Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Obiecywałam sobie, że nie będę tu zaglądać ( za każdym razem odchorowuję te wszystkie roślinki) ale jakoś nici z obietnicy bo mnie ciągnie, żeby oczy nacieszyć :wink:

Gratuluje wspaniałego ogrodu i bogactwa rozmaitych gatunków roślin!

Też bym juz chciala zajmować się swoim a narazie tylko cierpie męki bo musze jeszcze czekać, aż wszystkie papiery bedą załatwione i zacznie się rysować projekt ehhh...

Tak na marginesie ten dziwny storczyk - to zmutowana nietypowo forma phalaenopsisa - do tej pory spotkałam się tylko z mutacją nazywaną peloric (peloric wygląda tak jak by mu się płatki nie otwierały do końca)

Temu Twojemu najwyraźniej genetycznie, poprostu brakuje płatków - ale przez to stanowi ciekawostkę :)

 

pozdrawiam i życzę obfitych kwitnień

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a lawena nie rośnie za wysoko?? :roll:

Monia tam, gdzie czegoś Ci brakuje u mnie...

Może lawende dać?

Czy masz jakiś lepszy pomysł?

Bo mnie też tam czegoś brakuje... :roll:

Aniu, mam kilka odmian lawendy - biała, różowa i ciemniejsza niebieska (czy fioletowa, jak kto woli) jest raczej niska - 30cm, ale mam też jasno niebieską, kupioną w ub. roku w LM i ta rośnie znacznie większa - nawet ok.40-50cm i piękna jest :D Jedna biała niestety mi zmarzła w zimie i właśnie w niedzielę ją pożegnałam na ognisku :( :cry: Ja w tym miejscu, co coś nie pasi zmieniłabym układ całego nasadzenia :oops: Tylko szkoda tych cyprysów, które już są przyjęte i duże :roll: Lawenda lubi duuuuuużo słońca, wiec u Ciebie miałaby dobrze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu,

Pierwszy raz weszłam na strony Twojego dziennika. Podziwiam ogród i przepiękne rośliny. Masz ich bardzo dużo, wszystkie zadbane, pięknie się rozwijają. Podoba mi się też, że zwracasz dużą uwagę na otoczenie ogrodu, otwierasz perspektywę na to co za płotem. Wspaniale!

Będę szukała tu inspiracji:)

Dziękuję :oops: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecywałam sobie, że nie będę tu zaglądać ( za każdym razem odchorowuję te wszystkie roślinki) ale jakoś nici z obietnicy bo mnie ciągnie, żeby oczy nacieszyć :wink:

Gratuluje wspaniałego ogrodu i bogactwa rozmaitych gatunków roślin!

Też bym juz chciala zajmować się swoim a narazie tylko cierpie męki bo musze jeszcze czekać, aż wszystkie papiery bedą załatwione i zacznie się rysować projekt ehhh...

Tak na marginesie ten dziwny storczyk - to zmutowana nietypowo forma phalaenopsisa - do tej pory spotkałam się tylko z mutacją nazywaną peloric (peloric wygląda tak jak by mu się płatki nie otwierały do końca)

Temu Twojemu najwyraźniej genetycznie, poprostu brakuje płatków - ale przez to stanowi ciekawostkę :)

 

pozdrawiam i życzę obfitych kwitnień

M.

Dziękuję i Tobie, tutli putli :D

Cieszę się, że zaglądacie i podoba Wam się w moim ogrodzie, choć jeszcze długa droga do stworzenia raju :lol: :lol:

