Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[monia i marek]

trzeba grzać?

a co, jeśli nie będziemy grzać?

[wu]

no jest ryzyko że jak puścicie zimą ciepełko to zacznie wtedy pękać ale już będą na niej płytki więc mogą pękać płytki pod wpływem naprężeń wywołanych zmianą temperatury:( dlatego bezpieczniej goły beton wygrzać bo co ma strzelić to strzeli i płytkom nie zaszkodzi już wylewkę rozgrzewa się powoli do maksymalnej temperatury potem studzi i znowu grzeje schemat wygrzewania widziałam ostatnio bodaj u Lidszu w dzienniku:)

 

koleżanka tak miała że nawet nie to że od razu tylko za jakiś czas zaczęły pękać płytki:(

[monia i marek]

No to mnie nastraszyłaś, Wusia. Myślałam, że skoro do zimy tyle czasu, to spokojnie wszystko latem doschnie. Teraz zamierzaliśmy dogrzewać dom tylko za pomocą dmuchaw, piecyków i kozy.

[wu]

wiesz może się nic nie dziać a może wylewka pękać u nas pomimo że miała czas poleżeć to jak ciepełka dostała to kilka rys się pojawiło:(

[monia i marek]

No to ładnie...

To jak ja mam się przeprowadzić za 3 miesiące, skoro wylewek nie wygrzeję?

[wu]

może nic się nie stanie:( wszyscy wygrzewają zanim płytki kładą dlatego mówię

[Gosiek33]

oj chyba to konieczne a dlaczego nie możesz wygrzewać? nie zdążysz?

[agawi74]

Nam się nic nie stało- mamy podłogówkę w całym domu i nic nie wygrzewaliśmy. U nas samo doschło. Wylewki były robione na jesieni, a płytki układali w grudniu. Podłoga i tak cały czas pracuje i zawsze jest ryzyko jakiegoś naprężenia niezależnie od wyschnięcia wylewek. Trzeba zrobić odpowiednie dylatacje.

Ja bym się bardziej na Twoim miejscu moniu martwiła o parkiety, bo one mogą chłonąć wilgoć. Płytkom nic nie będzie.

[monia i marek]

Kiedy można zacząć to wygrzewanie? I jak długo to ma trwać? Z piecem nie ma kłopotu, bo będzie za tydzień

[monia i marek]

Agawi, wiem, wiem. Parkiety chyba sobie na razie odpuścimy aż do wakacji. Boję się własnie o to, że pogłoda będzie zbyt świeża. Na parterze to w zasadzie kwestia salonu - tylko, a może aż..., ale jakoś musimy wytrzymać.

[wu]

Moniu mnie mówili tak jak Ci napisałam że wylewki mają sobie schnąć same 28 dni a po tych 28 dniach tam gdzie podłogówka drugie 28 grzać czyli razem 56 dni:(

[agawi74]

Agawi, wiem, wiem. Parkiety chyba sobie na razie odpuścimy aż do wakacji. Boję się własnie o to, że pogłoda będzie zbyt świeża. Na parterze to w zasadzie kwestia salonu - tylko, a może aż..., ale jakoś musimy wytrzymać.

 

No to mnie uspokoiłaś z tymi parkietami. Wytrzymacie bez do lata- musicie

 

Moniu, a co do tego grzania- jeżeli się na nie zdecydujecie-to wiem, że wylewka powinna odczekać ok 17-20 dni bez grzania podłogi, później 1 dzień grzania na pół gwizdka-odczekać 1-2 dni i znowu grzać kilka dni. I wtedy po ostygnięciu można kłaść terakotę. Tyle mojej fachowej wiedzy:D

Chociaż, tak jak Ci pisałam, my tak nie robiliśmy, no ale u nas było jeszcze ciepło jak robili wylewki, a teraz jest zima. Trochę możesz wygrzać.

Edytowane 21 Stycznia 2011 przez agawi74

[anjamen]

Monia my nie wygrzewalismy i jest ok

[monia i marek]

Dzisiaj to jeszcze przedyskutuję z Panem wylewkowym, bo za godzinę ma być ze styropianem pod wylewki. Przeraża mnie to wszystko, ale co tam - jakoś trzeba się z tym uporać.

[Beauty]

Moniu ,z tego co pamiętam , to my wylewki wygrzewaliśmy 3 tyg.

[monia i marek]

Czyli nie ominie nas ta sprawa. Na razie musimy ułożyć tę podłogówkę i wylać wylewki, co do czego mam obawy ze względu na ochłodzenie Tak sobie myślę, że 3 grzejniki to może być za mało ...

[Beauty]

Nie umiem Ci pomóc ,bo u nas była już włączona zastępcza pompa ciepła ,na całą podłogówkę.Z tego co gdzies tam poczytałam to dziewczyny miały jakieś nagrzewnice .Zuzanki popytaj

[monia i marek]

Tak mi się coś wydaje, że potrzebna będzie nagrzewnica. Muszę ją skombinować.

[Beauty]

Wiesz wydaje mi się to rozsądne ,żeby te wylewki wygrzać . A jak by potem płytki pękły ,to byłby dopiero ból...

[monia i marek]

Czy w perspektywie układanie płytek nie wcześniej niż od marca

Niedobrze... Popsuje mi to nieco plany. Będę miała tydzień urlopu, więc poświęcę go na maksymalną ilość zakupów, żeby już wszystko było gotowe jak wylewki będą pozwalały na układanie płytek. I tak już mamy sporo, bo dzisiaj kupiłam płytki do jednej łazienki, więc w razie, gdy zabraknie środków na drugą łazienkę, jedna będzie gotowa. O trzeciej na razie nie marzę, może dopiero za rok.