Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[nitubaga]

EE tam brakuje :D nikt nie zagląda wiec kurde jakoś samo wyszło u mnie do przodu, ale bez pośpiechu schody mam gotowe, lakier twardnieje. Musze posprzątać, ale to etapami będzie się działo bo sama nie wydole. Ogórd się zaczyna budzić ... tez powoli, ale codziennie coś nowego

 

Wczoraj zaczęłam ciachać róże.

 

Zważywszy na moją amatorszczyzne w tym zakresie - pewnie zrobiłam to nie do końca zgodnie z zasadami. Patrzyłam na pęda... gdzie było czarne i martwe ucinałam. Wycięłam je niemal w pień ale chyba dobrze zrobiłam, bo patrzyłam skąd na pedzie zaczynaja się pąki. I zawsze to czarne kończyło sie tak 2 cm na oczkiem. Więc cięłam poniżej czarnego a powyzej pąka i cześć.

 

Lato zweryfikuje czy się udało czy wygłupiłam :D i następnym razem trzeba wziąć kogoś z papierami

[monia i marek]

Wszystko zrobiłaś właściwe

Ja swoje też w dużej mierze wyciachałam swoje do samej ziemi, bo dużo pędów pomarzło, jednak strat takich w postaci całego krzaczka będzie duuużo mniej niż rok temu

[nitubaga]

EE to u mnie były róże niby opatulone agro a i tak sczerniały niemal do samego spodu

[monia i marek]

...bo nie opatula się agro, o czym juz wspomniałam w ub.roku

z moich obserwacji wynika, że niestety agrowłóknina nie pomaga w osłonięciu, wręcz przeciwnie

Dwa lata temu i w ub.sezonie wszystkie hortensje i róże osłonięte agro przemarzły do cna i były do wyrzucenia, a te, które osłoniłam kartonami lub tylko samymi gałązkami (albo na pniu te, które zapomniałam osłonić) - przetrwały zdrowiutkie

W tym roku było to samo Osłoniłam tylko jedną szt. dla eksperymentu i była powtórka.

[nitubaga]

serioooooooooooo

 

wrrrr:bash:

i pomyslec, że ogród na zimę zamykała mi pani OGRODNIK, sama się tego nie podjęłam, bo uznałam, ze jak na pierwszy raz ona zrobi to lepiej

 

I okręciła wszystko agro. Noszzz... i ja jej jeszcze kase zapąłciłam i za te cholerną ogro i za robote.!!!!

 

A na otwarcie się nie zgodziłam bo jeszcze był śnieg jak ona przyszła zdzierać te chochoły, bo potem czasu nie będzie miała... aż nie wiem czy sobie do niej nie zadzwonie

[Amtla]

... kupiłam sobie żyrandole do salonu i kabinę z brodzikiem

 

moniu, mam nadzieję ze się tą kabiną szybko pochwalisz ...

 

Kupowałaś lokalnie czy poprzez internet ?

[Beauty]

Chętnie obejrzałabym żyrandole do salonu...może i ja coś podpatrzę?

[monia i marek]

wszystko w dzienniku

[monia i marek]

serioooooooooooo

 

wrrrr:bash:

i pomyslec, że ogród na zimę zamykała mi pani OGRODNIK, sama się tego nie podjęłam, bo uznałam, ze jak na pierwszy raz ona zrobi to lepiej

 

I okręciła wszystko agro. Noszzz... i ja jej jeszcze kase zapąłciłam i za te cholerną ogro i za robote.!!!!

 

A na otwarcie się nie zgodziłam bo jeszcze był śnieg jak ona przyszła zdzierać te chochoły, bo potem czasu nie będzie miała... aż nie wiem czy sobie do niej nie zadzwonie

 

Dzwonienie nic nie pomoże, bo agrowłóknina jest wszędzie reklamowana jako tkanina zabezpieczająca przed mrozem.

Ja to co napisałam, zaobserwowałam wg swoich roslin, napisałam o tym kiedyś na forum ogrodniczym i więcej osób potwierdziło te obserwacje. Nie wiem z czego to wynika - może agrowłóknina namaka, co powoduje, że rośliny bardziej się zaziębiają, nie mam pojęcia.

[wu]

piękna kabina Moniu i żyrandole też

[Arctica]

ładne żyrandole, jaką mają średnicę???

