Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzień dobry :D

 

Monia!!!! Ratunku!!!!!

 

http://lh4.ggpht.com/_tcq6CDR4oow/SdDyinZh54I/AAAAAAAAASw/3ZteFJM9jfE/s512/30032009053.jpg

Co robić z tym nieszczęściem? Ciąć? Jak? Kiedy? Nawieźć? Czym?

Okazało się, że toto "na moim" rośnie....

Wiem, że kiepsko widać, ale tam u mnie wszystko szare i się zlewa... :roll:

Jakby co, to porobię inne fotki jutro, bo dziś tylko na sekundkę wpadłam...

 

Pomóż Dobra Kobieto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Monia!!!! Ratunku!!!!!

 

http://lh4.ggpht.com/_tcq6CDR4oow/SdDyinZh54I/AAAAAAAAASw/3ZteFJM9jfE/s512/30032009053.jpg

Co robić z tym nieszczęściem? Ciąć? Jak? Kiedy? Nawieźć? Czym?

Okazało się, że toto "na moim" rośnie....

Wiem, że kiepsko widać, ale tam u mnie wszystko szare i się zlewa... :roll:

Jakby co, to porobię inne fotki jutro, bo dziś tylko na sekundkę wpadłam...

 

Pomóż Dobra Kobieto :)

Olga, chętnie pomogę, ale co to za odmiana??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :D

 

Monia!!!! Ratunku!!!!!

 

http://lh4.ggpht.com/_tcq6CDR4oow/SdDyinZh54I/AAAAAAAAASw/3ZteFJM9jfE/s512/30032009053.jpg

Co robić z tym nieszczęściem? Ciąć? Jak? Kiedy? Nawieźć? Czym?

Okazało się, że toto "na moim" rośnie....

Wiem, że kiepsko widać, ale tam u mnie wszystko szare i się zlewa... :roll:

Jakby co, to porobię inne fotki jutro, bo dziś tylko na sekundkę wpadłam...

 

Pomóż Dobra Kobieto :)

Olga, chętnie pomogę, ale co to za odmiana??

Monia, chętnie skorzystam, ale co to za odmiana?? :o :wink:

Bo ja to pojęcia nie mam :-?

 

Kwitło długo w zeszłym roku (do grudnia prawie - znaczy się do mrozów, bo przymrozki bez efektów przeszły) w liczbie kwiatów: sztuk 1 (słownie jeden) - to było chyba drugie kwitnienie :roll: (total kwiatów: 2 - słownie: dwóch :wink: ) Kwiat czerwony - wydaje mi się, że to jakaś odmiana na kwiaty "cięte", ale kurcze nie znam się, liści toto bidactwo dużo więcej w sezonie nie miało :roll: Mogę relację foto dawać na bieżąco - ale da się jakoś pomóc już? Na moje laickie oko, to raczej jaka światłolubna odmiana jest i słońca mu brak :roll: Jedno wiem na pewno - cierpi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wunia, dzięki :wink:

Cześć, Aniu :D

OK, a to w ogóle jest róza czy jakiś ozdobny krzew (nie widzę lisci, ani kolców, więc dlatego pytam)??

Moniu, to BYŁA rózia :( Bo teraz to jakieś takie bidactwo rośnie, ma jeden kwiat dwa razy do roku i pięć liści, i trzy kolce :-? Teraz ma kilka takich purpurowych pączków :roll: Wg mnie, to ono potrzebuje cięcia, nawiezienia i przesadzenia na miejsce, gdzie cały sezon będzie miała szanse na słoneczko :roll: Przesadzić jej w tym roku nie mogę - względy socjalne :wink: Ale jakoś wzmocnić nawożeniem i cięciem może się da?? Tylko potrzebuję rady, co, kiedy, jak i czym? Nawożenie naturalne, wiem, że jesteś zwolenniczką, niestety mogę w ograniczonym zakresie - jednak to rośnie tuż pod oknami, więc nie może za mocno śmierdzieć :roll: Mi tam nie przeszkadza, ale muszę się liczyć z tym, że nie tylko ja mam nad nią okna :wink:

 

