Dworek i ogród różany Moni - komentarze

[katka]

No ja prosiłam o namiar na stolarza już dawno temu i nie dostałam . Ale to nic poczekam aż Monia zrobi wszystko u siebie to może w tedy mi zdradzi kontakt do tego wspaniałego stolarza, mnie się zupełnie nie spieszy, nawet jeszcze nie zaczęłam budowy .

Trzymam kciuki na szybką realizacje kuchni i niecierpliwie czekam na efekt .

[monia i marek]

Katko, jesli nie jesteś z mojego rejonu, to stolarz i tak nie podejmie się zlecenia. Nie jest też chętny na inne zlecenia niż schody, ale ... jak się uprosi, to zrobi też inne rzeczy. Ja na razie umęczyłam zgodę na kuchnię, ale coś ciężko idzie z tą realizacją. Jeśli szczęśliwie skończę kuchnię, to mogę udostępnić namiary - sama się wówczas przekonasz. Noo, chyba, ze trafisz na czas kiedy będzie bez zleceń, to może wówczas i gdzieś dalej się podejmie. Na razie wiem, ze odmawiał zlecenia z oddalonych od siebie miejscowości. Nie zmienia to faktu, że jest dobrym fachowcem i naprawdę mogę polecić Jego usługi.

Aga - no niestety, takie są skutki uboczne tego, gdy się nie spisze umowy. Ja Pana stolarza w pewnym sensie rozumiem. Nie chciał, żeby Go reklamować, bo On nie prowadzi jakiejś wielkiej firmy świadczącej usługi. Cały czas, gdy pytałam o rozreklamowanie Go, nie był chętny i nie chciał, żeby podawać nr.tel. Mówił, ze ma tyle zleceń, że nie wyrabia, a robi wszystko sam - czasami do montażu brał syna do pomocy. W pewnym momencie uprosiłam o wykonanie drozbnych zleceń dla kilku osób, no i to spowodowało wydłuzenie terminów. Umowy nie miałam jak spisać, bo tak jak pisałam - to tylko malutka stolarnia - warsztat w szopce koło domku na wsi. Dla mnie ważne było to, że potrafi wykonać z drewna piękne rzeczy. Na szczęście w piątek zapowiedział się, że już przyjedzie, a skoro już ma pomierzyć, to znaczy, że będzie wszystko szybko Muszę tylko te gałki i zawiasy do szafek kupić, a wciąż nie jestem pewna jakie chcę.

 

Doctorku, do stolarza to lepiej dzwoń z dużym wyprzedzeniem

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez monia i marek

[katka]

Moniu właśnie o to chodzi, że takiego artystę fachowca nie znajdzie się w Internecie, ani żadnych ogłoszeniach tylko z polecenia. A ja właśnie szukam takich fachowców. Zobaczymy za nim ja będę coś od niego potrzebować może będzie miał mniej roboty. Mnie głownie zależy na takich drzwiach jak Ty masz, na parapetach, okiennicach wewnętrznych. Schodów u mnie nie będzie, dom parterowy. Pozwolę sobie za jakiś czas przypomnieć .

[dardurdka]

Nic się nie martwcie, mój stolarz od drzwi miał być wtorek/środa i nawet nie zadzwonił

Chociaż przyznaje że się tego spodziewałam po tylu nieudanych próbach złożenia zamówienia:lol2::lol2:

Sama jestem sobie winna Tyle że mnie te drzwi nie są tak potrzebne jak Tobie Moniś kuchnia, więc rozumiem Twoje rozgoryczenie

[dardurdka]

Zwracam honor, mojemu stolarzowi - dzwonił do męża w środę, że będzie w niedzielę, tylko m zapomniał mi powiedzieć :/

Moniu, ta różyczka, o której Ci kiedyś pisałam, po ścięciu wypuściła nowe zdrowe pędy

[monia i marek]

To dobrze - ciesz się nią

[monia i marek]

Kuchnia niebawem zagości w moim domu, a tymczasem ja mam kołowrotek w głowie...

Mam pytanie do tych, którzy już mają swoje nowe kuchnie.

Jakie macie zlewozmywaki?

Kusi mnie ceramiczny, ale wciąż nie umiem ostatecznie zdecydować. Wiem na pewno, że nie będzie to zlew typu "koryto", bo nizbyt do mnie przemawia. Chyba najchętniej chciałabym podwieszany.

Może ktoś napisze coś o swoich doświadczeniach zlewozmywakowych - jak się sprawdzają i jakie?

Ja mam obecnie stalowy okrągły. Nie narzekam, choć wymaga nagminnej pielęgnacji (plamki z wody). U taty w nowej kuchni też taki zamontowaliśmy.

U siebie nie wiem, moze ten ceramiczny?

A może granitowy? Jak spisują się granitowe? Nablatowe wyglądają trochę topornie, ale podwieszany może nie byłby zły?

Czy stalowy jak dotychczas? Ładne są stalowe Blanco, a nawet Teka ma niezłe podwieszane.

Ech... Te budowlane dylematy...

