Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mayland

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

 

 

 

http://images43.fotosik.pl/99/7cf3e63cb9b76424med.jpg

 

 

 

Witam jaką konsystencję powinien nieć Gold Band żeby właśnie takie coś wyszło próbowałem na wolnym kawałku ściany to nie wychodziło paca przyssała się do ściany, jak przesuwałem z góry na dół to paca zbierała świeży tynk dolną częścią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Przymierzam się do remontu i co do ścian to jestem zdecydowany na opcje z przecierkami. Natoniast nie mam pomysłu na sufit, który jest nierówny oraz na całej długości pęknięty. Myślałem o zrobieniu baranka na suficie, ale czy da się go zrobić z Goldbanda? Jeżeki tak, to jak i czym go nakładać, aby połowa materiału nie wylądowała na ścianach lub podłodze?

Może macie inne pomysły na baranka lub inną strukturę na suficie?

Jakie macie doświadczenia z Goldbandem Finish ? http://www.knauf-bauprodukte.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=414&Itemid=574

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim cokolwiek zrobisz na suficie to najpierw obejrzyj te pękniecia. jesli trzeba to wzmocnij tasmami żeby ponownie nie popękało w tym samym miejscu.

Alternetywą dla kładzenia tynku na suficie będzie użycie farby strukturalne. Są gotowe mieszanki. Wychodzi efekt drobnego baranka. Mozesz też zrobić podobna farbę samemu. Do pojemnika farby dodać trocin lub kuleczek styropianu. Struktura jak sie patrzy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pęknięcie będzie naprawione a sufit przygotowany do kładzenia nowej warstwy.

Co do farb strukturalnych to raz malowałem ściane Primacolem o strukturze baranka. Farba wymieszana z piaskiem nie tworzyła żadnej struktury. Poprostu na fabrie nierównomiernie poprzyklejany był piasek, który się sypał przy próbie poprawienia tego efektu. Różne wałki oraz pędzel nie przynosiły żadnego efektu. W ten oto sposób ściana po usnięcie tego "G" została na gładko pomalowana Duluxem, a farbę zwróciłem do sklepu.

No cóż niechciałbym mieć sypiącego się piasku na głowę :lol:

Kulki styropianu to może jest i pomysł, tyle że trzebaby się pobawić w proporcje, aby nie było łysych placów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

http://images43.fotosik.pl/99/7cf3e63cb9b76424med.jpg

 

 

 

Witam jaką konsystencję powinien nieć Gold Band żeby właśnie takie coś wyszło próbowałem na wolnym kawałku ściany to nie wychodziło paca przyssała się do ściany, jak przesuwałem z góry na dół to paca zbierała świeży tynk dolną częścią

 

 

Witam

 

