Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzień doberek :-)

Ten dziennik to po prostu coś pięknego !

Przyznam się ,że z większymi wypiekami na twarzy przyglądam się pracom ogrodowym , należę do osób ,dla których zapach wiosennej ziemi to najpiękniejszy zapach ,a wyciągnięty do samiutkiego końca korzeń perzu czy innego świństwa to cudne uczucie :-))) Nie mówiąc już o sukcesach kwiatkowych...Przy takiej okazji pięknych dłoni to może się nie ma ,ale jak bez tego żyć ?

Ja na razie wyżywam się na działeczce ogrodniczej (taka typowa miejska"działka") ,ale mamy działkę budowlaną w pięknym miejscu niedaleko miasta - problem jest taki ,ze mało pieniędzy na razie na budowę ,a też kredytu nie chcemy brać ,bo ani lat dwudziestu już nie mamy no i w ogóle trochę strach.

Ale tak kusi mnie bardzo, żeby ogród już sobie tworzyć ,a patrząc na Twój dziennik -chyba jest to mozliwe i przy dużej działce pózniejsza budowa domu wcale nie niszczy ogrodu.

Bardzo jestem ciekawa zdjęć kwitnących irysów i wszystkich innych piękności towarzyszących im -na pewno będę zaglądać.

Czy mogę prosić o radę ? - zniknęły mi serduszka okazałe ,które miałam na działce-kwitły dwa sezony ,a potem po prostu nigdy nie wzeszły .Bardzo je lubię ,a nie udaje mi się ich utrzymać:-( Jak można im pomóc?

Strasznie duzo miejsca zajęłam w komentarzach - już uciekam , dom i ogród naprawdę przepiękny !! Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze, Dandi :D Tak myślałam (zresztą pisałam) - niestety brak podlewania w zimie dał taki efekt ... :( Jeśli dokonujesz wyboru magnolii, to polecam...

 

to ja się może zapytam w sklepie co to za odmiana bo zaszedłem szukając czegos narazie na balkon ale czegos takiego co potem można zakopać w działce. Zobaczyłem dwie etrowej wysokości magolie gotowe do kwitnięcia dlatego sie prawie zdecydowałem na ten zakup ale pomyślałem że warto zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Moniu :D

 

I od razu z pytaniem :oops:

 

http://lh4.ggpht.com/_tcq6CDR4oow/SddanBUAVUI/AAAAAAAAAVE/IjOtmAJ3mxo/s800/04042009077.jpg

To jest jakaś kolejna smutna różyczka, pnąca, ale nie wiem, jaka dokładnie :oops: Ją też ciąć? I kiedy, jak? Niestety w tych naszych ogródkach to nawet zdjęcia nie wychodzą (zwłaszcza jak fotograf do niczego :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Moniu :D

 

I od razu z pytaniem :oops:

 

http://lh4.ggpht.com/_tcq6CDR4oow/SddanBUAVUI/AAAAAAAAAVE/IjOtmAJ3mxo/s800/04042009077.jpg

To jest jakaś kolejna smutna różyczka, pnąca, ale nie wiem, jaka dokładnie :oops: Ją też ciąć? I kiedy, jak? Niestety w tych naszych ogródkach to nawet zdjęcia nie wychodzą (zwłaszcza jak fotograf do niczego :wink: ).

Zdjęcie słabe, ale wydaje mi się, że straszna z niej miernotka :roll: :-? Olga, koniecznie wykop po bokach dołki i wrzuć troszkę obornika zmieszanego z ziemią. Poza tym, jeśli to pnąca, to możesz obciąć same końce - ok. 10 - 20cm. Oberwij delikatnie wszystkie stare listki i wyrzuć do śmieci, żeby nie pyliły, bo mogą mieć na sobie grzyby :wink: Powinna odżyć, ale stosuj jest opryski z czosnku, pokrzyw i skrzypu (najlepiej zastosować gnojówkę również do podlewania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki straszne. To taka miernotka, że jej się nie da lepiej sfotować :lol: Jakieś tło trzeba by mieć sztuczne :roll: Ta jest akurat u sąsiadki, ale jej powiem, co i jak :roll:

Monia, skąd ja Ci wezmę skrzyp i pokrzywę, i jeszcze gnojówkę :o Bo czosnek to znajdę :lol:

Na pewno obierzemy ją ze starych liści i przytniemy troszkę, jak będę nawozić swoją, to i tamtej podsypię :roll:

Moją dzisiaj przycięłam i od razu lepiej wygląda, choć prawie maleństwa nie widać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki straszne. To taka miernotka, że jej się nie da lepiej sfotować :lol: Jakieś tło trzeba by mieć sztuczne :roll: Ta jest akurat u sąsiadki, ale jej powiem, co i jak :roll:

Monia, skąd ja Ci wezmę skrzyp i pokrzywę, i jeszcze gnojówkę :o Bo czosnek to znajdę :lol:

Na pewno obierzemy ją ze starych liści i przytniemy troszkę, jak będę nawozić swoją, to i tamtej podsypię :roll:

