Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[Beauty]

Dzięki Moniko ,bardzo mi pomogłaś .:hug:dlaczego taki zestaw roślin? ano tak to już ze mną jest ,że jak mi się coś podoba to od razu kupuję ,a później dopiero myślę:Da tak na poważnie to pojechałam do ogrodnika z zamiarem zakupu liliowców nad staw i tak się to skończyło... dokupiłam jeszcze przywrotników ostroklapowych ,liliowców(9 kęp) można je jeszcze podzielić .Zabiorę się we wtorek za wsadzanie ..bardzo bym chciała mieć taki ogród jak Twój ,masz już tak pięknie....

[doctor.jk]

jak tylko otworzę ten kamieniołom, to będę o Tobie pamiętać

 

Noo tak tak , juz to sobie wyobrazam:( jak ciągne ten wóz pełen kamieni . AAA ty zimna i bezduszna stoisz z batem i smagasz moje spocone ramiona

[monia i marek]

Dziękuję, Beatko. Ja jestem chyba uzależniona od kupowania roślin, bo chyba nie ma dnia, żebym coś nie przywiozła do domu. W sobotę kupiłam 3 świerki serbskie, rhododendrony, masę trzmielin Emerald Gold. Wszystko na przód domu. Muszę wybrać się gdzieś na giełdę roślinną, bo zapewne kupiłabym wszystko sporo taniej. W szkółkach ceny niewiele mniejsze niż w sklepach ogrodniczych. Taki fragment rabaty, jak policzyłam to koszt ponad 500zł, a jeszcze jest nieskończona, więc pewnie dojdzie do 700zł, a to zaledwie 2m2 powierzchni, a gdzie reszta ogrodu?

http://i51.tinypic.com/30mn394.jpg

Nie zazdroszczę Ci tworzenia wszystkiego teraz, bo podejrzewam, że już z 5tys. wydałaś na rośliny, a jeszcze sporo do wydania. Po ile są u Was bukszpany? Nasze szkólki powariowały - cena za mała sadzonkę od 8zł Ostatnio kupowałam większą ilość, ok.50szt., kopane prosto z gruntu, to udało mi się nieco zbić cenę, ale i tak była to niemała kwota. Wydaje mi się, że mocno podnieśli ceny roślin w tym roku - chyba ludzie więcej uwagi przykładają do ogrodów, jest większe zainteresowanie, więc wykorzystują swoje sezonowe 5 minut. U nas też nie ma zbyt duzej konkurecji w tej dziedzinie, to pewnie to też jest przyczyną windowania cen. Wiem, że w innych rejonach jest taniej, ale z kolei wysyłka w razie zakupu internetowego podnosi ogólny koszt. U nas brakuje też wielkiego centrum ogrodniczego z prawdziwego zdarzenia. Chyba sama kiedyś takie założę

Liliowce podziel od razu, jeśli się da, bo w jednym sezonie się rozrosną

Edytowane 11 Września 2011 przez monia i marek

[monia i marek]

Noo tak tak , juz to sobie wyobrazam:( jak ciągne ten wóz pełen kamieni . AAA ty zimna i bezduszna stoisz z batem i smagasz moje spocone ramiona

 

Myślisz, że taka ze mnie zołza?

[doctor.jk]

Nooo ...:yes:bo Ty Moniko zła koo ...noo dobra zmieniłem zdanie blądynki nigdy nie sa złe , noo chyba że są dentystkami

prawda Beauty ?

Edytowane 11 Września 2011 przez doctor.jk
z..

[agawi74]

http://i52.tinypic.com/2i8d4p3.jpg

 

Cóż za piękny, pachnący i romantyczny kącik:rolleyes:

[Beauty]

Nooo ...:yes:bo Ty Moniko zła koo ...noo dobra zmieniłem zdanie blądynki nigdy nie sa złe , noo chyba że są dentystkami

prawda Beauty ?

Ożesz TY....

