Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Zielonooka - dzięki za kciukasy :D

 

Brazunia - też dzięki - za miłe słowa i obronę praw jabłoni :D

 

Jabłonie zamierzam lekko przyciać (same gałęzie), żeby je troszkę odmłodzić, bo nikt nie stosował im liftingu od minimum 40 lat i pozostaną. Tylko kto tyle jabłek zje :roll: Chyba Was zaproszę :lol: W ubiegłym sezonie cały sierpień, wrzesień i październik my, rodzina bliższa i dalsza oraz całe koleżenstwo zajadaliśmy jabłka i szarlotki - tyle tego było. Nie powiem, że było tak dużo, że do obrzydzenia, bo smacznie było, ale ile kg więcej przez te szarlotki, to tylko krawcowa wie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko dodam na obrone firmy ubezpieczejącej to ze projekt przywrócenia do stanu projektowanego czesto jest potrzebny wiec maja to w procedurach.

 

Zauwaz, ze czesto przywrocenie do stanu projektowanego moze się wiązać z rozburkami lub innymi robotami bardziej skomplikowanymi , niż postawienei tego od nowa.

 

Posmumowywujac tak naprawde taki projekt zabezpiecza Twoje interesy w postaci tej ze wykonawca, ktory bedzie te szkody usuwał bedzie przygotowany finansowo i merytorycznie - co i jak ma zrobic.

 

Taka jest przynajmniej teoria ;)

 

pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, byłoby to dla mnie zrozumiałe w przypadku gdyby w grę wchodziła jakaś właśnie rozbiórka fragmentu domu, czy inne sprawy, które zdecydowałyby o odstępstwie od projektu, ale w naszym przypadku to chyba trochę nie ma sensu. Może nie mam racji, ale dla mnie to jakieś dziwne, że w celu skucia betonu na gruncie (jeszcze gdyby miała być rozbiórka stropu, to rozumiem) i dołożenia prefabrykowanych nadproży trzeba opracować projekt. I przepraszam, kto ma zapłacić za ten projekt :-? ? Ja nie zamierzam jeszcze dopłacac do błedów wykonawcy i niedopatrzenia kierownika, a taki projekt pewnie też trochę kosztuje :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, byłoby to dla mnie zrozumiałe w przypadku gdyby w grę wchodziła jakaś właśnie rozbiórka fragmentu domu, czy inne sprawy, które zdecydowałyby o odstępstwie od projektu, ale w naszym przypadku to chyba trochę nie ma sensu. Może nie mam racji, ale dla mnie to jakieś dziwne, że w celu skucia betonu na gruncie (jeszcze gdyby miała być rozbiórka stropu, to rozumiem) i dołożenia prefabrykowanych nadproży trzeba opracować projekt. I przepraszam, kto ma zapłacić za ten projekt :-? ? Ja nie zamierzam jeszcze dopłacac do błedów wykonawcy i niedopatrzenia kierownika, a taki projekt pewnie też trochę kosztuje :(

 

A kto i jak ma okreslic jakie prace sa wymagane ? ;) Pomijajac ISO w uberzpieczalni, ktore to w procedurach wymaga takiego projektu.

 

po 2 wkładanie nadprozy w sciany nosne obciazone jest np praca ktora powinno wykonywac sie ostroznie i z rozmyslem - jako ze np w Twoim przypadku beda rozbierac te wątlpliwej jakosci Klainy - zbyt lekkomyslne podejscie do zagadnienia moze dorpwadzic do wiekszych awarii - co prawda faktycznie masz zaraz wieniec, ktory zabezpiecza te sprawy - ale za przeproszeniem ani Ty jako Inwestor ani pracownik firmy Ubezpieczeniowej nie zna sie (nie musi) na stronie technicznej na tyle zeby samemu decydowac.

Co do kosztow opracowania wydaje mi sie ze to tez powinno byc pokryte z ubezpieczenia ...

 

na dodatek takie opracowanie sprawia, ze znow jest na kim psy wieszac jak jakiejs usterki nie zauwazy, a napewno 2 raz nie bedzie co wszczynac postepowania ..., no i ubezpieczyciel tez jest spokojny ze nie jest naciagany na cos wiecej niz trzeba

 

Tak mi sie wydaje - ale co tam - dobrze ze uda sie Wam doprowadzic budowe do porzadku i bedzie z tego wiecej strachu niz strat ;)

 

pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczyciel, a dokładnie likwidator szkód sam w protokole stwierdził co jest do poprawy,dlatego dziwi mnie cała ta sytuacja. Mam nadzieję, ze wszystko skończy się doprowadzeniem spraw do ładu i wymiarów zgodnych z oczekiwanymi (jak w projekcie).

