Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[Beauty]

Gratuję Okienek . A szybka to na pewno pekła na szczęście. U mnie było o wiele dramatyczniej .Mój M goląc się w drugim dniu naszego pomieszkiwania , nieopatrznie stłukł prowizoryczne lustro!Myślałam ,ze go zatłukę .Byłby to początek tych siedmioletnich nieszczęść .Ale po ochłonięciu zadzwoniłam do teściowej i ta chcąc ratować syna z opresji ,podpowiedziała mi ,żeby całe to szkło co do jednego okruszka pięknie zapakować i trzymać gdzieś na strychu .I tym sposobem M żyje ,ja juz obaw nie mam ,ale jestem "ożeniona"z kawałkami lustra na 7 lat:)

 

Też ciekawa jestem jak swoje okna ustroisz ?teraz już będziesz montować te gzymsy?

[monia i marek]

Gzymsy czekają na budowie. Nie mam do tego na razie głowy, więc muszą zaczekać. Wybrane mam już wszystkie, tylko muszę jeszcze pomierzyć. Będą te, które pokazałam na zdęciach wcześniej. Na razie nie będą montowane, dopiero jak przyjdą panowie kontynuować ocieplenie. Jutro zadatkuję i zamówię drzwi tarasowe, bo od września ceny mają pójść w górę.

[Beauty]

Na jakie drzwi się zdecydowałaś?

[monia i marek]

U góry 2-skrzydłowe zamówię w Igies (już wiem w końcu jaki wymiar), a na dole wciąż nie wiem czego chcę. Chyba prędzej będę zamawiać drzwi wejściowe niż te tarasowe

A gzymsy zamierzam zamówić, bo łatwo policzyć ile ich trzeba i będą sobie czekały aż zrobimy ocieplenie całego domu.

[Beauty]

Nad dołem to się w ogóle nie zastanawiaj tylko zrób drzwi wejściowe.Tym bardziej ,że otwór zmniejszyłaś.Ja na pewno zrobiłabym teraz drzwi,że też wcześniej nie byłam taka mądra:)

[monia i marek]

Nie myślę o tym na razie. Mam problem z tatą - właśnie został w szpitalu. Od poniedziałku miał gorączkę prawie 40', którą starałam sę zbić dostępnymi lekami. Oczywiście mój to za nic nie chciał iść do lekarza - gdy miał wysoką gorączkę to był za słaby, jak tylko mu spadła - twierdził, że już jest zdrowy i nie trzeba. Martwiłam się, choć poza gorączką nie było innych objawów - wspomniał tylko tata, że coś go w klatce piersiowej bolało i wtedy, we wtorek w południe wezwałam pogotowie - była lekarka i nic nie stwierdziła, tylko dała zastrzyk na gorączkę i jeszcze się nasłuchałam, że do przeziębienia wezwałam karetkę, a dzisiaj jak temp. doszła do 40', pojechalismy do przychodni z ledwie żywym tatą (oczywiście nie przyjadą na wizytę domową, choć tato ma 74 lata i taką gorączkę !!!), to okazało się, że ma obustronne, zaawansowane zapalenie płuc. W szpitalu okazało się, że są też jakieś problemy z sercem

Napisałabym, co myślę o naszej opiece medycznej, ale nie chcę nikogo urazić. Niestety nasza miejscowa służba zdrowia jest znana ze swojej 'fachowości' .

Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez monia i marek

[wu]

Moniu to zdrówka dla Taty bardzo dużo niech szybko wraca do zdrowia

[Beauty]

Dużo zdrowia dlaTaty życzę a Wam cierpliwości w potyczkach z naszą chorą służbą zdrowia.(niestety).

[Beauty]

Nie zapominaj Moniu o oklepywaniu ojcu pleców,koniecznie

[monia i marek]

Dziękuję.

Wiem, będę oklepywać. Za chwilę jadę do szpitala.

[markoto]

Monia duzo zdrowka dla taty!!

 

Mam do ciebie pytanie odnosnie funkcjonowania szkoly. Wiem ze szkola ma obowiazek zorganizowania swietlicy. Czy moze byc tak ze nie ma swietlicy a jest tylko otwarta biblioteka?? Kto musi sfinansowac taka swietlice? czy ministerstwo oswiaty jakies dodatkowe pieniadze daje czy wojt czy szkola musi wygospodarowac?

[anjamen]

Moniu duzo zdrowia dla taty.

nie mam slow do naszej sluzby zdrowia....