Ja od razu z wiaderka nakładałam - kupną masę z Leroy do robienia tynku - konsystencja przypominała mi masę solną z przedszkola - tylko bardziej rozwodniona :) Nie spadała mi ze szpachelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ixus efekt drobnego baranka można uzyskać na suficie stosując podkład pod tynki cienkowarstwowe Cerplast firmy Atlas. Jest to żywica akrylowa z dodatkiem piasku kwarcowego. W przypadku tego specyfiku nie ma mowy o jakimkolwiek "obsypywaniu" się piasku. W moim przypadku zagruntowałem sufit unigruntem po uzupełnieniu pęknięć następnie pomalowałem cerplastem, ponownie zagruntowałem i na to pomalowałem dekoralem. Uzyskałem powierzchnię lekko chropowatą, ale uwaga: Jeżeli rozprowadzasz cerplast pędzlem należy stosować ruchy w jednym kierunku i nie poprawiać ponownie ponieważ strukturka wyjdzie nierównomierna co zemści się później "cieniami" jeżeli podświetlisz sufit lampą od dołu i pomimo pokrycia farbą powierzchni można będzie odnieść wrażenie jakby miejscami powierzchnia była niedomalowana. W moim przypadku dodatkowo dekorację sufitu tworzą listki z masy akrylowej nałożone za pomocą szablonu (taka jakby płaskorzeźba). Wszystko oczywiście w jednolitym białym kolorze. Obecnie zastanawiam się tylko czy nie podkreślić samych liści jakimś barwnikiem (przecierka z bejcy) lub brokatem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadeusz2 dziękuję za pomysł. Zastanawiam się czy położenie za pomocą wałka nie uwydatniłoby struktury? Czy po położeniu Cerplastu konieczne jest gruntowanie i malowanie? Sufit chciałbym mieć biały, a ta masa ponoć jest takiego koloru, chyba że nie jest to czysta biel. Jakie jest faktyczne zużycie Cerplastu, bo podają że 0,3kg/m2. Mógłbyś wstawić fotkę poglądową twojego dzieła?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ixus Niestety z fotką będzie kłopot ponieważ nie posiadam aparatu, ale postaram się wszystko dokładnie opisać. Cerplast „odkryłem” przy okazji bardzo gruntownego remontu jednego z pokoi w swoim mieszkaniu. Piszę gruntownego bo wszystkie ściany drapałem na mokro do „gołego betonu” (mieszkanie w bloku) łącznie ze zdjęciem starych tynków cementowo wapiennych (a może powinienem napisać piaskowo wapiennych bo wiadomo jak się kiedyś budowało) i odsłonięciem wszelkich połączeń konstrukcyjnych (spawanych) ściany zewnętrznej z nośną. Było to podyktowane faktem, że trzy lata wcześniej w pomieszczeniu pojawiła się pod sufitem pleśń a więc pierwsze stadium grzyba w wyniku mojej desperacji podczas uszczelnienia starego okna. Po usunięciu tynków w tych okolicach okazało się, że w miejscu pleśniowego nalotu był sporych rozmiarów mostek termiczny (niewypełnione ubytki w żelazobetonowej płycie stropowej) i liczne uszczerbki płyty na krawędzi styku sufitu i ściany zewnętrznej. A ponieważ należę do osób które jak coś robią to starają się zrobić to porządnie, więc „ryłem” dalej znajdując co jakiś czas rozmaite atrybuty budowniczych z okresu PRL. I tak wśród moich trofeów znalazły się liczne rurki PCW, stara kielnia, młotek, gazety a nawet rękojeść od jakiegoś szpadla lub kilofa. Domownicy żartowali, że zaraz wyciągnę jakieś stare gumiaki i kufajkę z epoki. Gdy zakończyłem byłem załamany. Ściany wyglądały jak ser szwajcarski, a ubytki takie, że dłonie można było w nie wkładać, w suficie cztery otwory technologiczne na piony centralnego ogrzewania przez które można było przełożyć cegłę do komory pod dachem (mieszkanie na ostatniej kondygnacji). A ponieważ nie jestem budowlańcem z wykształcenia i z branżą nie miałem jak dotąd bliższego kontaktu więc podpytywałem rozmaitych bliższych i dalszych znajomych którzy pracują po budowach co mogą polecić do naprawienia takich ubytków. I wiecie co za każdym razem słyszałem? – że siatka i gips to panaceum na wszystko. Aż mnie normalnie nosiło jak po raz setny słyszałem taką śpiewkę od kolejnego pseudo „fachowca”, no bo jak można naprawiać żelbet z wystającym zbrojeniem gipsem. Zdrowy rozsądek nakazywał coś zupełnie innego. No bo jak dajmy na to podrzemy sobie gacie to kawałkiem papieru czy tekturką tego nie załatamy, będziemy szukać takiej samej tkaniny lub zbliżonej właściwościami i kolorem do owych gaci.

Po kilkudniowym poszukiwaniu w sieci, porównywaniu parametrów zawartych w kartach technicznych wyrobów różnych producentów dedykowanych do naprawy betonu wybrałem zaprawę Atlasa TEN-10. Zadzwoniłem na ich infolinię aby skonfrontować moje przypuszczenia z rzeczywistością. Byłem mile zaskoczony tym, że firma prezentuje tak wysoki poziom w kwestii obsługi klienta i nawet takiego przysłowiowego „kowalskiego” nie pozostawiają bez wsparcia. Stale byłem w kontakcie telefonicznym z doradcą technicznym. Miałem nawet propozycję przyjazdu na miejsce przez eksperta i oceny sytuacji oraz dobrania odpowiednich produktów potrzebnych do remontu. No ale przecież nie będę ciągał gościa do remontu jednego pomieszczenia inna sytuacja jest jeżeli ktoś wykańcza lub remontuje dom. Tak więc na konsultacjach telefonicznych poprzestałem. Stosując się do otrzymanych wskazówek oraz receptury i odpowiedniego przygotowania podłoża z powodzeniem uzupełniłem ubytki zarówno w pozycji pionowej jak i „sufitowej” (ubytki na połączeniu sufitu ze ścianą zewnętrzną, połączenie płyt na suficie i inne).

Ponieważ byłem pod ogromnym wrażeniem wątku o amatorskich tynkach strukturalnych na tym forum, a dokonania niektórych zwaliły mnie z nóg, również postanowiłem taki tynk sobie zaserwować. Do tego celu wybrałem szpachlę akrylową Acryl Putz finish Śnieżki. Na wyskrobane, umyte i zagruntowane Uni-gruntem ściany zastosowałem Cerplast. Na Cerplast poszedł tynk ze szpachli, Uni-grunt i farba biała Dekoral Akrotix.