Moją dzisiaj przycięłam i od razu lepiej wygląda, choć prawie maleństwa nie widać :wink:

jeśli nie masz w pobliżu tych roślin, to kup w aptece suszone, a gnojówkę zrób na ... balkonie w wiaderku :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki straszne. To taka miernotka, że jej się nie da lepiej sfotować :lol: Jakieś tło trzeba by mieć sztuczne :roll: Ta jest akurat u sąsiadki, ale jej powiem, co i jak :roll:

Monia, skąd ja Ci wezmę skrzyp i pokrzywę, i jeszcze gnojówkę :o Bo czosnek to znajdę :lol:

Na pewno obierzemy ją ze starych liści i przytniemy troszkę, jak będę nawozić swoją, to i tamtej podsypię :roll:

Moją dzisiaj przycięłam i od razu lepiej wygląda, choć prawie maleństwa nie widać :wink:

jeśli nie masz w pobliżu tych roślin, to kup w aptece suszone, a gnojówkę zrób na ... balkonie w wiaderku :wink:

A balkon skąd Ci wezmę? :o :lol: :lol: :lol:

Fakt, że w aptece dostanę zielsko... na to bym nie wpadła, dzięki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki straszne. To taka miernotka, że jej się nie da lepiej sfotować :lol: Jakieś tło trzeba by mieć sztuczne :roll: Ta jest akurat u sąsiadki, ale jej powiem, co i jak :roll:

Monia, skąd ja Ci wezmę skrzyp i pokrzywę, i jeszcze gnojówkę :o Bo czosnek to znajdę :lol:

Na pewno obierzemy ją ze starych liści i przytniemy troszkę, jak będę nawozić swoją, to i tamtej podsypię :roll:

Moją dzisiaj przycięłam i od razu lepiej wygląda, choć prawie maleństwa nie widać :wink:

jeśli nie masz w pobliżu tych roślin, to kup w aptece suszone, a gnojówkę zrób na ... balkonie w wiaderku :wink:

A balkon skąd Ci wezmę? :o :lol: :lol: :lol:

Fakt, że w aptece dostanę zielsko... na to bym nie wpadła, dzięki :D

Myślałam, że masz balkon :(

to zrób w piwnicy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki straszne. To taka miernotka, że jej się nie da lepiej sfotować :lol: Jakieś tło trzeba by mieć sztuczne :roll: Ta jest akurat u sąsiadki, ale jej powiem, co i jak :roll:

Monia, skąd ja Ci wezmę skrzyp i pokrzywę, i jeszcze gnojówkę :o Bo czosnek to znajdę :lol:

Na pewno obierzemy ją ze starych liści i przytniemy troszkę, jak będę nawozić swoją, to i tamtej podsypię :roll:

Moją dzisiaj przycięłam i od razu lepiej wygląda, choć prawie maleństwa nie widać :wink:

jeśli nie masz w pobliżu tych roślin, to kup w aptece suszone, a gnojówkę zrób na ... balkonie w wiaderku :wink:

A balkon skąd Ci wezmę? :o :lol: :lol: :lol:

Fakt, że w aptece dostanę zielsko... na to bym nie wpadła, dzięki :D

Myślałam, że masz balkon :(

to zrób w piwnicy :wink:

 

Tak jest proszę Pani :D

Piwnicę mam! :lol: :lol: :lol:

 

To co? Paka pokrzywy, paka skrzypu, czosnku - główka? We wiadro i wody do pełna? Jak długo ma stać? :roll:

A te fusy potem, to można wywalić pod roślinki?

 

 

 

Cholerka, już się boję powiedzieć, że wiadra nie mam :o :(

Dobra, wiem, w LM kupię :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki straszne. To taka miernotka, że jej się nie da lepiej sfotować :lol: Jakieś tło trzeba by mieć sztuczne :roll: Ta jest akurat u sąsiadki, ale jej powiem, co i jak :roll:

Monia, skąd ja Ci wezmę skrzyp i pokrzywę, i jeszcze gnojówkę :o Bo czosnek to znajdę :lol:

Na pewno obierzemy ją ze starych liści i przytniemy troszkę, jak będę nawozić swoją, to i tamtej podsypię :roll:

Moją dzisiaj przycięłam i od razu lepiej wygląda, choć prawie maleństwa nie widać :wink:

jeśli nie masz w pobliżu tych roślin, to kup w aptece suszone, a gnojówkę zrób na ... balkonie w wiaderku :wink:

A balkon skąd Ci wezmę? :o :lol: :lol: :lol:

Fakt, że w aptece dostanę zielsko... na to bym nie wpadła, dzięki :D

Myślałam, że masz balkon :(

to zrób w piwnicy :wink:

 

Tak jest proszę Pani :D

Piwnicę mam! :lol: :lol: :lol:

 

To co? Paka pokrzywy, paka skrzypu, czosnku - główka? We wiadro i wody do pełna? Jak długo ma stać? :roll:

A te fusy potem, to można wywalić pod roślinki?

