sql 07.07.2009 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 z tym lataniem to troszkę przesadziłeś - co w tym złego? w domu rodziców jest piwnica, parter, pierwsze, drugie piętro i poddasze na którym miałem m.in. pokój komputerowy - latanie codziennie setki razy z poddasza na parter, do kuchni czy na dwór nigdy nie było najmniejszym problemem. jeśli chodzi o spiżarnie, to zależy co chcesz w niej trzymać... ja miałem czwórkę rodzeństwa i zapasy w postaci wody, soków czy mleka liczone były na *naście kartonów - zmieścisz to wszystko w spiżarni przy kuchni? rowery? motocykle? samochody? wszystko w garażu? strzelnica wiatrówkowa? o kotłowni nie wspominając - gdzie stawiasz piec i zasobnik - w kuchni w zabudowie? warsztacik do majsterkowania gdzie? jeśli Cię jakoś strasznie zalewa, to faktycznie masz problem, ale podłoga poniżej poziomu gruntu wcale nie musi oznaczać wody w domu - czemu tak sądzisz? z kosztami nie dyskutuję - jeśli ktoś faktycznie ma pieniędzy na styk, to dodatkowe ścianki, izolacja czy strop jednak swoje kosztują... każdą przestrzeń da się zagospodarować - wątpię, aby komuś pokoje zbywały, a budując piwnicę znacznie powiększamy dom , projektując swój własny domek nawet przez chwilę nie pomyślałem, że mógł bym się obyć bez piwnicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 07.07.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Myślę, że piwnica to dość kosztowna sprawa. Gdy mieszkałem w blokach to raczej nie korzystałem z piwnicy. W pierwszym ani w drugim domu też jej nie mam głównie z powodów finansowych. Zresztą buduję na terenach z dość wysokim poziomem wód gruntowych i podłoga piwnicy czasami byłaby poniżej poziomu wody więc dobra izolacja słono by kosztowała.Ale jednak chciałbym mieś kiedyś piwnicę z prawdziwego zdarzenia bo żadne pomieszczenie gospodarcze lub strych do końca funkcji piwnicy nie spełnia. W miarę stała temperatura i swoisty mikroklimat do osiągnięcia są tylko w piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 08.07.2009 06:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Megakonstruktywna wypowiedź - dziękujemy serdecznie Claudii. Rozumiem, że Twoje doświadczenia z piwnicą są z goła inne? A tekst z kotłownią na piętrze zasługuje na miejsce w "Złotych myślach forumowiczów" Czemu nie walnęłaś od razu, że na strychu? Jak sobie pobiegasz po produkty między kuchnią a spiżarnią w piwnicy (tak, jak my teraz) to wspomnisz moje słowa. Ale na razie jesteś mądralinska. No to sobie zbuduj nawet cały dom pod ziemią - 10 pięter w dół. Skoro 1 kosztuje zaledwie 3000, to może to jest najlepsze rozwiązanie? Depi niepotrzebnie się unosisz, nie dziwię się reakcji Claudi - konstruujesz argumenty że każdy kto buduje piwnicę to idiota bo wg Ciebie itditd, Kazdy ma prawo do swoich doświadczeń i robi jak uważa, po prostu masz kilka problemów z piwnicą, napewno nie milliony to jej nie wybudujesz w swoim domu, ktoś inny ma swoje doświadczenia i chce i koniec nic na to nie poradzimy i nie zmusimy do zmiany bez uzasadnionych argumentów. . Tutaj dyskutujmy na temat plusów i minusów aby każdy kto się zastanawia nad piwnicą poznał wszystkie plusy i minusy i sam podjął decyzję. Tak przy okazji ja mam piwnicę i dziwne że każdy kto odwiedza jest zaskoczony efektem - oczywiście pozytywnie, a jednocześnie nie mówię że każdy kto buduje bez piwnicy to wariat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 08.07.2009 06:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Z tym bieganiem po schodach to faktycznie przegięcie, ja mieszkam na 2 piętrze w bloku i latam do piwnicy po przetwory i inne duperele bardzo często, trzeba dostrzegać w tym pozytywne strony. Nic tak nie wpływa na sylwetkę jak rundka po schodach. A jak akurat mam lenia to zawsze mogę nie latać i nie jeść dajmy na to ogórków