Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[zuznka]

warto na fotki było czekać !!!!!!!!!!!!!!!

[Beauty]

O tak Monia ,ten pasek brązu pasuje jak ulał:yes:tego mi właśnie brakowało!Super ,bardo mi się podoba!!

[Beauty]

A co do schodka ,chyba jednak zrobiłabym go z jasnego...

[monia i marek]

Zuza, Beauty - dzięki dziewczyny :)

Aga, fuga jest jasna nr 132 z Mapei. Będę impregnować wszystko razem z trawertynem. W tym tygodniu mam mieć impregnat. Na razie w vałym hollu nie ma jeszcze fug, więc całość będzie jeszcze ładniejsza, gdy przyjdą fugi. Nie są jeszcze położone płytki przy zejściu do piwnicy (dzisiaj będą) i właśnie te końcowe przy stopniach do salonu i wejściu do kuchni. Muszę za chwilę dać płytkarzowi znać co i jak ma robić - jasne, czy ciemne. Być może dzisiaj będzie fugowanie, no i zaczyna się łazienka na parterze z Grazi. W sobotę kupiłam już Alabastrino na podłogi. Nie wiem, czy nie będzie za jasny do tych na ścianie. Na ekspozycji pasował idealnie, a jak przywiozłam do domu, to nieco wydaje mi się za jasny. Zobaczymy.

Beatko - jeśli mówisz, że z tym brązem ładnie, to może tak przykleimy. Cały czas się jeszcze waham. Wprawdzie w tym kolorze będą też szeroki listwy przypodłogowe, no i ta obudowa łuku, ale miałam wątpliwości, czy nie za bardzo się odetnie te pomieszczenia.

Edytowane 14 Marca 2011 przez monia i marek

[Gosiek33]

Zdecyduj się na jeden kolor, inaczej będziesz się potykać. Głowa nie zawsze nadąży ocenić - ciemniejszy kolor wydaje się głębszy, niższy - i gotowa katastrofa ;(

[Gosiek33]

Buuuuu - zazdrość przemawia przeze mnie - moje przylaszczki ledwo zielenią błyskają. Ale zdjęcie krokusów wstawiłaś, co to za zmyłka? Krokusów pąków jeszcze nie widzę ale listki i owszem

[Amtla]

monia, na podłodze wyszły śliczności...myślę, że będziesz bardzo zadowolona

 

Napiszesz, jakim środkiem będziesz impregnowała?

 

Mam jeszcze jedno pytanie. O ile dobrze kojarzę, będziesz miała przejście z trawertynu na parkiet. Jakiej grubości (wysokości) wyszła Tobie ta trawertynowa podłoga i jakiej grubości parkiet będziesz miała ? co robisz na połączeniu? Ja chciałam korek w płynie, ale mi odradzają, że jest zbyt miękki...

[monia i marek]

Gosiu, na zdjęciu są przylaszczki

Amtla, napiszę odnośnie środka - to środek firmy Novol o nazwie "Impregnat pogłębiający kolor powierzchni kamiennych". Zabezpiecza przed wchłanianiem wody, tłuszczów i innych płnów przez kamień. Trwale pielęgnuje i chroni.

Co do grubości powierzchni z kamienia - wyniosła ona ok.1,8 - 2cm. U mnie będzie parkiet w salonie, ale salon mamy obniżony w stosunku do całego mieszkania o ok.17cm - jeden stopień (chciałam, żeby był wyższy), więc nie będzie bezpośredniego łączenia.

[Gosiek33]

Gosiu, na zdjęciu są przylaszczki

 

No nie wierzę google pokazuje tego rodzaju kwiat zupełnie inne liście

 

http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSaiLDOmqtUvMzm-drL0aXuOHyfHh9lSzTdgJItOVDd2RALfRoX

 

 

http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Hepatica_nobilis.htm

 

 

otwórz w zakładce Hepatica PDF z cenami i zobacz przylaszczki... tylko na ceny nie patrz....

[Gosiek33]

A swoją drogą jak można takiego ognika się dochować http://www.about-garden.com/forum/f1/pl/4323/

 

 

http://www.about-garden.com/images_forum/gallery/thumbs/11296/3976-pyracantha-hlohyne-035.jpg

 

 

sorry, ale w poszukiwaniu przylaszczek znalazłam to zdjęcie:oops:

[Amtla]

Dzięki monia za namiary.

