Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[monia i marek]

U mnie również Do tego stopnia, że nie widać w niektórych miejscach krzewów różanych. Całe szczęście, że trawnik skoszony, więc tylko (??) pozostaje plewienie rabat. Czuję, że dzisiaj ciężka praca mnie czeka. Jedyne pocieszenie to jest to, ze z mokrej ziemi dobrze się chwasty plewi

[Beauty]

My tez wczoraj skosiliśmy To zielone ,co mamy nadziałce ,bo dzięki skutecznej pracy kretów ,trudno to nazwać trawnikiem:D Muszę dokupić kory ,bo gdzieniegdzie już w ogóle jej nie ma i na różach pojawiły się mszyce ,brrrrrr

[monia i marek]

Ja również mam mnóstwo mszyc, ale nie ma jak opryskać, bo wciąż pada. Własnie mnie przegoniła burza z działki

[wu]

dzień dobry

ja odpukać mszyc nie mam za to mam pączusie na Abrahamie:)

[monia i marek]

A u mnie dwa Abrahamy przemarzły, dwa wciaż walczą o życie, ale niestety rozrost w wodzie kiepsko im wychodzi. Przydałoby się słoneczko, a dzisiaj znowu lało cały dzień z maleńkimi przerwami, choć rano zapowiadał się piękny dzień.

[monia i marek]

O ile mozna mowic o terenach zalewowych 15 km od rzeki jak w przypadku Kasi.

Kasia pisała, że mieszka 3km od rzeki, to jednak blisko

[Amtla]

moniu, co powinno się zrobić ze storczykiem, który ma około 10 liści - z czego 8 jest taka jakby zwiędnięta, pomarszczona. Z części kłączowej wyrastają natomiast nowe małe listki ?

[monia i marek]

a co z korzonkami?

[Amtla]

Nie zauważyłam zmian , ani nic szczególnego.

[doctor.jk]

hmmm korzonki eee, mnie czasem bolą tak jak dziś po ciężkiej pracy

[monia i marek]

Amtlo, nie sprecyzowałam pytania...

Czy w górnej części bardzo wychodzą poza doniczkę. A liscie? Są mocno osadzone w donicy, czy wychodzą/wiszą lekko poza doniczką?

[monia i marek]

hmmm korzonki eee, mnie czasem bolą tak jak dziś po ciężkiej pracy

 

Nad czym tak ciężko pracowałeś, Doctorku?

[Amtla]

monia, wszystko co napisałaś jest prawdą...

[wu]

u mnie odpukać gęściutki zieleniutki krzaczek i pączusi ma sporo to chyba na otarcie łez po wymarznięciu Alohy:(

[monia i marek]

Napiszę więc co ja zrobiłam ze swoimi jakieś pół roku temu - wyjęłam z doniczek, obcięłam korzonki o połowę (nożyczkami, zupełnie zwyczajnie, na równo wszystkie jednym cięciem) i wsadziłam ponownie do doniczek. Wszystkie kwitną teraz przepięknie i jestem pod wrażeniem, bo prawdę powiedziawszy zaryzykowałam troszkę eksperymentalnie. Nie wiem, czy to właściwe, ale skoro tak się rozszalały, wypusciły nowe liście i kwitną pięknie (nawet jeden oporny, kótry miał 2 letnią przerwę), to chyba OK Korzenie oczywiście rozrosły się ładnie wśród podłoża

[monia i marek]

u mnie odpukać gęściutki zieleniutki krzaczek i pączusi ma sporo to chyba na otarcie łez po wymarznięciu Alohy:(

 

Moja Aloha też zmarzła Ta zima była niedobra dla róż.

[doctor.jk]

brrrrr jednym cięciem :eek:

[Amtla]

ok, czyli powtórzę Twój eksperyment. Jak się powtórzy to będzie już praktyka:)

[monia i marek]

Nie mam lepszego zdjecia, a wyładowały mi się chwilowo akumulatorki w aparacie, ale sama zobacz w tle tulipanków są moje storczyki - teraz są jeszcze ładniejsze, bo jeszcze więcej kwiatów wypusciły

http://www.fototube.pl/pix/img10/org/d41d81d1b861787ce807cbfb26519832.jpg

[Amtla]

Śliczne...i storczki ...i tulipany:D:yes:

 

A dołożyłaś nowe podłoże ?