[wu]

niestety taka nasza służba zdrowia:( jak potrzebuję skierowania do specjalisty albo na badania idę do rodzinnego ale leczyć się idę prywatnie bo tam nie ma po co, pediatrę to ja w przychodni widziałam może 3 razy bo albo do 13 albo na urlopie albo coś tam, a że rodzice pracują to kogo to nie:mad:

 

jak wrócisz Moniu to powiedz jak Tata dzisiaj

[Beauty]

Ja leczę się tylko prywatnie ,pomimo tego ,ze sama jestem niby ze służby zdrowia .Będąc w szpitalu to się nawet nie przyznałam ,że też w białym fartuchu chodzę .Znam więc problem z punktu widzenia pacjenta. Mogę określić to jednym słowem-masakra i nie powiem ,ale czerwieniłam się ze wstydu wielokrotnie za to ,co się z pacjentami w szpitalu wyrabia.

[Tatarak]

Moniu, gdy lata temu moja Babcia leżała w szpitalu, to był taki stary profesor ciągle wszystkich pacjentów upominał, żeby nie leżeli na wznak, bo to bardzo niedobrze dla płuc. Może i ta rada na coś się przyda. Pozdrowienia dla Taty. Trzymaj się cieplutko!

[monia i marek]

Monia duzo zdrowka dla taty!!

 

Mam do ciebie pytanie odnosnie funkcjonowania szkoly. Wiem ze szkola ma obowiazek zorganizowania swietlicy. Czy moze byc tak ze nie ma swietlicy a jest tylko otwarta biblioteka?? Kto musi sfinansowac taka swietlice? czy ministerstwo oswiaty jakies dodatkowe pieniadze daje czy wojt czy szkola musi wygospodarowac?

 

Martusiu, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji w sprawie ramowych statutów szkół, w § 7, w załączniku nr 2 do rozporządzenia widnieje zapis: Dla uczniów, którzy muszą dłużej przebywać w szkole ze względu na czas pracy ich rodziców (prawnych opiekunów) lub organizację dojazdu do szkoły, szkoła organizuje świetlicę. I to w zasadzie jest podstawą do tego, aby domagać się świetlicy w szkole. Podstawą do funkcjonowania świetlicy szkolnej jest z kolei Ustawa z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (DzU 2004 nr 256, poz. 2572 ze zm.). W art. 67 ustawy wymienione są statutowe zadania szkoły, z których wynika, że szkoła publiczna powinna zapewnić uczniom możliwość korzystania ze świetlicy. Jednocześnie art. 5 nakłada obowiązki na organ prowadzący (wójt, burmistrz itp). Do ustawowych zadań organu prowadzącego należy w szczególności zapewnienie warunków działania szkoły, w tym bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki oraz możliwości wykonywania przez szkołę zadań statutowych (czyli organizacja swietlicy, zgodnie z rozporządzenieniem o ramowych statutach).

Środki finansowe na jej działalność, w tym na zajęcia świetlicowe oraz wyposażenie świetlicy, zapewnić musi organ prowadzący szkołę.

Bywa jednak tak, jak w mojej gminie od b.r.szk. - zlikwidowano etatowe świetlice i chcąc wypełnić wymogi zapisów prawa, każda szkoła/dyrektor nakłada obowiązek zapewnienia zajęć opiekuńczo-wychowawczych na nauczycieli, którzy w ramach dodatkowych godzin z Art.42 Karty Nauczyciela (od tego roku będzie to obowiązek wypracowania dodatkowych 2 godzin tyg./nauczyciela), mają dyżury na świetlicy. Tym samym gmina zyskuje duuuże oszczędności, bo zabrano nam również księgowy paragraf na funkcjonowanie świetlic (artykuły papiernicze, pomoce dydatyczne itp).

Nie wiem, czy jasno to opisałam?

[monia i marek]

Dziękuję Wam dzewczyny za ciepłe słowa. Tato wciąż ma dużą gorączkę, ale dostaje antybiotyki i lek na zbicie gorączki przez wenflon. Jest słaby, ale to oczywiste.

[aka z Ina]

Zdrowia życzę Tacie Moniu!!!

 

pisz co tam u niego, antybiotyki już powinny zadziałać......

[markoto]

Monia na penwo bedzie dobrze z tata, najwazniejsze ze trafil do szpitala.

 

Staram sie to zrozumiec i przetrawic

[wu]

jutro myślę ze już będzie lepiej:)