Czy można się zameldować na niezabudowanej działce???

[JanuszC]

Wymelduj się z poprzedniego miejsca zameldowania a potem idz do urzędów, pokłoń sie nisko i zapytaj czy mozesz się zameldowac na działce której jesteś właścicielem czy masz byc bezdomny?

[Wowka]

Wymelduj się z poprzedniego miejsca zameldowania a potem idz do urzędów, pokłoń sie nisko i zapytaj czy mozesz się zameldowac na działce której jesteś właścicielem czy masz byc bezdomny?

 

Bezdomność ma się nijak do faktu zameldowania.

[DPS]

W naszej gminie jest tak, że do nadania numeru trzeba mieć pozwolenie na użytkowanie, a więc i odbiór. Wtedy nadadzą numer i można się meldować.

[m.k.k]

Art. 6. 1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania.

 

No i ??? W końcu ma zamiar tam przebywać, inaczej po co budować.

 

 

A tak na serio, to wierzę, że akt prawny, który cytujesz ciągle działa i stosowny przepis nie został nigdy uchylony, ale jego poszanowanie jest podobne, jak aktu prawnego regulującego prędkość na drogach publicznych w naszym pięknym kraju. Więc jak, można? Że zacytuję CK bohatera Szwejka: Nie wolno, ale można

[Lenart]

Numer domu dostałem od razu przy kupnie działki od miasta i

taki jest wpisany w akcie notarialnym.

Zameldować to chyba można się po okazaniu dowodu własności (najmu etc)

domu-mieszkania, a nie pustej działki.

[pelsona]

U mnie było zgoła inaczej. Zadzwoniłem do gminy o przyznanie numeru domu, podając numer działki. Pani po 10min oddzwonila podając mi mój numer. Oprócz tego tą informację przysyłają pocztą. Nie interesuje ich żaden wniosek, dom, użytkowanie itd. Co do meldunku i tak wszystko niebawem weźmie w łeb. Platformersi już o tym myślą.

pzdr

[Wowka]

Art. 6. 1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania.

 

No i ??? W końcu ma zamiar tam przebywać, inaczej po co budować.

 

 

A tak na serio, to wierzę, że akt prawny, który cytujesz ciągle działa i stosowny przepis nie został nigdy uchylony, ale jego poszanowanie jest podobne, jak aktu prawnego regulującego prędkość na drogach publicznych w naszym pięknym kraju. Więc jak, można? Że zacytuję CK bohatera Szwejka: Nie wolno, ale można

 

Tak, ten akt prawny (po wielu nowelizacjach) nadal jest aktualny.

 

Co do meritum Twojej wypowiedzi to zamiar stałego przebywania należy powiązać z (już trwającym) zamieszkiwaniem.

 

Art. 6. 1. Pobytem stałym jest zamieszkanie w określonej miejscowości pod oznaczonym adresem z zamiarem stałego przebywania.

[romek163]

Premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd planuje zniesienie do końca roku obowiązku meldunku w ogóle, nie tylko meldunku tymczasowego. Wcześniej politycy Platformy zapowiadali, że będą chcieli zniesienia meldunku tymczasowego.

 

 

Donald Tusk nazwał obowiązek meldunku tymczasowego "zabytkiem z epoki bardzo, bardzo poprzedniej". Nie widzę żadnego powodu, aby to kontynuować - mówił premier. Zapowiedział jednocześnie, że chce pójść dalej i znieść obowiązek meldunku w ogóle.

 

 

Chcemy być w awangardzie państw, które nie męczą swoich obywateli nadmiernymi biurokratycznymi rygorami. I dlatego mamy ambitny zamiar do końca roku znieść w ogóle obowiązek meldunku - zapowiedział szef rządu.

 

Zgodnie z ustawą o ewidencji ludności i dowodach osobistych (jeszcze z 1974 r., później wielokrotnie nowelizowana) osoba posiadająca obywatelstwo polskie i przebywająca na stałe w kraju jest zobowiązana zameldować się w miejscu pobytu stałego.

