Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[anjamen]

raz tylko podsypalam nawozem do roz

a u nas inny klimat - jest cieplej

[monia i marek]

nawóz stosuj najdalej do połowy lipca, a tak w ogóle to najlepiej dać obornik suszony krowięcy (bydlęcy)

[anjamen]

krowie placki?

[monia i marek]

krowie placki?

tak, dokładnie

Można kupić taki obornik w workach - nie jest drogi, a b.dobry

tak wygląda - http://www.allegro.pl/item624437889_eko_kurzak_lub_obornik_bydlecy_promocja.html (to ten brązowy worek)

ja kupuję w większych worach po 22 zł, bo na więcej róż starcza (dostępne w ogrodniczych)

[anjamen]

ok bede pamietac,

 

a fuj....

[Maluszek]

monia - krowie placki powiadasz no nie wiem a śmierdzą one

 

Trzymam kciuki za udane zrobienie dachu

[monia i marek]

krowie ee śmierdzi najbardziej na etapie świeżości - takie ususzone mniej, znacznie mniej i wygląda jak przekompostowana suszona słoma

[OK]

Witanko

[monia i marek]

Witanko

witanko

[OK]

Witanko

witanko

Monia, pytałam o miodunkę, tylko chyba gdzieś uciekło przez tę aferę

Ona zwiędła bardzo, ale korzonki były ok. Czy jak obetnę całą część nadziemną, to jej będzie lepiej czy gorzej?

[Maluszek]

krowie ee śmierdzi najbardziej na etapie świeżości - takie ususzone mniej, znacznie mniej i wygląda jak przekompostowana suszona słoma

a jak się toto podleje to pewnie śmierdzi, prawda?

[monia i marek]

Witanko

witanko

Monia, pytałam o miodunkę, tylko chyba gdzieś uciekło przez tę aferę

Ona zwiędła bardzo, ale korzonki były ok. Czy jak obetnę całą część nadziemną, to jej będzie lepiej czy gorzej?

moja też zwiędła na początku zupełnie i dopiero po dwóch tygodniach intensywnego podlewania zaczęła żyć - korzonki miałam kiepściejsze niż Twoje, zatem sądzę, ze u Ciebie szybciej ożyje Nie ścinaj na razie, zaczekaj z tym do czasu objawów życia

[monia i marek]

krowie ee śmierdzi najbardziej na etapie świeżości - takie ususzone mniej, znacznie mniej i wygląda jak przekompostowana suszona słoma

a jak się toto podleje to pewnie śmierdzi, prawda?

nie ma takiej opcji, bo toto jest pod ziemią

[Gosiek33]

Kurcze nie miałam powiadomień

 

Nitu popłakałam się prawie - miałam kiedyś podobną historię na rynku starego miasta. Podszedł młody człowiek z prośba o pieniądze na jedzenie, bo głodny jest - ja podejrzliwa więc kasy nieskłonna wyciągać a mówię, że mam kanapkę (dla dziecka co jeszcze małe było). Bardzo chętnie przyjął, podziękował i od razu pożarł

 

 

Moniu jestem pod wrażeniem Twoich roślin - jakiś miesiąc jesteś do przodu w stosunku do moich Pięciorniki nawet pączków jeszcze nie mają, nie mówiąc o żurawkach

[monia i marek]

Cześć, Gosiu

Moje pięciorniki Abbot Swot są nowe, kupione tej wiosny i dlatego już kwitną, bo pewnie były trzymane w cieple w hurtowniach. Te pięciorniki, które mam w gruncie jeszcze nie mają nawet pąków W sumie mam ich sporo i zaden nie zakwitł do tej pory, ale za to pięknie mi się rozrosły od ubiegłego roku - mam tylko białe i rózowe, ale za to kilka szt.

Co do żurawek - są już dwa lata u mnie i mają dobre miejsce, więc pewnie dlatego im to służy - miejsce słoneczne w południe, zaciszne, wysypana gruba warstwa kory (korzenie miały znacznie cieplej i grunt nie przemarzał, więc wcześniej zaczęły wegetację). Z kolei nowe żurawki jeszcze mi nie zakwitły. Kwitnie od wczoraj kilkuletnia krzewuszka Candida (nowe Candidy jeszcze nie zakwitły ) i róże mają coraz ładniejsze pączusie.

[OK]

Witanko

witanko

Monia, pytałam o miodunkę, tylko chyba gdzieś uciekło przez tę aferę

Ona zwiędła bardzo, ale korzonki były ok. Czy jak obetnę całą część nadziemną, to jej będzie lepiej czy gorzej?

moja też zwiędła na początku zupełnie i dopiero po dwóch tygodniach intensywnego podlewania zaczęła żyć - korzonki miałam kiepściejsze niż Twoje, zatem sądzę, ze u Ciebie szybciej ożyje Nie ścinaj na razie, zaczekaj z tym do czasu objawów życia

Dzięki, to czekam

Chociaż Twoja pewnie nie spędziła w podróży 9 godzin

[monia i marek]

Witanko

witanko

Monia, pytałam o miodunkę, tylko chyba gdzieś uciekło przez tę aferę

Ona zwiędła bardzo, ale korzonki były ok. Czy jak obetnę całą część nadziemną, to jej będzie lepiej czy gorzej?

moja też zwiędła na początku zupełnie i dopiero po dwóch tygodniach intensywnego podlewania zaczęła żyć - korzonki miałam kiepściejsze niż Twoje, zatem sądzę, ze u Ciebie szybciej ożyje Nie ścinaj na razie, zaczekaj z tym do czasu objawów życia

Dzięki, to czekam

Chociaż Twoja pewnie nie spędziła w podróży 9 godzin

w podróży mniej, ale zostawiłam bez podlewania po wsadzeniu(zapomniałam )

[OK]

Witanko

witanko

Monia, pytałam o miodunkę, tylko chyba gdzieś uciekło przez tę aferę

Ona zwiędła bardzo, ale korzonki były ok. Czy jak obetnę całą część nadziemną, to jej będzie lepiej czy gorzej?

moja też zwiędła na początku zupełnie i dopiero po dwóch tygodniach intensywnego podlewania zaczęła żyć - korzonki miałam kiepściejsze niż Twoje, zatem sądzę, ze u Ciebie szybciej ożyje Nie ścinaj na razie, zaczekaj z tym do czasu objawów życia

Dzięki, to czekam

Chociaż Twoja pewnie nie spędziła w podróży 9 godzin

w podróży mniej, ale zostawiłam bez podlewania po wsadzeniu(zapomniałam )

Ja zostawiłam z premedytacją, ale zanosiło się na całonocny deszczyk

I faktycznie popadało

 

Wczoraj jeszcze wyglądała jak nieszczęście, oblukam dzisiaj

[monia i marek]

moja zupełnie zdechła i dopiero nowe coś się pojawiło zielone, więc po tym stwierdziłam, ze żyje

[OK]

Moja właśnie wygląda, jakby się już rozkładała

Dlatego sobie pomyślałam, że skoro i tak musi odbić od korzenia, to ją chlastnę