Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

spodobała mi się sonda zewnętrzna hermetyczna, IP65 o10 mm do wyłącznika zmierzchowego, który chcę umieścić w skrzynce elektrycznej na szynie i z niego sterować obwód oświetlenia zewnętrznego.

 

Pojawiły mi się wątpliwości:

1. Czy taką sondę można zamontować poziomo w murze, tak aby jej czoło licowało się z murem? Czy może należy umieścić ją pod jakimś kątem do góry i w bok? Taka sama sonda, ale w obudowie umieszczona jest pionowo ku górze.

2. Czy lampa, która będzie poniżej tej sondy, i będzie również świeciła "od ściany" mimo wszystko nie będzie zakłócała takiej sondy, bo dodatkowo może pojawić się światło odbite od tej lampy oraz miejsce gdzie będzie umieszczony czujnik może zostać doświetlone, przez zapalana również po zmroku lampę miejską?

3. Czy do jednej takiej sondy, w dwóch różnych miejscach instalacji elektrycznej można podłączyć dwa automaty zmierzchowe? Chodzi mi o przypadek równoległego połączenia sondy do dwóch automatów zmierzchowych.

 

Liczę na Waszą pomoc i uwagi ;-)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/96147-wy%C5%82%C4%85cznik-zmierzchowy-zasady-miejsca-instalacji-sondy/
Udostępnij na innych stronach

na czujnik nie może padać światło które włącza. Inaczej stworzy ci się generator i światło zacznie mrugać. Czujnik powinien współpracować z jedną elektroniką. Nie wiem dlaczego chcesz stosować kilka czujników zmierzchowych skoro jeden włącznik zmierzchowy może ci wysterować np przekażnik który to włączy wiele lamp jednocześnie. :wink:
na czujnik nie może padać światło które włącza. Inaczej stworzy ci się generator i światło zacznie mrugać. Czujnik powinien współpracować z jedną elektroniką. Nie wiem dlaczego chcesz stosować kilka czujników zmierzchowych skoro jeden włącznik zmierzchowy może ci wysterować np przekażnik który to włączy wiele lamp jednocześnie. :wink:

wystarczy zachować zdrowy rozsądek.

resztę można wyregulować. Od tego jest ustawianie progu zadziałania.

Poradzisz sobie!!!

knj:

1. ustaw tak aby powierzchnia czujnika nie ulegała zabrudzeniu i aby nie padąło na nią światło sztuczne

2. szukaj miejsca w cieniu a jesli to niemozliwe to 'zrób' cień wokół czujnika

3. lepiej zastosuj podział sygnału na przekaznikach

3. lepiej zastosuj podział sygnału na przekaznikach

 

tylko po co komplikować sobie proste życie?

proste jest zawyczaj lepsze - fakt bezsporny

czasami jednak potrzebujesz miec taki sam sygnał zmierzchowy do różnych obwodów i wówczas potrzeba go rozmnożyć jako rozdzielone galwanicznie obwody - i wówczas masz te nieszczęsne przekaxniki ;)

proste jest zawyczaj lepsze - fakt bezsporny

czasami jednak potrzebujesz miec taki sam sygnał zmierzchowy do różnych obwodów i wówczas potrzeba go rozmnożyć jako rozdzielone galwanicznie obwody - i wówczas masz te nieszczęsne przekaxniki ;)

 

to się zawsze da zrobić... później. :D

na czujnik nie może padać światło które włącza. Inaczej stworzy ci się generator i światło zacznie mrugać.
Światło zapalanej lampy nie będzie jednak oświetlać sondy.

Natomiast miejsce planowanego montażu, muszę zmienić, bo jest oświetlane, przez lampę miejską, więc jej światło może wyłączać mój wyłącznik zmierzchowy.

Chyba najlepszym miejscem będzie strona domu od ogrodu, ale tutaj będę musiał zwrócić uwagę na model załączanej lampy, aby po załączeniu jej światło nie padało na sondę.

 

Czujnik powinien współpracować z jedną elektroniką.
To wiem, dlatego mam wątpliwości ;-)

 

Nie wiem dlaczego chcesz stosować kilka czujników zmierzchowych skoro jeden włącznik zmierzchowy może ci wysterować np przekaźnik który to włączy wiele lamp jednocześnie. :wink:
Zastanawiam się nad takim rozwiązaniem, ponieważ mam dwie skrzynki elektryczne z bezpiecznikami i w każdej z nich jakiś obwód do takiego załączenia. Niestety nie wchodzi w grę przeniesienie tych obwodów, a mam w obu z tych skrzynek wolne miejsce na moduł wyłącznika zmierzchowego.

