Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 16,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • monia i marek

    5492

  • wu

    1878

  • anjamen

    1325

  • OK

    888

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

to zielone cudeńko bardzo mi się podoba :o ciemne kafle wydają mi się takie dostojniejsze, jak z pałacu :roll: a białe - to jak z wiejskiej chaty a nie dworku, nawet zdobione nie dają, jak dla mnie, takiego efektu jak ciemne

 

i tu się nie zgadzam, Andulko - pałacowe bywały bardzo często białe jak na tych fotkach powyżej :wink: Mnie się bardzo podobają takie białe, ale ta zieleń ... :roll: :roll: zawróciła mi w głowie :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie zapewnie nigdy nie mieszkały w domu ogrzewanym piecem :D Taki piec to bardzo ładnie wygląda, ale ma kilka wad. Pierwsza to trzeba w nim palić i to nie jest proste, bo żle napalony nie grzeje, albo wydziela czad i truje wszystkich dookoła. Druga wada, to nierówny rozkład temperatury w pokoju. Owszem przy piecu jest ciepło - nawet bardzo ciepło, ale dalej już jest zimniej. W drugim końcu pokoju jest bardzo zimno. Od 0 do 10 lat mieszkałem w domu opalanym piecami i między innymi tę nierówną temperaturę zapamiętałem. Pamiętam jak dziadkowie, albo rodzice piec po południu rozpalali, a my dzieci czekaliśmy na to pierwsze ciepło. Pojawiało się powoli. Przytulaliśmy się do tego pieca jedną stroną, a marźli drugą. Potem był tak gorący że przejść obok było straszno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ged, ja też te czasy pamiętam - moi dziadkowie mieli kaflowe piece zarówno w pokojach, jak i w kuchni. Później, po podłączeniu centralnego ogrzewania, zostały piece w pokojach i pełniły funkcje ozdobną, a piec w kuchni służył mojej babci do ostatnich Jej dni - do dzisiaj pamiętam smak chleba, ciast drożdżowych z takiego pieca i podpłomyków pieczonych w niedzielę na blasze (przy okazji robienia makaronu babcia robiła mi podpłomyki). U mnie piec miałby pełnić fukcję kominka, bo ogrzewanie (podłogowe, czy też inne) będzie. Nie wyobrażam sobie w dzisiejszych czasach, gdy przyzwyczajeni jesteśmy do wygód, grzać tylko piecem kaflowym :roll: - to wcale nie były łatwe czasy :roll: :roll: - różnice temperatur są niesamowite - dokładnie jak opisałeś. Pamiętam, jak zimą wróciłam z sanek cała przemoknięta i mama położyła moje spodnie na tym kaflowym piecu ... hmmm - niedługo później były do wyrzucenia :lol: :lol: - chwila nieuwagi i ...przypiekły się. Podobnie załatwiłam buty będąc kilka lat temu w Brzegach k/Bukowiny Tatrzańskiej - postanowiłam je na chwilę ogrzać :oops: - spody stopiły się :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...