To chociaż z łączeniem podłóg masz jeden problem mniej niż ja...U mnie jeszcze bez fug.

[monia i marek]

Gosiu, te moje to jakaś inna odmiana, ale nie pamiętam co za jedne. Co do ognika - daje się dość łatwo formować, bardzo szybko rośnie,

jest niezwykle dekoracyjny.

Amtla - nie ma za co U mnie też cały holl nie jest zafugowany. Mam nadzieję, że jutro się uda. Na razie nie fugowaliśmy, bo wciąż ktoś tędy chodzi - za dużo fachowców na raz, a do tego dojechał dzisiaj zdun, więc trochę się obawiam takich świeżych fug. Dobrze, że w kuchni i u taty zostały od razu zafugowane.

[agawi74]

Moniu- ale się u Ciebie dzieje...

Ja też mam na paterze dokładnie tą samą fugę co Ty - Mapei 132- jasny beż

Nasz impregnat nie wiele pomógł, bo się jednak brudzą. Muszę się rozejrzeć za czymś nowym.

 

Pokoje rzeczywiście wydają się bardzo przestronne, masz śliczny kolor okien- przypomina nasze okna w kolorze orzecha.

Pokój oliwkowy też bardzo ładnie się prezentuje- osobiście nie przepadam za żadnym odcieniem zieleni, ale najważniejsze, żeby właściciel czuł się w nim dobrze:yes:

 

Nie mogę się doczekać na efekty pracy zduna... ale Ci zazdroszczę tego pieca

[monia i marek]

Dzięki,Aga . A jakiego impregnatu używaliście?

[Kasiorek]

Monia, tak się przyzwyczaiłam do relacji z ogrodu że zapomnialam o Twoim domu a zaczyna wygladać bardzo elegancko , pięknie wyszedł dywanik przed wiatrolapem. jednak co klasyka to klasyka

A z ogrodowych , przyziemnych spraw odwijać już róże czy jesczze nie ?

[monia i marek]

Dzięki, Kasiu

Odwijać, bo jak będą miały zbyt ciepło, to zaczną za wcześnie wypuszczać pąki.

Tylko nie przycinaj, bo cięcie dopiero w czasie kwitnienia forsycji

[agawi74]

Dzięki,Aga . A jakiego impregnatu używaliście?

 

Moniu, zabij mnie, ale dokładnie nie pamiętam nazwy impregnatu...

Na 90 % to był chyba Lamix.

http://folnet.pl/towar/lamix-impregnat-do-fug-250ml

[agawi74]

Fiu, fiu, moniu- kuchnia taty wytworna! I tylko dla jednego użytkownika takie królestwo?

Mam nadzieję, że Twój tata dobrze gotuje, bo ma teraz gdzie

 

Piec zapowiada się super ciekawie- sama piszesz ile to pracy- teraz już wiadomo skąd takie ceny!

Stawianie pieca to nie lada wyzwanie, które się nie umywa do zwykłego kominka

[zuznka]

Moniu - gartuluję kuchni taty - ależ ona duża

 

piec będzie bajeczny - to już wiadomo !!!!

 

a tata ma w tle ładny żyradndol

[monia i marek]

Dzięki dziewczyny Kuchnia nie jest może szczytem marzeń (moich), ale jak dla taty wystarczająca w zupełności. Na ładniejszy okaz zaczekam w swojej kuchni . Mój tato ma już 75 lat i nie gotuje prawie wcale (już mu się nie chce) - kuchnia służy mu bardziej do przechowywania wszelkiego rodzaju porcelany, szkła itp, które miała moja mama, no i do odgrzewania obiadu, czy też zrobienia śniadania i kolacji. Nie dawałam tam w ogóle piekarnika, bo i po co. W dolnej zabudwie znajduje się lodówka i pralka (super, bo ich w ogóle nie widać), płyta indukcyjna i dokupiłam jeszcze mikrofalę. Szafki są całe zabudowane, bez przeszkleń ze względów praktycznych (tata już nie ma na to chęci, a ja za bardzo nie mam kiedy - wystarczy, że w pokojowych meblach ma same szyby, które trzeba myć mniej więcej co dwa tyg. ). Myślę, że będzie OK. Stół jeszcze kupię i krzesła, żeby było na czym usiąść .