kiszonych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 08.07.2009 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Z tym bieganiem po schodach to faktycznie przegięcie, ja mieszkam na 2 piętrze w bloku i latam do piwnicy po przetwory i inne duperele bardzo często, trzeba dostrzegać w tym pozytywne strony. Nic tak nie wpływa na sylwetkę jak rundka po schodach. A jak akurat mam lenia to zawsze mogę nie latać i nie jeść dajmy na to ogórków kiszonych Troszkę ruchu każdemu się przyda , a jak się nie chce chodzić to niech buduje parterówkę wolny kraj wolny wybór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 08.07.2009 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 A ja staję po stronie DEPI... Gość ma piwnicę i odradza ją każdemu kto ma dylemat "robić czy nie?". Koleżanka CLAUDII natomiast dopiero buduje dom z piwnicą, można powiedzieć że jast na etapie marzeń Koszt metra piwnicy jest taki sam jak metra nadziemia. Czesem nawet dużo wyższy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 08.07.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 A ja staję po stronie DEPI... Gość ma piwnicę i odradza ją każdemu kto ma dylemat "robić czy nie?". Koleżanka CLAUDII natomiast dopiero buduje dom z piwnicą, można powiedzieć że jast na etapie marzeń Koszt metra piwnicy jest taki sam jak metra nadziemia. Czesem nawet dużo wyższy. a często niższy - nie zapominaj ile kosztuje metr pomieszcenia gospodarczego, metr garażu itd nie mówić o metrze ściany zewnętrznej, metrze pokrycia - hm nie policzysz marcinor nie chodzi że odradza tylko jak (tutaj bez żadnych uraz ), ma swoje zdanie i już i to jego prawo, tak samo jak każdy inny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 08.07.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Koszt metra piwnicy jest taki sam jak metra nadziemia. Czesem nawet dużo wyższy. mów za siebie, ja swoje koszty podałem powyżej i w żaden sposób nie wychodzi mi drogo czasami jest tak a czasami tak, wszystko zalezy od materiałów, technologi no i warunków geologicznych, takzę każdy niech pisze jak było w jego przypadku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcinor 08.07.2009 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Koszt metra piwnicy jest taki sam jak metra nadziemia. Czesem nawet dużo wyższy. mów za siebie, ja swoje koszty podałem powyżej i w żaden sposób nie wychodzi mi drogo Nie sądzę, że ktoś uwierzy Ci, że piwnicę można wybudować za 400zł za metr Takie ceny były 20 lat temu. Gdyby tak były, ludzie nie mieliby dylematu... Ale może Ty masz wyjątkowego farta w życiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TomekC73 08.07.2009 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Jeśli piwnica to nie chodzi o to czy się chce do niej latać czy nie. Przede wszystkim to odpowiednie warunki gruntowe i ukształtowanie terenu, poziom często zmieniających się wód gruntowych, SOLIDNA izolacja, drenaże dobrze wykonane. Ja nie wybudowałem z piwnicą. Na budowę miałem przekalkulowany budżet i nie wchodziło to w grę. Chociaż fajnie było by ją mieć i nawet myślałem aby dokonać zmiany podczas adaptacji. Tym bardziej, że brat wybudował domek z podpiwniczeniem. Porobił drenaże, dał odpowiednie izolacje. Bardzo mi się ta piwnica podobała (mnóstwo miejsca na wszystko: opał, piec spiżarnia, rowery, narty, rupiecie itd). Wczoraj byłem u niego przypadkowo i oglądałem domek co by podpatrzeć niektóre rozwiązania. Wszystko pięknie dopóki nie zeszliśmy do piwnicy. Była ona calutka w ok 10cm wodzie po ostatnich deszczach Podobno podcieka mu gdzieś od spodu. Zamierza robić jakieś dodadkowe sączki od podłogi itp. Mam nadzieję, że się z tą wodą upora - życzę mu tego. Ale zarazem cieszę się, że nie zrobiłem piwnicy, tylko zainwestowałem w trochę większy garaż. Najbardziej to mnie rozśmieszają ludzie, którzy się wypowiadają w sprawie piwnic jeszcze ich nie użytkując nawet przez jeden sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sql 08.07.