Jesli pomogą zdjęcia jakichś detali, mogę spróbować popełnić - niestety dysponuję tylko aparatem w telefonie :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nie widać miejsca szczepienia rózy, więc można ądzić, że jest to róża wyhodowana przez kogoś z patyczków, bez podkładki. Możliwe jest, że miejsce szczepienia zostało zakopane ziemią (nie wolno tego robić) i róża zdziczała. Trudno cokolwiek więcej powiedzieć, bo teraz nie jest dobry moment (brak kwiatu i lisci). Proponuję ściąć ją na wys. 30 - 40cm celem odmłodzenia i wtedy się okaże co potrafi to cudo. Co do nawozu - Szkoda, że wysłałam paczkę do Ciebie, bo mogłam Ci zapakować trochę obornika krowieo do podsypania. Jestem, owszem zwolenniczką naturalnych środków, dlatego poleciłabym zasilenie tymże obornikiem (wcale nie będzie śmierdziało, jeśli wymieszasz z ziemią i rozłożysz wokół krzaczka, bądź delkatnie wkopiesz w ziemię (uważając na korzenie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, już?

 

Jeśli chodzi o ten obornik, to problemem nie jest zaopatrzenie :wink: Raczej ludzki charakter - mi nie śmierdzi, Tobie nie śmierdzi, ale ludzie są ludzie, a ja i bez obornika potrafię sobie smrodu dookoła narobić :roll: :oops: :wink: :lol:

 

Jest jakaś odsmrodzona wersja dostępna w handlu? Bo jak nie ma, to takiej czystej chemii też nie bardzo chcę sypać :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma wersji odsmrodzonej, ale wierz mi, ten suszony obornik wymieszany z ziemią nie ma zapachu :wink: to mimo wszystko nie to samo, co prawdziwy placek zebrany z łąki :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Zresztą z wierzchu możesz dodatkowo posypać korą przekompostowaną, jeśli masz obawy, ale naprawdę nie ma się czym martwić. Gdybyś rozsypała sam swieży obornik, to pewnie namozony miałby niezłą woń, ale taki jak piszę, spoko :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma wersji odsmrodzonej, ale wierz mi, ten suszony obornik wymieszany z ziemią nie ma zapachu :wink: to mimo wszystko nie to samo, co prawdziwy placek zebrany z łąki :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Zresztą z wierzchu możesz dodatkowo posypać korą przekompostowaną, jeśli masz obawy, ale naprawdę nie ma się czym martwić. Gdybyś rozsypała sam swieży obornik, to pewnie namozony miałby niezłą woń, ale taki jak piszę, spoko :wink:

 

Znaczy się suszony (odsmrodzony :wink: ) obornik kupić i wymieszać z ziemią dookoła? I nie narobię smrodu na pół osiedla?

Korę sobie odpuszczę, bo mnie wkurza :roll: Mi tam obornik nie przeszkadza, a kora owszem :lol: :lol: :lol:

Poza tym, gdzie ja bym ją przekompostowała? :o W piwnicy? :o :o :o :wink: :lol:

A ciąć już, czy poczekać do jesieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: :lol: można kupic przekompostowaną korę - wygląda jak ziemia, bo jest czarna i jakby z granulek - nie przypomina wyglądem zwykłej kory :lol: :lol:

Ciąć mozna już, bo będzie już ciepło :wink: Byle nie na deszczu i nie przed deszczem :wink:

 

Rozumiem, że mam się na wróżkę przekwalifikować... albo na gorola starego :o :lol: :lol: :lol:

 

Obiecuję, że się postaram :roll: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: :lol: można kupic przekompostowaną korę - wygląda jak ziemia, bo jest czarna i jakby z granulek - nie przypomina wyglądem zwykłej kory :lol: :lol:

Ciąć mozna już, bo będzie już ciepło :wink: Byle nie na deszczu i nie przed deszczem :wink:

 

Rozumiem, że mam się na wróżkę przekwalifikować... albo na gorola starego :o :lol: :lol: :lol:

 

Obiecuję, że się postaram :roll: :lol: :lol: :lol:

 

To chcialam powiedziec. Ze goral by sie przydal. Albo moja mama - jak myje okna to zawsze potem pada. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol: :lol: można kupic przekompostowaną korę - wygląda jak ziemia, bo jest czarna i jakby z granulek - nie przypomina wyglądem zwykłej kory :lol: :lol:

Ciąć mozna już, bo będzie już ciepło :wink: Byle nie na deszczu i nie przed deszczem :wink:

 

Rozumiem, że mam się na wróżkę przekwalifikować... albo na gorola starego :o :lol: :lol: :lol:

 

Obiecuję, że się postaram :roll: :lol: :lol: :lol:

 

To chcialam powiedziec. Ze goral by sie przydal. Albo moja mama - jak myje okna to zawsze potem pada. :lol: :lol: :lol:

A mamy jakiego gorola pod ręką? :roll: Bele stary był :roll: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...