 

 

 

Cholerka, już się boję powiedzieć, że wiadra nie mam :o :(

Dobra, wiem, w LM kupię :lol:

 

chwila, chwila :lol: :lol: :lol: Nie tak hop siup :lol: :lol: :lol:

Każda gnojóweczka robi się osobno, a nie z wszystkiego na raz :lol: :lol: :lol:

dać przepis?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepisy na gnojówki:

 

Pokrzywowa=azotowa, tylko do końca lipca!

Skrzypowa, rumiankowa, czosnkowa, etc., czyli potas + krzemionki i mikroelementy - stosować aż do przymrozków

 

1 kilogram świeżego (jeśli suszone, to oczywiście mniej) ziela zalewamy 10 litrami zimnej wody, najlepiej deszczowej. Naczynie może być drewniane, kamionkowe lub plastikowe, nie wolno jednak używać naczyń metalowych. Fermentacja ziela powinna odbywać się w warunkach tlenowych, z tego względu gnojówkę musimy przynajmniej raz dziennie dokładnie wymieszać. Naczynie z preparatem przykryć należy siatką, zapobiegającą topieniu się owadów lub nawet małych ssaków, ale taką, która zapewnia swobodny przepływ powietrza. Podczas fermentacji wydzielać się będzie nieprzyjemny zapach, który można złagodzić dodając 200-400g mączki skalnej. Cały proces fermentacji trwa w zależności od pogody około 2 do 4 tygodni (w wyższej temperaturze przebiega szybciej) a jego zakończenie można rozpoznać po klarowności preparatu, który przestaje się pienić.

 

Gnojówki z takich roślin jak pokrzywa, skrzyp polny, żywokost, mają największe znaczenie w nawożeniu roślin oraz zwalczaniu niektórych ich patogenów.

 

Wyciąg roślinny (nastój)

Świeże lub suszone ziele zalewa się zimną wodą i zostawia na około 12-24 godziny, aż do wytworzenia lekkiej pianki. Przecedzony wyciąg najlepiej użyć tego samego dnia, gdyż po tym czasie następuje jego fermentacja - starszy niż jeden dzień wyciąg można pozostawić do całkowitego przefermentowania.

 

 

Wywar (odwar)

Świeże lub suszone zioła zalewa się zimną wodą na okres 12-24 godzin a po tym czasie gotuje się je na słabym ogniu przez około 30 minut i pozostawia po przykryciem do wystygnięcia. Zamknięty w słoiku wywar zachowuje właściwości przez jakieś 3-4 miesiące, natomiast bez zamknięcia około tygodnia.

 

 

Napar

Świeże lub suszone rośliny zalewamy wrzącą wodą i pozostawiamy pod przykryciem jakieś 20-30 minut, aż wystygną. Napar, podobnie jak wyciąg, musimy wykorzystać jeszcze tego samego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek :-)

Ten dziennik to po prostu coś pięknego !

Przyznam się ,że z większymi wypiekami na twarzy przyglądam się pracom ogrodowym , należę do osób ,dla których zapach wiosennej ziemi to najpiękniejszy zapach ,a wyciągnięty do samiutkiego końca korzeń perzu czy innego świństwa to cudne uczucie :-))) Nie mówiąc już o sukcesach kwiatkowych...Przy takiej okazji pięknych dłoni to może się nie ma ,ale jak bez tego żyć ?

Witaj, Magdaleno :D Można mieć też ładne, ale trzeba wówczas pamiętać o rękawicach (ja czasami zapominam przed cięciem róz i wtedy moje ręcę wyglądają jakby mnie kot podrapał :lol: )

Ja na razie wyżywam się na działeczce ogrodniczej (taka typowa miejska"działka") ,ale mamy działkę budowlaną w pięknym miejscu niedaleko miasta - problem jest taki ,ze mało pieniędzy na razie na budowę ,a też kredytu nie chcemy brać ,bo ani lat dwudziestu już nie mamy no i w ogóle trochę strach.

Ale tak kusi mnie bardzo, żeby ogród już sobie tworzyć ,a patrząc na Twój dziennik -chyba jest to mozliwe i przy dużej działce pózniejsza budowa domu wcale nie niszczy ogrodu.

Dokładnie tak jak my - i wiek nie taki młodzieńczy i trochę obawa na całe życie wiązać sobie pętlę :roll: Z drugiej strony... fajnie tak wybudować i zamieszkać w rok lub dwa :roll:

Bardzo jestem ciekawa zdjęć kwitnących irysów i wszystkich innych piękności towarzyszących im -na pewno będę zaglądać.

Czy mogę prosić o radę ? - zniknęły mi serduszka okazałe ,które miałam na działce-kwitły dwa sezony ,a potem po prostu nigdy nie wzeszły .Bardzo je lubię ,a nie udaje mi się ich utrzymać:-( Jak można im pomóc?

Strasznie duzo miejsca zajęłam w komentarzach - już uciekam , dom i ogród naprawdę przepiękny !! Pozdrawiam :-)

Z serduszkami ciekawy kłopot - u nas są od lat (rózowa i piękna i okazała) i nigdy nie było takiego kłopotu. Może je coś podgryza od spodu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...