 

3. lepiej zastosuj podział sygnału na przekaźnikach
Czy dobrze zrozumiałem Twoją sugestię, aby obwód rozdzielić w ten sposób

sonda => wyłącznik zmierzchowy => przekaźnik 1 + przekaźnik 2, których cewki sterowane są sygnałem z wyłącznika zmierzchowego

gdzie styki przekaźnika 1 sterują obwodem w skrzynce 1, a styki przekaźnika 2 sterują obwodem w skrzynce 2.

Rozważałem takie rozwiązanie, ale uznałem je za zbyt rozbudowane.

 

Pytanie teoretyczne? :roll:

Mam jeden rezystor, którego wartość chcę zmierzyć w tym samym czasie dwoma omomierzami.

Czy oba omomierze pokażą mi wartość rzeczywistą rezystora czy nie?

 

Jeśli przy takim pomiarze otrzymam wartość rzeczywistą rezystora moja wątpliwość zostanie rozwiana, na moją korzyść. :p

Wiem, że to co chcę zrobić jest "pod górkę", ale nie chcę mieć na elewacji dwóch patrzących oczek zamiast jednego. 8)

kjn:

popatrz na separacje galwaniczna, jeśli dwa obwody masz zabezpieczone tą sama różnicówka to pewnie może by usżło ale jesli sa w róznych skrzynkach to pewnie maja tez rózne różnicówki...

 

pomiar rezystancji: jesli oba urządzenia będamiały identyczne (IDENTYCZNE!) parametry to wyniki będa jednakowe i dobre. Jesli nie będa to jednakowe parametry działania to wyniki moga być nieco zafałszowane :)

nie będą wskazania jednakowe. Pomiar rezystancji to inaczej pomiar pądu przy danym napięciu. Zatem po podłączeniu dwóch omomierzy zmienią się całkowicie warunki pomiaru - także oba pokażą bzdury.

:wink:

Jeśli już tak bardzo chcesz użyć jednego fotorezystora to to się da zrobić , ale konieczna będzie ingerencja w układ włącznika. Jeśli te włączniki nie mają trafa - co jest bardzo możliwe - to na tym fotorezystorze panuje wysokie napięcie fazowe. Dlatego nie wolno ci łączyć tych fotoelementów pod wspólny włącznik szczególnie gdy znajdą się na innych fazach. Jeśli masz schematy tych włączników to prześlij mi je na priva to powiem ci dokłądnie jaką musisz zrobić przeróbkę aby tą sztuczkę wykonać. :D
Jeśli już tak bardzo chcesz użyć jednego fotorezystora to to się da zrobić, ale konieczna będzie ingerencja w układ włącznika. Jeśli te włączniki nie mają trafa - co jest bardzo możliwe - to na tym fotorezystorze panuje wysokie napięcie fazowe. Dlatego nie wolno ci łączyć tych fotoelementów pod wspólny włącznik szczególnie gdy znajdą się na innych fazach.

 

Wszystkim bardzo dziękuję za pomoc :p

Niestety, to co wydawało mi się proste mogło być przyczyną problemów.

Najbardziej przekonał mnie argument, że wyłączniki zmierzchowe są urządzeniami beztransformatorowymi (są wielkości jednego modułu) i mogą pracować na dwóch różnych fazach.

Na szczęście do obu skrzynek doprowadzone jest okablowanie z centrali alarmowej, którą i tak planowałem zaprząc do pracy z automatyką, więc jednak pozostanę przy jednej sądzie, która do momentu uruchomienia automatyki będzie obsługiwała tylko jedną ze skrzynek.

W wątku o automatyzacji, pojawiła się myśl, że instalacja musi być tak wykonana, że gdy nas zabraknie, ktoś inny mógł się w tym "połapać" stad nie zamierzałem budować własnych rozwiązań, a wykorzystać te które są na rynku, bo nawet w przypadku uszkodzenia łatwiej będzie szybko znaleźć jego zamiennik.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...