Dopiero teraz czytam o Waszych problemach - współczuję. Może nie jest jeszcze za późno. Czy nie lepiej w sytuacji finansowania z ubezpieczenia było zlikwidować strop, domurować jedną warstwę pustaków i wylać nowy strop. Rozwiązuje to wszystkie problemy (wysokości, nadproża) i dopiero przywraca budynek do stanu projektowanego. Tak przynajmniej bym sugerował. Skuwanie "podłogi" w salonie to tylko częsciowe rozwiązanie.

Pozdr

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukaszu

Tak, z pewnością lepiej, ale zdjęcie stropu przez wyspecjalizowaną firmę (poprzez cięcie po kawałku) to kwota ponad 100tys. zł, a nie mam gwarancji, że ubezpiecznie obejmie taką sumę, więc nie chcieliśmy ryzykować takich przedsiewzięć i wstrzymywać budowy na tak długi czas. Poza tym skucie salonu jest konieczne, bo zgodnie z projektem i tak miał być obniżony o jeden stopień w dół. Pozostałe pomieszczenia w niepodpiwniczonej części też muszą być skute na tyle, aby po dociepleniu dorównać do cześci podpiwniczonej, a wtedy uzyskamy właściwe wysokości. Koniczne będzie ocieplenie podpiwniczonej części cieńszym materiałem niż styropian - styrodurem (dużo droższy niestety i prawdopodobnie trzeba będzie dać to ocieplenie od spodu pod stropem piwnicy) i wtedy po wylewkach łącznie w całym domu uzyskamy właściwą wysokość. Ubolewam, że prawdopodobnie nie będziemy mogli zastosować nigdzie podłogowego ogrzewania, a planowałam takie w wiatrołapie, łazienkach, kuchni i hollu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do sprawy okien o któych mówiliśmy.

Klepnąłem cenę 70 tys, zeszli mi jeszcze 1000 ;p plus dodatkowo montaż 3 par drzwi. Tak przynajmniej zrozumiałem. Czas wykonania 2 miesiace. Ale okna są zajefajne. Na pewno umieszcze fotki jak zaczną się pojawiać u mnie. Drewniane, ze szprosami nakładanymi, do tego drzwi wejsciowe robione na zamowienie, i pasujące do okien. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę do sprawy okien o któych mówiliśmy.

Klepnąłem cenę 70 tys, zeszli mi jeszcze 1000 ;p plus dodatkowo montaż 3 par drzwi. Tak przynajmniej zrozumiałem. Czas wykonania 2 miesiace. Ale okna są zajefajne. Na pewno umieszcze fotki jak zaczną się pojawiać u mnie. Drewniane, ze szprosami nakładanymi, do tego drzwi wejsciowe robione na zamowienie, i pasujące do okien. Pozdrawiam

 

SIN, jeśli tyle kosztują te okna, to muszą być piękne, jednak jak dla mnie - cena ogromna :roll: Myślę, ze można znaleźć taniej, bo jeśli nie, to chyba sama sobie te szprosy wytnę z desek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia, wyslalas juz cala makulature do ubezpieczyciela?

Trzymam kciuki za szybka reakcje urzedu.

A koloru wlosow przypadkiem nie zmieniaj! Jak cos nie wyjdzie - to zawsze masz pretekst, a jak wychodzi - to nie poddajesz sie stereotypom :) W kazdym razie zawsze na plus!

 

Makulatura wczoraj wysłana priorytetem, co by było szybciej. A włosy zostają :lol: :lol: W najgorszym wypadku od nadmiaru kłopotów budowlanych nabędę naturalnej jasności w kolorze bardziej gołąbkowym :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam że to cena brutto, plus w tym sa drzwi wejściowe robione na zamówienie, by pasowały do okien (4 tys) plus to co piasłem -montaż innych 3 par drzwi. A okien jest 29 z tego 4 balkonowe podwójne. Sprawdzałem chyba z 6 firm. Owszem była taka co oferowała mi te okna za 20 tys, ale jakoś okien z papieru to ja nie chcę. Co nie zmienia postaci rzeczy, że dość dużo wyszło, ale będzie cudnie...mam nadzieję. A jak już robić to to co będzie sie podobało, a nie że za każdym razem jak będę wracał do domu to bym sobie pluł w brode że zaoszczędziłem troszkę a teraz mi się nie podoba :). Takie okna zrobiłęm kosztem dachu ;p. NIe będe miał dachówki póki co bo mi się fundusze skonczyły :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...