Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W przypadku awarii klawiatury, lub niebezpieczeństwa jej używania (internetowe operacje finansowe) stosuje się klawiaturę ekranową obsługiwaną myszką. Można ją znaleźć klikając w winXP:

 

programy wszystkie/akcesoria/ułatwienia dostępu/klawiatura ekranowa

 

przy odrobinie wprawy można przy jej pomocy dość szybko pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie te, które miałam to były też zgromadzone w ciągu dwóch lat :cry: :cry: Dużo z nich było mi pomocnych w pracy, budowie, urządzaniu (wiele namiarów na dobrych wykonawców, linki do ciekawych watków na FM) itp. Właśnie się nie odzywam do mojego chłopa, bo mi nie powiedział, żeby zrobić kopie :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku awarii klawiatury, lub niebezpieczeństwa jej używania (internetowe operacje finansowe) stosuje się klawiaturę ekranową obsługiwaną myszką. Można ją znaleźć klikając w winXP:

 

programy wszystkie/akcesoria/ułatwienia dostępu/klawiatura ekranowa

 

przy odrobinie wprawy można przy jej pomocy dość szybko pisać.

Dzięki, Ged - na przyszłość dobrze wiedzieć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to i ja na swojego ponarzekam. Normalnie mam czasem ochotę go udusić. Michał mi się rozchorował i czuwam przy nim w nocy. Poprzedniej nocy strasznie zachciało mi się spać, więc obudziłam męża, żeby mnie zastąpił (on miał wolny weekend a ja musiałam iść rano do pracy). Powiedział, że nie ma sprawy i zanim zdążyłam się położyć przewrócił się na drugi bok i chrapał w najlepsze. No i spał sobie do rana a ja po nieprzespanej nocce pojechałam rano do pracy. I kto czuwa przy dziecku kolejną noc? Nie, nie myślcie, że mój mąż. On śpi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj to i ja na swojego ponarzekam. Normalnie mam czasem ochotę go udusić. Michał mi się rozchorował i czuwam przy nim w nocy. Poprzedniej nocy strasznie zachciało mi się spać, więc obudziłam męża, żeby mnie zastąpił (on miał wolny weekend a ja musiałam iść rano do pracy). Powiedział, że nie ma sprawy i zanim zdążyłam się położyć przewrócił się na drugi bok i chrapał w najlepsze. No i spał sobie do rana a ja po nieprzespanej nocce pojechałam rano do pracy. I kto czuwa przy dziecku kolejną noc? Nie, nie myślcie, że mój mąż. On śpi.

:evil: udusić to mało :evil:

Dorfi, spróbuj zbić gorączkę, bo 39' od dwóch dni to nie jest dobrze. A wiadomo co Michałkowi jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja nic nie powiem bo niezła litania by wyszła ale generalnie to właśnie tak i u mnie wygląda ja siedzę i pilnnuję albo robię po nocach np pranie a małżon śpi wyśpi się i do pracy idzie a ja po nieprzespanej nocy do roboty i zdziwiony jeszcze że na twarz padam a Piotruś przyzwyczajony że mamusia zawsze jest to tatusia nie chce i tyle jak coś źle sie dzieje ma być mamusia do przytulania :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...