Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

P. Moniko :rolleyes: WU ma rację , to przykrośc mieszkać z obcymi facetami .To odrażajacy brudni troglodyci . Ja też sie zastanawiam , czy dałbym radę wytrzymać, gdyby np. panie z firmy szycia firanek chciały przenocować u mnie no nie wiem, nie wiem czy dałbym radę sprostać takim wyzwaniom .:eek::eek:... A pod szafkami maja być płytki ( i koniec kombinowania bo widać że jesteś zakręcona jak ruski termos)... A gdzie ty Moniko kotlety tłuczesz? bo chyba nie na tym blacie .......;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moniu, ślicznie to wyszło! Zastanawiam się tylko, czy kolor srebra z płytek nie gzyzie się ze wszystkimi mosiężnymi akcentami??? Blat cudny! Szkoda, że nie mieszkasz bliżej, u nas z kashmiru są jeszcze tańsze od moich (galaxy star) ;) Czy dobrze widzę i w końcu zdecydowałaś się na szafki pod oknem? Masz je na całości, czy tylko pod pierwszym? Piękna kuchnia i wytworne dodatki: karafki idealnie pasują i super waga!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim. Nie gniewajcie się, ze odpowiem krótko wszystkim.

Kotlety - ubija M. na taborecie :) Na blacie też ubijaliśmy - ściereczka, deska i można ubijać :)

Beatko, część kul mam z bukszpanów, a część z cisów. Cisowe są bardzo fajne, ale trudno je dostać u nas. Kiedyś kupiłam 6 szt., więc mam, ale od tej pory nie udało mi się kupic. Szafki są w odległości 50 lub 55cm, nie pamiętam dokladnie. Chyba obniżyć się nie da za bardzo.

Dardurdko, te płytki mają takie złamane to srebro, że wygląda bardzo elegancko i w żaden sposób nie przeszkadza mosiężnym dodatkom. Blat u nas ma zawrotne kwoty. Przez to,ze zdecydowałam się na wycięcia w tym blacie, gdzie sprzet kuchenny, jeszcze dopłaciłam. Ten blat ma 3,5m i kosztował 4tys., drugi ma również 3,5m, ale jest prosty, jedynie ma poszerzenie na parapety, ale był ciut tańszy, bo 3tys. Mimo wszystko uważam, że to ogromna kwota. Galaxy Star mnie nie interesował, więc nie wiem jaka jest u nas jego cena. Pewnie też duża :( Ja bardzo chciałam ten Kashmir, chodził za mną od dawna. Jeśli chodzi o szafki - mam je na całej drugiej ścianie, kończą się lodówką w rogu ściany, za drugim oknem. Nie dałam zdjecia, bo wyszło kiepsko i niewiele było widać. Blat jest pod całymi oknami na szafkach. Miała być jeszcze witrynka pomiędzy oknami, ale ostatecznie jej nie daliśmy na blat i stoi póki co w salonie czekając na ghórną lazienkę. Będzie miała dorobione nóżki i posłuży jako witrynka łazienkowa na ręczniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety mój aparat robi dobre zdjęcia kiedy chce. Póżniejszymi popołudniami i wieczorami to w zależności od nastroju, którego chyba mu ostatnio brakuje, więc niewyraźne zdjęcia szafek pod oknami.

blat sięga pod same okna na równym poziomie - namęczyli się panowie przy montazu, bo uparłam się, żeby było w całosci, bez cięć batu.

Edytowane przez monia i marek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu, to rzeczywiście cena zabójcza :jawdrop: Bo koszt wykonania takich blatów to ok. 2tys.zł, reszta to niestety marża kamieniarza :( Długość też jest ważna 3,5m z całości to dużo, duże bloki są droższe, stąd też może ta cena. Ale nie da się ukryć - pięknie masz!!!! Jedynie wysokość lodówki mnie zastanawia - nie chciałaś do wysokości okien? Cała kuchnia jest pełna wdzięku i smaku! Piękny zegar i pojemnik na sól? ! Nie wiem co to ale bardzo pasuje, widać że stare ;) Edytowane przez dardurdka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, zdecydowanie nie chciałam tak wysokiej zabudowy lodówki. Ja mam niecałe 160cm wzrostu - wystarczy, że do szafek wiszących mąż musi wszystko układać na ostatniej półce :lol2: Do lodówki wolałabym mieć osobiste dojście :lol2: Myślałam poczatkowo o tym, zeby zrobić tam półkę (na tej lodówce) lu zamykaną szafeczkę, ale stwierdziłam, że nie będzie ładnie, a przy tym nie wykorzystam tego miejsca tak jak należy. Jestem zadowolona z tego, że jest tak jak jest :yes:

Co do zegara - jest faktycznie stary. Wisiał przedtem na przeciwnej ścianie do okien, ale jak w końcu nie zdecydowałam się na postawienie tam witrynki, to przewiesiliśmy w to miejsce i bardzo fajnie tam pasuje. Pod zegarem jest stary, ścienny młynek do mielenia kawy. Zdjęcie zamazane, więc nie widać. A propos soli ... muszę sobie sprawić jakiś fajny pojemnik ceramiczny w kolorze ecru ... Mam teraz szklany, ale wolałabym ceramiczny.