Storczyk wypuscił kolejne kwiaty i tamte mają po 3 płatki, a niektóre po 2 - jest piękny, pommimo swego dziwactwa :D W ubiegłym roku kwitł identycznie, więc na pewno, jak zauważyłas to genetycznie uwarunkowane dziwactwo :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu nie dostawałam powiadomień i nie było mnie u Ciebie cały dzień http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify34/008.gif Chciałam Ci powiedzieć (woda na Twój młyn) o trujących właściwościach roundupu. Młodziutka suczka yorka rozchorowała się - wysoka temp., wymioty, biegunka, pies przez ręce się leje. Najpierw podejrzenie (wróciła z wystawy), że to choroba lokomocyjna,m potem, że babeszejoza. W końcu po dokładnych badaniach - wątroba wysiada. Wtedy dopiero widać, że u nas na osiedlu polewają brzegi chodników aby trawę zniszczyć, bo nie maja panie sił opielić ręcznie :evil: Robią to też przy placu zabaw - okazuje się, że jest to nagminne działanie :evil: Suczka zjadała trawę i taki efekt jest teraz. A jak podniesie i zje z ziemi coś dzieciak malutki :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu nie dostawałam powiadomień i nie było mnie u Ciebie cały dzień http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify34/008.gif Chciałam Ci powiedzieć (woda na Twój młyn) o trujących właściwościach roundupu. Młodziutka suczka yorka rozchorowała się - wysoka temp., wymioty, biegunka, pies przez ręce się leje. Najpierw podejrzenie (wróciła z wystawy), że to choroba lokomocyjna,m potem, że babeszejoza. W końcu po dokładnych badaniach - wątroba wysiada. Wtedy dopiero widać, że u nas na osiedlu polewają brzegi chodników aby trawę zniszczyć, bo nie maja panie sił opielić ręcznie :evil: Robią to też przy placu zabaw - okazuje się, że jest to nagminne działanie :evil: Suczka zjadała trawę i taki efekt jest teraz. A jak podniesie i zje z ziemi coś dzieciak malutki :o

A nie mówiłam :-? Przez niektórych zostało to skrytykowane i podane w wątpliwość :roll: Ja tam jestem temu środkowi baaardzo przeciwna :evil:

Czy to Twoja sunia, Gosiu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór

wiem że randap beee ale czasem to jedyne wyjscie :( na granicy mojej działki i sąsiadki rośnie olbrzymia kępa jeżyn wyrywanie koparką nawet pryskanie randapem w zeszłym roku nie zlikwidowało problemu już teraz widziałam jak wyłażą nowe u mnie na działce :evil: u sąsiadki przy granicy też wypryskaliśmy no część zdechła ale reszta żyje na jeżyny tylko randap jak tego nie opanuję znaczy mówiąc dosadnie nie zlikwiduję wszystkich jeżyn u siebie i u sąsiadki to dożywotnio będę je miała na działce więc po dłuższym zastanowieniu wolę ograniczyć Piotrusiowi chwilowo swobodę biegania po działce na jakiś czas po oprysku niż ryzykować że się strasznie podrapie jak wpadnie w jeżyny :-? kolce mają tak paskudne że nawet grube jeansy nie chronią przed nimi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wieczór

wiem że randap beee ale czasem to jedyne wyjscie :( na granicy mojej działki i sąsiadki rośnie olbrzymia kępa jeżyn wyrywanie koparką nawet pryskanie randapem w zeszłym roku nie zlikwidowało problemu już teraz widziałam jak wyłażą nowe u mnie na działce :evil: u sąsiadki przy granicy też wypryskaliśmy no część zdechła ale reszta żyje na jeżyny tylko randap jak tego nie opanuję znaczy mówiąc dosadnie nie zlikwiduję wszystkich jeżyn u siebie i u sąsiadki to dożywotnio będę je miała na działce więc po dłuższym zastanowieniu wolę ograniczyć Piotrusiowi chwilowo swobodę biegania po działce na jakiś czas po oprysku niż ryzykować że się strasznie podrapie jak wpadnie w jeżyny :-? kolce mają tak paskudne że nawet grube jeansy nie chronią przed nimi