Sufit również zagruntowałem Uni-gruntem. Następnie naniosłem dwie warstwy Cerplastu za pomocą pędzla, kolejną warstwę położyłem na drugi dzień po dokładnym wyschnięciu pierwszej. Na sufit o powierzchni ok. 12 m2 przy dwukrotnym malowaniu poszło 5 litrów Cerplastu, czyli z wiaderka 5 l można pokryć 24 m2 – podobne zużycie miałem na ścianach. W sumie poszło u mnie 15 l specyfiku: ściana 1 ok. 8 m2 + ściana 2 ok. 9 m2 + ściana 3 (z oknem) ok. 5 m2 + sufit ok. 12 m2 wszystkie powierzchnie malowałem dwukrotnie i jeszcze w wiaderku zostało jakieś 100 ml. Jeżeli chodzi o samo nakładanie Cerplastu to robiłem to pędzlem stosując szybkie zdecydowane ruchy. Nie można zbyt długo „trzeć” pędzlem w jednym miejscu ponieważ piasek kwarcowy zawarty w zawiesinie zacznie się zbijać w większe „placki” i powstaną „łyse” miejsca. Nie ma to większego znaczenia jeżeli nanosi się na wierzch tynk, ale jeżeli zamierzamy Cerplast wykorzystać jako ostateczną warstwę przed malowaniem będzie to wyglądało nieciekawie jeżeli z założenia „baranek” ma być równomierny oczywiście, bo można przecież celowo na powierzchni np. ściany wykonać miejsca bardziej i mniej „łyse” w celu urozmaicenia struktury. Jednak takie niezamierzone „wyłysienia” występujące sporadycznie na suficie przy podświetleniu lampą z dołu nawet wymalowane dokładnie wyglądają fatalnie bo światło inaczej na tych nierównościach się rozprasza tworząc cienie i wygląda to jakby miejscami sufit był niedokładnie pomalowany i powstały jakieś prześwity. Dlatego przy nanoszeniu drugiej warstwy Cerplastu można ewentualne „wyłysienia” poprawić. Dodatkowo druga warstwa zwiększa „grubość” baranka.

Wałkiem nie malowałem więc nie będę się wypowiadał w tej kwestii, ale wydaje mi się, że wówczas zużycie specyfiku wzrośnie (zależy od grubości włosia) no i jeździć pewnie nim nie będzie można „bezkarnie” aby nie zetrzeć drobin kwarcu z powierzchni świeżo pomalowanej, ale warto spróbować.

Co do malowania Cerplastu farbą to jednak zalecam to zrobić ponieważ jest to podkład pod tynki cienkowarstwowe i żywica akrylowa w nim zastosowana nie jest odporna na promieniowanie UV więc po jakimś czasie zacznie zmieniać odcień – wiem to bo sam wypraktykowałem. Ponadto biel Cerplastu nie jest śnieżnobiała, raczej taka w stronę żółci podchodząca (tzw. ciepła biel).

Co do gruntowania Cerplastu to już moja inicjatywa. Generalnie zadaniem gruntu jest nasycenie powierzchni malowanej, wyrównanie jej chłonności i związanie ewentualnych nieczystości. Ja Cerplast zagruntowałem w celu zwiększenia przyczepności farby. Zauważyłem, że jeżeli powierzchnię pomaluję Uni-gruntem takim nie rozcieńczonym prosto z butelki to nawet po wyschnięciu pozostawia on na powierzchni taką lekko lepką w dotyku warstewkę do której przyczepność farby będzie zdecydowanie lepsza.

Dodatkowo wyczytałem na jakimś forum w sieci jak wypowiadał się rzekomo stary malarz z wieloletnim doświadczeniem. Osobnik ów radził aby pomimo zagruntowania podłoża Uni-gruntem farbę do pierwszego malowania również rozcieńczyć gruntem w następujących proporcjach: 1część wody : 1 część gruntu i taką miksturę dolać do farby ok. 30-25%. Sprawdziłem i rzeczywiście coś w tym musi być bo nawet narzędzia trudniej było doczyścić po malowaniu. Oczywiście kolejną warstwę farby już kładłem normalnie bez rozcieńczania gruntem.

Po nałożeniu Cerplastu a przed malowaniem sufitu postanowiłem zaszaleć i od szablonu wykonanego na grubym brystolu (szablon jednorazowy) na suficie odbiłem kompozycję z liści masą akrylową w jednym z narożników pokoju.

 

 

http://www.voila.pl/267/c36gm/index.php?get=1&f=3

 

 

Na ścianach również zastosowałem motyw składający się z liści (liście klonowe w trzech wielkościach). Tym razem szablon wykonałem z cienkiego tworzywa po teczce na dokumenty zakupionej w jednym z marketów. Na zdjęciach załączam przykłady szablonów na których się wzorowałem tworząc własne.