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez monia i marek

[dardurdka]

Moniu, czytałam że kuchnia się robi YUPPPI!!! cieszę się jak na swoją

[wu]

Moniu ja mam taki http://www.zadowolenie.pl/zlewozmywak-teka-aura-45-b-tg-antracyt-88394,42197?prt=66 nablatowy i toporny;) ale kochany w eksploatacji:) wystarczy gąbką z płynem do garów przetrzeć i czyściutki, potencjalne plamy z kamienia na ociekaczu wycierają się normalnie szmatką, nie muszę czyścić, polerować i pucować no i ma wspaniałą głębokość każdy gar można bez problemu umyć nie zalewając połowy kuchni:) ale sama nie byłam taka sprytna;) żeby na głębokość patrzeć tylko mi dziewczyny nasze kochane podpowiedziały:)

[monia i marek]

Wusia, dzięki za opinię Czy ta szorstkość granitu w zlewie nie przeszkadza? Aż takiej głębokości mi nie trzeba, choć z pewnością jest to bardzo wygodne, ale masz rację - zwróciłam uwagę na głębokość zlewów i niektóre są naprawdę płytkie, nawet na 14cm. Myślę, że u nas taki na ok.20cm byłby w sam raz. Teraz mam podobnie. Zresztą zmywarka jest cudownym wynalazkiem i odkąd z niej korzystamy to w zasadzie niewiele ze zlewu korzystam. Mówisz, że granit jest ok w użytkowaniu?

To już jeden głos za nim przemawiający mam

[wu]

Moniu ja nie wiem jak z szorstkością bo mój gładki jak pupka niemowlaka:lol: też mam ten cudowny wynalazek zmywarkę ale nie wszystko w niej da się mimo wszystko umyć mam taki garnuszek malutki na 10 kg buraczków:rotfl: no za nic do zmywarki nie wsadzę a w zlewie bez problemu umyję

[monia i marek]

Ooo, a ja w mojej mieszczę nawet 12l. Może to zależy od modelu zmywarki. Ja w swojej myję dosłownie wszystko.

A co do granitu w zlewie - to jak oglądałam w LM takie zlewowzmywaki, to wydawały mi się porowate. Może dlatego, że nie były z jakiejś górnej półki? Był jeden gładziutki i nawet kolor miał bardzo dobry jak dla mnie, ale niestety model zupełnie nie odpowiadający oczekiwaniom. Ja prawdopodobnie będę kupowała w jakimś sklepie internetowym, więc to będzie takie trochę kupowanie w ciemno. Czy te z Twojej firmy wszystkie były takie gładkie?

[wu]

Moniu nie wiem bo ja też przez neta kupowałam ale chyba powinny być takie same niestety jak coś ma być dobre to kosztuje:( koleżanka kupiła właśnie taki w LM czy Obi i mówi że masakrycznie się dno zlewozmywaka rysuje od garnków:( bolał mnie tan zakup bardzo:( nawet małż marudził że mi odbiło tyle za zlew dać ale jak go zobaczył i to go docenił od razu:)

[monia i marek]

Wusia, ten Twój to nie taki drogi. Ceramiczny, jaki mi się podoba kosztuje min.2-3x tyle. Stąd przeciw pokusie pojawiły się myśli o granicie. Taki lepszy granitowy to trzeba liczyć właśnie w takiej cenie jak Twój.

[wu]

Moniu wiem że Markotka podawała jeszcze inną firmę zlewów granitowych na D bodaj:oops: że są jeszcze lepciejsze jak Teka ale droższe od niej może zapytaj będziesz mogła porównać ja miałam uraz do stalowego własnie przez te kropelki wody i że trzeba go było wycierać do sucha powiedziałam sobie nigdy więcej pańszczyzny przy zlewie;)

[doctor.jk]

...""Rabaty i cały ogród zatopione w puszystej pierzynie"

 

A Ty leżysz sobie jak ścięta róza

bledsza od poduszki, na której śpisz.

Słyszę jak eeeeeeeeeee tam nic ......................

Edytowane 22 Stycznia 2012 przez doctor.jk
.

[zuznka]

wzywana do tablicy grzecznie podchodzę

 

ja mam zlew ceramiczny BLANCO i kocham go bardzo !!!!!!!!!!!!!

 

nie zamieniłabym go na żaden inny - o nie

 

a skąd ta miłość? a no stąd że nie widzę na nim kropli wody, że łatwo go że czyścić, że mam bardzo elegancki wygląd, że ma delikatne kształty, że komory dopasowałam sobie idealnie, można na nim kroić, tłuc,

 

http://www.comitor.pl/opisy/72_0_1.jpg

 

a tu ceny:

 

http://www.ceneo.pl/Zlewozmywaki;szukaj-Blanco+Idessa+6s

[Beauty]

doctor tu wiersze recytuje ,a Wy tu o zlewozmywakach:lol2:

Moniu ,ja mam v&b ceramiczny i też jestem w nim zakochana ,choć walić tłuczkiem to chyba nie miałabym odwagi

[zuznka]

doctor tu wiersze recytuje ,a Wy tu o zlewozmywakach:lol2:

Moniu ,ja mam v&b ceramiczny i też jestem w nim zakochana ,choć walić tłuczkiem to chyba nie miałabym odwagi

 

ja po mim chodziłam i nic się nie stało

pan w sklepie zapewniał mnie że mogę tłuc kotlety i spradziłam ile jest warte jego słowo

[doctor.jk]

coś znowu źle zrobiłem ?