Wunia, nawet na jeżyny są inne możliwości. Nasza działka po zakupie była cała dokładnie obrośnięta tym paskudztwem. Na trawniku zniknie poprzez koszenie (pierwsze koszenie odbyło się zwykła kosą ręczną), a na rabatach mozna wyplewić. Nie myśl, że oprysk działa kilka dni i już po wszystkim :roll: To działanie długofalowe. Działa paskudnie i niszczy srodowisko. Wnika w glebę i wody gruntowe!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem Moniu ale żeby one tylko u mnie rosły to jak słowo daję przeryłabym całą działkę szpadem żeby je wykopać ale sąsiadka mogłaby mi ten szpadel nie powiem w co wbić jakbym zaczęła kopać na jej działce a ponieważ u niej jest jeszcze więcej jeżyn niż u mnie to nie ma siły wszystko od niej przełazi do mnie i to pomimo że jest niemal półmetrowa linia demarkacyjna :wink: znaczy cichcem zanim płot był to przy równaniu działki troszkę się koparkowemu "omsknęło" na stronę sąsiadki :oops:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem Moniu ale żeby one tylko u mnie rosły to jak słowo daję przeryłabym całą działkę szpadem żeby je wykopać ale sąsiadka mogłaby mi ten szpadel nie powiem w co wbić jakbym zaczęła kopać na jej działce a ponieważ u niej jest jeszcze więcej jeżyn niż u mnie to nie ma siły wszystko od niej przełazi do mnie i to pomimo że jest niemal półmetrowa linia demarkacyjna :wink: znaczy cichcem zanim płot był to przy równaniu działki troszkę się koparkowemu "omsknęło" na stronę sąsiadki :oops:

u mnie jest jeszcze gorzej, bo jeżyny okalają nas z każdej strony działki, ponieważ są tam pola nieużytkowe, zaniedbane całkowicie. Możesz wbić szklane lub pleksowe tafle w granicy i nie będą przechodziły do Ciebie :wink: Ja tego nie robiłam i da się żyć bez zbytniego poświęcania temu uwagi, roundupu i innych środków, naprawdę :wink: Najgorszy pierwszy i drugi rok walki z tymi paskudami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia ale koszt takich płyt byłby raczej spory wbić się nie da tylko zakopać trzeba a rozłażą sie te jeżyny okropnie a moje Małe Stworzonko jakby się potknęło o takie jeżynowe paskudztwo i wylądowało buźką to nawet myśleć nie chcę :( a rozłazi się to gadostwo tam gdzi ma być strefa wypoczynkowa i placyk zabaw Piotrusia a że i tak trzeba bedzie dowieźć ziemi to ta spryskana zostanie przykryta a jeżynom nawet gruba warstwa kamienia kopalnianego nie przeszkadza :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia ale koszt takich płyt byłby raczej spory wbić się nie da tylko zakopać trzeba a rozłażą sie te jeżyny okropnie a moje Małe Stworzonko jakby się potknęło o takie jeżynowe paskudztwo i wylądowało buźką to nawet myśleć nie chcę :( a rozłazi się to gadostwo tam gdzi ma być strefa wypoczynkowa i placyk zabaw Piotrusia a że i tak trzeba bedzie dowieźć ziemi to ta spryskana zostanie przykryta a jeżynom nawet gruba warstwa kamienia kopalnianego nie przeszkadza :evil:

u mnie też się rozłaziło wszędzie, a ślady z potargania skóry od pędu, który mi się owinął wokół nogi mam do dzisiaj, choć minęły 4 lata. Można kosić, a wtedy krzywdy nie zrobią - pierwsze koszenie kosą, jeśli masz gąszcz i są dość mocno zapętlone (u nas tak było i nie dało się inaczej skosić), a później zwykła kosiarką. Samo posianie trawy utrudni im wzrost :wink: Nie potrzeba roundupu!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wusia, czy Ty naprawdę uważasz, że jak wytrujesz jeżyny, to już się dziecko w ogrodzie o nic nie podrapie? :o :o :o Czy to jest gra warta świeczki?

 

Właśnie ze względu na dziecko trzymałabym się od świństwa z daleka, choć mocno ortodoksyjna ekologicznie nie jestem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...