 

http://www.voila.pl/267/c36gm/index.php?get=1&f=2

 

http://www.voila.pl/267/c36gm/index.php?get=1&f=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/138d0c374eb88dd3.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9cddc67c6fd9b66b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c5db92d62a0e8fe6.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e5204cd2d37e7f8.html

 

czy pomoże ktoś zrobić taki tynk

i to na zwenątrz domu

 

proszę o info co to za cuda

widziałem ten tynk w grecji - imitujące głazy piaskowca lib innego antycznego kamienia[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Strasznie mnie nakręciliście swoimi pracami.

Za tydzień zaczynam remont i miałbym do was - starszych braci i sióstr w tynkowaniu - kilka pytań.

Opiszę może co zamierzam zrobić i prosiłbym o wyprostowanie moich ewentualnych błędów.

 

Miejsce akcji to mieszkanie w bloku. Ściany pokryte 6 lat temu farbą akrylową.

Na kawałku (jakieś 2,5 m x 3m) jednej ze ścian będzie tynk strukturalny. Planuję to zrobić tak:

 

1. Najpierw szczotką drucianą albo jakimś grubym papierem chcę podskrobac trochę starą farbę dla lepszej przyczepności.

2. Potem ścianę umyje i zagruntuję jakimś gruntem.

3. Potem tynk (prawdopodobnie Knauf, który często polecacie) wymieszany z barwnikiem (coś brązowego)

4. Nadaje kształt strukturze (mam pewien pomysł ale nie wiem czy wykonalny).

5. Na to gąbką bejca półmat przezroczysta z barwnikiem (jakiś jasny brąz - beż)

 

I mam w związku z tym kilka pytań:

1. jak długo można grzebać w tym Knaufie zanim zwiąże na dobre? Czy zdążę położyć te 7m2 tynku a potem robić strukturę? Powiedzmy, że całość zajmie mi z 1 - 1,5 godziny.

 

2. Czy mogę do tynku dodać barwnika, czy lepiej po prostu potem pomalować ścianę? Z jednej strony gdybym niechcący zarysował taką barwioną strukturę to pod spodem też byłby kolor. Jednak gdybym zrobił za mało zaprawy i potem miał dorabiać to wątpię czy udałoby się uzyskać identyczny kolor. Sam nie wiem.

 

3. Bejcę wyobrażam sobie jako płyn o konsystencji zbliżonej do wody, czy dużo tego materiału idzie na m2?

 

Z góry bardzo dziękuję za pomoc no i za wcześniejszą inspirację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem miło zaskoczony, że w tej materii tak wiele kobiet i co najważniejsze znających się w temacie.

jestem zielonym amatorem i mam zamiar zrobić coś z moimi ścianami i myslę, że nie taki straszny diabeł jak go tynkują.

A teraz do rzeczy do celowo chce zrobić hol w strukturze z jakimś motywem egipskim na jednej ścianie. jednak jeszcze się z tym nigdy nie bawiłem i postanowiłem, że najpierw zrobię kuchnię.

dotychczas malowałem ją farbą emulsyjną np. jedynką. czy trzeba to zdrapać czy można zagruntować i nakładać tynk np. knauf. ?

czym jest łatwiej- wałkiem czy szpachlą robić esy floresy ?

rozumiem, że najpierw tynk rozprowadzamy packą na gładko , a nastepnie robimy wzór wałkiem lub szpachlą.

i tak zapobiegawczo - po latach znudzi się to jak to będzie można usunąc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

bede robił tynk strukturalny (kelj do marmuru, bejca, werniks) na obudowie kominka. Pojawie sie jednak pytanie jak będzie zachowywac się bejca i werniks nad kratkami, z których wydostaje się gorace powietrze?

 

Mo ktoś jakieś doświadczenie w tej kwestii?

 

I jeszcze jedno co do gorącego powietrza z kratek - na łączeniu płyty czołwej ze ściankami bocznymi pęka mi łączenie płyt, co jest uzasadnione wahaniami temperatury. Mysle by na całe czoło + boki komika dać tapetę z włókna szklanego i na to w/w tynk. Jako że tapeta taka jest bardzo odporna na pęknięcia scian itp powinna sie do tego nadać. Nie wiem niestety co z miejscami nad kratkami - nie spali se takie włókno szklane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zainspirowany waszymi cudami postanowiłem razem z brąćmi zrobić remont przedpokoju, pod nieobecność rodziców ma to być prezent.

ściany już mam przygotowane zagruntowane no i pojawił się problem czym wykonać strukturę w marketach są gotowe mieszanki na tynki strukturalne jednak ich cena jest raczej wysoka (mamy dość dużą powierzchnię do zrobienia)

No i moje pytanie co nałożyć na ścianę, wszyscy piszecie o jaimś tynku knaufa jeśli można proszę o podanie dokładnej nazwy i przybliżonej ceny oraz wydajności oraz czy ma on strukturę jak ten gotowy (masy solnej)

z góry dziękuję za szybkie odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...