[Beauty]

Moniko,rzeczywiście 8zł za bukszpan to już rozbój w biały dzień .:mad:Tak jak Ci kiedyś pisałam w naszej okolicy jest prawdziwie zagłębie szkółkarskie ,w związku z czym ceny są zdecydowanie niższe.Tu praktycznie każde gospodarstwo się w czymś specjalizuje,a przy tym jest sporo ogrodników zajmujących się eksportem roślin profesjonalnie. Przeciętnie sadzonka bukszpanu kosztuje 4-5zł.a w hurcie płaciłam po 3zł.Oczywiście dorodne okazy są odpowiednio droższe -takie do donicy kosztują w granicach 15zł.

[monia i marek]

Fiu, fiu - u nas takie do donic (kule z bukszpanu) po ok.60zł

[agawi74]

Czekam z niecierpliwością na zakończenie prac ogrodzeniowych:yes: Będzie piękny mur.

Myszeczki śliczne i takie biedniutkie... Dałaś im coś jeść?

 

U nas bukszpany też drogie, zresztą jak wszystko w Wawie. Mieszkam tu od urodzenia i nie przestaję się temu dziwić

[Amtla]

moniu, urocza kompozycja

 

Masz rację, że jusz jesień w poietrzu. Chociaż u nas dzisiaj jeszcze pachniało latem...ale to tak wyjątkowo chyba.

 

Pokażesz to ogrodzenie?

 

A tak wogóle, to jak się czujesz?

[dardurdka]

Hej, Moniś codziennie zaglądam sprawdzić co nowego w dzienniku, a tu nic!!! Może wkleisz jakieś nowe zdjęcia już udomowionego dworu???

No i jak Ci mur idzie??? Ja też mam dużo w lesie z takich wapieni, i myślę że podejrzę co nieco... zwłaszcza, że chcę wizualnie oddzielić las od reszty działki, a taki mur porośnięty bluszczem byłby idealny :)

A propos Blondynek to ja też ostatnio biała

[monia i marek]

Agawi, myszki niestety padły, bo matka do nich nie wróciła, a były zbyt maleńkie i chyba zmarzły w nocy

Amtla - oczywiście, że pokażę gotowy murek. To nie jest ogrodzenie, a jedynie ściana częściowo dzieląca ogród - oddziela sad od reszty ogrodu. A jak się czuję? Akuratnie mam zapalenie oskrzeli

[monia i marek]

Hej, Moniś codziennie zaglądam sprawdzić co nowego w dzienniku, a tu nic!!! Może wkleisz jakieś nowe zdjęcia już udomowionego dworu???

No i jak Ci mur idzie??? Ja też mam dużo w lesie z takich wapieni, i myślę że podejrzę co nieco... zwłaszcza, że chcę wizualnie oddzielić las od reszty działki, a taki mur porośnięty bluszczem byłby idealny :)

A propos Blondynek to ja też ostatnio biała

Zdjęcia z wnętrza jakieś tam są w dzienniku - m.in. część salonu, łazienka. Reszty nie chcę pokazywać - chcę zachować trochę prywatności. Już i tak za dużo pokazałam

Mur prawie gotowy tzn. jest już wszystko po obu stronach przejścia, tylko łuk nie skończony. Było kilka dni przerwy w murowaniu, więc dlatego się przedłużyło. Myślę, że jeszcze 2 dni trzeba będzie na skończenie łuku Jestem bardzo zadowolona z tego muru - świetnie wygląda na żywo

[wu]

oj to zdrówka Moniu i niech szybko sobie to zapalenie idzie:hug:

[monia i marek]

Dzięki, Wusia

[Beauty]

Moniu,zdrówka Ci życzę .U nas też choroba się rozpanoszyła.Zu miała okrutne przeziębienie ,bo jeszcze w ubiegły weekend uparła się na kąpiel w jeziorze.Skończyło się gorączką ,bólem gardła i katarem .Wychudła mi w tej chorobie ,że wszystko na niej wisi

[Gosiek33]

Zdrowia wszystkim chorowitkom życzę

[agawi74]

Agawi, myszki niestety padły, bo matka do nich nie wróciła, a były zbyt maleńkie i chyba zmarzły w nocy

Ojej to szkoda:( Były takie śliczne...

moniu dużo zdrówka, gdzie się tak załatwiłaś?

[monia i marek]

Gosiu, dzięki

Aguś, istnieją dwie możliwości - albo mnie zaraziły moje dzieci (w szkole), albo mnie załatwiły przeciągi - mam manię wietrzenia non stop.