 

właśnie Twoje żyrandole mi przypomniały, że u mnie wiszą już parę dni i jeszcze się nie chwaliłam... skleroza:rolleyes:... idę naładować akumulatorki;)

 

To właściwie wyjdzie prawie tak jak chciał Twój mąż... pamiętasz??? pisałaś, że mąż powiedział, że jak będą wylewki to już można się przeprowadzać

chociaż miejscami to uda się

[monia i marek]

Wusia, Arctica - dziękuję

Średnica żyrandola wyn.55cm w sam raz Mam na strychu klasycznego 'pająka' o większej średnicy i jest zbyt duży, te lampki powinny być w sam raz. Zanim jednak je założymy, trzeba zamocować rozety z poliuretanu.

A M. tak dokładnie mówił - jak będą wylewki....

Tymczasem jest dużo więcej, więc w zasadzie nie powinnam narzekać Będzie wszystko oprócz schodów i parkietu, bo w zasadzie i kuchnia będzie, choć tylko częściowa, ale zawsze coś. Dzisiaj dograłam sprawę tynków strukturalnych w salonie, hollu i wiatrołapie, więc jest niemal wszystko, co konieczne

[agawi74]

Moniu, a skąd dorwałaś dwa takie same piękne żyrandole?

Wyglądają na wiekowe...

Kiedy będą foty kuchni?

[monia i marek]

Żyrandole kupilam na allegro za śmiesznie niską cenę jak za takie żyrandole (pełny odlew mosiężny ) - po 260zł/szt., a to praktycznie cena kinkietu, więc za długo się nie zastanawiałam. Prawdę powiedziawszy mam już mosiężnego 'pająka' zalegającego od lat na strychu, a w planie miałam obecny żyrandol i ew. dokupienie drugiego podobnego, ale własnie nie mogłam spotkać podobnego, a tu skusiło mnie to, że są dwa identyczne.

[zuznka]

wpadłam pogratulować Allegrowych zakupów, pięknej łazienki bo dodatki bardzo stosowne !!!!!!!!!!!!!!!!

[wu]

Moniu najważniejsze że już za chwilkę zamieszkasz w wymarzonym domku:)

[monia i marek]

Aga - nie odpowiedziałam jeszcze na pytanie dot. kuchni. Fotki na razie nie mam, bo i kuchnia ma jedynie podłogę i pomalowane ściany. Przywieźliśmy póki co krzesła i stół, jakie miałam dotychczas w kuchni (będą nadal, bo je b.lubię), możliwe, że w sobotę przywieziemy kredens i fragment mebli, które mam obecnie - coś trzeba mieć, żeby jakoś dotrwać do czasu aż będzie nowa kuchnia, czyli pewnie w czerwcu albo i później, bo jak na razie obserwuję, że fachowcy wszystko opóźniają.

Zuza, niezmiernie się cieszę, że podoba Ci się w naszej łazience i że zakupy allegrowe znalazły akceptację

Wu - jesteśmy na takim etapie, że już marzę o przeprowadzce, bo ani w starym domu nie ma warunków na spokojne zasiadanie w fotelu i wypicie kawy, ani w nowym. Większość mebli jest już w nowym domu, tu z kolei są jeszcze łóżka i parę drobiazgów, więc takie wegetowanie jest bez sensu - trzeba się jak najszybciej ewakuować. Jak tylko skończy się malowanie, tynki strukturalne i podłogi, to zaraz przewozimy końcówkę rzeczy i zmieniamy miejsce

[wu]

Moniu wiem jak to jest tu nie dom tam nie chałupa;) trudno tak żyć w rozkroku ja dodatkowo normalnie w nowym domu gotowałam obiady i nigdy nie pamiętałam w którym domu czego mi brakuje bo i tu gotowałam i tam;)

[doctor.jk]

Witaj Moniko:rolleyes: Hmmm ,oglądając twoją kabinę prysznicową ,Umysł zabiera mnie na takie wycieczki że wst........... :bash:Trzeba było lepiej matową szybkę wybrać :P

Ps. weż głęboki oddech i nie denerwuj się

Edytowane 15 Kwietnia 2011 przez doctor.jk

[monia i marek]

Nie denerwuję się - mam dzisiaj dobry dzień