Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Monia ,ale zapodałaś różany koncert:eek::eek:Te róże są przepiękne .Jak kupujesz ,to już wiesz jakie to są odmiany ?.U nas w szkółkach zaznazone jest tylko jaki kolor i jaki jest jej rodzaj(np.rabatowa ,pnąca)i Fantastycznie zaplanowałaś trejaż .Podłogę kładziecie z piaskowca?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beauty, podłoga będzie z piaskowca o grubości ok.6-7cm.

Co do róż - kupuję tylko pod warunkiem, że róża ma nazwę i to najchętniej z licencją, zeby mieć pewnosć odmianową. Nie kupuję róż na allegro, bo zdarzyło mi się parę lat temu i niestety róże okazały się oszukane - zamiast białej angielki wyrosła zwykła wielkokwiatowa, a za tym rodzajem róż nie przepadam. W ogrodniczych rzadko bywają róże opisane nazwami, bo (tak twierdzą sprzedawcy) - nie dbają o to, gdyż klienci chcą tylko "pnącą żółtą" albo "niską różową", a nazwy im nic nie mówią ;) Jeśli kupuję w ogrodniczym różę bez nazwy, to tylko wtedy, gdy kwitnie i widzę co to za odmiana (o ile uda mi się zidentyfikować). Wybieram tylko takie róże, które są w miarę odporne na choroby i przemarzanie. Niestety zbyt dużo już straciłam róż po zimie, bo dałam się zwieść urokowi tych mniej mrozoodpornych, więc teraz już się pilnuję i kupuję bardziej rozważnie. Liczę też na to, że moje wyższe partie roślinności szybciej wyrosną i zaczną być przeszkodą dla hulających zimą wiatrów - to pozwoli na stopniowe wprowadzenie mniej odpornych odmian, które chodzą za mną, a wiem, że teraz nie mogę sobie na nie pozwolić. Po tej zimie straciłam również kika róż, ale to była wyjątkowo sroga zima i biorę na to poprawkę. Niemniej jednak zrezygnowałam ze szpaleru róż na pniu, bo te są najmniej odporne na mróz i mimo okrycia zmarzło mi w tym roku aż 6 takich róż (bagatela ok.300zł), w tym kilka takich 3-4 letnich, pięknie rozrośniętych :( Co ciekawe, nie zmarzły te, których zapomniałam okryć ;) Możliwe, że rosły w lepszym miejscu - u mnie na działce chłód idzie takimi pasami, co nawet dokładnie jest odczuwalne wieczorem (nawet latem), jak idę wzdłuż działki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...