 piwonie Bowl of Beauty

 

http://img518.imageshack.us/img518/83/pimpunia002.jpg

 

http://img142.imageshack.us/img142/7968/pimpunia003.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WIOSNA W OGRODZIE

 

http://manu.dogomania.pl/emot/balet.gif http://manu.dogomania.pl/emot/slonko.gif

W górach halny, wyszło słońce i od razu widać efekty - na działce śnieg zniknął zupełnie :D :D :D :D Można pracować, o ile czasu wystarczy. Niestety popołudnie było deszczowe i nic z prac ogrodowych nie wyszło, ale rano zdążyłam zrobić kilka zdjęć przed pracą. Są już widoczne oznaki wiosny :D :D :D :D

Przebiśniegi - śnieżyczki kłaniają się białymi główkami:

http://img186.imageshack.us/img186/1943/przebiniegi.jpg

 

Krokusy - szafrany wyciągają żółte pręciki do słońca :D :

http://img6.imageshack.us/img6/3540/krokus.jpg

 

Tulipany i narcyze coraz bardziej wychodzą z ziemi - na szczęście nornice ich nie pochłonęły :D :

http://img104.imageshack.us/img104/7202/onkile.jpg

 

http://img104.imageshack.us/img104/5816/tulipanyu.jpg

 

Czereśnie i lilaki mają już tak nabrzmiałe pąki, że jeśli ciepło się utrzyma, to niedługo się rozwiną :roll:

http://img104.imageshack.us/img104/329/murena034.jpg

 

http://img6.imageshack.us/img6/7552/murena031.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpoczęłam sezon ogródkowy na dobre.

Dzisiaj, korzystając z pięknej pogody, jednocześnie zdesperowana przedłużającą się aż do początków marca zimą, pojechałam na działkę - tylko na spacer :lol: Skończyło się dwugodzinnym cięciem krzewów i zrywaniem darni pod nowe rabaty :lol: . Cięłam wszystko co spotkałam na mojej drodze... za wyjątkiem róż oczywiście (róże należy ciąć dopiero gdy zakwitną forsycje). Zakopałam niedawno kupione irysy i Amanogawę. Kupiłam obornik naturalny bydlęcy, 5 worków ziemi i wsadziłam do doniczek kilkanaście kłączy i karp zakupionych ostatnio roślin - m.in. kilka piwonii, host, tawułek, incarvillea i bergenie. Doniczki na razie nie zawiozę na działkę, bo wymagają podlewania i temp. ok.2'C, a noce w ogrodzie mogą być jeszcze zbyt chłodne. Po takim pracowitym dniu od razu czuję się lepiej (a właściwie gorzej, bo po zimowym zastoju pewnie będę mieć zakwasy, ale co tam :wink: ).Poza tym stwierdziłam obecność ogromnej ilości nowych, krecich kopczyków i ogólny syf pozostały po budowie z grudnia - nie wiem jak się to stało, że nie posprzątaliśmy wszystkiego od razu :roll: Mam mnóstwo planów ogrodowych na ten rok i bardzo liczę na to, że przynajmniej w 80% je zrealizuję. Przede wszystkim jak tylko będzie sucho, muszę zadzwonić po Pana Józefa od koparki, żeby rozplantować górę ziemi zebraną z frontowej części ogrodu.

Jutro kontynuacja prac porządkowych i kolejne nasadzenia na rabatach.

Pogoda jak na razie wspaniała - oby tak jutro było :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponownie zima daje przypomnieć o sobie - od wczoraj padający śnieg pokrzyżował moje plany ogrodowe, a nocą sprawił, że wszędzie było bielusieńko. Na przekór aury, zauroczyła mnie piękna odmiana wiśni ozdobnej - Kiku-Shidare-Zakura o romantycznie przewieszających się gałązkach. Znalazłam już nawet szkółkę, która posiada tę odmianę w sprzedaży.

A tutaj to cudo w całej okazałości:

 

http://www.gardensandplants.com/images/plants/Prunus%20serrulata%20Kiku-Shidare-Zakura.jpg

http://www.gardensandplants.com/uk/plant.aspx?plant_id=2657

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam Kiku Shidarę :D :D Do listy chciejstw dołączam jeszcze jednen krzew - jaśminowiec virginis. Uwielbiam jaśminowce - mam już jaśminowca wonnego o wspaniałym zapachu i kwiatach, ale jeszcze zaplanowałam niedaleko róż tego pełnego virginisa. Pogoda nadal nie sprzyja pracom w ogrodzie - dzisiaj mamy śnieżną wiosnę :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie biało - drobny śnieżek prószy od rana :roll:

 

Na działce coś się podziało - mamy nowy wodomierz, bo tamten poprzedni, pomimo zabezpieczenia, rozmroziło :( Koszt wymiany ok. 200zł.