 

A blat ... drogi jak diabli. Możliwe, że przez tę długość, no i też szerokość, bo tam, gdzie płyta ceramiczna jest poszerzenie, w tym miejscu blat ma 66cm. Podobnie na szafkach pod oknami - tam nawet szerzej jest , bo wchodzą blaty aż pod okna. Trudno - tak właśnie zdzierają u nas kamieniarze. Na szczęście to już ostatnie zamówienia - został jeszcze tylko blacik do kredensu i do łazienki na górze i na tym koniec zarabiania na mnie :lol2:

Uciekam sprzątać salon, bo panowie zostawili trochę bałaganu po szlifowaniu listw sufitowych. Nie mogę się doczekac aż skończą, a to dopiero w przyszłym tygodniu. Ciągle przewijają nam się jacyś robotnicy przez dom. Powiem szczerze, że już wolałabym ich mieć z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć V. (dzięki za polecenie Ashaemd Fairy)

Tak sobie pomyślałam, że w końcu wejdę i tu coś napiszę.

Jak tłumaczyłam mężowi kto ty jesteś, to nie mógł pojąć. Zaczęłam więc mu wszystko tłumaczyć od początku: " no wiesz, to taka dziewczyna, co jak jeszcze nie miała domu to już urządzała ogród. A w zimę takie zrobiła zakupy, że myślałam że jest poważnie chora. Tyle nakupowała jak jakaś wariatka. Róż ciągle jej przybywało - normalnie portfel z gumy. Do tego chce mieć różane rabatki wszędzie".

Ogarniał mnie pusty śmiech. Nie obraź się, ale ja cię uważałam za mało poważną. Czytałam Twój dziennik i nadziwić się nie mogłam po co Ci tyle tego....

 

łoo, matko, aż boję się, że ludzie teraz o mnie mogą coś takiego powiedzieć. Zresztą teściu ciągle się ze mnie zgrywa...Jednym słowem jest to zakaźne.

Już spadam do cwietków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć V. (dzięki za polecenie Ashaemd Fairy)

Tak sobie pomyślałam, że w końcu wejdę i tu coś napiszę.

Jak tłumaczyłam mężowi kto ty jesteś, to nie mógł pojąć. Zaczęłam więc mu wszystko tłumaczyć od początku: " no wiesz, to taka dziewczyna, co jak jeszcze nie miała domu to już urządzała ogród. A w zimę takie zrobiła zakupy, że myślałam że jest poważnie chora. Tyle nakupowała jak jakaś wariatka. Róż ciągle jej przybywało - normalnie portfel z gumy. Do tego chce mieć różane rabatki wszędzie".

Ogarniał mnie pusty śmiech. Nie obraź się, ale ja cię uważałam za mało poważną. Czytałam Twój dziennik i nadziwić się nie mogłam po co Ci tyle tego....

 

łoo, matko, aż boję się, że ludzie teraz o mnie mogą coś takiego powiedzieć. Zresztą teściu ciągle się ze mnie zgrywa...Jednym słowem jest to zakaźne.

Już spadam do cwietków

 

No to mnie podsumowałaś :lol2:

To prawda - mało kto myśli o ogrodzie przed budową, czy też w jej trakcie, a ja jak nawiedzona ... :lol2: I wciaż nie ma końca tej choroby :rotfl:

Wciąż kupuję, kopię, sadzę ... Chyba tak już zostanie, że wciąż będzie cos do zrobienia :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniu, masz drzwi w wiatrołapie?!!!! Nic się nie chwaliłaś!!!! Mam nadzieję, że wstawisz ich fotkę?

Ławka jest po prostu boska! Podobnie jak zresztą rozrośnięty ogród ;)

 

Tak, mamy drzwi - bez nich nie wyobrażam sobie teraz domu - są świetne i nadają fajny klimacik. Zdjeć chyba nie wstawię, albo tak jak te kuchenne - na chwilę i skasuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko, na żywo jest naprawdę cudownie :) Bardzo się cieszę i nie żałuję, choć cena mnie powaliła... Dzisiaj panowie skończyli nareszcie te listwy. Jak mi się uda, to zrobię fotki gotowych listw. Bardzo mi się podobają i już wiem, że zrobię je również w innych pomieszczeniach - odpowiednio węższe, wiec i cena będzie łagodniejsza dla portfela, ale i tak muszę zaczekać i uzbierać na to - teraz zbankrutowałam po zapłaceniu :lol2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...