 

Ta sama ustawa mówi też, że osoba która przebywa w określonej miejscowości pod tym samym adresem dłużej niż trzy doby, jest zobowiązania zameldować się na pobyt stały lub tymczasowy najpóźniej przed upływem czwartej doby od przybycia.

 

I po kłopocie

[Wowka]

....

I po kłopocie

 

Moim zdaniem kłopoty dopiero wówczas się zaczną.

 

Ps. całkowicie popieram zniesienie obowiązku zameldowania "czsowego" w miejscu pobytu trwającego powyżej 3 doby.

Inne zdanie mam w sprawie zniesienia meldunku stałego.

[Barbossa]

to jest po to, żeby tuptusie na centralnym nie musiały się tam meldować

[Gość]

jedno jest pewne, do użytku nie musi być nic przekazane aby nadać numery

posesjom ...

 

owszem - masz racje Barbossa

urzednik (gminny) na zyczenie petenta musi zarówno nadac numer jak i zameldować

ale urzędnik powiatowy ma prawo scigać (karać) za mieszkanie w domu "bez odbioru"

ustawy dotyczące nadania numeru posesji, meldunku, i "odbioru budynku" sa niespójne

i wielu urzędników wie o tym lecz świadomie łamie prawo, bo łatwiej grzecznie brac pensyjke, pierdziec w stołek i wykonywac polecenia szefa

niż wykazac szefostwu ewidentny bubel legislacyjny czy powiedzieć autorom CZTERECH WIELKICH REFORM - Panowie, za pieniadze społeczeństwa zrobiliscie sobie poligon doswiadczalny i nie umiecie z tego wyjśc z honorem !

a autorzy bubli legislacyjnych powiedziec "przepraszmy , nie wyszło nam" ...

[panda]

Przyznanie numeru nie jest niczym uwarunkowane - Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 października 2004 r. w sprawie numeracji porządkowej nieruchomości (Dz. U. z 2004 r. Nr 243, poz. 2432)

Zameldowanie nie wymaga żadnych pozwoleń czy odbiorów - wyrok NSA II SA/Łd 1963/00 z dnia 2002.06.19: "Nie jest rzeczą organu właściwego w sprawach ewidencji ludności dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany nadaje się na miejsce ludzi w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i prawa zagospodarowania przestrzennego i uzależnianie od tej oceny możliwości zameldowania."

Rozdzielmy zatem organa meldunkowe od nadzoru budowlanego, a dokładniej ich kompetencje.

[Wowka]

... "Nie jest rzeczą organu właściwego w sprawach ewidencji ludności dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany nadaje się na miejsce ludzi w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i prawa zagospodarowania przestrzennego i uzależnianie od tej oceny możliwości zameldowania."

 

Panda - weż pod uwagę, żę mowaleria napisał/a:

 

Czy można się zameldować na niezabudowanej działce???

 

Czyli na tej działce nie ma żadnego obiektu!!!!!

[panda]

... "Nie jest rzeczą organu właściwego w sprawach ewidencji ludności dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany nadaje się na miejsce ludzi w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i prawa zagospodarowania przestrzennego i uzależnianie od tej oceny możliwości zameldowania."

 

Panda - weż pod uwagę, żę mowaleria napisał/a:

 

Czy można się zameldować na niezabudowanej działce???

 

Czyli na tej działce nie ma żadnego obiektu!!!!!

 

Obiekt budowlany to nie tylko budynek, to również m.in. kapliczka, piaskownica, śmietnik, huśtawka itd. (art. 3 prawo budowlane)

Wszak beczka współczesnego Diogenesa może być obiektem architektury ogrodowej a zatem jako taka jest również w myśl prawa budowlanego obiektem budowlanym.

Ideą cytowanego wyroku (to już w uzasadnieniu i komentarzach do niego) było to, aby organa meldunkowe nie przejmowały prawem kaduka kompetencji PINB.

[Wowka]

Panda- czy sądzisz, że mowaleria mieszka z zamiarem pobytu stałego w kapliczce, piaskownicy, śmietniku, huśtawce?

 

Z pewnością nie mieszka tram.