 

Kupiłam też nowe roślinki: małą hortensję, krzewuszkę, dereń biały Ellegantissima i tamaryszek czteropręcikowy :D Ostatnio kupiłam też hortensję Anabelle, paprocie, dalię Eveline i Nenekazi oraz kilka innych roślin, więc lista chciejstw jest już nieco krótsza (jak na razie) i po uaktualnieniu przedstawia sie następująco :lol:

 

1. Tamaryszek pięciopręcikowy

2. czosnek ogrodowy

3. Przetacznik armeński

4. Róża angielska The Pilgrim, Amaretto, Elfe i Pastellę od Spasówki, Eden Rose 85 i może jeszcze Abraham Darby,

5. tawułki japońskie,

6. robinia włochata,

7. Złotokap Laburnum watereri "Vosii"

8. rhododendron - może jeszcze jakieś 4 - 5 odmian, w tym jedna jakuszimańska - Rododendron Yakushimanum Group " Dreamland"(niestety już drugi rok go poszukuję bez skutku:roll: ) i rh Brasilia, ewentualnie w grę wchodzą jeszcze Alfred, Arabella, Blurettia lub Anna.

9. laurowiśnia

10. powojniki m.in. "Sylvia Denny"

11. dalie (może nie wszystkie od razu, ale...): Bloemswaart, France polonia, Omega, Philothea, Yamabiraki, Camano choice, Faberge, Pineland 's princess

12. Wisteria - Glicynia floribunda 'Albo Rosea'

13. pęcherznica kalinolistna Luteus

14. 4szt. sosen

15. borówki brusznice pod rh

-------------------------

39860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszalałam, w drodze powrotnej z Krakowa :oops: :roll: :lol: Kupiłam w nową, śliczną azalię, rhododendrona Brigitte, wierzbę Iwa, biały łubin, jaśminowca viriginis, pnącą różę White New Dawn. A w Krakowie miałam przyjemność spotkać się z Anjamen i Dejwem, Małgoś, Duszkiem, Dorfi, Kachną i Agduś. Było b.sympatycznie - dziękuję Wam za to spotkanie :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsadziliśmy dzisiaj na stałe miejsce wszystkie lilie, serduszkę, jeżówki, liatrę kłosową, ciemiernika, irysa syberyjskiego i wrzośce. Wiem, że niedziela, padał deszcz, ale nie mogłam dopuscić do zapleśnienia cebul liliowych, a to im groziło. Biorąc pod uwagę, że w tygodniu mąż wraca późno, a cebule zaczęły już puszczać pędy, konieczne było wsadzenie ich na cito. Wiekszość wymienionych roślinek wsadziliśmy w pobliżu piwonii drzewiastej i róży Chopin. Dla zainteresowanych dodam, że piwonia drzewiasta nie przepada za towarzystwem iglaków i innych krzewów - tak posadzona słabo rośnie i niechętnie kwitnie. Piwonie drzewiaste powinny rosnąć jako solitery lub w otoczeniu bylin, daltego swoją otoczyłam liliami i innymi bylinkami :D .

Nie zabrałam aparatu, ale krótko opiszę jakie niespodzianki spotkaliśmy na działce... Z miłych niespodzianek: kwitną krokusy, wychodzą z ziemi wszystkie posadzone jesienią hiacynty, tulipany, szafirki, narcyziki i jest szansa, że nornice nie wchłonęły żadnej cebulki :D Zauważyłam nawet, że jeden hiacynt ma widoczne pąki kwiatowe i jeśli pogoda dopisze, powinien zakitnąć w niedługim czasie :D Róże koniecznie chcą rozwinąć listki, bo pąki mają coraz większe. Z mniej przyjemnych niespodzianek: sarny skóciły o kilkanaście centymetrów nasze 2 ketmie syryjskie, perukowce i moje ulubione lilaki Krasawica Moskwy (nie wiem dlaczego wybrały akurat tę odmianę, a inne nie) :cry: :cry: Dobrze, że niedługo nastąpi tyczenie działki z prawej strony, co pozwoli nam na ogrodzenie tej części z rosochatych gałęzi - może to zapobiegnie buszowaniu sarenek :roll:

