Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

aaaa co Psiurka sami mamy z takimi rzeczami problem (miekie serce) :roll:

mieszkamy pod lasem gdzie niekiedy podjezdzaja samochody i tylko wysiada piesek , A państwo rusza zadowolone do Chrzanowa :evil: :evil: Mam jednego swojego psa i suczkę podrzutka , Urząd miasta chyba się bezdomnymi psiakami zajmuje mają na te cele kasę w budżecie :roll: http://img691.imageshack.us/img691/4624/dsc00536j.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja też chętnie bym zobaczyła zdjęcie domku :wink:

 

Moniu, czytałam że frapuje cię deszczówka spływająca z tarasu, to samo zaprząta mi głowę... u mnie na balkonie nad wykuszem będą małe rynny takie jak w lukarenkach, ale takie rozwiązanie do tarasów mi jakoś nie pasuje, bo gdzie schować rynny spustowe, które brzydko by wyglądały tuż przy kolumnach, a przy scianie nie miały by sensu :-? WIdziałam, że robi się z blachy płaskiej takie odwodnienie, ale jak z bliska to wygląda to ni wiem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu ja się pogodziłam z rynną nad tarasem weźmiemy po prostu najmniejszą czyli 75 tylko u nas zejście rynny wyjdzie za wykuszem w załamaniu to tak widać nie będzie wolę rynnę jak zalany taras no i co najgorsze zalewane ciagle nadproża w wykuszu bo jakoś nie odkryłam wcześniej że tam tak zalewa dopiero Mario mi zwróciła uwagę :-? gorzej bedzie z balkonikiem nad wejściem bo tam już nie ma szans na rynnę bo rury spustowe by szły koło okna no i jak wygiąć rynnę w łuk :( a leje się koncertowo ale może faktycznie dałoby się to wyprowadzić obróbką z blachy żeby chociaż kierowała wodę na boki toteż bardzo chętnie zobacze takie coś zrobione :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniu-rozumiem Cie! serce sie kraje człowiekowi, jak pomysli ile złości i nienawiści inni ludzie maja w stosunku do zwierząt....

 

ja zeszła sobotę miałam z głowy...znalazłam kilkutygodniowego kotka z obdartą skórą z tylnich łap....leżał przy chodniku, gdzie tylko przez minute przechodzi kilka osób i nikt nie zareagował. My podjechalismy tylko pod garaż i usłyszałam miauczenia a co słyszeli ludzie przechodzący obok tego kotka? :evil:

całe miasto zjeżdziłam z krwawiacym kotem po wterynarzach a jak wreszcie znalazłam jednego - czynnego to sie okazało że w tych łappkch jest juz martwica i kotka trzeba była uśpic......wyłam połowe dnia ,bo byłam gotowa leczyć go i oczami wyobrażni widziałam go już w naszym zwierzyńciu :cry:

 

dokarmianie to juz jest coś niż nierobienie nic!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniu-rozumiem Cie! serce sie kraje człowiekowi, jak pomysli ile złości i nienawiści inni ludzie maja w stosunku do zwierząt....

 

ja zeszła sobotę miałam z głowy...znalazłam kilkutygodniowego kotka z obdartą skórą z tylnich łap....leżał przy chodniku, gdzie tylko przez minute przechodzi kilka osób i nikt nie zareagował. My podjechalismy tylko pod garaż i usłyszałam miauczenia a co słyszeli ludzie przechodzący obok tego kotka? :evil:

całe miasto zjeżdziłam z krwawiacym kotem po wterynarzach a jak wreszcie znalazłam jednego - czynnego to sie okazało że w tych łappkch jest juz martwica i kotka trzeba była uśpic......wyłam połowe dnia ,bo byłam gotowa leczyć go i oczami wyobrażni widziałam go już w naszym zwierzyńciu :cry:

 

dokarmianie to juz jest coś niż nierobienie nic!!!!!

 

 

:cry: :cry: :cry: :cry:

 

dobraz z Ciebie kobieta :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...