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Najbardziej to mnie rozśmieszają ludzie, którzy się wypowiadają w sprawie piwnic jeszcze ich nie użytkując nawet przez jeden sezon. no więc ja piwnice w domu rodziców użytkuję od 25 lat... (moja własna się jeszcze buduje) w tym czasie może z 5 lat była w niej woda (teraz akurat też jest - jakieś 3-4mm warstewka) i mimo wszystko uważam, że jest warto , odwiedzam czasem znajomych bez piwnic i coraz więcej z nich ewoluuje w kierunku zostawiania samochodu przed domem pod gołym niebem, z powodu zawalonego garażu z którego próbują robić "naziemną piwnicę". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teves 08.07.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Ja tez pamietam z dzieciństwa, ze po słoiki i ziemniaki czasem chodzilem w gumowcach:) wcale nie tak zadko i jakoś nic złego się nie stalo ani z piwnica ani z tym co ponad nią, a budynek nie stał jakies tam 25lat ino dłuzej troszkę bo siedemnastowieczny jest:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 08.07.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Depi niepotrzebnie się unosisz, nie dziwię się reakcji Claudi - konstruujesz argumenty że każdy kto buduje piwnicę to idiota bo wg Ciebie itditd, Kazdy ma prawo do swoich doświadczeń i robi jak uważa, Drogi Eugeniuszu! Niepotrzebnie się unoszę? Jak mnie ktoś obraża, to się unoszę - Twoim zdaniem naprawde niesłusznie? Gdzie ja kogokolwiek okresliłem mianem idioty? Imputujesz mi jakieś niestworzone rzeczy i nie wiem doprawdy czemu. Szczególnie, że w następnym zdaniu jednak prawo do moich doświadczeń mi dajesz - zdecyduj się może. Z następnych wypowiedzi jednak wychodzi, że mam rację. Nie w każdej piwnicy i nie zawsze będzie woda - jasne. Ale jest to ryzyko. No chyba, że komus woda w domu nie przeszkadza - wtedy nie ma sprawy. Mnie przeszkadza. Czy zmieści mi się wszystko w spiżarni przy kuchni? A co - piwnica jakoś zakrzywia czasoprzestrzeń, że na m2 mieści się więcej, czy co? Zabawa z bieganiem jest super - np. wstajesz rano zaspany, robisz sobię kawę, otwierasz lodówkę a tam siurpryza - czeka cię wycieczka do piwnicy po mleko! Po prostu bomba Nie wiem - ja tam nie lubię. Wolę ze sportów pograć w kosza albo pobiegać. Szczególnie, że do osiągnięcia efektu po tych schodach trzeba biegać min 15 minut- rozumiem, że jesteście właśnie takimi amatorami schodów? Ale jak to mówią - de gustibus non est disputandum. Ja mam z piwnicą złe doświadczenia i odradzam. Chyba nieświadomie jakieś tabu naruszyłem, czy coś. Wyznawcy piwnic poczuli się osobiście dotknięci, że ich totem opluwam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 08.07.2009 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 odwiedzam czasem znajomych bez piwnic i coraz więcej z nich ewoluuje w kierunku zostawiania samochodu przed domem pod gołym niebem, z powodu zawalonego garażu z którego próbują robić "naziemną piwnicę". A co ma piernik do wiatraka? Myślisz, że podziemne garaże i piwnice nie zagracają się? To sie mylisz - zapraszam, mogę pokazać. Wszystko jest kwestią metrażu - zwolennicy piwnic jakoś nie wiedzieć czemu uważają, że dodatkowe pomieszczenia da się zbudować tylko pod ziemią. A niby czemu??? NIe mogę tego wszystkiego wybudowac na parterze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 08.07.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Ja nie mogę. Piwnica pod całym domem to u mnie byłoby ponad 100 m2. Nie mogę tylu wybudować na tym samym poziomie co parter. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sql 08.07.2009 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 odwiedzam czasem znajomych bez piwnic i coraz więcej z nich ewoluuje w kierunku zostawiania samochodu przed domem pod gołym niebem, z powodu zawalonego garażu z którego próbują robić "naziemną piwnicę". A co ma piernik do wiatraka? Myślisz, że podziemne garaże i piwnice nie zagracają się? To sie mylisz - zapraszam, mogę pokazać. Wszystko jest kwestią metrażu - zwolennicy piwnic jakoś nie wiedzieć czemu uważają, że dodatkowe pomieszczenia da się zbudować tylko pod ziemią. A niby czemu??? NIe mogę tego wszystkiego wybudowac na parterze? oczywiście, że można. można zrobić sobie parterowy domek 600m2, tylko kto może sobie na coś takiego pozwolić? piwnica z reguły ma powierzchnię parteru, czyli (nadal z reguły) znacznie więcej niż stojący przy domu garaż. Żadnej czasoprzestrzeni nie trzeba zakrzywiać - wystarczy prosta kalkulacja ile metrów kwadratowych mamy z piwnicy pod całym domem, a ile z dobudowanego garażu - wychodzi Ci podobnie? dziwne. Poza tym piwnice nie wykluczają spiżarni - coś jak pamięć cache pierwszego i drugiego poziomu. Chętnie bym sobie zbudował dodatkowe 120m2 powierzchni zabudowy, ale będzie to zbyt duża strata dla ogrodu, więc wchodzę pod ziemię. Nawet, gdybyś zbudował garaż tak duży, jak by była piwnica, to porobił byś w nim pokoje? nie? następna różnica. tak? to masz po prostu większą powierzchnię parteru. Idąc dalej - większa powierzchnia parteru pozwala na większą piwnicę - i tak w kółko , Jak uważasz, że piwnica jest zbędna to fajnie - wg. mnie jest niezbędna , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 08.07.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Depi jesteś młody i cię ponosi :), nie obrażaj się Ludzie! Nie oglądacie telewizji? Woda! Piwnica jest ppt (POD poziomem terenu) i w tym właśnie kierunku kieruje się woda! Ja mieszkam teraz w domu z piwnicą i NIGDY W ŻYCIU! od razu krzyczysz na inaczej myślących, poczytaj na spokojnie posty zobaczysz jak się nakręcało , i poszło w złym kierunku. Masz złe doświadczenia to nie włożysz palca do wrzątku inni muszą sami spróbować i albo się poparzą albo się okaże że jest miło cieplutko , nie staram się atakować kogokolwiek ale jak ktoś od początku krzyczy ma się wrażenie "ja mam rację a reszta to głupcy" tak to już jest i tak się przyjmuje krzyk. Tak samo nie będę dyskutował na temat mich wypowiedzi bo to nie ma sensu do niczego nie doprowadzi aaaaaa............... tutaj jesteśmy abyśmy dyskutowali na argumenty a nie oceniali ludzi za ich czyny co najwyżej ich czyny a to kolosalna różnica :):) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sql 08.07.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 dla przypomnienia tytuł wątku, to "Piwnica - czy mnie na nią stać?", a Ty Depi proponujesz wybudowanie tych wszystkich pomieszczeń na poziomie parteru, a więc tak naprawdę podwojenie powierzchni zabudowy. jakie wtedy będą koszty? moim zdaniem wyższe niż piwnica - nie będzie stropu i kopania, ale będzie więźba i pokrycie, a także np. elewacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eugeniusz_ 08.07.2009 22:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Ja nie mogę. Piwnica pod całym domem to u mnie byłoby ponad 100 m2. Nie mogę tylu wybudować na tym samym poziomie co parter. Jezier i masz rację bo budynek od początku funkcjonalnie powinien przewidywać piwnicę, wtedy powierzchnie są mniejsze, adaptacje projektu bez podpiwniczenia do z podpiwniczeniem nie najlepiej wychodzą a tak jest robione baaaardzo często Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 08.07.2009 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Nie, ja tego tak nie traktuję. Myślę o piwnicy jako o całkowicie nowej przestrzeni pod ziemią. Nie chciałbym w niej upychać niczego z mojego parteru. To, że byłaby pod ziemią najbardziej mnie kusi. Ale w związku z tym na razie mnie na piwnicę nie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.