Czyli składając wniosek o zameldowanie oświadcza nieprawdę

a urząd mie może być tak bezmyślny by tę oczywistą nieprawdę usankcjonować prawnie.

 

A tak na marginesie. Podawałem na Forum przed kilkoma laty przykład wyroku WSA (bodaj że z Wrocławia) w którym Sąd podtrzymał decyzję organu odmawiającą zameldowanie "bezdomnego" na dworcu kolejowym. Sąd stwierdził, że dworzec kolejowy nie jest obiektem przeznaczonym do zamieszkania.

 

Podobnie i takimi obiektami są: kapliczka, piaskownica, śmietnik, huśtawka

[Haynauer]

Przyznanie numeru nie jest niczym uwarunkowane - Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 28 października 2004 r. w sprawie numeracji porządkowej nieruchomości (Dz. U. z 2004 r. Nr 243, poz. 2432)

Zameldowanie nie wymaga żadnych pozwoleń czy odbiorów - wyrok NSA II SA/Łd 1963/00 z dnia 2002.06.19: "Nie jest rzeczą organu właściwego w sprawach ewidencji ludności dokonywanie oceny, czy określony obiekt budowlany nadaje się na miejsce ludzi w rozumieniu przepisów prawa budowlanego i prawa zagospodarowania przestrzennego i uzależnianie od tej oceny możliwości zameldowania."

Rozdzielmy zatem organa meldunkowe od nadzoru budowlanego, a dokładniej ich kompetencje.

 

w związku z powyższą odpowiedzią, która brzmi sensownie, mam pytanie... czy mogę sobie kupić np. 4 metry kwadratowe gruntu w warszawie i się zameldowac w warszawie... pal licho nawet te ceny... no bo na tych 4 m wspomnianą beczkę diogenesa mozna juz postawić... czy są jakies ograniczenia dla takiego pomysłu..?

[panda]

Panda- czy sądzisz, że mowaleria mieszka z zamiarem pobytu stałego w kapliczce, piaskownicy, śmietniku, huśtawce?

 

Z pewnością nie mieszka tram.

Czyli składając wniosek o zameldowanie oświadcza nieprawdę

a urząd mie może być tak bezmyślny by tę oczywistą nieprawdę usankcjonować prawnie.

Czyli wracamy do punktu wyjścia

Ty jesteś pewien że tam nie mieszka, ja tego nie wiem. Tak samo ewidencja ludności tego nie wie i zameldowania dokonać musi. Jeżeli natomiast podejrzewa że wnioskodawca oświadcza nieprawdę to powiadamia prokuraturę bądź policję o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W przeciwnym razie Ewidencja Ludności byłaby nie tylko PINBem ale miała uprawnienia organów ścigania.

A co jeżeli petent rzeczywiście mieszka na stałe w piaskownicy na swojej działce bo na tyle go tylko stać, natomiast urząd odmawia wydania decyzji meldunkowej bo mu się wydaje że to niemożliwe?

Organ prowadzący ewidencję ludności jest obowiązany na podstawie zgłoszenia dokonać zameldowania przez zarejestrowanie danych dotyczących osoby i miejsca jej pobytu. W przypadku odmowy przyjęcia zgłoszenia zameldowania na pobyt stały to odmowa taka musi mieć formę decyzji administracyjnej i przysługuje od niej odwołanie do wojewody. Chciałbym zobaczyć urzędnjika który taką decyzję w ciemno wyda.

Pomijam tu przytoczony przez Ciebie dworzec kolejowy pozostając przy działce bedącej własnością petenta.

[mynia_pynia]

Numer adresowy działki możesz mieć nawet dla szczerego pola .

Wcale nie musi stać na niej dom.

 

Do zameldowania jest potrzebny odbiór budynku bądź oświadczenie kierownika budowy że budynek nadaje się do zamieszkania.

Oraz potwierdzenie od "geodety gminnego" nadanie numeru porządkowego.

[pelsona]

Nie wiem jak w Warszawie ale na mojej wsi najmniejszy aerał pod działkę budowlaną to 1000m2.

Tak więc z 4m2 byłby kłopot.

[romek163]

koszty wydzielenia większe niż samego zakupu