Do listy różanych chciejstw dodaję różę Amaretto i Pastellę od Spasówki. Pastellę mam już zamówioną jesienią razem z Elfe i Eden Rose 85. Potrzebuję jeszcze kilka pnących odmian, ale na razie nie zastanawiałam się jakie by mnie interesowały. Może zamówię jeszcze jedną Abraham Darby :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielki dzień - po zimowej przerwie otwarto mój ulubiony sklep ogrodniczy :D :D :D :D Musiałam to jakoś uczcić :lol:

Zauważyłam szczepione na pniu krzewy owocowe. Pooglądałam, poczytałam etykiety i postanowiłam zrobić skromny zakup jednego krzaczka bezkolcowej odmiany agrestu. Podeszłam do kasy celem zapłacenia całych 6 złotych i ... pech :o - Pani sprzedawczyni nie ma wydać ze stówy, bo dzisiaj dopiero otwarcie sezonu i jeszcze brak utargu :roll: :roll: Po namyśle (bardzo krótkim :lol: ) stwierdziłam, że coś dokupię i wtedy Pani będzie mogła już wydać resztę :wink: Dobrałam jeszcze porzeczkę pienną białą i czarną, worek kory, azalię, 2 worki ziemi i wielgachnego różanecznika. Zapakowałam do samochodu, co spowodowało, ze z trudem wycofałam, bo całe auto zapchane krzaczorami :lol: Najważniejsze, że ostatecznie Pani wydała mi tę resztę z zakupów ... reszta wyniosła dla odmiany 6zł :oops: :lol: :lol: :lol: :lol: No i puść tu chłopie babę po jeden krzaczek agrestu ...

 

-------------------------------

40868

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda angielska - cały dzień mżawka (z przerwą na śnieg), wilgotno i nieprzyjemnie.

Stwierdziłam, że chyba podświadomie moje kroki zawsze zmierzają w kierunku wszelkich zielsk. Dzisiaj na ten przykład, idąc do banku, napatoczyłam się na jakieś stoisko z bulwami, cebulami i kłączami roślinek - do banku weszłam już z pięknymi różowymi strzępiastymi sasankami :lol: :roll: Zastanawiam się, czy te objawy to już powód do podjęcia leczenia, czy jeszcze wszystko w normie :roll: :lol:?? W miedzyczasie zostałam obdarowana paprociami ogrodowymi (baaardzo mnie ucieszyły, bo zaplanowałam je w pobliżu rhododendronów). Następnie pojechałam na działkę celem wsadzenia sasanek i paproci. Na miejscu zauważyłam, że mój strój - 10cm szpilki, płaszcz i cieniutkie ubranie pod spodem, są niezbyt odpowiednie na te prace, zwłaszcza, że na przedniej części działki panują warunki poligonowe, błoto po kolana i woda w kałużach :roll: Sytuację uratował mój małżonek odstępując mi swoje gumowce w rozmiarze chyba dwukrotnie większym niż moje stopy :lol: :lol: Poczłapałam w tym pięknym obuwiu do ogrodu - wyglądałam po prostu cudownie - strój gabinetowy + gumofilce oblepione gliną = new trynd :D :wink: Sąsiad na mój widok w tym stroju omal nie wjechał w słup z wrażenia :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadł śnieg i to na dobre - rano wyszłam w czółenkach, a wieczorem śnieg padał mi do butów, bo nasypało po same kostki. Nie można nic zrobić na działce, na dodatek ocieplenie gruntu do temperatury dogodnej na wsadzenie roślin (ok.10'C) znowu oddalił się w czasie :( Dzisiaj przez zupełny przypadek zakupiłam 2 szt. piwonii Baroness Schroeder :D Dostałam też kilka patyczków tamaryszka od Ani i trzeba będzie je ukorzenić. Teraz tylko marzę o wiośnie, ciepełku i zieleni na drzewach :roll: W sobotę ma przyjechać Wunia, a tu zimno i nieprzyjemnie http://manu.dogomania.pl/emot/cold.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję posłusznie, że nie zasypało mnie tak zupełnie, natomiast osobiście zakopałam się w roślinach :lol: . Wszystko doniczkuję! Pogoda nie pozwala na sadzenie w ogrodzie. Zastanawiam się tylko gdzie ja pomieszczę te wszystkie doniczki :-? A mówią, że od przybytku głowa nie boli... :roll: :lol:

Lista ogrodowych chciejstw zmniejsza się - dokupiłam dzisiaj w ogrodniczym Kolkwicję i hortensję Limelight :D :D :D :D Nie wiem, czy już pisałam, ale przymierzam się do zakupu lilaka Congo i Michel Buchner. Może jutro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...